Projekt Gaja vs Anachrony

[pioter123]

Witam!
Tym razem mamy zagwozdke z cyklu sredniociezkiego euro w klimatach sci-fi. Po malym rozeznaniu zostaly na placu boju dwie gry: Projekt Gaja i Anachrony. Pomijajac dostepnosc/cene - ktora Waszym zdaniem jest ciekawsza i daje wiecej mozliwosci? Ktora lepiej dziala na 2 osoby? A moze sa na tyle rozne, ze warto miec obie w kolekcji?

[karmazynowy]

Witam!
Tym razem mamy zagwozdke z cyklu sredniociezkiego euro w klimatach sci-fi. Po malym rozeznaniu zostaly na placu boju dwie gry: Projekt Gaja i Anachrony. Pomijajac dostepnosc/cene - ktora Waszym zdaniem jest ciekawsza i daje wiecej mozliwosci? Ktora lepiej dziala na 2 osoby? A moze sa na tyle rozne, ze warto miec obie w kolekcji?

Ciężko je porównać, zupełnie inne gry. Obie dobrze chodzą na 2 graczy. Ja brałbym obie do kolekcji jeśli możesz sobie na to pozwolić.

[seki]

A ja zdecydowanie w ramach przedstawionych warunków polecę Projekt Gaja. PG jest dla mnie grą wybitną, Anachrony co najwyżej bardzo dobrą. I zdecydowanie w grze dwuosobowej w Anachrony czuję się brak innych graczy, jest nieco zbyt mała rywalizacja na planszy a rozpatrywanie kary za pożyczki z przyszłości są do bólu zero jedynkowe "albo ty albo ja". Mnie to przeszkadza. W Anachrony po kilku partiach czuję powtarzalność, budynki są dość mocno jednorodne, powtarzalne. Zmiany frakcji są przyjemne ale nieco zbyt nakierowują na schemat gry i znów odczuwam pewien zgrzyt. W Projekt Gaja z kolei regrywalnośc jest niemal nieograniczona i po kilkudziesięciu partiach dopiero jesteś w stanie liznąć każdą frakcje, której wybór ma bardzo istotny wpływ na gry ale nadal pozwala na eksperymenty i gra nie jest tak oczywista.

[mineralen]

Ja mam obie i obie mi się podobają. W te gry gra się zupełnie inaczej więc nie widzę problemu posiadać obie. Obie zresztą trafiają u mnie na stół równie rzadko

PS. Jak Anachrony to z miniaturami. Nie wyobrażam sobie grać inaczej. Tzn. wyobrażam sobie, no ale jak miałbym zagrać bez to bardzooo by mi tego brakowało.

[obo_bb]

Jeszcze info odnośnie Anachrony >> potrzebuje dość dużo miejsca na stole.
Nie zmieści się na każdym..
https://boardgamegeek.com/thread/210633 ... 4#30635614

[grzesss]

A gdzie kupisz Projekt Gaja? Cena na al.... 400-500zł. Wolę chyba poczekać. Może do śmierci:)

[seki]

A gdzie kupisz Projekt Gaja? Cena na al.... 400-500zł. Wolę chyba poczekać. Może do śmierci:)

Anachrony masz niewiele taniej w wersji PL. Oba tytuły śmiało można kupować ENG albo niemiecką wersję. Zależność językowa jest prawie żadna.

[Brylantino]

Anachrony to po prostu worker placement - ma on ciekawy setting itp. ale still to bardzo standardowa gra, z paroma mini twistami. Gaja to gra pod kątem mechaniki bez konkurencji - co mamy podobengo? Terrę, która stanowi starszego i mimo wszystko gorszego brata i Klany Kaledonii, które są prostszą ale też przez to mniej regrywalną wersją Gai.
Ja mam na koncie jakieś 100 gier i dalej się Gają nie znudziłem. Dla porównania Anachrony jakoś po 3 grach przestał mnie interesować i po prostu mam ciekawsze gry do wyjęcia na stół.

[Filut]

A gdzie kupisz Projekt Gaja? Cena na al.... 400-500zł. Wolę chyba poczekać. Może do śmierci:)

Na amazon za 285 zł, darmowa dostawa. Gra jest niezależna językowo a instrukcja PL dostępna w sieci (po wpisaniu tajnych kodów).

W Anachrony nie grałem, ale polecam w ciemno bo ma figurki. Za to Gaji nie poleciłbym nawet wrogowi, jeszcze by się nieszczęśnik uzależnił jak ja, i chciał tracić na to czas mając za sobą ponad 100 partii. Tymczasem są w życiu ważniejsze sprawy niż jakiejś tam hobby dla bladych zdechlaków w spodniach-rurkach i płóciennych espadrylach, popijających sojową late.

[Pan_K]

Mam obie gry i gdybym nie miał, chciałbym mieć obie. Faktycznie PG jest wyżej, ale A również bardzo wysoko. Przy czym A z dodatkiem Fractures of Time dodatkowo zyskuje na odczuciach z rozgrywki.

[eveni]

Obie gry są niezłe, ale nie kupowałabym ich w zawyżonych cenach, nie są tego warte. To dobre gry, ale nie wybitne (w mojej opinii). Projekt Gaja jest ciaśniejszy, w Anachrony można zrobić zdecydowanie więcej. Anachrony koniecznie z figurkami, niestety jeszcze bardziej windują cenę.

[NestorZolo]

Obie gry są niezłe, ale nie kupowałabym ich w zawyżonych cenach, nie są tego warte. To dobre gry, ale nie wybitne (w mojej opinii). Projekt Gaja jest ciaśniejszy, w Anachrony można zrobić zdecydowanie więcej. Anachrony koniecznie z figurkami, niestety jeszcze bardziej windują cenę.

Na czym polega "konieczność" figurek? Autor pytał, która gra jest ciekawsza, daje więcej możliwości i która działa lepiej na dwie osoby.

[XLR8]

Anachrony to gra tak na 4 razy. Zagrasz każdą frakcją raz i nie czujesz zbytniej chęci, żeby po nią sięgnąć kolejny raz, bo to one narzucają styl gry.
PG to arcydzieło optymalizacji.

[eveni]

Spoiler:

Obie gry są niezłe, ale nie kupowałabym ich w zawyżonych cenach, nie są tego warte. To dobre gry, ale nie wybitne (w mojej opinii). Projekt Gaja jest ciaśniejszy, w Anachrony można zrobić zdecydowanie więcej. Anachrony koniecznie z figurkami, niestety jeszcze bardziej windują cenę.

Na czym polega "konieczność" figurek. Autor pytał, która gra jest ciekawsza, daje więcej możliwości i która działa lepiej na dwie osoby.

A grałeś w Anachrony z figurkami i bez? Ja po grze z figurkami nie wyobrażam sobie grać żetonami. Figurki dają fajny klimat, którego tej grze moim zdaniem brakuje. Z suchego euro robią euro z lekkim klimatem.

A odpowiadając na pytanie autora wątku - na dwóch graczy wg mnie lepiej kupić Anachrony.