Nie wiem jak to fachowo / dokładnie nazwać, z jednej strony jest to przedstawienie zasad z drugiej wraz z przykładami, scenariusz plus opisy tego co może się wydarzyć w czasie kampanii przy takich, a nie innych wyborach, ale faktycznie nie ma tam kilku osób grających tylko jedna osoba przedstawiająca zasady i co może się zdarzyć w czasie gry. Brak przy tym wszystkich zasad np. na co wpływa noc, więc nie jest to pełne "how to play". W sumie to reklama z, zapewne, większością zasad.
Warhammer Quest: Cursed City (N.N.)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
- pavel
- Posty: 795
- Rejestracja: 09 sie 2015, 13:45
- Lokalizacja: EU
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 113 times
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
To jest ich schemat pokazywania produktu. Później pokaz gry z Duncunem, Louise, albo ktoś inny z GW, nie do końca są tam osoby, które dobrze prezentują rozgrywkę. Natomiast jest trochę zabawnie, zobaczyć osoby, którym w ramach pracy w GamesWorkshop, proszą (każą) zrobić gameplay produktu.
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
Ruszyła sprzedaż https://www.planszoweczka.pl/product-po ... -City.html
Cytuję za facebookiem:
- do tego kod rabatowy 13% na preordery z Games Workshop (który nie jest w promo, a rabaty nie kumulują się i zastosowanie ma najwyższy możliwy) to: PrzygodaWPodziemiach a wpisuje się go na www.planszoweczka.pl/code
wychodzi 476,76 zł
[do admina - post by zwrócić uwagę chętnych na dostępność (która pewnie nie potrwa długo) i nawet spoko cenę, można go z czasem wywalić]
Cytuję za facebookiem:
- do tego kod rabatowy 13% na preordery z Games Workshop (który nie jest w promo, a rabaty nie kumulują się i zastosowanie ma najwyższy możliwy) to: PrzygodaWPodziemiach a wpisuje się go na www.planszoweczka.pl/code
wychodzi 476,76 zł
[do admina - post by zwrócić uwagę chętnych na dostępność (która pewnie nie potrwa długo) i nawet spoko cenę, można go z czasem wywalić]
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- pavel
- Posty: 795
- Rejestracja: 09 sie 2015, 13:45
- Lokalizacja: EU
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 113 times
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
Dobra cena, fajna promka, potwierdzam. Ogólnie ujmując, kupić coś z GW shop w dniu premiery... Nie wiem, tu też boty wykupują ?pan_satyros pisze: ↑03 kwie 2021, 12:02 Ruszyła sprzedaż https://www.planszoweczka.pl/product-po ... -City.html
Cytuję za facebookiem:
- do tego kod rabatowy 13% na preordery z Games Workshop (który nie jest w promo, a rabaty nie kumulują się i zastosowanie ma najwyższy możliwy) to: PrzygodaWPodziemiach a wpisuje się go na www.planszoweczka.pl/code
wychodzi 476,76 zł
[do admina - post by zwrócić uwagę chętnych na dostępność (która pewnie nie potrwa długo) i nawet spoko cenę, można go z czasem wywalić]
Co do prezentacji rozgrywki to pojawiło się : https://www.youtube.com/watch?v=JOLWBUt ... atureGames
- choczkins
- Posty: 342
- Rejestracja: 01 kwie 2014, 11:40
- Lokalizacja: Rawicz
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 39 times
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
Zamówione.
To będzie moja pierwsza gra ze stajni GW. W sumie najbardziej interesują mnie figurki pod kątem malowania, chociaż sam świat Warhammera jest jednym z moich ulubionych.
To będzie moja pierwsza gra ze stajni GW. W sumie najbardziej interesują mnie figurki pod kątem malowania, chociaż sam świat Warhammera jest jednym z moich ulubionych.
- Goldberg
- Posty: 1512
- Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 174 times
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
Kurde no......fajne to takie, i figurki klasa...tylko czy nie za mało mieska w grze? Ciekawe czy beda dodatki....hmmmm
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
Dodatki będą na pewno i rozejdą się tak samo szybko jak te do Blackstone Fortress. W dodatkach zapewne nowi bohaterowie, wrogowie, przedmioty... I, o ile się nie mylę, nowa fabuła. Już teraz jest taki mały "dodatek" w postaci karty bohatera i zasad gry dla jednej z figurek z zestawu magów do Age of Sigmar. Optymalny zakup to to nie jest. Ale z handlowego punktu widzenia majstersztyk. Bo nie dość, że trzeba wydać stówkę na książkę z tą kartą, to jeszcze trzeba wydać (jeśli ktoś wcześniej magów nie kupił) 125 na zestaw figurek (mówimy o złotówkach).
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
Jestem ciekaw co myślicie o tym, co pokazano na prezentacji. Pozwolę sobie zacytować swój post z FB.
Jest gameplay i - a to niespodzianka - gra jednak z grubsza polega na rzucaniu kostkami, by sprawdzać efekty z kart/planszetek i instrukcji
Wydaj kostkę by się ruszyć, wydaj kolejną by zaatakować, sprawdź jaką kostką atakujesz, sprawdź ile HP ma wróg, rzuć kostką - pudło? trudno, krytyk? zabijasz wroga. itd.
W turach wroga podobnie - rzuć kostką, by określić co zrobi, a potem postępuj zgodnie z zasadą na karcie. Nic czego już nie było.
Nawet kliknęliśmy preorder, ale biję się z myślami czy to opłacić Wygląda baaardzo podobnie do poprzedniczki, w którą pograliśmy ze sporą przyjemnością, ale na dłuższą metę zmęczyło nas ciągłe sprawdzanie, którą kostką mam rzucić tym razem, ile musi wypaść, by zabić wroga X, oraz co najważniejsze - rozgrywanie tur wrogów, wertowanie ich spisanych maczkiem zdolności oraz ciągłe rzuty na ich "AI" potrafiły mocno rozwodnić tempo zabawy.
A, i ceny dodatków do Blackstone były kosmiczne w stosunków do zawartości :/
+ fabuły w grach GW tyle co kot napłakał. Jasne jest ruzbudowane lore, ale w czasie samej gry to z grubsza coopowe skirmishe o narracji nie większej niż w Zombicide.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
-
- Posty: 2601
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1237 times
- Been thanked: 1461 times
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
Uprzedzam, że to Age of Sigmar, a więc nie "tru" świat Warhammera
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
To jest dokładnie powód, dla którego czekam na recenzje, opinie itd. Bo stylistycznie jest cudnie, ale o samej grze było dość mało pokazane. 500 złotych za Warhammer Quest 1ed z drobnymi zmianami w zasadach nigdy nie dam nawet jeśli oprawa graficzna jest 11/10, bo nie mam rąk do malowania tych figurek.pan_satyros pisze: ↑05 kwie 2021, 11:55 Jestem ciekaw co myślicie o tym, co pokazano na prezentacji. Pozwolę sobie zacytować swój post z FB.
Jest gameplay i - a to niespodzianka - gra jednak z grubsza polega na rzucaniu kostkami, by sprawdzać efekty z kart/planszetek i instrukcji
Wydaj kostkę by się ruszyć, wydaj kolejną by zaatakować, sprawdź jaką kostką atakujesz, sprawdź ile HP ma wróg, rzuć kostką - pudło? trudno, krytyk? zabijasz wroga. itd.
W turach wroga podobnie - rzuć kostką, by określić co zrobi, a potem postępuj zgodnie z zasadą na karcie. Nic czego już nie było.
Nawet kliknęliśmy preorder, ale biję się z myślami czy to opłacić Wygląda baaardzo podobnie do poprzedniczki, w którą pograliśmy ze sporą przyjemnością, ale na dłuższą metę zmęczyło nas ciągłe sprawdzanie, którą kostką mam rzucić tym razem, ile musi wypaść, by zabić wroga X, oraz co najważniejsze - rozgrywanie tur wrogów, wertowanie ich spisanych maczkiem zdolności oraz ciągłe rzuty na ich "AI" potrafiły mocno rozwodnić tempo zabawy.
A, i ceny dodatków do Blackstone były kosmiczne w stosunków do zawartości :/
+ fabuły w grach GW tyle co kot napłakał. Jasne jest ruzbudowane lore, ale w czasie samej gry to z grubsza coopowe skirmishe o narracji nie większej niż w Zombicide.
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
Dla jasności sprostuję, że wszystkie nawiązania do "poprzedniczki" jakie zawarłem w poście wyżej dotyczą Blackstone Fortress. To ten tytuł gra mi baaaardzo przypomina.MiXB pisze: ↑05 kwie 2021, 12:30
To jest dokładnie powód, dla którego czekam na recenzje, opinie itd. Bo stylistycznie jest cudnie, ale o samej grze było dość mało pokazane. 500 złotych za Warhammer Quest 1ed z drobnymi zmianami w zasadach nigdy nie dam nawet jeśli oprawa graficzna jest 11/10, bo nie mam rąk do malowania tych figurek.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- Gizmoo
- Posty: 4127
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2686 times
- Been thanked: 2599 times
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
O nie! Jesteśmy zgubieni!pan_satyros pisze: ↑05 kwie 2021, 13:20 wszystkie nawiązania do "poprzedniczki" jakie zawarłem w poście wyżej dotyczą Blackstone Fortress. To ten tytuł gra mi baaaardzo przypomina.
I tym o to zdaniem skutecznie zniechęciłeś mnie do zakupu. Jeżeli Cursed City to tylko "turlanie kostkami" i nie ma tam ani fabuły, ani taktyki, to moja kolekcja jest już w tym segmencie absolutnie pełna i nie potrzebuję nic więcej. Nawet jeżeli kocham uniwersum Młotka i podoba mi się mroczny klimat Mordheim, to nie potrzebuję "kolejnej gry z figurkami". Blackstone Fortress było dla mnie porażająco nudne. Miałem jednak nadzieję, że trochę się wzięli do roboty i zamierzają wypuścić produkt, który powalczy z jakże silną konkurencją. Ostatnio zagrałem w Bloodborne i byłem mile zaskoczony, że CMON się postarał i zrobił coś więcej, niż kolejną wersję tej samej gry. Różne wcielenia Zombicide przewinęły się przez moją kolekcję i miałem wrażenie, absolutnej stagnacji serii. Zero rozwoju, tylko odgrzewany kotlet w nowej panierce, od którego robiło się z czasem niedobrze. Jeżeli w CC jest jeszcze mniej fabuły, niż w Bloodborne, to chyba wybiorę Bloodborne. Miałem tam trochę frajdy czytając teksty na kartach, a gra zmuszała przynajmniej w minimalnym stopniu do uruchomienia szarych komórek. W Blacstone Fortress w ogóle nie czułem wyzwania. Było dokładnie tak - rzuć kostką -> sprawdź w tabelce. Sorry GW, ale lata '90, nawet patrząc przez różowe szkiełko sentymentu, mamy dawno za sobą. Dziś trzeba zaoferować GRACZOM coś więcej niż "O.K. mamy figurki, dołóżmy tam jakieś tabelki, żeby siary nie było".pan_satyros pisze: ↑05 kwie 2021, 11:55 + fabuły w grach GW tyle co kot napłakał. Jasne jest ruzbudowane lore, ale w czasie samej gry to z grubsza coopowe skirmishe o narracji nie większej niż w Zombicide.
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
Taktyki pewnie jest nieco, bo i w BSF było, ale fabuła? Ot w ciągu X misji, zabij X dowódców wampirów nim minie X czasu, inaczej przegrasz.
Nas głównie męczy to, że te turlanie wymaga ciągłego porównywania wyników z tabelkami, symbolami itp. Jak na prostotę systemu, sporo tu takich bitewniakowych naleciałości.
Polecam Ci obejrzeć ten gameplay. Jasne, to sam początek, więc i postacie bez ulepszeń, i sprzętu brak, ale co do reguł i ogólnego przebiegu, tak ta gra będzie wyglądać zapewne.
Z innej beczki, czy tylko nas irytuje te dizajnerskie lenistwo oprawy graficznej? Przecież te karty postaci i wrogów pasują do reszty jak pięść do oka. Bardzo jasne kolory - jak z innej gry, zawalone tabelami, z fotką figurki zamiast grafiki. To samo z ogólnymi kartami - tytuł, działanie, zero oprawy, czy ilustracji (no może czasem). Jak na grę za 500 zł strasznie to leniwe.
Nas głównie męczy to, że te turlanie wymaga ciągłego porównywania wyników z tabelkami, symbolami itp. Jak na prostotę systemu, sporo tu takich bitewniakowych naleciałości.
Polecam Ci obejrzeć ten gameplay. Jasne, to sam początek, więc i postacie bez ulepszeń, i sprzętu brak, ale co do reguł i ogólnego przebiegu, tak ta gra będzie wyglądać zapewne.
Z innej beczki, czy tylko nas irytuje te dizajnerskie lenistwo oprawy graficznej? Przecież te karty postaci i wrogów pasują do reszty jak pięść do oka. Bardzo jasne kolory - jak z innej gry, zawalone tabelami, z fotką figurki zamiast grafiki. To samo z ogólnymi kartami - tytuł, działanie, zero oprawy, czy ilustracji (no może czasem). Jak na grę za 500 zł strasznie to leniwe.
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2021, 18:45 przez pan_satyros, łącznie zmieniany 1 raz.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
https://www.youtube.com/watch?v=Yebp-obSqzk
Garść przemyśleń o tym co CC zmienia względem BSF. Widać, że jakiś progres jest - zarówno pod względem trudności gry, jak i rozwoju postaci.
tu też trochę informacji:
https://www.goonhammer.com/warhammer-qu ... er-review/
https://tabletopgamesuk.co.uk/2021/04/0 ... ty-review/
Cieszy na pewno więcej typów misji oraz drobne wstawki fabularne w stylu "choose your adventure".
Wygląda na to, że warto dać grze szansę. Koniec końców chętnych by odkupić pewnie nie braknie
Garść przemyśleń o tym co CC zmienia względem BSF. Widać, że jakiś progres jest - zarówno pod względem trudności gry, jak i rozwoju postaci.
tu też trochę informacji:
https://www.goonhammer.com/warhammer-qu ... er-review/
https://tabletopgamesuk.co.uk/2021/04/0 ... ty-review/
Cieszy na pewno więcej typów misji oraz drobne wstawki fabularne w stylu "choose your adventure".
Wygląda na to, że warto dać grze szansę. Koniec końców chętnych by odkupić pewnie nie braknie
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
Plusem zdecydowanie będzie level up dla bohaterów i wrogów. Cieszy mnie odrzucenie matrycy znanej z BSF. Teraz aktywuje się cały oddział, który wykonuje dana czynność. Manipulacja przy obsłudze wrogów została mocno ograniczona i najwyraźniej dużo więcej dzieje się na planszy, a nie obok niej. Uporządkowanie miejsca na stole także ułatwi obsługę. Rezygnacja z kart wydarzeń na rzecz księgi questów (powrót do pomysłu z Silver Tower) też z pewnością poprawi to, co doskwierało w poprzedniczce. I jak Ash opowiada, z tym wyborem to finalnie chyba nie jest tak do końca dobrowolnie, bo gra pomimo tego, że daje jakiś wybór, i tak zmusza do przejścia przez każdy zaplanowany przez twórców etap (jedyna obawa Asha jak na razie). Dla mnie ciekawy materiał, który fajnie pokazuje co się zmieniło.
- pavel
- Posty: 795
- Rejestracja: 09 sie 2015, 13:45
- Lokalizacja: EU
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 113 times
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
Co do tego co powiedział Ash. Różnica dla mnie największa, względem BF, to nie ma już dowolnego wybierania postaci w całej kampanii. W BF w kampanii można było zagrać, w każdej misji inną postacią. Fajny to był pomysł, ale ułatwiający grę. Tu zrezygnowali, więc dla mnie to jedna, pewnie z kilku zmian, wskazująca na trudność rozgrywki. Ogólnie mimo to na plus. W Cursed City nie widzę czegoś w rodzaju Precipice z BF, czy tego systemu kupowania, wymiany przedmiotów po partii. Ogólnie zmiany podobają mi się. Martwi trochę większa liniowość, a co do wyglądu, to karty przedmiotów wyglądają za surowo. Przydałoby się coś tam pomazać kolorowego. Pomysł z jednym przedmiotem, poprawia chaos jaki momentami był w BF, z dużą ilością kart/sprzętu. Czasem można było się pogubić co masz w ekwipunku. W CC dojdą decyzję w jaki rodzaj wyzwania zagramy, co będzie nam potrzebne. Mniejsze plansze ( mniej pól na kaflu) powodują częstszą walkę w zwarciu i chyba bardziej mobilni wrogowie. Lokacje powinny być i duże i małe, ale ta decyzją ma widocznie swoje uzasadnienie.
- pavel
- Posty: 795
- Rejestracja: 09 sie 2015, 13:45
- Lokalizacja: EU
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 113 times
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
Jest problem z dostępnością w preorderze. Gra schodzi w błyskawicznym tempie. Zostały egzemplarze w cenie 600+, a niektóre sklepy, nawet nie wiedzą jak będzie wyglądać dalsze zamawianie gry. Ciekawe czy to chwilowe, czy jednak większy problem.
Kolejny filmik prezentujący nowy rodzaj wyzwania.
https://m.youtube.com/watch?v=XpqlVWP8W0c&t=17s#menu
Gra na pewno nie jest zrobiona, na zasadzie, nowa oprawa graficzna, kilka zmian i robimy odgrzewanego kotleta.
Kolejny filmik prezentujący nowy rodzaj wyzwania.
https://m.youtube.com/watch?v=XpqlVWP8W0c&t=17s#menu
Gra na pewno nie jest zrobiona, na zasadzie, nowa oprawa graficzna, kilka zmian i robimy odgrzewanego kotleta.
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2021, 10:15 przez pavel, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
Już podczas informowania o przedsprzedaży GW dało do zrozumienia, że będzie "reglamentacja" - każdy klient detaliczny mógł zamówić tylko 1 egzemplarz gry. Podejrzewam, że sklepy także mogły wziąć ograniczoną pulę. Dobrze rozbujali hype, a i ludzie z pewnością byli głodni nowego WHQ. Sam obserwowałem temat od momentu, jak tylko pojawiła się pierwsza wzmianka. Jeśli to był cały nakład, to ceny na rynku wtórnym będą zabójcze.
EDIT: jak się okazuje, już pojawia się przedsprzedaż dodruku. Gra ma być ponownie dostępna w II kwartale tego roku (taką wiadomość znalazlem w sklepie Vanaheim, gdzie obecnie można grę zamówić za 540 złotych).
EDIT: jak się okazuje, już pojawia się przedsprzedaż dodruku. Gra ma być ponownie dostępna w II kwartale tego roku (taką wiadomość znalazlem w sklepie Vanaheim, gdzie obecnie można grę zamówić za 540 złotych).
- choczkins
- Posty: 342
- Rejestracja: 01 kwie 2014, 11:40
- Lokalizacja: Rawicz
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 39 times
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
Dokładnie. Już się pochwaliłem że zamówione a tutaj telefon ze sklepu "przepraszamy ale GW wyslą ograniczoną liczbę egzemplarzy i dla pana niestety zabrakło". Niby kiedy pojawi się dodruk będę mógł kupić w pierwszej kolejności ale lekki niesmak jest.
- pavel
- Posty: 795
- Rejestracja: 09 sie 2015, 13:45
- Lokalizacja: EU
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 113 times
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
Z dodrukiem to tak nie do końca wiadomo jak jest. GW nie dało żadnego potwierdzenia o dodruku. Na tą chwilę mamy "sold out". Możemy zakładać, że dodruk będzie. Tylko nie raz było tak, że to co wydaję się klientom na 100% opłacalne żeby dodrukować, nie jest opłacalne, albo konieczne dla GW, dlatego nic bym nie zakładał z góry. Są dostępne po 10.04 w niektórych sklepach w PL, tak jak wspomniałem 600+, ale z alokacją na sklep, więc 99% z gwarancją dostawy, np. Pegaz. Jednak nie mam pojęcia jak to robią sklepy np. Wargamer, który na stronie ma chyba nie wyczerpalną ilość w przedsprzedaży i jeszcze dodatkowo 20 sztuk na allegro.
- choczkins
- Posty: 342
- Rejestracja: 01 kwie 2014, 11:40
- Lokalizacja: Rawicz
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 39 times
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
Dostałem info jak pisałem z planszóweczki, tam zamawiałem bo wyszło najtaniej, że dodruk na pewno będzie bo taką informację dostali od GW.pavel pisze: ↑07 kwie 2021, 13:31Z dodrukiem to tak nie do końca wiadomo jak jest. GW nie dało żadnego potwierdzenia o dodruku. Na tą chwilę mamy "sold out". Możemy zakładać, że dodruk będzie. Tylko nie raz było tak, że to co wydaję się klientom na 100% opłacalne żeby dodrukować, nie jest opłacalne, albo konieczne dla GW, dlatego nic bym nie zakładał z góry. Są dostępne po 10.04 w niektórych sklepach w PL, tak jak wspomniałem 600+, ale z alokacją na sklep, więc 99% z gwarancją dostawy, np. Pegaz. Jednak nie mam pojęcia jak to robią sklepy np. Wargamer, który na stronie ma chyba nie wyczerpalną ilość w przedsprzedaży i jeszcze dodatkowo 20 sztuk na allegro.
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
Grę można już znowu zamawiać na stronie GW.
Ja już swój egzemplarz dostałem.
Ja już swój egzemplarz dostałem.
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Warhammer Quest: Cursed City (GW)
Sporo negatywnych przemyśleń od Drive Thru Games (fana GW i poprzednich WHQ)
https://www.youtube.com/watch?v=mK7ES7_Lxqg
Jako że szanuję jego opinie o grach GW (i ogólnie ameri), punkty które wymienia, poparte doświadczeniem z rozgrywek, dość mocno studzą mój zapał i stoją wręcz w kontrze do wcześniejszych estymacji o poziomie trudności, ciekawszych wyzwaniach/skilach, czy różnorodności walki.
To co mnie mocno zmartwiło w jego wypowiedzi:
- jest zbyt łatwo (na co wpływa też brak przeciwników o atakach dystansowych)
- jest mało taktycznie/nudno (na co wpływa całkowity brak przeszkód i elementów terenu na planszach oraz znacznie mniej ciekawe zdolności wrogów (niż w BSF), którzy aktywują się do tego jako grupy (a nie pojedynczo jak w BSF).
https://www.youtube.com/watch?v=mK7ES7_Lxqg
Jako że szanuję jego opinie o grach GW (i ogólnie ameri), punkty które wymienia, poparte doświadczeniem z rozgrywek, dość mocno studzą mój zapał i stoją wręcz w kontrze do wcześniejszych estymacji o poziomie trudności, ciekawszych wyzwaniach/skilach, czy różnorodności walki.
To co mnie mocno zmartwiło w jego wypowiedzi:
- jest zbyt łatwo (na co wpływa też brak przeciwników o atakach dystansowych)
- jest mało taktycznie/nudno (na co wpływa całkowity brak przeszkód i elementów terenu na planszach oraz znacznie mniej ciekawe zdolności wrogów (niż w BSF), którzy aktywują się do tego jako grupy (a nie pojedynczo jak w BSF).
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2021, 17:26 przez pan_satyros, łącznie zmieniany 2 razy.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi