Przeczytałem z tego forum wszystkie wątki na ten temat, a że na razie jest tego niewiele, więc będę na czasie - to dobrze
Część informacji już zebrałem ale mam jeszcze kilka pytań.
Pytanie nr 1 - papier vs PDF
Stwierdziłem, że powinienem odnaleźć się w każdym uniwersum, więc dla urozmaicenia chciałbym zebrać kilka podręczników do mojej kolekcji.
Na razie jako pierwszy podręcznik kupiłem "Obcy" (książka + PDF), ale już widzę, że na tym się nie skończy i na 100% będą kolejne.
Sporo z nich (chociaż nie wszystkie) można kupić w różnych konfiguracjach:
Z jednej strony kusi opcja nr 3, ale mam już na tyle dużą kolekcję planszówek, że brakuje mi już miejsca w pokoju1. tylko książka
2. tylko PDF
3. książka + PDF
Jednak książki mają to do siebie, że nie wymagają prądu ani urządzeń elektronicznych, więc powinien to być logiczny wybór.
Znając jednak samego siebie to wiem, że raczej skończy się to na książce + PDF.
Zapytam jednak tych co już trochę grają o to jak to widzicie w perspektywie czasu: wygodniej wam się gra z książką w ręce, czy jednak wolicie PDF i szybkość wyszukiwania w nim informacji?
Gdybyście np. stracili całą swoją kolekcję książek z jakiegoś powodu i musieli ją odbudować, to którą z powyższych 3 opcji byście teraz wybrali?
Załóżmy, że decydujący nie będzie sam koszt, tylko wygoda, bo wiadomo, że pliki PDF będą najtańsze.
Dodatkowo nie rozważam opcji pliku PDF i potem drukowania samemu, bo mogę dopłacić do książki żeby już to było zrobione tak jak trzeba.
Jeżeli sytuacja finansowa u mnie się zmieni, to będę myślał nad zmianą
Pytanie nr 2 - ekran Mistrza Gry
Czy to jest bajer, czy jednak przydatna rzecz? No i czemu taki kawałek kartonu kosztuje tyle złota?
Pytanie nr 3 - dodruki
Czy tutaj też jest taka sama sytuacja jak z grami planszowymi i karcianymi? Czy też po jakimś czasie trzeba się liczyć z poszukiwaniem białych kruków, czy raczej dodruki książek nie są już takim problemem jak druk planszy, figurek, kartonu, i/lub innych elementów?
Pytanie nr 4 - kolejne wydania danego systemu
O ile rozumiem kwestię zmiany mechaniki, więc nowy podręcznik jest logiczny, to po co są wydawane po raz kolejny nowe edycje przygód? Czy coś się tam również zmienia? Gdzieś mi mignęła informacja, że nie do końca można stosować przygody ze starych edycji do nowych? Czemu tak jest?
Pytanie nr 5 - śmierć gracza
Co się wtedy dzieje? Taki ktoś odpada z rozgrywki czy zaczyna grać inną postacią? A jeżeli zaczyna grać inną, to jak to pogodzić z tym, że nowa postać będzie na podstawowym poziomie, a reszta będzie zapewne bardziej zaawansowana? To jest jakoś ustandaryzowane we wszystkich RPG, czy każdy system ma to rozwiązane po swojemu?
Pytanie nr 6 - naturalny Mistrz Gry
U mnie zapewne to ja będę MG. Pasuje mi to, chociaż czasami fajnie by było zagrać jako zwykły gracz.
Jak sobie radzicie z tym żeby rola MG nie polegała na sztucznym czytaniu tylko naturalnym tłumaczeniu?
O ile kwestie dialogów czy walki nie powinny stanowić większego problemu, to obawiam się tych fragmentów gdzie trzeba opisywać historię, miejsca, itp. Te kilka przykładowych sesji, które oglądałem były naturalnie prowadzone i opisy były barwne, nie wspominając o trudnych do wymówienia wyrazach, np. imiona, miasta, krainy, itp. Nie chciałbym żeby takie sesje przypominały czytanie, a potem reakcja graczy, i znowu czytanie, i znowu reakcja graczy, i tak w kółko
Pytanie nr 7 - gracze vs "Podręcznik gracza / badacza"
Czy w każdym RPG żeby zagrać jako zwykły gracz, to trzeba najpierw przeczytać podręcznik gracza? Nie da się bez tego zagrać?
Na przykład widzę, że taki D&D ma coś takiego jak "Podręcznik gracza", taki "Zew Cthulhu" ma "Podręcznik badacza / badaczki" (ale bzdura z tym rozróżnieniem).
Nie widziałem (albo nie rzuciło mi się w oczy) żeby inne systemy miały takie podręczniki.
Czy da się grać jako gracz bez czytania tych podręczników, czy raczej będą wtedy spore problemy w takich rozgrywkach?