Poszukuję gry rodzinnej dla 3-4 graczy.
Najczęściej gram z dziećmi w wieku 7 i 9 lat. Czasami dołącza do nas mąż.
Posiadamy kilka standardowych tytułów:
Splendor - najbardziej ulubiona gra całej rodziny
El Dorado - fantastyczna gra
Azul - nasze nowe odkrycie
Wsiąść do pociągu Europa - od niej wszystko się zaczęło
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Epoka Kamienna - super ale czasami się dłuży (ale tylko mi dzieci ja uwielbiają)
Rumikkub - lubią wszyscy poza synem lat 7
Sabotażysta - bardzo lubiana szczególnie przez dzieci
Pędzące żółwie - lubiane przez nas ale już się znudziła bo mamy ją dość długo
Monopol - wszystkie powyższe z nim wygrywają a kiedyś był ulubioną grą dzieci
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Geniusz - jakoś u nas nie chwyciła
Dzieci z Carcassone - nie było nigdy szału
Domek - na nikim nie zrobił dużego wrażenia
Z inne posiadane gry, które już się przejadły lub dzieci wyrosły: labirynth, grzybobranie, prawo dżungli, uno, farmer, zgadnij kto to, nogi stonogi, potworne przepychanki, zwierzaki cudaki, riki kiki, chińczyk, piggy pop, potwory do szafy, itp.
Na wielkanoc jedno z dzieci dostanie od babci Mieszankę Wybuchową i szukam jeszcze jednej większej gry takiej do 150 max 200pln, która babcia sprezentuje drugiemu dziecku.
Dodatkowo szukam 2 gier karcianek lub planszówki ale max do 60pln.
Ogólnie jeżeli chodzi o większą grę to zastanwiałam się nad Puerto Rico albo Marco Polo. Zamki Burgundii wydają się wciągające ale nie wiem czy nie za ciężkie jak dla dzieci.
A z karcianek/tańszych gier zastanawiałam się nad: 6 bierze albo fasolki może smoki? ewentualnie ciut droższy Istanbul kościany.
Będę wdzięczna za Wasze podpowiedzi.