Schotten Totten / Spór o bór (Reiner Knizia)

[warlock]

Nie rozumiem dlaczego karty specjalne w tej edycji nie mają treści, a jedynie ikony. To strasznie podnosi próg wejścia.

[Losiek]

Bardzo nieczytelne choć ładne ale wolę moją starą, brzydką, czytelną wersję.

[Furan]

Podobnie jak w poprzedniej polskiej wersji, nie zdecydowano się na cyfry w każdym z 4 naroży karty. Serio? Nie da się przewidzieć, że nie każdemu będzie się chciało obracać kartę?
Nadal niedoścignione jest jednak wydanie Pro Ludo! A to się aż prosiło o polską wersję z kreską kajkokokoszową zamiast pseudoasteriksowej Pro Ludo. Egmoncie, gdzie byłeś?

[kisiel365]

Zdecydowanie wygrzeb roku. A samo Schotten Totten bardzo fajna gra. Kiedyś z kumplem łupaliśmy w to w pociągu podczas kilkugodzinnej trasy z Poznania do Krakowa i byliśmy zniesmaczeni faktem, że już dotarliśmy na miejsce. W zasadzie jakikolwiek temat się doklei do tej mechaniki będzie dobrze. Aż dziw, że jeszcze nie ma wersji z krasnalami i kosmicznym cthulu.

[bardopondo]

Mam te wersję ST od Cube Factory. Graficznie jest to tak straszne, że często wygrywam walkowerem zaraz po otwarciu pudełka.

Ale czy chce mieć tę grę z ładnymi grafikami?
Nie wiem. . Moja żona mówi cyt. "Nienawidzę tej gry jak psa".

[prz616]

Zagrałem wczoraj pierwszą partię w "Spór o bór"... a potem cztery kolejne

Nie grałem wcześniej w Schotten-Totten, ale byłem zdecydowany sprawdzić ten tytuł (#kniziafan). Gra jest wciągająca, szybka i daje sporo satysfakcji. Wchodzi na stałe do zestawu wyjazdowych gier na 2 osoby. Nie zauważyłem problemów z czytelnością, oznaczenia kart na wszystkich rogach pewnie byłyby ok, ale dla mnie nie są niezbędne. Podobnie z opisami kart specjalnych, jest ich 10 i są stosunkowo proste w działaniu, więc z mojej perspektywy nie ma tu mowy wysokim progu wejścia. Ilustracje rekompensują mi ew. problemy i bardzo ułatwiają w namówieniu partnerki na rozgrywkę (tzn. w sumie wcale nie musiałem namawiaćJ).

[dwaduzepe]

Polska nazwa tej gry to jakis dramat. Jak jakas gierka dla dzieci.

[anitroche]

Polska nazwa tej gry to jakis dramat. Jak jakas gierka dla dzieci.

Jak dla mnie oryginał wyglądał i miał nazwę bardziej kojarzącą mi się z grą dla dzieci

[azazelmo]

Zdaje się, że oryginalna nazwa była w jakiś sposób kontrowersyjna. Przynajmniej w dzisiejszych „oświeconych” czasach. Może lepiej nie drążyć tego tematu tutaj. To forum zawsze mocno rezonuje…
Wszystkie gry są dla dzieci. Gracze to dzieci w każdym wieku.

[Otorek]

Ja posiadam wersje Battle line: Medival i pewnie bym jej na Spór nie zamienił, ale dla młodszych, moim zdaniem rewelacja wydanie.

[kaszkiet]

Cześć - zapraszam do przeczytania mojej recenzji Sporu o Bór.
Są to najwyższej próby doznania literackie.
Co do samej gry - trzeba przeczytać.
https://planszowesuchary.znadplanszy.pl ... -toporami/

[PytonZCatanu]

Proponuję dodać "Spór o Bór" do tytuły wątku - w końcu to oficjalne polskie tłumaczenie

[FortArt]

A to się aż prosiło o polską wersję z kreską kajkokokoszową zamiast pseudoasteriksowej Pro Ludo. Egmoncie, gdzie byłeś?

O, to to! "Spór o bór" z ilustracjami z Borostworów, oh

[kisiel365]

Proponuję dodać "Spór o Bór" do tytuły wątku - w końcu to oficjalne polskie tłumaczenie

Sorry, ale o sporze w borze za pol roku nikt nie bedzie pamietac a Battle Line / Schotten-totten to rozpoznawalna marka

[vder]

Ja bym dodał, nie że od razu zastąpił, ale dodał. Swoją drogą to rzeczywiście dość odważne posunięcie, ja na początku pomyślałem, ze to pomyłka z tą recenzją tutaj.
No i normalnie na grę pod tytułem 'spór o bór' nawet bym nie spojrzał, a tak to przy jakiś kolejnych zakupach pewnie dodam do koszyka.

[dwaduzepe]

Ja bym dodał, nie że od razu zastąpił, ale dodał. Swoją drogą to rzeczywiście dość odważne posunięcie, ja na początku pomyślałem, ze to pomyłka z tą recenzją tutaj.
No i normalnie na grę pod tytułem 'spór o bór' nawet bym nie spojrzał, a tak to przy jakiś kolejnych zakupach pewnie dodam do koszyka.

tak, tytul tej gry to cos przez co nie odniesie sukcesu

[Marek Ch.]

Cześć wszystkim - z tej strony sprawca całego zamieszania - polski wydawca gry Spór o Bór.

A skoro winien jestem zamieszania, to winny musi się wytłumaczyć .

W polskiej wersji zdecydowaliśmy się na zmianę tematyki (która umówmy się - jest bardzo umowna i nie ma żadnego wpływu na mechanikę gry). Po 1: bijące się szkockie klany już w Polce były, po 2: to raczej niezbyt uniwersalna tematyka - Szkoci raczej rzadko występują w naszej kulturze dowcipu. Oczywiście rozważaliśmy pójście w Battle Line - tutaj jednak tematyka wojenna dość mocno obiegała od naszego portfolio. Naszym celem było zarówno przywrócenie tego świetnego tytułu na polski rynek, jak i przystosowanie go do szerszej publiczności, bo z pewnością na to zasługuję. Zdecydowaliśmy się na tematykę zwierzęcą.
Na polską nazwę zrobiliśmy konkurs, zainteresowanie było przeogromne. Wybraliśmy tytuł "Spór o Bór" ponieważ według nas to strzał w dziesiątkę. Mówi o jakimś konflikcie (walce), zawiera w sobie tematykę gry i rytmicznie bardzo przypomina Schotten Totten.

Podobnie jak w poprzedniej polskiej wersji, nie zdecydowano się na cyfry w każdym z 4 naroży karty. Serio? Nie da się przewidzieć, że nie każdemu będzie się chciało obracać kartę?

Oczywiście, że dało się przewidzieć. Zdecydowaliśmy się jednak na takie wydanie, żeby wyciągnąć jak najwięcej z bajecznych ilustracji. Próbowaliśmy zniwelować delikatnie ten problem poprzez rewers, który podpowiada kierunek karty (samemu go mając). Musieliśmy w tym wypadku pójść na kompromis. Proporczyki mają natomiast różne kształty, dzięki czemu mogą w to zagrać osoby mające kłopot z rozróżnieniem kolorów.

Nie rozumiem dlaczego karty specjalne w tej edycji nie mają treści, a jedynie ikony. To strasznie podnosi próg wejścia.

Rozmyślaliśmy na tym. Niestety w przypadku niektórych kart zabierałoby to praktycznie całą ilustrację. Zdecydowaliśmy się nie dawać tekstów na kartach - tak jak zrobiło to Iello.

Sorry, ale o sporze w borze za pol roku nikt nie bedzie pamietac a Battle Line / Schotten-totten to rozpoznawalna marka

Gra 3 tygodnie z rzędu jest w top 10 (ostatnio na 2 miejscu) sprzedanych tytułów w Aleplanszówkach, nam się kończy niemały nakład, dodruk zaplanowany .


Dziękuję wszystkim za dyskusję przy tym tytule - w razie pytań jestem do dyspozycji . Wiem, że komuś nie przypasuje tematyka, ktoś wolałby większe liczby na kartach, a kogoś boli nazwa. Przy próbie dogodzenia wszystkim niestety zazwyczaj nic nie wychodzi. Tu nie będę skromny - wyszło nam świetne wydanie świetnej gry, w kapitalnej cenie.

[Szewa]

Targetem wydawcy nie bylo trzech użytkowników, którzy pamiętają ST, a setki nowych do których można trafić z grą

Piękne ilustracje, dobra decyzja z tytułem gry.

[polwac]

Podobnie jak w poprzedniej polskiej wersji, nie zdecydowano się na cyfry w każdym z 4 naroży karty. Serio? Nie da się przewidzieć, że nie każdemu będzie się chciało obracać kartę?

Oczywiście, że dało się przewidzieć. Zdecydowaliśmy się jednak na takie wydanie, żeby wyciągnąć jak najwięcej z bajecznych ilustracji. Próbowaliśmy zniwelować delikatnie ten problem poprzez rewers, który podpowiada kierunek karty (samemu go mając). Musieliśmy w tym wypadku pójść na kompromis. Proporczyki mają natomiast różne kształty, dzięki czemu mogą w to zagrać osoby mające kłopot z rozróżnieniem kolorów.

Nie rozumiem dlaczego karty specjalne w tej edycji nie mają treści, a jedynie ikony. To strasznie podnosi próg wejścia.

Rozmyślaliśmy na tym. Niestety w przypadku niektórych kart zabierałoby to praktycznie całą ilustrację. Zdecydowaliśmy się nie dawać tekstów na kartach - tak jak zrobiło to Iello.

Dla mnie zawsze obsługa gry > ilustracje
Dlatego jestem zawiedziony tym w jaką stronę poszły tutaj decyzje.

[vder]

Gra 3 tygodnie z rzędu jest w top 10 (ostatnio na 2 miejscu) sprzedanych tytułów w Aleplanszówkach, nam się kończy niemały nakład, dodruk zaplanowany .

Kurde będę musiał się pospieszyć

[Marek Ch.]

Gra 3 tygodnie z rzędu jest w top 10 (ostatnio na 2 miejscu) sprzedanych tytułów w Aleplanszówkach, nam się kończy niemały nakład, dodruk zaplanowany .

Kurde będę musiał się pospieszyć

My jako wydawnictwo nie stosujemy raczej FOMO (nie ten target odbiorców), ale w tym wypadku nie mogę obiecać, jak długo jeszcze będzie w sklepach. Mocno wierzyliśmy w tę grę, zapas był spory - ale sukcesywnie maleje. Chciałbym móc powiedzieć, że do świąt starczy dla wszystkich zainteresowanych, ale to różnie bywa.

[Lothrain]

Wspominałem o tym gdzie indziej, ale wyrzuciłem z koszyka Battle Line i wziąłem Spór o Bór. Cyfry w jednym rogu nie przeszkadzają w rozgrywce, ilustracje są rewelacyjne. Ikonek na kartach specjalnych niestety trzeba się nauczyć, ale to w końcu szybka gra i po kilku rozgrywkach z instrukcją będzie ją pewnie można odłożyć na bok. Dla mnie świetnie odświeżony klasyczny tytuł. Gratulacje dla wydawcy.

[warlock]

Podobnie jak w poprzedniej polskiej wersji, nie zdecydowano się na cyfry w każdym z 4 naroży karty. Serio? Nie da się przewidzieć, że nie każdemu będzie się chciało obracać kartę?

Oczywiście, że dało się przewidzieć. Zdecydowaliśmy się jednak na takie wydanie, żeby wyciągnąć jak najwięcej z bajecznych ilustracji. Próbowaliśmy zniwelować delikatnie ten problem poprzez rewers, który podpowiada kierunek karty (samemu go mając). Musieliśmy w tym wypadku pójść na kompromis. Proporczyki mają natomiast różne kształty, dzięki czemu mogą w to zagrać osoby mające kłopot z rozróżnieniem kolorów.

Nie rozumiem dlaczego karty specjalne w tej edycji nie mają treści, a jedynie ikony. To strasznie podnosi próg wejścia.

Rozmyślaliśmy na tym. Niestety w przypadku niektórych kart zabierałoby to praktycznie całą ilustrację. Zdecydowaliśmy się nie dawać tekstów na kartach - tak jak zrobiło to Iello.

Dla mnie zawsze obsługa gry > ilustracje
Dlatego jestem zawiedziony tym w jaką stronę poszły tutaj decyzje.

Iello zrobiło też duży błąd z tym, że dwie strony karty pomocy mają po prostu ten sam spis układów - rewers można było wykorzystać na tekstowy opis kart specjalnych, to byłby jakiś kompromis. Jak z tym jest w Sporze o Bór?

[jax]

Gratuluję wszystkim kupującym Spór o Bór.
Wyszło Schotten Totten 2 o oblężeniu twierdzy (świetna gra btw).
Ciekawe jak teraz będzie wyglądał ten Spór o Bór 2 ? (jesli w ogóle wyjdzie). Żubry taranujące rogami palisadę wzniesioną przez zające?
Ech...
Schotten Totten i szkockie klimaty rządzą.

[autopaga]

Wyszło już dawno, ale jest niekoniecznie lepsze.