Pomysł na działalność - korepetycje z gier
- hipcio_stg
- Posty: 1804
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 337 times
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
Jest też obawa, że wszyscy będą mieli potrzebę jak przebranego mikołaja w wigilię na 18-19. Zleceń 20 a możliwości wejścia 2-3 jeżeli adresy pasują. Granie najczęściej w sobotnie weekendy wieczorami. Ja za 50 ziko wolałbym pograć ze swoimi znajomymi niż tłuc się po Warszawie tłumacząc zasady nowicjuszom. A wytłumacz taką Agricolę ludziom grającym w pędzące żółwie.
-
- Posty: 138
- Rejestracja: 10 maja 2018, 14:47
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 64 times
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
Tutaj się zgadzam, też wolałbym grać ze swoimi znajomymi niż obcymi.hipcio_stg pisze: ↑02 cze 2021, 10:56 Jest też obawa, że wszyscy będą mieli potrzebę jak przebranego mikołaja w wigilię na 18-19. Zleceń 20 a możliwości wejścia 2-3 jeżeli adresy pasują. Granie najczęściej w sobotnie weekendy wieczorami. Ja za 50 ziko wolałbym pograć ze swoimi znajomymi niż tłuc się po Warszawie tłumacząc zasady nowicjuszom. A wytłumacz taką Agricolę ludziom grającym w pędzące żółwie.
"zarażanie planszówkami" jest fajne, nigdy tego nie robiłem za pieniądze i nie wiem czy jakbym miał mi ktoś płacić czy dalej by to tak bawiło
- hipcio_stg
- Posty: 1804
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 337 times
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
Bardziej myślałem po problemie ile zarobisz w ciągu miesiąca skoro szczyt potrzeby pracy przypada na sobotę. Wtedy w wielu domach chcą grać a ty możesz być tyko w jednym miejscu na raz.
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
MA TO SENS, ale, według mnie, tylko w przypadku emerytów, jakiegoś środowiska starszych ludzi. Większość osób które tutaj pisze pewnie mieszka na "młodych osiedlach", albo w domkach, a mało kto pewnie wie co się dzieje w "starszych" osiedlach. Np. takich z PRLu.
No więc w Polszy mamy około 6.5-7 mln emerytów (więcej: https://www.zadluzenia.com/liczba-emerytow-w-polsce/), czyli ludzi po 65+. Wszelkie usługi skierowane do takich ludzi mają rację bytu, bo rynek się będzie rozwijał (społeczeństwo się starzeje). W 2050 emerytów ma być nawet 1/3.
Reasumując: Polska zaczyna być krajem starych ludzi.
Emeryci (a właściwie emerytki) NIE będą zaglądały do internetu żeby poznać jakąś grę, przynajmniej na początku całej zabawy. Usługa "korepetycji" z gier ma więc rację bytu, ale tylko jak rozreklamujesz się wśród starszych pań (dla nich to będzie też nobilitacja, że młody chłopak siedzi z nimi i pokazuj im nowe rzeczy... zawsze będą mogły się pochwalić koleżankom).
Jeżeli znajdziesz 10-15 stałych klientów/klientek, to masz szansę na stabilizację. Ponadto to działa na zasadzie poczty pantoflowej - starsze osoby plotkują w ilości geometrycznej; a więc lada moment 1 klientka przyprowadzi "Panią Halinkę", która też będzie chciała zagrać.
Generalnie to jest szerszy temat: jak ktoś chce w tym kraju otworzyć w miarę pewny biznes, to jak skieruje swoje usługi/produkty do starszych osób, to praktycznie ma pewny zysk. Usługa "nauki gier towarzyskich" jest całkiem ciekawym pomysłem, można to np. połączyć z organizowaniem spotkań wśród takich ludzi, jakieś zajmowanie im czasu.
Natomiast, według mnie, nie ma to większych szans w przypadku gdy klientelą mają być młodzi, bo - jak ktoś już dobrze zauważył - po co płacić kasę "nauczycielowi" skoro można kupić kolejną grę?
No więc w Polszy mamy około 6.5-7 mln emerytów (więcej: https://www.zadluzenia.com/liczba-emerytow-w-polsce/), czyli ludzi po 65+. Wszelkie usługi skierowane do takich ludzi mają rację bytu, bo rynek się będzie rozwijał (społeczeństwo się starzeje). W 2050 emerytów ma być nawet 1/3.
Reasumując: Polska zaczyna być krajem starych ludzi.
Emeryci (a właściwie emerytki) NIE będą zaglądały do internetu żeby poznać jakąś grę, przynajmniej na początku całej zabawy. Usługa "korepetycji" z gier ma więc rację bytu, ale tylko jak rozreklamujesz się wśród starszych pań (dla nich to będzie też nobilitacja, że młody chłopak siedzi z nimi i pokazuj im nowe rzeczy... zawsze będą mogły się pochwalić koleżankom).
Jeżeli znajdziesz 10-15 stałych klientów/klientek, to masz szansę na stabilizację. Ponadto to działa na zasadzie poczty pantoflowej - starsze osoby plotkują w ilości geometrycznej; a więc lada moment 1 klientka przyprowadzi "Panią Halinkę", która też będzie chciała zagrać.
Generalnie to jest szerszy temat: jak ktoś chce w tym kraju otworzyć w miarę pewny biznes, to jak skieruje swoje usługi/produkty do starszych osób, to praktycznie ma pewny zysk. Usługa "nauki gier towarzyskich" jest całkiem ciekawym pomysłem, można to np. połączyć z organizowaniem spotkań wśród takich ludzi, jakieś zajmowanie im czasu.
Natomiast, według mnie, nie ma to większych szans w przypadku gdy klientelą mają być młodzi, bo - jak ktoś już dobrze zauważył - po co płacić kasę "nauczycielowi" skoro można kupić kolejną grę?
Ostatnio zmieniony 02 cze 2021, 22:01 przez rdbeni0, łącznie zmieniany 1 raz.
- psia.kostka
- Posty: 3652
- Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
- Has thanked: 461 times
- Been thanked: 1075 times
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
Mysle, ze jest to bardzo dobra aktywnosc, ale na... wolontariat
Wtedy i zainteresowanych byloby duzo, i mozna nabrac doswiadczenia i zorientowac sie czy to dla nas atrakcyjna dzialalnosc.
Z wad to pierwsze co przyszlo mi do glowy juz padlo: biznes sie nie skaluje. Jestes jeden, a wszyscy klienci sa w sobote wieczorem. Nie przeskoczysz tego. Majac kanal yt filmy mozna trzaskac dniami i nocami i jest baza do dzialania, masz elastycznosc.
Emeryci to wg mnie slaby target, bo pieniedzy jeszcze mniej niz wsrod geekow Chyba, ze tlumaczenie tegorocznego SdJ niemieckim emerytkom, no to byloby cos!
A generalnie jesli mialoby to przynosic zyski, to trzeba szukac tam, gdzie sa pieniadze. Czyli firmy, jakies granty z unii na swietlice lub wieksza grupka rodzicow, ktora zaplaci krocie, abys zabral od nich dzieci na 3h
Wszystko to jednak przybiera forme bardziej wodzirejstwa, niz korepetycji, a do tego trzeba miec dar:
https://www.youtube.com/watch?v=6hjsZDQOqAo
Piosenka radosc w nas rozpala...
Wtedy i zainteresowanych byloby duzo, i mozna nabrac doswiadczenia i zorientowac sie czy to dla nas atrakcyjna dzialalnosc.
Z wad to pierwsze co przyszlo mi do glowy juz padlo: biznes sie nie skaluje. Jestes jeden, a wszyscy klienci sa w sobote wieczorem. Nie przeskoczysz tego. Majac kanal yt filmy mozna trzaskac dniami i nocami i jest baza do dzialania, masz elastycznosc.
Emeryci to wg mnie slaby target, bo pieniedzy jeszcze mniej niz wsrod geekow Chyba, ze tlumaczenie tegorocznego SdJ niemieckim emerytkom, no to byloby cos!
A generalnie jesli mialoby to przynosic zyski, to trzeba szukac tam, gdzie sa pieniadze. Czyli firmy, jakies granty z unii na swietlice lub wieksza grupka rodzicow, ktora zaplaci krocie, abys zabral od nich dzieci na 3h
Wszystko to jednak przybiera forme bardziej wodzirejstwa, niz korepetycji, a do tego trzeba miec dar:
https://www.youtube.com/watch?v=6hjsZDQOqAo
Piosenka radosc w nas rozpala...
Szukam/Kupie: Chronicle X, Tide of Iron, HoN, Laboratorium (1ed PSz), Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
- MichalStajszczak
- Posty: 9479
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
Ale jak się znajdzie odpowiedniego sponsora ...psia.kostka pisze: ↑02 cze 2021, 19:56 Emeryci to wg mnie slaby target, bo pieniedzy jeszcze mniej niz wsrod geekow
- psia.kostka
- Posty: 3652
- Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
- Has thanked: 461 times
- Been thanked: 1075 times
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
Haha, przewidzialem toMichalStajszczak pisze: ↑02 cze 2021, 20:25Ale jak się znajdzie odpowiedniego sponsora ...psia.kostka pisze: ↑02 cze 2021, 19:56 Emeryci to wg mnie slaby target, bo pieniedzy jeszcze mniej niz wsrod geekow
(Unia jest jak Matka, kazdemu daje, a nic nie zabiera, its beautiful!)
PS Biznesowo celowalbym w dzieci. Stara maksyma: "na dziecku chcesz oszczedzac?!"
Szukam/Kupie: Chronicle X, Tide of Iron, HoN, Laboratorium (1ed PSz), Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub] ʕ•ᴥ•ʔ
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
Seniorzy to akurat kase często maja, nie kazdy ma śmieciowa emeryturke. A jak to by byly wieksze spotkania platne od głowy mniejszą kwotę to by mogło miec rece i nogi. Ale covid raczej temu nie sprzyja . Kursy dla seniorow nie sa niczym nowym i często się cieszą popularnością.
-
- Posty: 417
- Rejestracja: 01 gru 2019, 22:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 141 times
- Been thanked: 111 times
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
Generalnie zgadzam się, iż emeryci to źle wybrany klient. Zarówno osobiście nie mają raczej motywacji jak i pieniędzy. Ci mający pieniądze, ale takie naprawdę pieniądze, to nie siedzą na przypiecku w swoim domu czy też w domu starców, a włóczą się po świecie.psia.kostka pisze: ↑02 cze 2021, 19:56 ...
Emeryci to wg mnie slaby target, bo pieniedzy jeszcze mniej niz wsrod geekow Chyba, ze tlumaczenie tegorocznego SdJ niemieckim emerytkom, no to byloby cos!
A generalnie jesli mialoby to przynosic zyski, to trzeba szukac tam, gdzie sa pieniadze. Czyli firmy, jakies granty z unii na swietlice lub wieksza grupka rodzicow, ktora zaplaci krocie, abys zabral od nich dzieci na 3h
...
Całościowo, w formie wysiłku skierowanego do pojedynczej osoby, to nie jest sensowny biznes-plan. Brakuje mu ciągłości ekonomicznej działania, stawia Cię w pozycji petenta a nie pożądanego usługodawcy. Tak jakbyś robił korepetycje, ale takie na które nie ma zapotrzebowania. To nie jest nisza do żerowania.
Natomiast kierunek, by drenować Unię (chyba były jakieś dofinansowania bezzwrotne na aktywizację zawodową, o ile utrzymałeś biznes przez jakiś czas) by wypracować właśnie coś w rodzaju świetlicy ukierunkowanej na rozwój emocjonalny dzieci przez gry planszowe może przekonać rodziców, byś te pociechy z ich barków na jakiś czas zdjął. Oczywiście za stosowną opłatą. Oczywiście z kulturowymi dotacjami od miasta/dzielnicy, bo z samych rodziców nie uciągniesz ekonomicznie przedsięwzięcia.
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
https://www.youtube.com/watch?v=AgA96r3Rscw
W kwestii kursów to zarówno angielski jak i np obsługa komputera dla starszych się sprzedaje. Wiadomo to są bardziej potrzebne umiejętności, ale nie powiedziane że mniej potrzebne, a "fajne" się nie mogą sprzedać.
Ja się nie zgadzam, relacje międzyludzkie są potrzebne każdemu, samotność dotyka pewnie wielu emerytów niezależnie od statusu majątkowego. Takie wyjście przez dobrze zareklamowaną grę mogłoby być fajne, ale czy się to będzie udało przekuć w biznes to osobna kwestia. Filmy z USA sprzedają wizję gdzie chodzenie na Yahtzee czy Bingo jest jakąś aktywnością dla emerytów, więc czemu nie inne planszówki i nie u nas.
W kwestii kursów to zarówno angielski jak i np obsługa komputera dla starszych się sprzedaje. Wiadomo to są bardziej potrzebne umiejętności, ale nie powiedziane że mniej potrzebne, a "fajne" się nie mogą sprzedać.
-
- Posty: 77
- Rejestracja: 06 paź 2015, 20:26
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 46 times
- Kontakt:
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
Albo wpadasz do knajpy z planszówkami, których trochę jest, i przy kawie lub piwie obsługa wytłumaczy ci to czego nie rozumiesz. Będzie to kosztowalo dużo mniej niż 100 zł.
Klubokawiarnia Kawadzieścia - 700+ gier, planszówkowy klimat i blisko Metra
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
Jeśli dobrze tłumaczysz gry planszowe, to radzę zacząć od nagrywania na YouTube filmów z wyjaśnieniem zasad. Może to być dla Ciebie trening jak i reklama, a dodatkowo na pewno komuś się przyda.
A co do zarabiania na planszówkach, to prędzej wypali coś w stylu organizacji imprez firmowych, ewentualnie wypożyczalnia z opcją wytłumaczenia gry.
A co do zarabiania na planszówkach, to prędzej wypali coś w stylu organizacji imprez firmowych, ewentualnie wypożyczalnia z opcją wytłumaczenia gry.
- tomuch
- Posty: 1933
- Rejestracja: 21 gru 2012, 03:17
- Lokalizacja: zza winkla
- Has thanked: 154 times
- Been thanked: 176 times
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
Podzielam zdanie większości: raczej nie ujedzie się zbyt daleko z takim biznesem. Ewentualnie można by było szukać klienteli, która nie ogarnia języków, a chciałaby zagrać w np. 7th Continent lub cokolwiek innego, co nie wyszło po polsku. Raczej z internetów nie nauczą się grać, a i instrukcja im nie pomoże...
kolekcja
rabaty: Planszostrefa 11%, Planszomania 7%, 3trolle 7%, Rebel 5%, Cdp 5%, Aleplanszowki 5%, Mepel 5%
rabaty: Planszostrefa 11%, Planszomania 7%, 3trolle 7%, Rebel 5%, Cdp 5%, Aleplanszowki 5%, Mepel 5%
-
- Posty: 872
- Rejestracja: 04 gru 2018, 09:48
- Lokalizacja: Wielkie Cesarstwo Północy Gdańsk
- Has thanked: 141 times
- Been thanked: 218 times
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
Moim zdaniem nie da rady się z tego utrzymać.
Może od biedy da radę robić jakieś okazyjne "fuchy" w jakiś planszówkowych knajpach czy konwentach ale imo to Ci nawet na zus nie starczy...
Może od biedy da radę robić jakieś okazyjne "fuchy" w jakiś planszówkowych knajpach czy konwentach ale imo to Ci nawet na zus nie starczy...
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
Ja też widzę podobne trudności w pomyśle autora, co przedmówcy. Obcy w domu, stawka wysoka itp. Więc może by tak spróbować iść z duchem czasu i otworzyć usługę zdalną? Bo czy faktycznie trzeba być fizycznie na miejscu, żeby wytłumaczyć w przystępny sposób zasady?
A tak można zdzwonić się z „trenerem” na Teamsie. Zasady wytłumaczy, na pytania odpowie komponenty zaprezentuje na ekranie (zdjęcia, skany itp.) A koszty dojazdu odpadają - z ceny można zejść, czas sesji można skrócić, bo nie trzeba siedzieć cały wieczór. Jak się pojawią pytania w czasie gry, to się zadzwoni jeszcze raz.
Trener może jednego wieczora obsługiwać na raz kilku klientów. I zasięg usługi zwiększa się znacznie.
Ba! Można skrzyknąć paru chłopaków i manufakturę założyć. Ten umie jedno, inny drugie. Zakres usług będzie większy.
I Mistrz Gry do RPGów mógłby się tak zdalnie wynajmować. To już osobny temat.
….
Czekajcie, biegnę zarejestrować działalność!
A tak można zdzwonić się z „trenerem” na Teamsie. Zasady wytłumaczy, na pytania odpowie komponenty zaprezentuje na ekranie (zdjęcia, skany itp.) A koszty dojazdu odpadają - z ceny można zejść, czas sesji można skrócić, bo nie trzeba siedzieć cały wieczór. Jak się pojawią pytania w czasie gry, to się zadzwoni jeszcze raz.
Trener może jednego wieczora obsługiwać na raz kilku klientów. I zasięg usługi zwiększa się znacznie.
Ba! Można skrzyknąć paru chłopaków i manufakturę założyć. Ten umie jedno, inny drugie. Zakres usług będzie większy.
I Mistrz Gry do RPGów mógłby się tak zdalnie wynajmować. To już osobny temat.
….
Czekajcie, biegnę zarejestrować działalność!
-
- Posty: 245
- Rejestracja: 08 maja 2013, 18:55
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Has thanked: 214 times
- Been thanked: 72 times
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
O! I tu zaczyna kiełkować ciekawa idea. Nie każdy miał okazję, nie każdy umie, a może by chciał. We mnie ta kwestia wzbudziła zainteresowanie i w tym przypadku byłbym może skłonny do odpłatnego wypróbowania takiej usługi. Czy było by to jednorazowo, czy może bardziej cyklicznie (choć w dłuższej mecie nie na stałe, raczej jako wprowadzenie i demonstracja), to zależało by już od umiejętności i talentu "personal GM", niemniej jednak brzmi to dla mnie bardziej perspektywicznie, niż powyższe "korepetycje".
"Życie społeczne wyposażone jest w ponadbiologiczne formy użyczające mu wyższe wartości w postaci zabaw lub gier. W nich właśnie społeczeństwo wyraża swoje poglądy na świat i życie".
Johan Huizinga, Homo ludens
Johan Huizinga, Homo ludens
-
- Posty: 912
- Rejestracja: 15 paź 2014, 19:16
- Has thanked: 1074 times
- Been thanked: 103 times
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
Zgadzam się z ludźmi, nie znajdziesz klientów i trzeba będzie zamykać działalność.
"Korepetycje" z gier planszowych mają sens tylko, jeśli chodzi o gry turniejowe. Wtedy będąc dobrym graczem np. Magica mógłbyś oferować, że odpłatnie nauczysz kogoś grać, pomożesz złożyć dobrą talię, pokażesz jej mocne i słabe strony itd. Jednak problem w tym, że obecnie przez pandemię turniejów jako takich nie ma. Poza tym, osobiście jeśli chciałbym wynająć taką osobę, to oczekiwałbym, żeby miała ona jakieś osiągnięcia w turniejach w daną grę.
Tłumaczenie zasad ludziom za pieniądze nie ma sensu. W dużych miastach są gralnie, czy spotkania, gdzie wolontariusze lub mili ludzie za darmo (poza ceną ewentualnego biletu na wydarzeniu) wytłumaczą zasady gry. Mógłbyś szukać klientów jedynie w mniejszych miejscowościach, ale wtedy często trzeba dojechać i wątpię, aby ktoś chciał płacić za twoje paliwo w cenie wytłumaczenia gry.
Co innego jest byciem Mistrzem Gry. Ludzie tak zarabiają, ale nie na tłumaczeniu, co to są gry fabularne, ale na tym, że przyjeżdżają na np. 3 godziny, w czasie których prowadzą danej grupie sesje RPG za pieniądze. Wtedy nawet jak ktoś zażyczy sobie stawki 300-400 zł za sesję, to ten koszt rozkłada się na kilku grających, zwykle 3-5, więc przy 300 zł wychodzi po 60 - 100 zł na głowę. I wtedy gracze płacą nie za tłumaczenie, czym jest dany system, ale za dobrą zabawę, jaką jest przygoda w trakcie danej sesji.
"Korepetycje" z gier planszowych mają sens tylko, jeśli chodzi o gry turniejowe. Wtedy będąc dobrym graczem np. Magica mógłbyś oferować, że odpłatnie nauczysz kogoś grać, pomożesz złożyć dobrą talię, pokażesz jej mocne i słabe strony itd. Jednak problem w tym, że obecnie przez pandemię turniejów jako takich nie ma. Poza tym, osobiście jeśli chciałbym wynająć taką osobę, to oczekiwałbym, żeby miała ona jakieś osiągnięcia w turniejach w daną grę.
Tłumaczenie zasad ludziom za pieniądze nie ma sensu. W dużych miastach są gralnie, czy spotkania, gdzie wolontariusze lub mili ludzie za darmo (poza ceną ewentualnego biletu na wydarzeniu) wytłumaczą zasady gry. Mógłbyś szukać klientów jedynie w mniejszych miejscowościach, ale wtedy często trzeba dojechać i wątpię, aby ktoś chciał płacić za twoje paliwo w cenie wytłumaczenia gry.
Co innego jest byciem Mistrzem Gry. Ludzie tak zarabiają, ale nie na tłumaczeniu, co to są gry fabularne, ale na tym, że przyjeżdżają na np. 3 godziny, w czasie których prowadzą danej grupie sesje RPG za pieniądze. Wtedy nawet jak ktoś zażyczy sobie stawki 300-400 zł za sesję, to ten koszt rozkłada się na kilku grających, zwykle 3-5, więc przy 300 zł wychodzi po 60 - 100 zł na głowę. I wtedy gracze płacą nie za tłumaczenie, czym jest dany system, ale za dobrą zabawę, jaką jest przygoda w trakcie danej sesji.
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
a ja uważam, że 100 zł to tanio. Nie wiem czy pomysł wypali, ja nie jestem targetem, ale plus jest taki, że bezkosztowo można się przekonać. Wystarczy dać ogłoszenie. Powodzenia.
- BOLLO
- Posty: 5324
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1722 times
- Kontakt:
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
"Śmiałem" się i dziwiłem już z tylu pomysłów, a to ja jedak siedzie i zaciskam zęby na etacie a inni brylują ze swoimi pomysłami oderwanymi od rzeczywistości. Przestałem się śmiać. Teraz podziwiam, zazdroszczę i trzymam kciuki za każdy projekt.
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 07 kwie 2020, 18:34
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 12 times
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
A ile tych pomysłów oderwanych od rzeczywistości poniosło sromotną klęskę
Najbardziej oczywistym targetem są ludzie, którzy mają mało czasu, a dużo wolnej gotówki. Problem w tym, że takie osoby (jeżeli nie są geekami) w większości nie będą zabierały się za skomplikowane tytuły - skoro nie mam czasu, żeby samodzielnie zrozumieć instrukcję to gdzie ja znajdę czas, żeby grać regularnie w coś, co trwa 4 h? Bo przecież nie po to płacę za korepetycje, żeby zagrać raz czy dwa.
Wszelkie kinder party, spotkania emerytów czy imprezy organizowane przez korpo też nie wchodzą w grę - tam ludzie oczekują dobrej zabawy i animacji czasu, a nie nauki zasad Cywilizacji. Czyli potrzebne są proste gry imprezowe. Czyli zostajesz wodzirejem (no, animatorem ). Zawód znany od dawna, a odkrywanie koła na nowo nie ma sensu.
O najbardziej oczywistej grupie celowo nie wspominam - zapewne większość osób na forum była kiedyś początkującymi planszówkowiczami, którzy po obejrzeniu kilku recenzji na YouTube postanowili kupić sobie coś hardcore'owego . Osoby, które to hobby wciągnęło zazwyczaj będą chciały same zrozumieć grę. Osoby, które się odbiją zapewne nie będą szukały płatnych korepetycji.
I tutaj widzę największy problem - korepetycje z rozrywki. Zazwyczaj ludzie płacą, żeby nabyć jakieś umiejętności lub wiedzę przydatne w życiu/edukacji/pracy. Wytłumaczenie zasad gry dostarcza wiedzy wyłącznie na temat jednej, konkretnej gry.
Tutaj widzę tylko 3 możliwości:
- lokal z planszówkami, w którym tłumaczenie zasad jest wliczone w cenę. W obecnej sytuacji jest to jednakże bardzo ryzykowna działalność. Poza tym koszty oraz trudność utrzymania takiego lokalu są drastycznie wyższe i chyba nie o to chodziło
- stworzenie własnego stanowiska w jakimś domu/centrum kultury - bycie zawodowym animatorem od gier, organizującym spotkania, klub i jakieś atrakcje na lokalnych festynach. Nie takie etaty już widziałem w DK w małych miejscowościach biednie, ale stabilnie i spokojnie. Ewentualnie dopisać się do jakiegoś projektu, uzasadniając, że gry rozwijają to, to i tamto, więc jest bardzo ważne, żeby grupa docelowa miała z tego zajęcia.
- stworzenie własnej niszy. Mówiąc brutalnie - ludziom można sprzedać wszystko. Patrz: lody Ekipa niestety, stworzenie popytu na nową usługę wymaga ogromnych zasięgów - podejrzewam, że niedostępnych nawet dla naszych najpopularniejszych planszówkowych Youtuberów.
Ale zaraz zaraz... o czym my tutaj w ogóle teoretyzujemy? Daj ogłoszenie na portalach, zamieszczaj posty na Facebooku, zareklamuje swoje usługi na forach i wśród znajomych. Wtedy zobaczysz jaki będzie odzew i realne zapotrzebowanie na tego typu usługi
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
Czytam wlasnie insttukcje do Pax Renaissance 2nd i przyznaje ze tutaj chetnie bym skorzystal z takich korepetycji taki Mage Knight jak dla mnie to przy tym pikuś.
- Swawolny_Pionek
- Posty: 290
- Rejestracja: 29 cze 2016, 10:43
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 93 times
- Been thanked: 8 times
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
Coś takiego w Katowicach robił jeden ziomek w Ludi (gralnia) za zgodą Piecha (właścieciela). Po 2 miesiącach (?) zwinął mandżur.
PS. Cennik miał znacznie niższy.
PS. Cennik miał znacznie niższy.
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
Pomysł jest... hmmm. Często po jakimś czasie zapomina się jak grać w dana grę. Zastanów się, może zamiast ceny jednostkowej, która jest bardzo wysoka wprowadź abonament miesięczny, kwartalny, półroczny, roczny.Do tego zrób różne abonamenty np złoty, premium, ekonomic, które zawierają różne korzyści. W Economic uczysz tylko 2-3 gier załóżmy miesięcznie o małym stopniu skomplikowania każda dodatkowa bądź bardziej skomplikowana dodatkowo płatna. W full wypas gwarantujesz tłumaczenie, granie, strategie każdej grzy gry o każdym stopniu skomplikowania bez limitu do tego kolacje, wino, piwo i własne towarzystwo a nawet partnera na studniówkę, wesele, pogrzeb itp
Every single fucking day I get closer to the grave
I am terrified, I fell asleep at the wheel again
Crashed my car just to feel again
I am terrified, I fell asleep at the wheel again
Crashed my car just to feel again
-
- Posty: 150
- Rejestracja: 28 maja 2005, 19:43
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 7 times
Re: Pomysł na działalność - korepetycje z gier
Oczywiście podejrzewam, że do takiego abonamentu lepiej, abyś był kobietą, taką "inteligentną i oczytaną" . Wiadomo, że większość graczy to faceci, a pewnie wielu geeków chętnie nauczyłoby się grania od takiej osoby. No i w sam raz na rodzinny spęd. Wnuczek do leżącej obok wygodnie babci: "Widzisz babciu, zawsze mówiłaś, że gry planszowe są dla dzieci, a przyszedłem do Ciebie z taką piękną i inteligentną kobietą, która podziela moje hobby. Szkoda, że nie dożyłaś tego dnia..."