Najlepsze PvP dla 2 osób?

[LordRegis]

Cześć forumowicze.

Poszukuje gry planszowej/karcianej dla 2 osób z jak największą ilością interakcji między graczami. Gdybym miał określić ideał, to było by to MtG, ale bez tego całego kolekcjonowania kart - tak żeby tylko wyjąć z pudełka zawartość i grać od razu (choć nad zestawem startowym Magica też rozmyślam, żeby wprowadzić dziewczynę w ten system). Wiecie, żeby co turę myśleć nie tylko o tym, co się robi, ale co robi przeciwnik i jak skontrować jego ruchy.

Z takich stricte PvP to mamy: Hero Realms, Azul, Brzdęk, 7 cudów: pojedynek. W każdą gra się dobrze, ale poza HR reszta interakcji wiele nie ma, raczej robi się swoje i liczy punkty na koniec.

Z góry dzięki

[Mr_Fisq]

Rzuć okiem:
- w miarę proste i szybkie: Unmatched.
- większe, bardziej złożone i cięższe: Mage Wars (duży).

dobre opinie zbiera Black Rose Wars - Czacha ma wydać.

Są jeszcze skirmishe:
- Summoner Wars
- Lumeria

IMHO trzeba by doprecyzować, czego oczekujesz od gry...

[LordRegis]

Hej, dzięki za odpowiedź.

Mage Wars - jak najbardziej, tylko które? Arena?

Black Rose - Ciekawe, ale wydaje się jednak za ciężkie. Idealnie byłoby coś z dość szybkim setupem i rozgrywką powiedzmy 30-60 minut.

Tematyka dowolna właściwie, poza tym że ma być silnie angażująca dla dwóch graczy, a nie robienie swoich rzeczy i liczenie punktów. W zasadzie teraz do głowy jeszcze wpadło mi Neuroshima Hex, choć już ma swoje lata, to wygląda z grubsza na to, czego obecnie oczekuje.


p.s Unmatched też wygląda bardzo ciekawe, na pewno rzucę okiem, jeszcze raz dzięki

[maruniewicz]

Sprawdź warhammer underworlds direchasm albo starter set. Połączenie skirmisha i karcianki- można wyjąc i grać z pudełka, ale tez dłubać przy taliach. A gra się dosłownie 30 minut.

No i wciąż neuroshima hex jest tak znakomita zawsze.

[Cyel]

To może jakiś skirmish ? Planszowy albo makietowy. Wszystkie na 100% najlepiej będą działać właśnie na 2 osoby, klimatu też w większości nie zabraknie. Wybór jest ogromny, od pseudo-skirmishowych gier logicznych (Neuroshima Hex), przez ciasne i szybkie potyczki (Super Fantasy Brawl), większe ale wciąż mieszczące się w 2 godz. planszowe bijatyki (Level 7:Omega Protocol, Monsterpocalypse, Blood Bowl, Space Hulk) po mniejsze makietowe bitewniaki (Guildball, Malifaux, X-Wing, Warcry).

Podejście do mechanik w tych grach też może być bardzo różne. Np gry Games Workshop (BB, SH czy Warcry) mają mnóstwo radosnego turlania i losowości, a w takim Super Fantasy Brawl kości nie ma wcale. Monsterpocalypse ma zaś kości ale też solidne mechaniki zarządzania nimi pozwalające losowość kontrolować a z kolei Guildball zagotuje Wam mózgi, choć figurek jest tylko kilka na stronę.

Spoiler:

[ram]

Neuroshima Hex to świetny wybór. W tym (czy podobnym) stylu poleciłbym też Samuraja (R.Knizia).

I jeszcze - Władca Pierścieni-Konfrontacja (też Knizia) - asymetria i krótki czas gry (można od razu szybko zagrać 2 partie ze zmianą stron), taktyka, blef, proste zasady. Nawet mechanika dobrze współgra z tematyką.

Plus - jak pisał Cyel - jakiś skirmisz. Ja polecę Anno Domini 1666 i Space Hulka.

[eszu]

Jeżeli gra ma być podobna do Magic The Gathering to może Epic Card Game?

[zsuedama]

+100 do Hexa. Masz tam kilkanaście armii, którymi gra się różnie. Jest zamknięta meta, ale raz na jakiś czas wpada nowa frakcja, tak jak w MTG są armie lepsze i gorsze lub lepsze w danym matchupie. Hex to pierwsza planszówka, która zrobiła na mnie wrażenie jako graczu mtg właśnie.

Unmatched też fajny, ale ja się pozbyłem ze względu na zbyt duża ilość dodatków (mam podejście wszystko lub nic).

[Mr_Fisq]

Hej, dzięki za odpowiedź.

Mage Wars - jak najbardziej, tylko które? Arena?

Black Rose - Ciekawe, ale wydaje się jednak za ciężkie. Idealnie byłoby coś z dość szybkim setupem i rozgrywką powiedzmy 30-60 minut.

Tematyka dowolna właściwie, poza tym że ma być silnie angażująca dla dwóch graczy, a nie robienie swoich rzeczy i liczenie punktów. W zasadzie teraz do głowy jeszcze wpadło mi Neuroshima Hex, choć już ma swoje lata, to wygląda z grubsza na to, czego obecnie oczekuje.


p.s Unmatched też wygląda bardzo ciekawe, na pewno rzucę okiem, jeszcze raz dzięki

Jeśli szybki setup, to raczej nie Mage Wars, bo tu króluje Arena która jest dość długa.

Jak lubisz abstrakty, to Neuroshima Hex rzeczywiście może być niezłym wyborem, ale jak napisano powyżej: z balansem frakcji bywa różnie; dla Unmatched jest zestawienie win rate'u dla poszczególnych par postaci zbierane przez społeczność:
https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... sp=sharing

[LordRegis]

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Myślę że na pierwszy ogień pójdzie Neuroshima Hex/Unmatched, a później bitewniaki. W zasadzie co do tych drugich bym zapytał: jakie wasze zdanie na temat Warcry oraz Underworlds? Którą byście wybrali i dlaczego... a może poczekać na zapowiedziane niedawno Bladeborn (niestety póki co bez daty wydania)?

[maruniewicz]

WarCry to niemal pełnoprawny bitewniak (tyle, że w mniejszej skali) z terenem etc. Aspekt growy jest tak samo istotny jak hobbystyczny. IMO takie gry mają sens tylko wtedy, kiedy masz jakąś tam swoją metę, nawet dwusobową, a mniej nadają się do casuwalowego pykania. To nie jest planszówka.
Underworlds jest z kolei planszowką inspirowaną skirmishami (+ napędzana jest kartami z decków, które możesz sobie składać) i na początek, o ile nie jesteś wkręcony w malowanie i inne DIY jest bez porównania lepszy. I tańszy. Ostatnio wyszedł starter set (ok. 160 zł), alternatywą jest nowa podstawka w postaci Direchasm (ok 200 ziko)

Edit:
A jeżeli nie straszne są Ci jednak typowe skirmishe to zernij jeszcze koniecznie na Frostgrave, ostatecznie gatunek nie kończy się na GW

Edit 2:
Bardzo bardzo dobrym planszowym skirmishem jest Wildlands / Judge Dredd Helter Skelter (ta sama gra, inne arty). Ostatnio była dostawa w planszomanii, są dostępne od ręki. Tylko nie mam pojęcia czy to dobrze chodzi na 2 osoby. Ale warto się zapoznać, chociażby na bgg.

[Bruno]

Rzuć też jeszcze okiem na Nieustraszonych: Normandię lub na wydaną właśnie przez Portal reedycję Stronghold (Undead)!

[LordRegis]

Rzuć też jeszcze okiem na Nieustraszonych: Normandię lub na wydaną właśnie przez Portal reedycję Stronghold (Undead)!

Ten Stronghold wygląda bardzo interesująco, tym niemniej chyba nieco za ciężki jak na to, co szukamy.

WarCry to niemal pełnoprawny bitewniak (tyle, że w mniejszej skali) z terenem etc. Aspekt growy jest tak samo istotny jak hobbystyczny. IMO takie gry mają sens tylko wtedy, kiedy masz jakąś tam swoją metę, nawet dwusobową, a mniej nadają się do casuwalowego pykania. To nie jest planszówka.
Underworlds jest z kolei planszowką inspirowaną skirmishami (+ napędzana jest kartami z decków, które możesz sobie składać) i na początek, o ile nie jesteś wkręcony w malowanie i inne DIY jest bez porównania lepszy. I tańszy. Ostatnio wyszedł starter set (ok. 160 zł), alternatywą jest nowa podstawka w postaci Direchasm (ok 200 ziko)

Dzięki wielkie za info, faktycznie wydawanie 500 zł (nie licząc farb itd) na początek przygody z Warhammer to chyba nie najlepszy pomysł, więc sprawdzę Underworld. Swoją drogą, jest coś podobnego, tylko w świecie W40k?

[maruniewicz]

Swoją drogą, jest coś podobnego, tylko w świecie W40k?

Niestety nie ma. Jest Kill Team, ale to odpowiednik WarCry (tylko jeszcze bardziej bitewniakowy). Najbliżej byłoby temu w klimacie do Warhammer Quest Blackstone Fortress, ale to już gra w pełni kooperacyjna.

[Cyel]

Dzięki wielkie za info, faktycznie wydawanie 500 zł (nie licząc farb itd) na początek przygody z Warhammer to chyba nie najlepszy pomysł, więc sprawdzę Underworld. Swoją drogą, jest coś podobnego, tylko w świecie W40k?

Ja bardzo się sparzyłem na HW:Underworlds. Bardzo chciałem wierzyć, że GW wypuściło grę taką, jak wtedy głosił marketing wokół WH:U, czyli zupełnie nie w swoim stylu. Nielosową, zbalansowaną, wymagającą dużo kombinowania. Powinienem wiedzieć, że GW takich rzeczy nie robi Moim zdaniem WH:U jest bardzo słabe w porównaniu do innych skirmishy, które znam. Ma ohydny, bezczelny Pay2Win napędzany przez równie ohydny i bezczelny power creep. Zerknij do tematu gry w dziale głównym - trochę opinii graczy, którzy z początku uznali "fajne" a potem zobaczyli, że zwycięstwo polega nie na tym jak grasz, tylko czy dokupujesz najnowsze karty/bandy czy też nie.

Sama gra ma parę fajnych pomysłów, ale jest też losowa, dziwnie skomponowana (wykonując swoje zwykłe akcje możesz dać przypadkiem przeciwnikowi punkty zwycięstwa, możesz ustawić plansze w długi korytarz i wygrać punktując za to, że nikt nic nie mógł zrobić przez całą grę itp) i ma moim zdaniem fatalne tempo -ruch tylko raz na jakiś czas, przerywany co chwila kartą tu, kartą tam, kartą na karcie.

Podsumowując, dla GW wzorcowy skok na kasę. Do faktycznego skirmishowego grania jest multum lepszych tytułów (niektóre wymieniłem w poście powyżej) a wychodzi jeszcze więcej (np KS Judgement ver 2.0) które są albo bardziej wymagające intelektualnie, albo dużo klimatyczniejsze i zabawniejsze. Albo jedno i drugie. W tym takich, gdzie składanie armii to kwestia bardzo małego wydatku, albo wręcz paru zł (jak wspomniane Frostgrave/Stargrave albo np Gaslands http://kostkadomina.blogspot.com/2018/04/gaslands.html )

[Gildiril Blackcairn]

Mało karciane a bardzo pvp jest Star Wars Rebelia / Wojna o pierścień.

[vegathedog]

Przyjrzyj się karciance "Innowacje". Tam jest rzeźni i nieczystych zagrań od groma, a przy tym czuć rozwój cywilizacji. Każda partia jest inna i gra się nie nudzi. Dla mnie jeden z topów na 2 osoby, który nie zabiera więcej niż 1h. Różne drogi do zwycięstwa i ciągle zmieniająca się sytuacja na stole. Ze 100 partii mam już za sobą i dalej potrafię odkryć jakieś fajne combo.. Polecam.

[foxikos]

Zobacz na The Edge
Dzisiaj zaczalem z tym tytułem przygodę i powiem jedno - piękne PvP

[John_S_PJK]

.

[LordRegis]

@John_S_PJK, ciekawe propozycje, na pewno przyjże się bliżej SW 2nd edition.

Ja mam zarówno Azul jak i 7cudów: pojedynek i w obie często gramy, ale poszukuje czegoś po prostu ze znacznie większą interakcją.

Dzięki wszystkim za pomysły, na pierwszy ogień idzie NHex, którą miałem kupić już daaawno temu i tak. Później pewnie Unmatched, a co będzie potem, to się zobaczy

[Wosho]

Jesli szybki setup to Dice throne jest idealne, wybierasz postac, otwierasz pudelko i rozkladasz, gra jest bardzo fajna i nie tajka prosta i randomowa jak twierdza hejterzy.
Jak jednak jakis wiekszy deckbuilding ma to ashes mozesz kupic tanio z dodatkami pl, lub nowe wydanie reborn po ang juz nie tak tanio.
Mi nie podeszlo ale zerknij na serie Unmatched, rowniez wyjmujesz postacie z pudelka i grasz.
A jesli np chcialbys cos wiekszego z plansza i deckbuildingiem w trakcie gry to Dune imperium fajnie dziala na 2 osoby i w wiekszym gronie to 10/10.

[Mr_Fisq]

Jesli szybki setup to Dice throne jest idealne, wybierasz postac, otwierasz pudelko i rozkladasz, gra jest bardzo fajna i nie tajka prosta i randomowa jak twierdza hejterzy.

Ale jest jej dużo bliżej do wariacji na temat kościanego pokera, niż fanboye są w stanie przyznać
Gra ma rzeczywiście szybki setup, ale czy jest tam dużo myślenia co robi przeciwnik, i jak go skontrować? W moim odczuciu więcej planowania znajdzie się w Unmatched, ale też wielkim specem od Dice Throne nie jestem.

Najlepiej obejrzeć gameplay'e.
Dice Throne po polsku:
https://www.youtube.com/watch?v=YgRNwaCMV98
Unmatched na tym samym kanale:
https://www.youtube.com/watch?v=j2Otx_pLf2w
Lumeria:
https://www.youtube.com/watch?v=X_3yzXwoTNQ

[polwac]

Jak sprytna karciana to może SIEGE STORM: Siege Mode Cię zainteresuje.

[John_S_PJK]

.

[Otorek]

Oczywistym wyborem jest Android Netrunner lub jego fanowska wersja Project NISEI.
Sam właśnie wydrukowałem zestaw startowy NISEI i będę się wgryzał w temat.