Ostium (Marek Buczyński, Wojciech Szewczuk)

[menelobej]

Ostium to pierwsza polska autorska gra wydana przez Lacertę. Jest to pojedynkowa gra karciana, dla 1-3 graczy. Link do okładki https://boardgamegeek.com/image/5908900/ostium .

W niedużym pudełku znajdziemy 110 kart, znaczniki siły bram, dobrej jakości personalizowane koszulki z rewersem takim jak na kartach, instrukcję. Dostępne są też maty do gry - osobiście polecam, dobrze organizują obszar gry. Od razu duże brawa dla wydawcy - pomimo, że na pudełku jest napisane, że jest 110 koszulek i 6 znaczników, to faktycznie jest 120 koszulek i 7 znaczników, a więc zapas jest. Ponadto 3 karty pomocy są dwustronne, więc zakoszulkować je trzeba w koszulki przezroczyste (wszystkie karty są w standardzie CCG). Poza tym wypraska swobodnie mieści karty w koszulkach. Mały minus za instrukcję - jest całkiem czytelna, chociaż nie wynika z niej jasno, że tylko karty zagrywane z ręki na pole bitwy mogą aktywować zdolności z domeny głównej karty, ewentualnie mogą to robić karty przywołane z pola przywołań jeśli w polu domeny głównej mają symbol niebieskiej fali (tak to sobie nazwaliśmy). Warto obejrzeć wcześniej gameplay w sieci, będzie łatwiej grać. Grafiki w grze są ładne, ikony czytelne. Szkoda, że nie ma kart pomocy z ikonami, na pewno przydałyby się w początkowych rozgrywkach. Opis zdolności wyrażonych ikonami jest na końcu instrukcji.

Ostium to gra poziom wyżej jeśli chodzi o złożoność niż Star Realms/Hero Realms. Naszym celem jest zniszczenie trzech bram naszego przeciwnika. Same zasady nie są bardzo skomplikowane, jednak wymagają chwili skupienia, szczególnie przy synergii klanowej. Jest to ważne, bo pozwala skorzystać ze zdolności domen bocznych i fuzji mocy. Jak już się załapie zasady to gra jest dynamiczna, chociaż można załapać dłuższą chwilę na rozkminę co i skąd i w jakiej kolejności przywołać. Bo Ostium stoi przede wszystkie odpowiednim ułożeniem i aktywowaniem kart, a możliwości jest naprawdę dużo. I to jest duży plus. Bardzo fajnym rozwiązaniem jest fuzja mocy w fazie ataku. Podział planszy gracza na rząd obrony i ataku również wymusza intensywne myślenie jaka karta gdzie w danej sytuacji pasuje i gdzie będzie z niej najwięcej korzyści. Sytuacja zmienia się dynamicznie, rynek kart jest losowy. Zastosowano również znane już rozwiązane, że talię gracza tasuje się tylko przed grą, potem karty odrzucone po prostu przekłada się bez tasowania i tworzy deck gracza. Jak na razie jestem po jednej rozgrywce i wrażenia są bardzo pozytywne. Cena w stosunku do zawartości 5/5. Ogólne wrażenie po pierwszej rozgrywce - będzie dalej grane.

[dwaduzepe]

zastanawia mnie co w sytyacji jak nam sie zniszczy jedna koszulka, a w pudelku nie ma zapasowych

[menelobej]

zastanawia mnie co w sytyacji jak nam sie zniszczy jedna koszulka, a w pudelku nie ma zapasowych

Na pudełku napisane jest, że jest 110 kart i 110 koszulek, ale faktycznie w paczce jest 120 koszulek. Tak samo jak wykorzystujemy w grze 6 znaczników bram, a w pudełku jest 7. Poza tym 3 karty są dwustronne, więc faktycznie zostaje nam co najmniej 13 koszulek zapasu.

[Largo]

Grał ktoś może więcej i może opisać wrażenia? Warto za te circa 70 zł?

[dwaduzepe]

Grał ktoś może więcej i może opisać wrażenia? Warto za te circa 70 zł?

taka sobie, nie ma w niej nic specjalnego, a wydana jest tak, ze wyglada na max 30 zl. Tylko te koszulki dodawane troche ratuja sprawe, ale gdyby nie one to gra zawartoscia i wygladem jak z koszyka z tanimi grami w Tesco.

[menelobej]

Gra wydana jest normalnie, bez przesady z tym koszykiem tanich gier w Tesco. Graficznie albo człowiekowi pasuje albo nie, ale każdy ma swoje preferencje, więc to raczej kwestia indywidualna.

[menelobej]

Gra wydana jest normalnie, bez przesady z tym koszykiem tanich gier w Tesco. Graficznie albo człowiekowi pasuje albo nie, ale każdy ma swoje preferencje, więc to raczej kwestia indywidualna.

[dwaduzepe]

Gra wydana jest normalnie, bez przesady z tym koszykiem tanich gier w Tesco. Graficznie albo człowiekowi pasuje albo nie, ale każdy ma swoje preferencje, więc to raczej kwestia indywidualna.

hmm to jest 100 kart na cieniutkim papierze, okropnych graficznie i kilka (7) najtanszych chinskich kostek zasobow. Dla mnie to wyglada jak karcianka za te max 30 zl. Do tego bardzo przecietny gameplay. Wiadomo, ze subiektywna ocena.

[menelobej]

Gra wydana jest normalnie, bez przesady z tym koszykiem tanich gier w Tesco. Graficznie albo człowiekowi pasuje albo nie, ale każdy ma swoje preferencje, więc to raczej kwestia indywidualna.

hmm to jest 100 kart na cieniutkim papierze, okropnych graficznie i kilka (7) najtanszych chinskich kostek zasobow. Dla mnie to wyglada jak karcianka za te max 30 zl. Do tego bardzo przecietny gameplay. Wiadomo, ze subiektywna ocena.

Jakoś mi nie przeszkadzała ich cienkość w graniu, bo były w tych dołączonych całkiem fajnych koszulkach "firmowych". Swoją drogą same karty są dość elastyczne i wyglądają na dobrze zrobione, a moim zdaniem elastyczność kart w grach w których się je dużo trzyma w ręku i tasuje jest ważniejsza niż to czy karta jest grubsza czy cieńsza. No ale to też jest kwestia co kto uważa za ważniejsze.

[samszef]

Jak wrażenia po kilku rozgrywkach? Jest to coś co zainteresuje fana RftG, Aeon's End, 51 State, Londyn ?

[menelobej]

Jak wrażenia po kilku rozgrywkach? Jest to coś co zainteresuje fana RftG, Aeon's End, 51 State, Londyn ?

Jako fan RftG i w ogóle gier karcianych po kilku rozgrywkach w Ostium polecam zapoznanie się z tą grą. Nie należy nastawiać się na wrażenia podobne do RftG czy Aeon's End bo Ostium to jest inna gra z założenia. Nie buduje się swojego tableau, a najefektywniejszy na dany moment układ kart, które i tak będą systematycznie spadać na discard. Jest sporo kombinowania co i gdzie położyć oraz co zaatakować i kiedy zniszczyć bramę przeciwnika, bo jak zniszczysz bramę to przeciwnik od razu dobiera na rękę specjalnego dopakowanego stwora, co w jego kolejnej rundzie daje dość duży bonus. Oczywiście czasem mogą nie podejść karty do zakupu i to co na ręce też jest słabe, ale taka losowość to cecha charakterystyczna większości karcianek. Jest pewne podobieństwo do Londynu, bo w Londynie liczy się kolejność aktywacji kart w mieście, żeby wymaksować ich efekty, a w Ostium taką rolę spełnia kolejność przywoływania kart i ich umiejscowienie względem siebie. Generalnie Ostium nie zastąpi mi RftG, nie ma w niej jakiegoś przełomowego rozwiązania, ale zastosowane połączenie kilku mechanik działa naprawdę dobrze i do tego rozgrywka nie dłuży się.

[Moonday]

Udało mi się zagrać raz dwa razy, więc opiszę tylko moje pierwsze wrażenie. Z innych karcianek mam porównanie do Hero Realms/Star Realms.
Ostium, podobnie jak HR/SR da się łatwo przyswoić, ale złożoność rozgrywki jest większa. W Ostium podejście do rozgrywki jest bardziej strategiczne. Nasza gra nie ogranicza się do stworzenia decku z dobrymi zależnościami, które wchodzą do gry losowo. W Ostium budujemy talię nie tylko kupując kolejne karty ale też odrzucając je, bo nigdy nie tasujemy naszej talii. Samo zagrywanie kart na odpowiednich polach ataku i obrony oraz tworzenie zależności między nimi to fajna gra logiczna. Moim zdaniem działa to dobrze i dodaje grze głębi, której brakuje w HR/SR. Tamte gry dobrze działają jeżeli człowiek chce zagrać szybką grę nie wysilając jednocześnie za bardzo swoich zwojów mózgowych. Ostium wymaga już pełnego skupienia i to na każdym etapie gry, od zakupu kart, do ich układania na "planszy", odkładania na stos kart odrzuconych i bacznego obserwowania tego, co robi przeciwnik.

Po pierwszej grze mogę śmiało napisać, że Ostium mi się podoba. Mechanicznie to gra, która podnosi poprzeczkę w stosunku do HR/SR i mam ochotę na kolejne partie. Jedyne do czego mogę się przyczepić, na obecną chwilę, to jakość wykonania. Karty są bardzo cieniutkie, a grafiki mało różnorodne (na każdej to jakaś postać w podobnej pozie) i ze zbyt niskim kontrastem (miejscami niewyraźne). Ikony wyglądają na amatorskie i są zwyczajnie nudne. Cały layout jest mało interesujący ale czytelny. Z dobrych rzeczy to obecność dedykowanych koszulek, które wprawdzie podnoszą cenę, ale są dobrze wykonane i bardzo elastyczne. Nie do końca jestem też w stanie polecić dedykowane maty, które są wprawdzie bardzo tanie i fajnie porządkują grę, ale ich jakość wykonania jest marna i śmierdzą gumą.

Podsumowując, Ostium to gra której warto dać szansę, bo rozgrywka jest ciekawa. Jakość wykonania może odstraszać, ale Star Realms wygląda jeszcze gorzej a gra się przyjemnie

[_leigam_]

Grafiki są całkiem spoko na kartach, ikonografii co prawda się nie przyglądałem specjalnie, ale nie rzuciło mi się w oczy żeby było coś nie tak. Karty rzeczywiście bardzo cienkie, na niektórych takie bardzo delikatne wgniecenia, ale to trzeba się bardzo przyjrzeć. W sumie jak tylko się dowiedziałem że w zestawie są koszulki to byłem pewny że karty będą cieniutkie

Złą decyzją projektową imo jest wybór grafiki na okładkę i na tyły kart, co im zmniejszy sprzedaż, choć mojej kobiecie to się właśnie podoba.

W internetach powoli jakieś pojedyncze pozytywne/bardzo pozytywne opinie się pojawiają, a na forum biednie. Jak się uda zagrać to coś postaram się napisać, ale przez Gloomhaven mam takie zaległości że głowa boli..

[Mendaks]

Zapraszam na moją recenzję gry Ostium

https://youtu.be/4XJi7-7_OQM

[Evokenx]

Myślicie że powstanie jakiś dodatek do Ostium? Mi się gra bardzo podoba i widzę, że nie najgorzej się przyjęła choć tutaj mało się o niej mówi...

[dwaduzepe]

Myślicie że powstanie jakiś dodatek do Ostium? Mi się gra bardzo podoba i widzę, że nie najgorzej się przyjęła choć tutaj mało się o niej mówi...

Ja odnioslem wrazenie, ze bardzo slabo sie przyjela (co mnie nie dziwi), czemu myslisz, ze dobrze sie przyjela? Wszedzie o niej cicho, nikt nie wrzuca nic na facebooka o tej grze, ogolna posucha.

[Evokenx]

Ja odnioslem wrazenie, ze bardzo slabo sie przyjela (co mnie nie dziwi), czemu myslisz, ze dobrze sie przyjela? Wszedzie o niej cicho, nikt nie wrzuca nic na facebooka o tej grze, ogolna posucha.

Od zdecydowanej większości osób słyszałem że gra im się podoba i ją polecają. Szczerze mówiąc to dziwne że tak wszędzie o niej cicho ^^ Tania karcianka, która zbiera dobre opinie w naszym kraju to jak przepis na sukces... Wydaję mi się, że to wina grafik i ikonografii... Mnie na początku to odrzuciło i błędnie skreśliłem przez to grę, tylko dlatego że już gdzieś tam w głowie sobie założyłem jakiego typu mechanika jest w tej grze, krótko mówiąc pomyślałem "nic nowego i ciekawego" Ale usłyszałem o Ostium kolejny raz, więc stwierdziłem że obejrzę jakiś gameplay/tutorial i kurdeee... grafiki wyglądają naprawdę świetnie po dokładniejszym przyjrzeniu, a mechanika wydaje się naprawdę interesująca i nietuzinkowa

[samszef]

Zachęcony odpowiedziami użytkowników na moje pytanie:

Jak wrażenia po kilku rozgrywkach? Jest to coś co zainteresuje fana RftG, Aeon's End, 51 State, Londyn ?

kupiłem grę. Po 10+ rozgrywkach 2-osobowych chętnie podzielę się swoimi spostrzeżeniami .

O grze:
Celem gry jest zniszczenie 3 bram przeciwnika. Aby tego dokonać budujemy tableau pod kolor tak, aby uzyskać korzystne układy w pionie lub poziomie w zależności od tego, jakie synergie pomiędzy kartami chcemy uruchomić. Zagrane na stół karty kombują się wzajemnie, pozwalając na interakcję z tableau przeciwnika i/lub na modyfikację własnego decka i/lub wzmacnianie siły swojego tableau.
Karty mogą "odpalać" natychmiastowe efekty w różnych momentach: natychmiast po zagraniu do układu, po zdjęciu z pola walki/zagraniu na discard, po dołożeniu do niej pasującej karty w poziomie lub pionie.

Instrukcja
Bez obejrzenia filmu na yt nie dowiedziałbym się, iż tylko ikonka "fali" pozwala na odpalenie efektu głównego karty po jej zagraniu z oferty.
Zasady sugerują coś innego. Rozbieżność pomiędzy opisem ikon a przepisami sfrustrowała mnie już na sam początek. "O co chodzi?" - zaczęło się szperanie.
Uwydatniło ono kolejny błąd wydawniczy, a mianowicie symbole nie posiadają nazw. Ciężko zatem zadać pytanie o działanie konkretnej z nich.
Każdemu graczowi z pewnością przydałaby się własna karty pomocy z wyjaśnieniem ikonografii.

Wydanie
Karty są moim zdaniem cienkie i grania nimi bez koszulkowania sobie nie wyobrażam. Szkoda że zamiast zadbać o grubość kartonu Lacerta poszła w koszulki. Te są ok, ale na moje oko nieco za krótkie (1mm?) i swoją kopię utuliłem już Dragon Shieldami. Osobiście kupując grę wolałbym zapłacić za jakość komponentów, a nie zbędne akcesoria odwracające uwagę od ich mankamentów.

Podsumowanie
No dobrze, ale jak finalnie oceniam Ostium?
Jest to tytuł rewelacyjny, który pomimo potknięć redakcyjnych oraz produkcyjnych zasługuje na miejsce w kolekcji każdego fana karcianek! Każda rozgrywka jest niepowtarzalna, decyzji do podjęcia jest mnóstwo, a każda, nawet pozornie "słaba", karta znajduje swoje zastosowanie w odpowiednim momencie.
Czego chcieć więcej od pojedynkowej gry na 30-45 minut?

[mistrz_yon]

Nie jestem jakimś mega fanem karcianek (przez całe lata zupełnie nie grywałem), więc nie mam zbyt szerokiej perspektywy porównawczej. U mnie na stole chodzą głównie Bond, Valley, Apex, Terros i HP. I na tym tle, Ostium wylądowało nadzwyczaj dobrze.

Miałem okazję zagrać trzy razy w zeszłym tygodniu i muszę powiedzieć, że gra mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła. Zaskoczyła, bo obawiałem się czegoś - jakby to ująć - za bardzo wymagającego od pierwszego ruchu (a takie właśnie są w mojej opinii Straszydła (od tych samych autorów)). A Ostium jest stosunkowo szybkie, ale o odpowiednim cieżąże gatunkowym. Z każdą kolejną grą odkrywamy nowe sposoby na efektywniejsze granie.
Bardzo doceniam też balans - wszystkie 3 gry zakończyły się bliskimi wynikami.

Z perspektywy niedzielnego karciankowca, bardzo spoko tytuł.

[Beskid]

Jeśli ktoś dalej ma ten tytuł na radarze to Lacerta z okazji urodzin PN puszcza w swoim sklepie tą polską karciankę za 59 zł, co jest chyba najniższą dotąd ceną.

[Vallarr]

Skusiłem się na ostatniej kostce, bo cena 50zł przy koszulkach (a i tak bym koszulkował, kompulsywnie koszulkuję karcianki xD) brzmiała świetnie... i nie, nie zakochałem się.
Ale jestem pod solidnym wrażeniem, bo to naprawdę świetna, przyjemna gra! Szybka, prosta, ale nie prostacka, kombinowania sporo nawet jeśli karty nie podejdą - a jak podejdą, to jest orgazm z udanego kombowania kart. Decyzje, decyzje, ale też bez takiej liczby, by prowadziły do paraliżu. Gra się szybko, przyjemnie, a przez mechanikę suwerenów po zniszczeniu bram - i jest satysfakcja z rozwalania, i jest mocny boost dla tracącego. Mechanicznie to jest rewelacja, nie czuję by czegoś brakowało, albo coś było "za dużo i na siłę". Ba, nawet to, że karty, chociaż w 2 kopiach - nie są identyczne, a lustrzane - jest bardzo fajnym smaczkiem. Układy się nie powtarzają.

Natomiast, jak pewnie wszystkich, straszliwie zirytowała mnie instrukcja, zwłaszcza kwestia przywołania z ręki - a FAQa brak. Nie przeszkadza mi styl rysunków, jak się przyjrzeć to wyglądają naprawdę spoko, ale za to przeszkadza mi mocno, że nadal nie pamiętam ani jednej nazwy wojownika czy suwerena. Ot, losowe zlepki liter. Ja rozumiem, że ktoś bardzo chciał wydać grę niezależną językowo, więc jakieś przymiotniki czy tytuły pod imieniem by przeszkadzały, ale JAKKOLWIEK zindywidualizować... to mi mocno psuje, przez moment nie mam wrażenia, że to bitwa i wojownik, tylko "atak za 3 plus X w obronę". Może komuś nie przeszkadza, ale mi nie dano nawet szansy na wczucie się choć odrobinę. Jest sucho, gorzej niż w eurosucharach. Matematyczny abstrakt, układanie kafel... kart, znaczy.
No i tryb solo - na 3 podejścia ani razu nie przegrałem, ani razu nawet szansy na to nie było... chyba trzeba będzie sobie utrudniać, ale nawet z tym zastrzeżeniem - tryb solo śmiga, satysfakcja z ułożenia combo jest odczuwalna. Na 3 graczy nie grałem, aczkolwiek bawi mnie koncept, że jak rozwalimy komuś bramę, to... jest spora szansa, że suweren zostanie wykorzystany przeciw trzeciemu graczowi

W świetle ostatnich wiadomości - nie nastawiam się na dodatek... i nie czuję, by ta gra go potrzebowała. Ba, pewnie by dodano bohaterów jak w hero realms, co mi tutaj zupełnie nie pasuje, albo na siłę udziwniono - a ta gra już teraz to kompletny produkt. Jeśli ktoś ogarnął instrukcję, to potem wytłumaczenie zasad innym graczom jest szybkie, banalne wręcz. Są intuicyjne i sensowne.
Najbardziej mi się podoba jak ta gra prezentuje się na stole... układ natychmiast przyciąga oko, kolorystyka idealnie w mój gust, a dedykowane koszulki sprawiają, że wygląda jak produkt premium... raz na dużym stole graliśmy w 2 gry obok siebie, hero realms bez koszulek wyglądał jak ubogi, obdarty brat z dna szafy xD

Obecnie w paru sklepach jest w okolicy tych 50zł i za tyle to aż żal nie kupić. Świetna gra, więcej niż "poprawna" czy "dobry średniak", z segmentu średnio-ciężkich karcianek przebija wszystko, co mam na półkach lub na radarze.

[RUNner]

Też kupiłem w promocji rebelowej za śmieszne pieniądze. Instrukcję przeczytałem i niedługo zabieram się za grę. Po lekturze mam wrażenie, że czegoś nie ogarniam, luka jakaś, ale wyjdzie w praktyce. Co do wydania to kapitalny pomysł z dedykowanymi koszulkami! Brawo dla Lacerty!

Wydanie
Karty są moim zdaniem cienkie i grania nimi bez koszulkowania sobie nie wyobrażam. Szkoda że zamiast zadbać o grubość kartonu Lacerta poszła w koszulki. Te są ok, ale na moje oko nieco za krótkie (1mm?) i swoją kopię utuliłem już Dragon Shieldami. Osobiście kupując grę wolałbym zapłacić za jakość komponentów, a nie zbędne akcesoria odwracające uwagę od ich mankamentów.

Pokaż mi karciankę, w którą wyobrażasz sobie granie bez koszulek? Bo ja nie widzę takiego tytułu. Karty się zużywają niezależnie od jakości, grubości czy faktury. To tylko kwestia czasu, więc koszulki to dla mnie zawsze must have.

[Gromb]

Też kupiłem w promocji rebelowej za śmieszne pieniądze. Instrukcję przeczytałem i niedługo zabieram się za grę. Po lekturze mam wrażenie, że czegoś nie ogarniam, luka jakaś, ale wyjdzie w praktyce. Co do wydania to kapitalny pomysł z dedykowanymi koszulkami! Brawo dla Lacerty!

Wrażenie słuszne. W instrukcji są dwa błędy plus wiele niedoszlifowanych fragmentów. Sama gra zasługuje na danie jej szansy, bo jest bardzo dobra i jak się przejdzie przez reguły to później już leci się z partyjkami.

Zerknij tutaj:

Spoiler:

https://ostium.wiki.lacerta.pl/

[RUNner]

A konkretnie o jakie błędy chodzi?

[Gromb]

Spoiler:

Spoiler: