Area Control / Inis vs Blood Rage vs Root

[Shen]

Cześć,

Zamierzam kupić grę z główna mechaniką Area Control. Najczęściej będę grał w składzie 3 / 4 osób, zależy mi na rozgrywce 1-2,5h. Wszyscy jesteśmy średnio-zaawansowani w planszowkach, ale z tą mechaniką graliśmy jedynie w Scythe, który nie do końca mi podszedł. W grach cenimy klimat, siedzimy dużo w przygodówkach. Fajnie, gdyby można było pokombinować, gdyby były różne drogi do zwycięstwa. Poza tym wszyscy lubimy deck building. Kości raczej odpadają.

Na chwilę obecną zastanawiam się nad Inis, Blood Rage i Root. Prośba o porównanie tych tytułów, lub dorzucenie innych jeżeli bardziej pasują.

[Emil_1]

Inis lub cry havoc

[japanczyk]

Inis najlepszy z tego zestawienia, chociaż osobiście wolę Blood Rage

Mozesz tez pomyśleć nad Rising Sun jesli będziecie grali w 4 osoby, na mniej nie polecam

Poza tym warto spróbować Mezo, bo cena idzie ładnie w dół

[Emil_1]

Inis jest super bo się świetnie gra w każdym zestawieniu ilosci graczy

[piwko]

Inis FTW! Moja druga ulubiona gra wszechczasów

Mezo ma tak fatalne opinie że raczej bym nie ryzykował.

[japanczyk]

Mezo ma tak fatalne opinie że raczej bym nie ryzykował.

To naprawdę gruba przesada

https://boardgamegeek.com/boardgame/243797/mezo

Gra ma 7.3 na bgg i jest dobra, nie każdemu sie spodoba, ale nazywanie jej fatalna to przesada

[piwko]

Mezo ma tak fatalne opinie że raczej bym nie ryzykował.

To naprawdę gruba przesada

https://boardgamegeek.com/boardgame/243797/mezo

Gra ma 7.3 na bgg i jest dobra, nie każdemu sie spodoba, ale nazywanie jej fatalna to przesada

To może inaczej: Mezo ma takie opinie że JA nie zamierzam ryzykować.

Nie widziałem jakiś pozytywnych recenzji, choć nie szukałem mocno. Byłem bardzo nastawiony na kupno tej gry i żałowałem że przegapiłem KSa, ale ostatecznie nie kupiłem nawet naszej wersji.

W dzisiejszych czasach ocena 7.3 to chyba raczej nisko/przeciętnie niż przyzwoicie.

[Emil_1]

Mezo ma tak fatalne opinie że raczej bym nie ryzykował.

To naprawdę gruba przesada

https://boardgamegeek.com/boardgame/243797/mezo

Gra ma 7.3 na bgg i jest dobra, nie każdemu sie spodoba, ale nazywanie jej fatalna to przesada

To może inaczej: Mezo ma takie opinie że JA nie zamierzam ryzykować.

Nie widziałem jakiś pozytywnych recenzji, choć nie szukałem mocno. Byłem bardzo nastawiony na kupno tej gry i żałowałem że przegapiłem KSa, ale ostatecznie nie kupiłem nawet naszej wersji.

W dzisiejszych czasach ocena 7.3 to chyba raczej nisko/przeciętnie niż przyzwoicie.

Zgadzam się z japanczyk, może gra nie powala ale nie warto sugerować się oceną bgg. Zauważ że w top 120 jest bodajże gra z oceną 7.5.
Cena idzie w dół, można kupić ba olx, pograć i jak nie podejdzie odsprzedać ze stratą 20zł. Jeśli z kolei podejdzie to profit;)

[Emil_1]

A root jest super ale ma olbrzymią wadę że traci z mniejszą ilością graczy

[piwko]

A root jest super ale ma olbrzymią wadę że traci z mniejszą ilością graczy

Bardzo lubię Roota i wydaje mi się że najfajniej działa na 3-4 graczy. Jedną z najlepszych gier miałem we trzech: Koty, Ptaki i Krety.

[japanczyk]

W dzisiejszych czasach ocena 7.3 to chyba raczej nisko/przeciętnie niż przyzwoicie.

E.... nie? Powyzej 7.0 są gry dobre i bardzo dobre.
Rzuc okiem na ranking bgg i sprawdź ile gier z oceną w okolicy 7.5 jest w top200. Anyway - polecam samemu zapoznac sie z tytułem zamiast sugerowac sie opinia innych - Pelną Para zrobili bardzo dobra recenzje Mezo

[piwko]

W dzisiejszych czasach ocena 7.3 to chyba raczej nisko/przeciętnie niż przyzwoicie.

E.... nie? Powyzej 7.0 są gry dobre i bardzo dobre.
Rzuc okiem na ranking bgg i sprawdź ile gier z oceną w okolicy 7.5 jest w top200. Anyway - polecam samemu zapoznac sie z tytułem zamiast sugerowac sie opinia innych - Pelną Para zrobili bardzo dobra recenzje Mezo

Sprawdzę ich recenzję, choć bardziej żeby zobaczyć coś pozytywnego. Już jakoś minął mi hajp na to.
Co do ocen to mam wrażenie że trochę przeceniasz realne ocenianie tytułów przez grających

[itsthisguyagain]

Inis jest najlepszy idealny area control. Blood rage jest bardzo fajny ale frustrujący. Roota sprzedałem niby fajnie ale jednak nie.

[filku]

Napisałeś, że można dorzucić coś, więc ja polecę Kemet. Jak siądzie to szybko kupuj Ta-Seti dla czarnej piramidy.
Wygrywasz jak masz najwięcej punktów i punktujesz za wygrane bitwy i kontrolę obszarów . Punkty też można kupić. Nie ma deckbuildingu (który również lubię) ale za to kupujesz kafle dające zdolności a żeby móc je kupić rozwijasz się na 3 piramidach (biała,niebieska,czerwona - mają wyuzdane nazwy ale to łatwiej zapamiętać) więc każdy kończy z innymi mocami na koniec (jak w BR). Gra to czyste area, gdzie musisz naparzać i kombinować jakie kafle najlepiej kupić aby stworzyć mocne komba do armii. Może nie brzmi super i sam byłem sceptyczny ale jak siedliśmy to nie schodziła ze stołu przez kilkanaście spotkań.
Polecam też Lords of Hellas. Również nie ma deckbuildingu ale jest ciekawy mechanizm pseudo przygodowy zabijania potworów + robienia questów bo na planszy masz nie tylko wojowników ale i herosa z unikalną zdolnością i też grę kończymy z różnymi Błogosławieństwami, czyli zdolnościami zapewniającą unikalność naszego herosa i armii. Wygrywasz grę za kontrolę obszarów, kontrolę monumentu lub zabicie 3 potworów. Czyli są różne drogi do zwycięstwa.
Słabszą od nich ale ciekawą gra jest Tortuga. Tutaj masz i deckbuilding i area-control i też zabijanie potworów jak w LoH. Jesteśmy po 10 grach i zaczyna nas trochę męczyć powtarzalność kart. Jeśli nie gracie za często to być może jako gra raz na jakiś czas byłaby spoko.
Proponuję poczytać na bgg/zobaczyć recenzję bo być może to jedna z tych 3 gier to ta która szukasz

Co do gier co zostały wymienione to graliśmy w Root, Inis i BR.
Root fajny ale jednak dla nas przekombinowany. Czuliśmy że to gra każe nam jak grać aby wygrać. Lubimy asymetryczne gry, gdzie każdy zaczyna z jakąś inną zdolnością/cechą ale tutaj mieliśmy wrażenie że gry w różne gry. Gra u nas wróci bo została na półce ale przegrała z powyższymi.
Inis wg mnie jest super. Dużo kombinowania i możliwość błyskotliwych zagrań. Zdecydowanie polecam. Ale mam problem bo reszcie ekipy nie siadł
Blood Rage gramy regularnie również. Tutaj z kolei reszcie bardziej się podoba a mi mniej Ciekawy draft, trochę kombinowania jak natrzaskac jak najwięcej punktów i super figurki. Jak w Kemecie czy LoH też rozwijamy się i kończymy z unikalnymi zdolnościami.
Z 3 powyższych BR najprostszy i najbardziej przystępny co może powodować że siadzie ekipie a zarazem przy tym dający sporo możliwości i funu. Ale Inis ma to coś co powoduje że uważam warto zaryzykować i kupić ją. Nawet jak nie podejdzie to i tak odsprzedaż.
Oczywiście wywód powyższy jest moim prywatnym zdaniem a nie prawdą objawioną

[Shen]

Dzięki za podpowiedzi, wezmę Inis.

[itsthisguyagain]

Dzięki za podpowiedzi, wezmę Inis.

Bardzo dobry wybór. Nie przejmuj się brakiem dodatku bo jest robiony bardzo na siłę - to seria modułów które są takie sobie.

[Pieter1989]

Nie chcę tworzyć nowego tematu, więc pozwolę sobie dopytać tutaj.
A jak z grą w Inis w 2 osoby? Dużo gorzej niż w większym gronie?
I jeszcze jedno pytanie: mógłby ktoś coś więcej na temat dodatku? Warto mieć? Kwota z dodatkiem to około 300zł i zastanawiam się czy dużo gra z nim zyskuje czy jednak nie ma co się napalać i wydać jednak na coś innego

[Cyel]

W zalewie pozytywnych opinii uprzedze tylko, że Inis jest skrajnie abstrakcyjny w swojej kategorii. Zdecydowanie bliżej mu do poczucia, że bierzesz udział w grze w kropki niż w zaciętych potyczkach agresywnych celtyckich klanów. Nam przez to zupełnie nie podpasował, jeśli faktycznie cenicie klimat to Wam też może nie podejść.

Sam zasugerowałbym Mare Nostrum, skoro nie macie 6 graczy ani dość czasu do Gry o Tron.

[SnoWho]

Dla mnie osobiście Inis to top 3 gier w kolekcji.

Gra jest bardzo dynamiczna z jednym ale- trzeba grać z ludźmi którzy podejmują szybko decyzje, wtedy jest mega. W innym przypadku gdy ktoś za dużo głowi i gra traci dynamike może delikatnie przynudzić niektórych graczy (ale to chyba bolączka wielu Area Control, w tym wymienionych powyżej). Na szczczęście mechanika jest na tyle prosta że tłumaczenie zasad to 10 minut, setup podobnie. Zapamiętanie kart które się zagrywa trwa maks jedną grę co uważam za ogromną zaletę, bo już po pierwszych minutach nowi gracze łapią o co w tym wszystkim chodzi i co warto, a co nie.

Co do dodatków - mam, jeszcze nie grałem i w sumie wydają się ciekawe ale gra sama w sobie jest już kompletna a dodatki wziąłem tylko dlatego że w przyszłości gdy gra będzie już mega przemielona to może coś dodam, żeby dodać świeżości. Jedno jest pewne- Inis nie sprzedam nigdy, no chyba że będę kończyć z hobby

[itsthisguyagain]

Nie chcę tworzyć nowego tematu, więc pozwolę sobie dopytać tutaj.
A jak z grą w Inis w 2 osoby? Dużo gorzej niż w większym gronie?
I jeszcze jedno pytanie: mógłby ktoś coś więcej na temat dodatku? Warto mieć? Kwota z dodatkiem to około 300zł i zastanawiam się czy dużo gra z nim zyskuje czy jednak nie ma co się napalać i wydać jednak na coś innego

Inis w 2 osoby chodzi dobrze.

Dodatek jak dostaniesz w dobrej cenie to warto ale nie jest on w ogóle konieczny. Inis jest tak dobrą grą że dodatki mogłyby go popsuć dlatego pory roku wprowadzają tylko nowe karty eposu (dla zróżnicowania) 5 gracza z 4 kartami akcji (bardzo podobne do tych już obecnych w grze) nowe kafelki terenu z mechaniką portów (kafelki z portem liczą się jakby ze sobą sąsiadowały) i moduł my chcemy króla który wprowadza sztucznie koniec gry.

Bez wszystkich tych modułów w inis gra się równie fajnie. Ja kupiłem bo zdarza mi się grać w 5 osób a poza tym dodatek jest bardzo zbyteczny.

[Atk]

Z tego co wiem ludzie po Mezo spodziewali się czegoś innego niż dostali+ cena sprawiła, że gra dostała tyle negatywnych opinii. Do tego z tego co czytałem została pocięta i część dodatków powinna się znaleźć w podstawce (znów ta cena). Przy spadających kosztach zestawu moze się okazać ciekawa propozycja

Pisze może, bo sam nie grałem ale znów czytałem kilka pozytywnych opinii na jej temat. Nie wiem czemu trochę mi to przypomina Cyberpunka CD projekt. Na pc ludzie w to grają w sumie bez większych bugów, ale konsolowy tak zakrzyczeli, że kogo się nie spotykasz to ci powie że to słaba gra jest

I dzięki za temat trafia do śledzenia. BR mamy ale zastanawiam się od dłuższego czasu root vs inis

[Bohr]

Co do dodatków - mam, jeszcze nie grałem i w sumie wydają się ciekawe ale gra sama w sobie jest już kompletna a dodatki wziąłem tylko dlatego że w przyszłości gdy gra będzie już mega przemielona to może coś dodam, żeby dodać świeżości. Jedno jest pewne- Inis nie sprzedam nigdy, no chyba że będę kończyć z hobby

Dodatek jak ktoś już napisał nie dodaje nic takiego co by spowodowało odświeżenie rozgrywki (w sumie wprowadziliśmy tylko przystanie i pory roku - można z nimi grać albo nie i nie ma wpływa to za bardzo na większą fajność tytułu).....ewentualnie jak byś chciał grać w 5 to wtedy go potrzebujesz:)

.....swego czasu Inis był na tapecie przez kilka miesięcy (na dwóch bardzo mocno cisneliśmy) i mieliśmy podobne podejście do Twojego, ale później zgodnie z kolegą stwierdziliśmy że dodatki powinniśmy wprowadzić od razu bo nie dodają praktycznie nic nowego/rewolucyjnego co by powodowało, że chce bardziej usiąść do rozgrywki - a cykl życia tytułu już minął (gra jest nadal bardzo dobra i czasem wychodzi na stół - na dwóch już raczej nie wyjdzie)