Tak słowem wstępu - w tym zestawieniu nie ma złych gier
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Ba, są nawet same dobre i bardzo dobre, tak więc odpowiedzi będą tu bardzo zależne od jakichś mniejszych, bardzo osobistych preferencji.
Wszystkie są niezależne językowo, bo są dosyć abstrakcyjne, najwięcej tematu ma chyba Czerwona Katedra, Trajan trochę też jak się głęboko przyjrzeć
Jeśli chodzi o czas gry to będzie to coś w tym stylu od najkrótszej do najdłuższej: Czerwona Katedra < Troyes < Trajan <= Bonfire.
Trajan i Bonfire to gry dla bardziej zaawansowanych graczy, Troyes i CK nie są jakieś lekkie, ale przy tych wypadają jakieś 1,5 ligi ciężkości niżej w moim odczuciu. Zwłaszcza Trajan potrafi na początku wypalić mózg jak się nie ogarnia tej mankali, ale Bonfire jest trudniejsze w przyswojeniu zasad (ten temat z kosmosu nie pomaga). W CK grałem tylko raz, więc ciężko mi się wypowiedzieć więcej, a w Troyes zasady są dosyć proste, a kombinowania sporo, ale takiego przyjemnego.
Mechanicznie najciekawsze i najbardziej unikalne jest tu moim zdaniem Troyes, najwięcej jest tu też interakcji. To jest chyba jedyna gra, gdzie naprawdę odczułem, że początkowy setup (kart akcji) wpływa mocno na całą grę (czasami nie ma na czym robić pieniędzy, czasami jest dużo pomocy w wypełnianiu wydarzeń, czasem białe karty pomagają bardziej lub mniej, a gra zawsze działa tak samo dobrze). Losowość jest, ale są sposoby na walkę z nią i idealnie się ona wpasowuję w całą resztę mechaniki. Jest to jedna z moich ulubionych gier i jeśli masz możliwość dostania jej, to bierz, bo jest to IMO tytuł obowiązkowy
Jeśli wolisz coś cięższego, to nie ma złego wyboru między Bonfire, a Trajanem, a jak coś lżejszego, to CK jest najlepszym kandydatem.