![Obrazek](https://i.postimg.cc/NMhGRns9/pic5542658.jpg)
Na początku października wyszła najnowsza od IPN, traktująca o Bitwie Warszawskiej, dla dwóch osób. Dziwię się, że ciężko coś naleźć o tym tytule, bo o Bitwie Warszawskiej od Michała Sieńko i Zielonej Sowy więcej było słychać po premierze.
W pudełku znajdziemy dwie instrukcje (po polsku i angielsku) wraz z opracowaniem historycznym, planszę, żetony armii, 60 kart (po 30 na stronę) i różne znaczniki.
Wykonanie, jak to bywa w grach IPN stoi na wysokim poziomie, zarówno graficznym jak i jakościowym. Jedynie mogę się przyczepić do wypraski, gdzie w przegródkach sobie wszystko włożymy ale po położeniu gry na bok wszystko lata w środku. Ale można to wybaczyć, bo patrząc na komponenty i cenę między 25 a 40 zł to jest jak za półdarmo
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Na pierwszy rzut oka wygląda na coś podobnego do innych gier IPN takich jak 303 czy 111 ale to powód heksowej planszy. Gra ma kompletnie inną mechanikę i się skupia na manewrowaniu armiami, zarządzaniu ręką podczas bitew oraz zagrywaniu specjalnych akcji. Nie jest to ciężki tytuł wojenny, bo gra ma proste zasady (ale bardziej złożone od 303 i 111) a sama partia powinna trwać jakieś 30 minut.
Ogólnie pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne, chociaż nie wiem jak się będzie spisywać po 10-20 partii. Mimo prostych zasad, to jest trochę kombinowania i zwracania uwagi na jakie ma się dostępne siły na ręku, gdzie się poruszyć i związać armię przeciwnika walką. Dodatkowo strony nie są do końca symetryczne i mają inne cele. Wydaje mi się, że grający Bolszewikami musi trochę bardziej kombinować i czasami dociąg kart może zaboleć, gdy akurat nie mamy kart dla armii, która z każdej strony ma przeciwnika ale gra jest na tyle szybka, że nie jest to jakaś dyskwalifikująca wada.
Ktoś jeszcze miał okazję zagrać i podzieli się opinią?
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)