Zapewne chodzi o to, że poza takim typowym ero zbieractwem jest też fajna negatywna interakcja. Gracz może ukraść innemu krowę
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Zapewne chodzi o to, że poza takim typowym ero zbieractwem jest też fajna negatywna interakcja. Gracz może ukraść innemu krowę
Nie mogłem się powstrzymać ale:
Tymczasem, ja chciałem się powstrzymać, ale czekam na poprawę.Babik pisze: ↑12 kwie 2021, 20:56 [Nie mogłem się powstrzymać ale:
"Mówimy „Kradzione nie tuczy”. Jest też forma bezosobowa kradziono, a nie kradnięto. Wobec tego gerundium powinno brzmieć kradzenie, nie kradnięcie. W Pani przykładzie: „(…) bo potencjalnie jest to do ukradzenia”.
Mirosław Bańko, PWN."
![]()
Mea culpa. Dzięki za wyjaśnienie. Byłem święcie przekonany, że poprawną formą jest kradnięcie. Człowiek uczy się całe życie.Babik pisze: ↑12 kwie 2021, 20:56 Nie mogłem się powstrzymać ale:
"Mówimy „Kradzione nie tuczy”. Jest też forma bezosobowa kradziono, a nie kradnięto. Wobec tego gerundium powinno brzmieć kradzenie, nie kradnięcie. W Pani przykładzie: „(…) bo potencjalnie jest to do ukradzenia”.
Mirosław Bańko, PWN."
![]()
Z kooperacji zobacz Ognisty podmuch (nadal do kupienia w wersji ang na planszomanii, instrukcja polska do ściągnięcia sama gra praktycznie bez napisów, ma nawet solidne plastikowe figurki). Mam do niej dodatek z psem ratowniczym i od lat jest to jedna z bardziej lubianych kooperacji chcociaż zapewne trochę z uwagi na tego psaSanka pisze: ↑12 kwie 2021, 16:44 Chciałabym Was jeszcze prosić o podrzucenie tytułów fajnych kooperacji tylko max do 200pln. Faktycznie tego typu gier jeszcze nie mamy. A dzieci chętnie by w to weszły. Przydałaby sie gra gdzie nie rywalizujemy ze sobą a wspólnie działamy.
Pandemic już mam zanotowany. Wydaje się być ok ale nie porwał mnie do końca. Zombie Kidz też jakoś nie robi tego wow. Magia i Mysz cena jak dla mnie za wysoka.
Nie mamy ulubionych klimatów, więc tematyka zupełnie dowolna.
Na lekcji polskiego nie było o rzeczownikach odczasownikowych?
Nie ma za co, miło jednak, że potrafisz przeprosić.
Koperty to trochę za płytka motywacja, ogólnie ta gra jest zbyt mechaniczna, nasuwa skojarzenie z wyrabianiem "normy" rozgrywek: "od koperty do koperty".Babik pisze: ↑13 kwie 2021, 10:35 zapis słowa "chociaż", albo ktoś sam wagarował na lekcjach polskiego.
U mnie "Zombie Kidz", po początkowym odrzuceniu ze względu na temat przyjęło się bardzo dobrze, pociecha chętnie sięga po nią, zwłaszcza ze względu na koperty.
Z "Potworów do szafy" już wyrosła (4 l.), natomiast "Lisek urwisek" sprawdza się doskonale.
Witaj w klubie zatem, ja też nie mam z humanistyką nic wspólnego
Logicznych dzieci w tym wieku zbytnio nie lubią.
Zastosuj się zatem do swojej rady.Babik pisze: ↑13 kwie 2021, 15:37 @King@ - Mnie kłują w oczy przeważnie wypowiedzi w przemądrzałym tonie, z niejednokrotnie kiepsko ukrywaną złośliwością, u użytkowników, którym zdarza się to notorycznie. Literówki się zdarzają, to fakt, dlatego przed wysłaniem posta jest opcja "podgląd". Nie korzystanie z niej i tłumaczenie niechlujstwa językowego "luźną konstrukcją postów" jest dla mnie poniżej poziomu krytyki, a co do stawiania znaków interpunkcyjnych, warto przypomnieć sobie zasady oraz wyjątki.
Tym optymistycznym akcentem kończę tą dyskusję z P@nią i zapraszam do ponownego powrotu na moją "tajemniczą listę".![]()
Kin@a pisze: ↑13 kwie 2021, 08:56 Z kooperacji zobacz Ognisty podmuch (nadal do kupienia w wersji ang na planszomanii, instrukcja polska do ściągnięcia sama gra praktycznie bez napisów, ma nawet solidne plastikowe figurki). Mam do niej dodatek z psem ratowniczym i od lat jest to jedna z bardziej lubianych kooperacji chcociaż zapewne trochę z uwagi na tego psa![]()
Pandemica bardzo polecam ale z dodatkiem.
Jest jeszcze Zakazana pustynia/wyspa, mam wyspę dla dzieci ok, trochę kombinowania, emocje bo zalewa/zasypuje, współpraca między graczami aby wszyscy przetrwali.
Zombie Kidz nie polecam, ta gra jest bardzo prosta leci na "hypie" legacy (koperty) i to by było wszystko, największy minus to nierównomierny rozwój postaci bo niektórzy gracze swoje usprawnienia dostają pod koniec gry, już lepiej wziąć Andor junior.
Sama szukam ciekawych koopów bo to jedna z "bezpieczniejszych" mechanik do zaproponowania dzieciom.
ZombieKidz sobie daruję a zdecyduję sie na Ogisty podmuch. Mimo, że wersja angielska to faktycznie wystarczy chyba tylko wydrukowac instrukcję. Tylko ciekawe czy znajdę instrukcję po polsku do tych dodatków.Kin@a pisze: ↑13 kwie 2021, 13:15 W Ognistym podmuchu jest o wiele więcej możliwości kombinowania, poziomów trudności, większa dwustronna plansza, ciekawszy temat.
Mam podstawkę i dwa dodatki: 2nd Story oraz Veteran/rescue Dog. Gdybym miała po raz drugi dokonać wyboru dodatków to wzięłabym: "extreme danger" i "tragic events".
Polską instrukcję do gry podstawowej możesz spróbować kupić od wydawnictwa Bard. Może im jakieś pozostałości po nakładzie zostały i wyślą za zwrot kosztów.
Gry kooperacyjne są dobre na wprowadzanie nowych graczy/kolegów dzieci, które się wtedy szybciej i chętniej oswajają z nową grą.Sanka pisze: ↑14 kwie 2021, 13:00 Kin@a a jaki dodatek do Pandemica polecasz? Jak znajdziesz jeszcze jakieś kooperacje do gry z dziećmi to od razu piszPrzyda nam sie kilka takich pozycji gdzie nie będziemy ze sobą rywalizować.
A czy masz/grałaś w Andor Junior? Zastanawiam się czy dla 8 i 9 latków nie będzie grą tylko na chwile? Chciałabym kupic coś co będzie z nami na dłużej.
Powiem tak. Miałam Wyspę Przygód i sprzedałam. Faktycznie to jest ogólnie gra jedno, dobra dwu razowa. I tyle.Kin@a pisze: ↑16 kwie 2021, 13:12Polską instrukcję do gry podstawowej możesz spróbować kupić od wydawnictwa Bard. Może im jakieś pozostałości po nakładzie zostały i wyślą za zwrot kosztów.
Z dodatkami gorzej (Bard niestety nie wydał ani jednego, swoją drogą ta gra miała zerową promocję), najnowszy dodatek "tragic events" nie ma polskiego tłumaczenia instrukcji na bgg, pozostałe rozszerzenia mają.
Gry kooperacyjne są dobre na wprowadzanie nowych graczy/kolegów dzieci, które się wtedy szybciej i chętniej oswajają z nową grą.Sanka pisze: ↑14 kwie 2021, 13:00 Kin@a a jaki dodatek do Pandemica polecasz? Jak znajdziesz jeszcze jakieś kooperacje do gry z dziećmi to od razu piszPrzyda nam sie kilka takich pozycji gdzie nie będziemy ze sobą rywalizować.
A czy masz/grałaś w Andor Junior? Zastanawiam się czy dla 8 i 9 latków nie będzie grą tylko na chwile? Chciałabym kupic coś co będzie z nami na dłużej.
Mam obydwa: Junior i Legendy Krainy Andor sprzed kilku lat:(https://www.youtube.com/watch?v=1J1Lciqmk5k nawiasem mówiąc polecam tego recenzenta)
Oczywiście, że wersja junior jest uproszczona (kupiłam bardziej z sentymentu niż potrzeby), niestety Galakta nie dała się namówić od razu na dodruk klasycznych Legend, wraz z dodatkami.
Może po sukcesie sprzedażowym wersji junior będzie bardziej skłonna odświeżyć Legendy, jednak one są o wiele droższe![]()
Na dłużej Junior to raczej się nie sprawdzi (chyba, że wyjdą dodatki), jednak zapewnia niebanalną rozgrywkę dzieciom w wieku do 10 lat. Zobacz rozgrywkę i zdecyduj sama. Cena jest niska, ale nie ma żadnych figurek (ani nawet drewnianych meepli), same kartoniki na podstawkach.
Co do Pandemica to warto mieć wszystkie trzy, to naprawdę dobra gra jest, mam komplet i często kupuję na prezent podstawkę od razu razem z dodatkiem "Na krawędzi".
U Ciebie sprawdzi się Stan zagrożenia, z kostką zwierząt.
Z pozostałych gier kooperacyjnych są jeszcze:
Zaginiona ekspedycja (mam i całkiem fajna, ale nabyłam od razu z dodatkami bo w sumie całość ma tylko ok 110 kart, za to opatrzonych klimatycznymi grafikami)
oraz Wyspa Przygód (nie mam, wygląda na uproszczonego Robinsona, ma 180 kart, wygląda ciekawie ale chyba zbyt regrywalne to raczej nie będzie).
Cenowo są chyba zbliżone.
Dla dorosłych to Robinson, ale my tu rozmawiamy pod kątem dzieci do 10 lat, dla których Robinson jest zbyt trudnybarbados pisze: ↑16 kwie 2021, 14:13 Powiem tak. Miałam Wyspę Przygód i sprzedałam. Faktycznie to jest ogólnie gra jedno, dobra dwu razowa. I tyle.
Przeszłam 3 przygody i złościło mnie to że za bardzo jednak losowa jest i ciężko było za 1 czy czasem nawet i za 2 czy 3 razem przejść cała przygodę. Albo się miało szczęście albo dopóki wszelkich kart danej przygody się nie poznało, to dopiero wtedy od początku można było już w zasadzie wiedzieć w co iść, co odkrywać żeby zmieścić się i przejść cała przygodę. Ale jak mówiłam po poznaniu kart, przejście przygód...w sumie już nie chciało się od nowa tego przechodzić...
Także dla mnie tą grą odpada.
Tak to taka gra na zasadzie zagrać i podać dalejKin@a pisze: ↑16 kwie 2021, 14:52Dla dorosłych to Robinson, ale my tu rozmawiamy pod kątem dzieci do 10 lat, dla których Robinson jest zbyt trudnybarbados pisze: ↑16 kwie 2021, 14:13 Powiem tak. Miałam Wyspę Przygód i sprzedałam. Faktycznie to jest ogólnie gra jedno, dobra dwu razowa. I tyle.
Przeszłam 3 przygody i złościło mnie to że za bardzo jednak losowa jest i ciężko było za 1 czy czasem nawet i za 2 czy 3 razem przejść cała przygodę. Albo się miało szczęście albo dopóki wszelkich kart danej przygody się nie poznało, to dopiero wtedy od początku można było już w zasadzie wiedzieć w co iść, co odkrywać żeby zmieścić się i przejść cała przygodę. Ale jak mówiłam po poznaniu kart, przejście przygód...w sumie już nie chciało się od nowa tego przechodzić...
Także dla mnie tą grą odpada.Czyli Wyspa Przygód to taka paragrafówka na kartach? No, to dużej regrywalności nie ma co się spodziewać... Ale fabuła ciekawa, jak na Trzewiczka przystało.