Gry planszowe 70+
-
- Posty: 434
- Rejestracja: 18 lis 2018, 22:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 113 times
Gry planszowe 70+
Czesc,
Chciałbym rodzicom pokazać planszówki, żeby mieli się czym zająć w domu na emeryturze. Na początku nie byli zbyt chętni, ale jak namówiłem siostrę i jej się spodobało to nawet się zainteresowali więc chce wykorzystać sytuacje. Doświadczenie niemalże 0 (mama głownie kojarzy scrabble, a tata tradycyjne gry karciane typu tysiąc, makao, dureń, oboje kojarzą szachy, ale prawdopodobnie w nic takiego nie grali przynamniej z 10 lat) + podeszły wiek każą szukać czegoś prostego. Czy macie jakieś rady? Chciałbym, żeby zasady były proste i najlepiej, żeby nie było edge caseow (np. myślałem o splendorze, ale limit żetonów + warunek na branie 2 może być problematyczny), najlepiej też, żeby nie było żadnego tekstu na kartach, szczególnie jeśli muszą one być ukryte, albo żeby był on napisany dużą czcionką. Co mi przychodzi do głowy:
- Sen jako gra ćwicząca pamięć, proste zasady, z jakimś tam minimalnym edge casem ale opisanym na karcie. No i mam ją już w domu
- Kolejka - raz grałem, i z tego co pamiętam zasady są bardzo proste, może też efekt nostalgii pomagać
- Pędzące żółwie - nigdy nie grałem, ale nawet na tym forum widziałem pochlebne opinie do gier wśród samych dorosłych, a gra wydaje się mieć wybitnie proste zasady
Macie jeszcze jakieś pomysły?
Chciałbym rodzicom pokazać planszówki, żeby mieli się czym zająć w domu na emeryturze. Na początku nie byli zbyt chętni, ale jak namówiłem siostrę i jej się spodobało to nawet się zainteresowali więc chce wykorzystać sytuacje. Doświadczenie niemalże 0 (mama głownie kojarzy scrabble, a tata tradycyjne gry karciane typu tysiąc, makao, dureń, oboje kojarzą szachy, ale prawdopodobnie w nic takiego nie grali przynamniej z 10 lat) + podeszły wiek każą szukać czegoś prostego. Czy macie jakieś rady? Chciałbym, żeby zasady były proste i najlepiej, żeby nie było edge caseow (np. myślałem o splendorze, ale limit żetonów + warunek na branie 2 może być problematyczny), najlepiej też, żeby nie było żadnego tekstu na kartach, szczególnie jeśli muszą one być ukryte, albo żeby był on napisany dużą czcionką. Co mi przychodzi do głowy:
- Sen jako gra ćwicząca pamięć, proste zasady, z jakimś tam minimalnym edge casem ale opisanym na karcie. No i mam ją już w domu
- Kolejka - raz grałem, i z tego co pamiętam zasady są bardzo proste, może też efekt nostalgii pomagać
- Pędzące żółwie - nigdy nie grałem, ale nawet na tym forum widziałem pochlebne opinie do gier wśród samych dorosłych, a gra wydaje się mieć wybitnie proste zasady
Macie jeszcze jakieś pomysły?
- MichalStajszczak
- Posty: 9479
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
-
- Posty: 492
- Rejestracja: 16 kwie 2020, 18:40
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 134 times
- Been thanked: 245 times
- anitroche
- Posty: 778
- Rejestracja: 23 kwie 2020, 10:09
- Has thanked: 692 times
- Been thanked: 790 times
- Kontakt:
Re: Gry planszowe 70+
Moim rodzicom od razu podeszło Wsiąść do pociągu, więc może to? W sumie to podeszło aż za bardzo, bo odkąd kupili, to już w nic innego nie chcą nawet próbować i tylko w to grają, ale za to bardzo często
"Cześć, mam na imię Ania i dzisiaj pokażę wam jak wygląda rozgrywka w wariancie solo w..."
Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: Gry planszowe 70+
Tajniacy, Jednym słowem, Prezencik, Trucizna, Kruki, Kakao, Jaipur, Century... Jest tego cała masa...
Dla Taty, jeśli grał w tysiąca to Załoga (choć nie wiem jak z nakładem; dodruk chyba w drodze), ale to tylko, gdy Mama by była chętna, bo jest ryzyko, że nie chwyci. Może Mama da się złapać na jakieś ładne? Azul, Sagrada, Calico, Patchwork itp.
Dla Taty, jeśli grał w tysiąca to Załoga (choć nie wiem jak z nakładem; dodruk chyba w drodze), ale to tylko, gdy Mama by była chętna, bo jest ryzyko, że nie chwyci. Może Mama da się złapać na jakieś ładne? Azul, Sagrada, Calico, Patchwork itp.
-
- Posty: 434
- Rejestracja: 18 lis 2018, 22:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 113 times
Re: Gry planszowe 70+
Dzięki za pełno sugestii. Popatrzę na to, na pewno carcassone nie bo sam tego nie trawię i nie dam rady przedstawić jako ciekawej gry jakby ktoś miał jeszcze jakieś pomysły to oczywiście wciąż chętnie spojrzę
- krokodiler
- Posty: 402
- Rejestracja: 30 kwie 2008, 11:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 4 times
Re: Gry planszowe 70+
Popieram samą podstawkę Carcassonne, u mnie się spodobała.
Ale Pędzące żółwie akurat bardzo polecam, a także Polowanie na robale, o ile będziecie grali razem z Rodzicami, bo na 2 osoby - gdyby mieli grać sami - to faktycznie słabo.
Poza tym rysowanki: Kartografowie albo Welcome to, Spacer po Burano też się może spodobać.
- pacholettti
- Posty: 68
- Rejestracja: 26 sty 2020, 11:41
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 26 times
Re: Gry planszowe 70+
Ja ze swoją babcią regularnie grywam w Azul: Letni pawilon, a ostatnio pokazałem Iwari i też "zatrybiło"
Re: Gry planszowe 70+
Trucizna jest od 3 os. Prezencik też jakoś nie widzę do grania na 2 osoby.j_g pisze: ↑10 kwie 2021, 23:36 Tajniacy, Jednym słowem, Prezencik, Trucizna, Kruki, Kakao, Jaipur, Century... Jest tego cała masa...
Dla Taty, jeśli grał w tysiąca to Załoga (choć nie wiem jak z nakładem; dodruk chyba w drodze), ale to tylko, gdy Mama by była chętna, bo jest ryzyko, że nie chwyci. Może Mama da się złapać na jakieś ładne? Azul, Sagrada, Calico, Patchwork itp.
+ Dla Azula
- trance-atlantic
- Posty: 686
- Rejestracja: 02 sty 2012, 11:41
- Lokalizacja: Wlkp
- Has thanked: 47 times
- Been thanked: 225 times
- Kontakt:
Re: Gry planszowe 70+
Dla rodziców (sprawdzone!) najlepsze na wejście są takie planszówki, które kojarzą im się z tym, w co grywali w młodości, czyli najczęściej z tradycyjnymi grami karcianymi.
Polegają one w dużej mierze na tym, że w każdej swojej kolejce wykonuje się tę samą akcję, czyli... zagrywa kartę. Polecam więc skorzystać z tego schematu, żeby nie burzyć im ich percepcji i płynnie przejść w świat nowoczesnych gier. Dlatego dobrym wstępem powinna być gra Geniusz lub Axio - weź płytkę, wyłóż na planszę i podlicz punkty. I tak w kółko. 2 minuty tłumaczenia - zabawa na lata.
W następnej kolejności można im podsunąć Zaginione Miasta - układaj karty do koloru w porządku rosnącym.
U mnie dobrze sprawdziły się również gry pokroju Qwixx - nie wiem jak z dostępnością, ale można wydrukować plansze w formacie A4, zalaminować, kupić kostki, markery i bawić się w turlanie. Ten tytuł też się u mnie przyjął.
Polegają one w dużej mierze na tym, że w każdej swojej kolejce wykonuje się tę samą akcję, czyli... zagrywa kartę. Polecam więc skorzystać z tego schematu, żeby nie burzyć im ich percepcji i płynnie przejść w świat nowoczesnych gier. Dlatego dobrym wstępem powinna być gra Geniusz lub Axio - weź płytkę, wyłóż na planszę i podlicz punkty. I tak w kółko. 2 minuty tłumaczenia - zabawa na lata.
W następnej kolejności można im podsunąć Zaginione Miasta - układaj karty do koloru w porządku rosnącym.
U mnie dobrze sprawdziły się również gry pokroju Qwixx - nie wiem jak z dostępnością, ale można wydrukować plansze w formacie A4, zalaminować, kupić kostki, markery i bawić się w turlanie. Ten tytuł też się u mnie przyjął.
Around The Board - videoinstrukcje i przykładowe rozgrywki :)
Planszostrefa - 10%, Planszomania - 10%, 3trolle - 7%.|
Planszostrefa - 10%, Planszomania - 10%, 3trolle - 7%.|
- arturmarek
- Posty: 1488
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 725 times
Re: Gry planszowe 70+
Zdecdowanie podbijam Azula, dobrze działa w dwie osoby.
Polecam Onitamę, testowana na rodzicach i dziadku (85l) i bardzo wielu niegrających znajowych
Pędzące żółwie do grania w większym gronie są znakomite
Patchworka jakby załapali to na pewno mieliby grę na kolejne 20lat, ale pewnie musiałbyś kilka razy z nimi zagrać, bo jenak pasowanie, zdobywanie guzików itp to nie tak mało reguł.
Ogólnie to myślę, że abstrakty sa zdecydowanie najlepszym pomysłem: seria GIPF, Mandala, Azule itp. Jedynie odradzałbym Sagradę, za dużo setupu, reguł i dla starszych osób może być ciężko manipulować kostkami.
Co do Załogi, to ostatnio wyjąłem do grania z tatą, który rozegrał miliony rozdań w brydża, tysiąca itp. Zaskoczyło mnie, że miał spore trudności, żeby załapać. Te mały karty celów mu się myliły z normalnymi, ogólnie nie mógł załapać flow.
EDIT: może Tajniacy + Tajniacy Duet? Moim rodzicom bardzo podbają się Tajniacy, Duetu nie testowałem na nich, ale myślę, że po rozegraniu kilku(nastu) partii w normalnych Tajniaków, dało by się wprowadzić Duet.
Polecam Onitamę, testowana na rodzicach i dziadku (85l) i bardzo wielu niegrających znajowych
Pędzące żółwie do grania w większym gronie są znakomite
Patchworka jakby załapali to na pewno mieliby grę na kolejne 20lat, ale pewnie musiałbyś kilka razy z nimi zagrać, bo jenak pasowanie, zdobywanie guzików itp to nie tak mało reguł.
Ogólnie to myślę, że abstrakty sa zdecydowanie najlepszym pomysłem: seria GIPF, Mandala, Azule itp. Jedynie odradzałbym Sagradę, za dużo setupu, reguł i dla starszych osób może być ciężko manipulować kostkami.
Co do Załogi, to ostatnio wyjąłem do grania z tatą, który rozegrał miliony rozdań w brydża, tysiąca itp. Zaskoczyło mnie, że miał spore trudności, żeby załapać. Te mały karty celów mu się myliły z normalnymi, ogólnie nie mógł załapać flow.
EDIT: może Tajniacy + Tajniacy Duet? Moim rodzicom bardzo podbają się Tajniacy, Duetu nie testowałem na nich, ale myślę, że po rozegraniu kilku(nastu) partii w normalnych Tajniaków, dało by się wprowadzić Duet.
-
- Posty: 434
- Rejestracja: 18 lis 2018, 22:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 113 times
Re: Gry planszowe 70+
Dzięki za wszystkie rady, zdecydowalem się zakupić Azula (trafiły się witraże sintry), ale na ten moment szał zrobił inny tytuł - Leśne Duchy, także jakby ktoś się na przyszłość zastanawiał to polecam
Re: Gry planszowe 70+
Moi rodzice (oboje 70+) uwielbiają Epokę Kamienia, Kakao, Fasolki, Domek. Mama ubóstwia wręcz Sagradę. To znaczy te gry to były dla nich gateway'e z Catan i Wsiąść do Pociągu na czele. Teraz oprócz wyżej wymienionych zagrywamy się z nimi w Everdell, Terraformacje Marsa, Zamki Burgundii i ogólnie sporo eurogier. Plus oczywiście Brzdęk, który jest ulubieńcem Taty oraz Kingdomino, które zawsze wjeżdża na stół pół godziny przed naszym wyjściem. W dwoje najczęściej grają w Epokę Kamienia i Fasolki. W zasadzie Fasolki poleciłabym na początek, bo chyba od nich zaczynaliśmy przechodząc z rodzicami od brydża do planszowo-karcianych gier. Fasolki razu im "zaskoczyły" i sentyment do nich mają do dzisiaj.
Edit. Na śmierć zapomniałabym o uwielbianej przez rodziców "księżniczce" czyli List Miłosny.
Edit. Na śmierć zapomniałabym o uwielbianej przez rodziców "księżniczce" czyli List Miłosny.
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: Gry planszowe 70+
Załogę im już zajawiłeś? (gratuluję planszowych rodziców). (Fasolki na dwójkę? ciekawe...)
Re: Gry planszowe 70+
Jeszcze nie pokazywałam im Załogi, głównie ze wzgledu na cenę ale mam w planie jak im się znudzą karcianki, w które ostatnio grywamy. Nie wiem jak to podeszłoby mamie, bo ona raczej eurosucharowo pasjansowe gry preferuje. Tacie na pewno sie spodoba.
A fasolki we dwójkę? - tak, też ich pytałam jak im się to sprawdza, ale zgodnie twierdzą, że grają i im działa jak należy. A jak im się podoba i przynosi radość to ja nie mam pytań
- floyd
- Posty: 129
- Rejestracja: 10 paź 2014, 16:47
- Lokalizacja: Londyn/Inowrocław
- Has thanked: 35 times
- Been thanked: 14 times
Re: Gry planszowe 70+
Moja mama 70+ też uwielbia Fasolki czy Wsiąść do pociągu i wspomniana tu Załoga również szturmem wskoczyła do ulubionych. Ze swojej strony polecam, chociaż nie wypowiem się o wariancie dwuosobowym bo w takim składzie nie graliśmy, ale od trzech jest rewelacja.
... No ale jak w Fasolki grają we dwójkę to nie ma się co zastanawiać
Pozdrowienia dla rodziców.
... No ale jak w Fasolki grają we dwójkę to nie ma się co zastanawiać
Pozdrowienia dla rodziców.
-
- Posty: 1049
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
- Lokalizacja: chrzanów
- Has thanked: 870 times
- Been thanked: 524 times
Re: Gry planszowe 70+
Moi rodzice (70+) bardzo lubią Terraformację Marsa oraz Zamki Burgundii. Lubią też zagrać w szybsze 18xx. Trzeba brać jednak na nich poprawkę bo są zaawansowanymi brydżystami i szachistami.
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times