Pokrótce:
Zamki Burgundii - w wersji Big Box mamy oficjalny wariant solo wraz z dedykowanymi planszami, gra polega na całkowitym wypełnieniu planszy gracza, nie trzeba walczyć o jak najlepszy wynik punktowy
Newton - tutaj gra solo nie różni się niczym od gry wieloosobowej (podręcznikowy przykład tzw. wieloosobowego pasjansa)
Troyes - świetna gra, chociaż solo obsługujemy wirtualnego gracza, który zdobywa punkty "z niczego", ale to zarazem najlepszy dowód na to, że była ona projektowana pod więcej osób i na interakcji opiera się jej trzon
Lorenzo - solo to chyba tylko jakiś wariant? Nie przypominam sobie, aby w oryginalnym wydaniu było w instrukcji, że można w nią grać samemu. W każdym razie, podobnie jak w przypadku Troyes, na więcej osób ta gra ma więcej sensu.
Trzy z powyższych uwieczniłem na poniższych filmach (warianty solo), być może okażą się przydatne żeby ocenić skalę złożoności gier i czy taka rozgrywka Tobie odpowiada:
Troyes,
Zamki Burgundii,
Newton