OnTheSky pisze: ↑04 kwie 2021, 07:55
Dobra... dodam jedna rzecz zeby nie rozpetac poprzednim postem zadnej burzy. Byc moze kolega, do ktorego napisalem to super gosc ale chcialbym przekazac ze:
Jesli ktos lubi gry z naciskiem na dobra mechanike, niech powie ze lubi gry ciezsze i skrytykuje konkretne punkty gry, ktora uwaza za dla siebie za zbyt lekka/okrojona/pozbawiona sensownych wyborow itp i na tym skonczy.
Jesli ktos sam lubi jakies gry, ktore sa jednak kostkowym losowym ameri jak EH, niech sie powstrzyma od komentarzy odnosnie niewymagajacych graczy itp bo sam powinien rozumiec, ze gra ktora jest mocno losowa i jej glowna zaleta to tworzenie klimatu a nie miesistosc mechaniki moze sie komus podobac.
Nazywaniem gry durnej i rzucanie komentarzy o niewymagajacych graczach podkreslajac jaki sam jest wymagajacy NAWET jesli umialby uargumentowac, czemu dana gre uwaza za durna rzuca zle swiatlo na jego osobe zamiast na gre.
my point is: nie byc bucem podczas krytyki, bo uwage przykuwa osoba krytykujaca, niz sens jej krytyki. Dobrze jest czytac czyjas krytyke, dlatego im wiecej suchosci w krytyce, a mniej emocji tym powazniejsza i przemyslana sie wydaje.
Dodałbym swoją obserwację, mam nadzieję, że moje podejrzenia są w większości trafne.
Zauważyłem, że osoby krytykują ten tytuł (ale również inne), bo mają inne oczekiwania niż to co oferuje gra.
Czy w przypadku C: DMD tak może być ? Możliwe, marketingowe filmiki, teksty na reklamach i inne narzędzia mówią o niesamowicie interesującej przygodzie i możliwości zabicia Cthulhu. Mocno trywializując gra polega na rzucaniu kości i przestawianiem pionków.
Czy ktoś się może tym rozczarować ? Moim zdaniem tak.
Czy są inne, ale podobne mechaniki niż to co znajdziemy w C: DMD ? Tak, ale to są inne gry. Nasuwa mi się metafora, że ktoś chce porównać smak jabłka i brzoskwini - niby owoce, niby podobne, ale zupełnie inne we wewnątrz.
Przechodząc do końcowego wniosku, mam wrażenie, że takie osoby nie zweryfikowały gameplay'ów, nie przeczytały recenzji czy też opinii graczy na tym forum lub bgg i na końcu nie obejrzały tego czy innego influencera.
Jednocześnie całkowicie rozumiem gorycz tych osób. Również kupiłem kilka rzeczy, które nie spełniło moich oczekiwań.
Jeśli negatywne opisy bez przytoczenia merytorycznych argumentów są kanalizacją tego żalu, no cóż...
Lepiej byłoby przeczytać, np. "oczekiwałem X, Y, Z, ale X jest i nie działa w nim "to", Y to ściema, a Z jest wycięte z podstawki i dodane do dodatku."