Mała sprytna gra do pogrania w barze (ogródku)
Mała sprytna gra do pogrania w barze (ogródku)
Szukam jakiejś gry zajmującej mało miejsca, żeby można było ją zabrać do jakiejś knajpy. (List miłosny i dobble juz mam) myślę o Gejszach, chociaż coraz częściej spotykam się ze zdaniem ze to wcale nie taka dobra gra. Może red7? Plus tej gry ze można grac do 4 osób a nie tylko 2 jak w przypadku gejsz. Ważne żeby rozgrywka trwała max 20 minut (wolę zagrać parę razy niż kończyć jedną grę bardzo długo)
Re: Mała sprytna gra do pogrania w barze (ogródku)
Poleciłbym Kolejowy Szlak Szbka, ładna i mała.
Możesz też zobaczyć Urbaniste - gra w podobnym stylu aczkolwiek lepiej sprawdza się na dwie osoby. No i Klasycznie Jungle Speed.
Możesz też zobaczyć Urbaniste - gra w podobnym stylu aczkolwiek lepiej sprawdza się na dwie osoby. No i Klasycznie Jungle Speed.
Re: Mała sprytna gra do pogrania w barze (ogródku)
Hive pocket, jesli chcesz pogimnastykować głowę. Tylko na dwie osoby.
The Mind wydaje się ciekawą opcją - podobno można się pośmiać i jest satysfakcja z gry. Podobno, bo nie grałem.
Ja samemu poluję od kilku dni na dwie gry, które spełniają chyba Twoje wymagania i do niedawna były wszędzie dostępne: Skull i Wilkołaki (One Night Werewolf). Ale chyba obie się niedawno wyprzedały, bo nawet w Internecie nie ma.
Będę śledził wątek. Lubię mobilność w grach planszowych.
PS. Ja w kawiarniach grałem w Neuroshimę Hex. Ale mam podróżną planszę i woreczki na armie.
The Mind wydaje się ciekawą opcją - podobno można się pośmiać i jest satysfakcja z gry. Podobno, bo nie grałem.
Ja samemu poluję od kilku dni na dwie gry, które spełniają chyba Twoje wymagania i do niedawna były wszędzie dostępne: Skull i Wilkołaki (One Night Werewolf). Ale chyba obie się niedawno wyprzedały, bo nawet w Internecie nie ma.
Będę śledził wątek. Lubię mobilność w grach planszowych.
PS. Ja w kawiarniach grałem w Neuroshimę Hex. Ale mam podróżną planszę i woreczki na armie.
- arturmarek
- Posty: 1488
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 725 times
Re: Mała sprytna gra do pogrania w barze (ogródku)
Roll/flip&write'y wydaja się dobrym wyborem. Nawet jak sok się wyleje to niewielka szkoda. Ja osobiście najbardziej lubię kartografów, ale oni trochę miejsca zajmują i warto mieć kredki. Do grania w barze chyba wybrałbym Welcome to...
-
- Posty: 346
- Rejestracja: 13 lip 2015, 10:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 98 times
- Been thanked: 97 times
Re: Mała sprytna gra do pogrania w barze (ogródku)
Gejsze to bardzo dobra gra, ale jej główny mechanizm może być bardzo irytujący dla graczy, bo musisz oddać karty przeciwnikowi. BTW w jednej z warszawskich azjatyckich knajp jest na stanie dla umilenia oczekiwania na zamówienie.hxvrt pisze: ↑26 maja 2021, 19:58 Szukam jakiejś gry zajmującej mało miejsca, żeby można było ją zabrać do jakiejś knajpy. (List miłosny i dobble juz mam) myślę o Gejszach, chociaż coraz częściej spotykam się ze zdaniem ze to wcale nie taka dobra gra. Może red7? Plus tej gry ze można grac do 4 osób a nie tylko 2 jak w przypadku gejsz. Ważne żeby rozgrywka trwała max 20 minut (wolę zagrać parę razy niż kończyć jedną grę bardzo długo)
-
- Posty: 1926
- Rejestracja: 08 maja 2008, 13:15
- Lokalizacja: Reda
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 16 times
Re: Mała sprytna gra do pogrania w barze (ogródku)
oczywistości:
TeamPlay, Zero, 6 Bierze, Rzuć na tacę, Sticheln, No merci, Qwixx i wiele, wiele innych kieszonkowych gier głownie karcianych - popatrz np na ofertę G3
mniej oczywiste:
Crypt, Razzia, High Society, Sushi go
TeamPlay, Zero, 6 Bierze, Rzuć na tacę, Sticheln, No merci, Qwixx i wiele, wiele innych kieszonkowych gier głownie karcianych - popatrz np na ofertę G3
mniej oczywiste:
Crypt, Razzia, High Society, Sushi go
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 05 lut 2020, 09:39
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 8 times
Re: Mała sprytna gra do pogrania w barze (ogródku)
Red7 mnie nie porwało, Gejsze tak sobie, ale Origami już tak .
P.S. Ostatnio Piotrek z Grania w chmurach zrobił mi smaka na Miodek
P.S. Ostatnio Piotrek z Grania w chmurach zrobił mi smaka na Miodek