Ciekawe rozwiązania trochę nietypowe ale bez zagrania i tak wygląda na podobny festiwal losowości.Cyel pisze: ↑15 mar 2021, 15:55 https://youtu.be/nGJqSUoJscU - ten filmik mówi w zasadzie wszystko o tym jak przebiega rozgrywka (zarządzanie zasobami, aktywacje, modyfikowanie prawdopodobieństwa). Diabeł (i ogrom narzędzi do konstruowania swoich kreatywnych zagrywek) tkwi w umiejętnościach poszczególnych modeli.
Najlepszy skirmish ever :)
Re: Najlepszy skirmish ever :)
-
- Posty: 2601
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1237 times
- Been thanked: 1460 times
Re: Najlepszy skirmish ever :)
Zapraszam do wypróbowania za free na Wartable. Dzięki modyfikowanym wynikom 2D6 (3D6 itd dzięki zarządzaniu zasobem FOCUS) rozkład prawdopodobieństwa jest w formie krzywej dzwonowej. Każda modyfikacja - czy to dodanie kostki przez wydanie FOCUSa czy np bonusu +2 - bardzo dramatycznie wpływa na Twoje szanse na sukces. Odpowiednio zaplanowana i przeprowadzona akcja po prostu nie może się nie udać.dave8 pisze: ↑19 mar 2021, 20:38Ciekawe rozwiązania trochę nietypowe ale bez zagrania i tak wygląda na podobny festiwal losowości.Cyel pisze: ↑15 mar 2021, 15:55 https://youtu.be/nGJqSUoJscU - ten filmik mówi w zasadzie wszystko o tym jak przebiega rozgrywka (zarządzanie zasobami, aktywacje, modyfikowanie prawdopodobieństwa). Diabeł (i ogrom narzędzi do konstruowania swoich kreatywnych zagrywek) tkwi w umiejętnościach poszczególnych modeli.
Np średnia szansa na sukces, 7 na 2D6 ma 58% na sukces. Dodanie dodatkowej kostki (tzw boost, kosztujący 1 FOC) podbija szansę do 90%. Dodanie buffa +2 podbija szansę do 83%. Jeśli Ci zależy na tej akcji (i możesz sobie na to pozwolić) robisz jedno i drugie i Twoje szanse skaczą do 98%. A to tylko boost i +2, najpowszechniej dostępne rozwiązania w grze.
W mojej 7 letniej karierze z WM&H (kilkaset bitew lekko licząc) może ze dwa razy trafiła się taka skrajnie nietypowa seria, że mógłbym powiedzieć, że ktoś "wygrał/przegrał przez rzuty". W porównaniu z innymi systemami w które grałem kontrola jest ogromna. Standardowy punkt odniesienia - Games Workshop - w ogóle nie ma startu pod względem poziomu decyzyjności, kontroli nad losowością i mnogości opcji i wyborów. Brzmi jak slogan reklamowy, ale warto zagrać i samemu się przekonać, że to nie czcze słowa -mówi to wargamer z ćwierćwiecznym doświadczeniem w mierzeniu stołu linijką
Ostatnio zmieniony 20 mar 2021, 09:32 przez Cyel, łącznie zmieniany 1 raz.
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
- Emil_1
- Posty: 1390
- Rejestracja: 31 maja 2016, 13:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 48 times
- Been thanked: 172 times
Re: Najlepszy skirmish ever :)
Ja właśnie żałuję że zacząłem od AoS - już po chwili zaczęła mnie irytować losowość i kombosiki za lepsze( droższe) jednostki, dlateog też zacząłem patrzeć na Sagę itd
Miłego dnia! :)
- Pako
- Posty: 211
- Rejestracja: 04 sie 2006, 06:42
- Lokalizacja: Mysłowice
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 2 times
Re: Najlepszy skirmish ever :)
Pytanie do osób, które grały w obydwa tytuły: Warcry czy The Edge Dawnfall? Co lepsze? Bo modele w The Edge nie grzeszą urodą i mnie to martwi... Warcry, wiadomo - jakość GW robi swoje. Ale pytanie jak wypada porównanie samej rozgrywki
- Emil_1
- Posty: 1390
- Rejestracja: 31 maja 2016, 13:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 48 times
- Been thanked: 172 times
Re: Najlepszy skirmish ever :)
cześć,
pytanie czego szukasz
Warcry jest bardzo prostym skirmishem, w którym są całkiem ładne figurki. Mechanicznie nie znajdziesz tam nic fajnego - po prostu każda figurka ma jedną kartę, na początku rozgrywki dobierasz 3 karty, które definiują scenariusz i układ pola bitwy i do turlania. Dodatkowo w starterze masz niby 2 frakcje i tereny, ale na dzień dobry trzeba dokupić 2 x zestawy jednostek z obu armii by dało się coś sensownego złożyć. Moim zdaniem Warcry może być entry pointem dla osób, które nigdy nie grały w gry typu skirmish (GW znalazło kolejną niszę, to świetni sprzedawcy) a później w bitewniaki.
Zupełnie szczerze, jak dorwałem Hate to uznaliśmy z Żoną, że ten tytuł ma 2 razy więcej głębi (chociażby kampania w której Twój team ma jakieś rany, rozwijasz wioskę), są lepsze scenariusze. Z kolei w Warcry są lepsze niż w Hate umiejętności postaci(każda figurka może mieć odpalone umiejętności jeśli masz odpowiedni rzut na początku tury a w Hate masz po prostu karty ) , możesz kupić dużo dodatkowych frakcji (co mówiłem o GW ). Dodatkowo, ze względu na mnogość armii w Warcry są problemy z balansem, a przede wszystkim wydasz łącznie więcej kasy na Warcry bo to otwarty system, podczas gdy Hate to zamknięty produkt. Na plus Warcry z kolei jest to, że podobnie jak z każdym produktem GW masz jakotaką scenę graczy, którzy grają w tę grę w różnych miejscach (w Warszawie jest sporo).
Jeżeli chodzi o the edge to sam właśnie czekam na dostawę i mam wrażenie, że to inna liga gier. Spędziłem dużo czasu rozważając czy kupić grę za prawie 1600zł czy nie(serio, przekopałem cały internet, przeczytałem każdy komentarz na BGG, obejrzałem dużo filmików na yt (włącznie ze sławnym objazdem KOA), rozmawiałem 2h z człowiekiem, który wspiera chyba wszystkie kickstartery i grał w the edge) i ostatecznie jestem przekonany, że gra trafi w mój gust. Dodatkowo, the Edge ma scenariusze kooperacyjne, warianty solo, porządną kampanię i dodatkowo (to, co mnie najbardziej cieszy bo przypomina budowę talii w Mage Wars) dobór kart umiejętności przed walką. Liczę się z tym, że będę się pałował z Awaken Realms o źle sklejone figsy, ale właśnie gość, który ma the edge powiedział, że mimo, że niektóre figsy nie są najwyższych lotów (te małe) to gra to wynagradza.
Reasumując, każda gra jest inna, ja troszkę żałuję czasu, który włożyłem w malowanie figurek Warcry bo teraz tego nie sprzedam bo bym odsprzedał wszystko (poza terenami, które służą mi do grania we Frostgrave / Age of Sigmar (tak, wiem). Hate spokojnie zastępuje Warcry (jak chcę pograć z kimś w pubie, to grywam w Kill Teama plagusami albo skirmisha AoS / lub sam AoS), a Edge będzie (mam nadzieję) takim ultimate skirmishem do gry w domu. Uwaga - dodaję tylko, że w 99% grywam w domu z moją Żonką (w czasach pandemii 100%).
Bardzo zainteresował mnie też post o Warmachine & Hordes - widziałem, że są dość tanio zestawy startowe więc muszę temat rozpoznać.
pytanie czego szukasz
Warcry jest bardzo prostym skirmishem, w którym są całkiem ładne figurki. Mechanicznie nie znajdziesz tam nic fajnego - po prostu każda figurka ma jedną kartę, na początku rozgrywki dobierasz 3 karty, które definiują scenariusz i układ pola bitwy i do turlania. Dodatkowo w starterze masz niby 2 frakcje i tereny, ale na dzień dobry trzeba dokupić 2 x zestawy jednostek z obu armii by dało się coś sensownego złożyć. Moim zdaniem Warcry może być entry pointem dla osób, które nigdy nie grały w gry typu skirmish (GW znalazło kolejną niszę, to świetni sprzedawcy) a później w bitewniaki.
Zupełnie szczerze, jak dorwałem Hate to uznaliśmy z Żoną, że ten tytuł ma 2 razy więcej głębi (chociażby kampania w której Twój team ma jakieś rany, rozwijasz wioskę), są lepsze scenariusze. Z kolei w Warcry są lepsze niż w Hate umiejętności postaci(każda figurka może mieć odpalone umiejętności jeśli masz odpowiedni rzut na początku tury a w Hate masz po prostu karty ) , możesz kupić dużo dodatkowych frakcji (co mówiłem o GW ). Dodatkowo, ze względu na mnogość armii w Warcry są problemy z balansem, a przede wszystkim wydasz łącznie więcej kasy na Warcry bo to otwarty system, podczas gdy Hate to zamknięty produkt. Na plus Warcry z kolei jest to, że podobnie jak z każdym produktem GW masz jakotaką scenę graczy, którzy grają w tę grę w różnych miejscach (w Warszawie jest sporo).
Jeżeli chodzi o the edge to sam właśnie czekam na dostawę i mam wrażenie, że to inna liga gier. Spędziłem dużo czasu rozważając czy kupić grę za prawie 1600zł czy nie(serio, przekopałem cały internet, przeczytałem każdy komentarz na BGG, obejrzałem dużo filmików na yt (włącznie ze sławnym objazdem KOA), rozmawiałem 2h z człowiekiem, który wspiera chyba wszystkie kickstartery i grał w the edge) i ostatecznie jestem przekonany, że gra trafi w mój gust. Dodatkowo, the Edge ma scenariusze kooperacyjne, warianty solo, porządną kampanię i dodatkowo (to, co mnie najbardziej cieszy bo przypomina budowę talii w Mage Wars) dobór kart umiejętności przed walką. Liczę się z tym, że będę się pałował z Awaken Realms o źle sklejone figsy, ale właśnie gość, który ma the edge powiedział, że mimo, że niektóre figsy nie są najwyższych lotów (te małe) to gra to wynagradza.
Reasumując, każda gra jest inna, ja troszkę żałuję czasu, który włożyłem w malowanie figurek Warcry bo teraz tego nie sprzedam bo bym odsprzedał wszystko (poza terenami, które służą mi do grania we Frostgrave / Age of Sigmar (tak, wiem). Hate spokojnie zastępuje Warcry (jak chcę pograć z kimś w pubie, to grywam w Kill Teama plagusami albo skirmisha AoS / lub sam AoS), a Edge będzie (mam nadzieję) takim ultimate skirmishem do gry w domu. Uwaga - dodaję tylko, że w 99% grywam w domu z moją Żonką (w czasach pandemii 100%).
Bardzo zainteresował mnie też post o Warmachine & Hordes - widziałem, że są dość tanio zestawy startowe więc muszę temat rozpoznać.
Miłego dnia! :)
- Pako
- Posty: 211
- Rejestracja: 04 sie 2006, 06:42
- Lokalizacja: Mysłowice
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 2 times
Re: Najlepszy skirmish ever :)
Spoiler:
- Emil_1
- Posty: 1390
- Rejestracja: 31 maja 2016, 13:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 48 times
- Been thanked: 172 times
Re: Najlepszy skirmish ever :)
Jakiś gość na forum chyba za 700zł sprzedawał hate.
Ja do edge dokupiłem bossów( będą proxy do bitewniaków) i father of sun ( koop ).
Ja do edge dokupiłem bossów( będą proxy do bitewniaków) i father of sun ( koop ).
Miłego dnia! :)
-
- Posty: 2601
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1237 times
- Been thanked: 1460 times
Re: Najlepszy skirmish ever :)
Na zamówienie jest np tutaj: https://gnom-sklep.pl/warmachine-hordes ... -1317.html
Na Mgle jest od ręki do Hordes (to druga połowa systemu Warmachine&Hordes) https://mgla.pl/produkt/hordes-2-player-battlebox,17365
Sklepy raczej nie mają stale na stanie tych pudeł, bo były one wydane na start 3 edycji 5 lat temu. Ale może mogą zamówić u producenta.
Można też spróbować polskiej grupy na FB/polskiego forum Warmachina.com.pl i poszukać kolekcji z drugiej ręki -na pewno będzie tanio. Albo wybrać dwa startery frakcji, które nam się podobają (co, niestety jest gorszym dealem, bo nie ma tam oddziałów piechoty, które są w starterach dla 2 graczy)
Podręcznik i karty wszystkich jednostek są dostępne online:
Zasady systemu Warmachine: http://files.privateerpress.com/op/erra ... 7%20v4.pdf
Baza aktualnych kart wszystkich jednostek do WM&H (możliwość pobrania w pdf i wydruku): http://cards.privateerpress.com/
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
- Pako
- Posty: 211
- Rejestracja: 04 sie 2006, 06:42
- Lokalizacja: Mysłowice
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 2 times
Re: Najlepszy skirmish ever :)
Wiem, kontaktowałem się. Już niestety Hate sprzedane. Co do bossów The Edge to właśnie ich modele też według mnie mocno średnie
- Emil_1
- Posty: 1390
- Rejestracja: 31 maja 2016, 13:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 48 times
- Been thanked: 172 times
- Pako
- Posty: 211
- Rejestracja: 04 sie 2006, 06:42
- Lokalizacja: Mysłowice
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 2 times
Re: Najlepszy skirmish ever :)
Tak, widziałem. I dalej tak uważam. Zarówno pod względem wykonania jak i samego designu. Ale wiadomo, jeśli chodzi o design to o gustach się nie dyskutuje. Do mnie zwyczajnie nie przemawia większość tego co widzę w The Edge. Nie wiem, jakieś to dla mnie nijakie. Jedynie co mi podchodzi to modele z tego dodatku Darkness, głównie ten wielki gość z dziobemEmil_1 pisze: ↑20 mar 2021, 13:11 Moim zdaniem bossowie są super:
https://m.youtube.com/watch?v=CgkStebrhzs
Od 1:58
-
- Administrator
- Posty: 4755
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1260 times
- Been thanked: 1469 times
Re: Najlepszy skirmish ever :)
Tu macie Hordes w dobrej cenie od ręki:Cyel pisze: ↑20 mar 2021, 10:47Na zamówienie jest np tutaj: https://gnom-sklep.pl/warmachine-hordes ... -1317.html
Na Mgle jest od ręki do Hordes (to druga połowa systemu Warmachine&Hordes) https://mgla.pl/produkt/hordes-2-player-battlebox,17365
http://vanaheim.pl/pl/hordes-battlegrou ... raczy.html
-
- Posty: 2601
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1237 times
- Been thanked: 1460 times
Re: Najlepszy skirmish ever :)
Warmachine & Hordes to jest jedna gra.
Ma dwa swoje aspekty:
Warmachine - bitewni magowie(warcasterzy) kontrolują w walce napędzane magią roboty (warjacki)
Hordes - władcy bestii (warlocks) używają w walce potężnych potworów (warbeasts)
Frakcje w grze mogą być albo z WM albo z H i granie nimi jest odrobinkę różne (np zasobem wykorzystywanym w WM jest Focus, który na początku Warcaster przydziela swoim Warjackom a z kolei w Hordes Bestie generują Furię, którą warlock musi z nich ściągać, żeby nie wyrwały się spod kontroli) ale ogromna większość zasad jest taka sama -bo to jest jedna gra.
Całkowicie normalne jest, że gra się frakcją Warmachine vs frakcji Hordes a nawet, że we frakcji jednego aspektu są jednostki korzystające z innego aspektu (np masz armię Cryxu - Warmachine czyli roboty- ale dołączasz do niej pomniejszego warlocka-najemnika, który kontroluje kilka bestii)
Wybór sprowadza się do tego czy bardziej Cię kręcą wielkie roboty czy potwory Ale którekolwiek wybierzesz, grasz w tę samą grę co inni gracze, którzy wybrali drugi aspekt WM&H.
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
- Pako
- Posty: 211
- Rejestracja: 04 sie 2006, 06:42
- Lokalizacja: Mysłowice
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 2 times
Re: Najlepszy skirmish ever :)
Spoiler:
-
- Posty: 2601
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1237 times
- Been thanked: 1460 times
Re: Najlepszy skirmish ever :)
Oj, WM&H to zdecydowanie większy poziom złożoności -nie zasad (bo Blood Bowl ma koszmarnie rozdęte zasady jak na liczbę podejmowanych w grze decyzji) ale sytuacji w grze. Podstawowe zasady nie są aż tak skomplikowane i są całkiem intuicyjne (ok 40-50 stron podręcznik), ale to multum możliwości, które mają poszczególne jednostki odpowiada za to jak wiele opcji i możliwości kreatywnego ich łączenia jest podczas rozgrywki. Z tego też powodu słabo widzę brak angielskiego - tajnych informacji nie ma, zle trzeba wiedzieć co nasze figurki potrafią a to jest opisane na ich kartach po angielsku.Pako pisze: ↑21 mar 2021, 15:31Dziękuję pięknie za wyjaśnienia. Jeśli mógłbym jeszcze prosić o info dotyczące złożoności zasad. W bitewniaki gram tylko i wyłącznie z synem (lat 10). Ogarnia już prawie wszystko, gramy w Star Wars Legion czy Blood Bowl. Mimo to gry z jakąś wielką liczbą skomplikowanych zasad nie wchodzą grę bo zwyczajnie czasu nie za wiele a po przerwie to wszystko ponownie ogarniać to jest dramat. Jak jest pod tym względem tutaj? Kluczowe jest dla nas określenie "easy to learn, hard to master". No i angielski - czy tutaj obydwaj gracze muszą go znać (jakieś ukryte karty itp.)?Spoiler:
Może nie doceniam tutaj tego jak mądry może być 10latek, ale nie widzę takiego dzieciaka grającego w Warmachine.
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
- Emil_1
- Posty: 1390
- Rejestracja: 31 maja 2016, 13:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 48 times
- Been thanked: 172 times
Re: Najlepszy skirmish ever :)
To hate odradzam jako grę, zupełnie szczerze mówiąc / w grze się urywa ręce, zjada zwłoki itdPako pisze: ↑21 mar 2021, 15:31Dziękuję pięknie za wyjaśnienia. Jeśli mógłbym jeszcze prosić o info dotyczące złożoności zasad. W bitewniaki gram tylko i wyłącznie z synem (lat 10). Ogarnia już prawie wszystko, gramy w Star Wars Legion czy Blood Bowl. Mimo to gry z jakąś wielką liczbą skomplikowanych zasad nie wchodzą grę bo zwyczajnie czasu nie za wiele a po przerwie to wszystko ponownie ogarniać to jest dramat. Jak jest pod tym względem tutaj? Kluczowe jest dla nas określenie "easy to learn, hard to master". No i angielski - czy tutaj obydwaj gracze muszą go znać (jakieś ukryte karty itp.)?Spoiler:
Miłego dnia! :)
- Pako
- Posty: 211
- Rejestracja: 04 sie 2006, 06:42
- Lokalizacja: Mysłowice
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 2 times
Re: Najlepszy skirmish ever :)
Dzięki. To odpada również dla mnie jako system ogólnie. Ja już jestem taki, że nie umiem grać w jedno w kółko i skaczę po grach/systemach. Stąd podręcznik 50 stron w połączeniu ze złożonością u mnie się nie sprawdzi. Po miesiącu czy dwóch przerwy musiałbym przechodzić męki podczas ponownego poznawania zasadCyel pisze: ↑21 mar 2021, 16:56Oj, WM&H to zdecydowanie większy poziom złożoności -nie zasad (bo Blood Bowl ma koszmarnie rozdęte zasady jak na liczbę podejmowanych w grze decyzji) ale sytuacji w grze. Podstawowe zasady nie są aż tak skomplikowane i są całkiem intuicyjne (ok 40-50 stron podręcznik), ale to multum możliwości, które mają poszczególne jednostki odpowiada za to jak wiele opcji i możliwości kreatywnego ich łączenia jest podczas rozgrywki. Z tego też powodu słabo widzę brak angielskiego - tajnych informacji nie ma, zle trzeba wiedzieć co nasze figurki potrafią a to jest opisane na ich kartach po angielsku.Pako pisze: ↑21 mar 2021, 15:31Dziękuję pięknie za wyjaśnienia. Jeśli mógłbym jeszcze prosić o info dotyczące złożoności zasad. W bitewniaki gram tylko i wyłącznie z synem (lat 10). Ogarnia już prawie wszystko, gramy w Star Wars Legion czy Blood Bowl. Mimo to gry z jakąś wielką liczbą skomplikowanych zasad nie wchodzą grę bo zwyczajnie czasu nie za wiele a po przerwie to wszystko ponownie ogarniać to jest dramat. Jak jest pod tym względem tutaj? Kluczowe jest dla nas określenie "easy to learn, hard to master". No i angielski - czy tutaj obydwaj gracze muszą go znać (jakieś ukryte karty itp.)?Spoiler:
Może nie doceniam tutaj tego jak mądry może być 10latek, ale nie widzę takiego dzieciaka grającego w Warmachine.
- Pako
- Posty: 211
- Rejestracja: 04 sie 2006, 06:42
- Lokalizacja: Mysłowice
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 2 times
Re: Najlepszy skirmish ever :)
Teraz to mnie tylko jeszcze bardziej zachęciłeś Mam też brata do grania a z synem za kilka lat również już będzie można do tego usiąśćEmil_1 pisze: ↑21 mar 2021, 18:28To hate odradzam jako grę, zupełnie szczerze mówiąc / w grze się urywa ręce, zjada zwłoki itdPako pisze: ↑21 mar 2021, 15:31Dziękuję pięknie za wyjaśnienia. Jeśli mógłbym jeszcze prosić o info dotyczące złożoności zasad. W bitewniaki gram tylko i wyłącznie z synem (lat 10). Ogarnia już prawie wszystko, gramy w Star Wars Legion czy Blood Bowl. Mimo to gry z jakąś wielką liczbą skomplikowanych zasad nie wchodzą grę bo zwyczajnie czasu nie za wiele a po przerwie to wszystko ponownie ogarniać to jest dramat. Jak jest pod tym względem tutaj? Kluczowe jest dla nas określenie "easy to learn, hard to master". No i angielski - czy tutaj obydwaj gracze muszą go znać (jakieś ukryte karty itp.)?Spoiler:
- Pako
- Posty: 211
- Rejestracja: 04 sie 2006, 06:42
- Lokalizacja: Mysłowice
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 2 times
Re: Najlepszy skirmish ever :)
Szukam i szukam bo niby miało już być ale znalazłem info, że 5 kwietnia dopiero na ruszyć
-
- Posty: 36
- Rejestracja: 16 gru 2018, 14:44
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 7 times
Re: Najlepszy skirmish ever :)
Niestety, z tym projektem opoznienia sa jakos nierozerwalnie zwiazane. Pierwoty start kampanii byl planowany na ponad dwa lata temu. Od tego momentu jest przekladany co kilka miesiecy.
- Pako
- Posty: 211
- Rejestracja: 04 sie 2006, 06:42
- Lokalizacja: Mysłowice
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 2 times
Re: Najlepszy skirmish ever :)
Już jestmkprywatny1 pisze: ↑26 mar 2021, 00:04Niestety, z tym projektem opoznienia sa jakos nierozerwalnie zwiazane. Pierwoty start kampanii byl planowany na ponad dwa lata temu. Od tego momentu jest przekladany co kilka miesiecy.
Re: Najlepszy skirmish ever :)
Skoro w temacie jest "najlepszy skirmish". Ostatnio wpadło mi coś takiego na radar.
Fani mechów mogą być zainteresowani.
bgg Giga-Robo!
Tabletopia demo
https://gigarobo.com/
Fani mechów mogą być zainteresowani.
bgg Giga-Robo!
Tabletopia demo
https://gigarobo.com/
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
- Emil_1
- Posty: 1390
- Rejestracja: 31 maja 2016, 13:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 48 times
- Been thanked: 172 times
Re: Najlepszy skirmish ever :)
Po 2 partiach the Edge mogę powiedzieć, że gra jest super, ale nie jest to skirmish idealny. Im więcej gier kupuję, tym bardziej widzę, że ideał nie istnieje więc trzeba się cieszyć różnicami w każdym z nich (szkoda, że przy dwójce dzieci jest tak mało czasu, by grać).
A jeśli chodzi o Ragnarok to zawiodłem się na ilości komponentów (małej) w podstawowym pudełku - zobaczymy, co będzie za 10 dni.
A jeśli chodzi o Ragnarok to zawiodłem się na ilości komponentów (małej) w podstawowym pudełku - zobaczymy, co będzie za 10 dni.
Miłego dnia! :)