Malowanie planszówkowych figurek
-
- Posty: 200
- Rejestracja: 27 gru 2016, 12:19
- Lokalizacja: Słupsk
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 32 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ja polecam mieć jakiś osobny roboczy aero do podkładowania, lakierowania, generalnie do brudnej roboty. Najlepiej taki z dyszą 0,5mm. Ja mam dwa chińczyki i bardzo sobie chwalę takie rozwiązanie.
-
- Posty: 556
- Rejestracja: 27 cze 2020, 12:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 23 times
- Been thanked: 36 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Jaki Primer używasz? Masz porównanie podkładowaniem Bostik/Vallejo/ArmyPainterem Primer a takim podkładem z aerografu? Jak z czyszczeniem po primer/lakier?
-
- Posty: 200
- Rejestracja: 27 gru 2016, 12:19
- Lokalizacja: Słupsk
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 32 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Z puszki używałem tylko den bravena czarnego i białego i o ile ten czarny mogę polecić, to ten biały miał tendencje do robienia śliskich powierzchni na figurce, przez co farby spływały jak po szkle.
Z aero psikałem tymi kolorami do contrastow (wraithbone i Grey seer), normalnymi z pojemnika tylko oczywiście odpowiednio rozcieńczonymi. Często używam też tych primerów od scale75 z serii instant colors (taki odpowiednik GW contrast). Tam mają 3 kolory biały, szary i taki żółtawy. Są spoko jednak trzeba popsikać kilka warstw, trochę długo schną i wydaje mi się że są dość delikatne, tzn. nigdy mi farba nie odleciała czy coś ale mam takie dziwne przeczucie.
Jednak moim faworytem do aero są primery stynylrez, w połączeniu z tuszem liquitex titanium white. Te primery są mega mocne i schną w 8 minut, wadą jest to że trzeba się nauczyć nimi pracować bo szybko zasychają na igle przez co trzeba ją często czyścić. Na taki primer nakładam biały tusz i zenithal jak się patrzy . Tylko że do stynylrezow igła 0,5 to według mnie must have, bo są gęste i mniejsza średnica się zapcha.
Co do czyszczenia to mam cleaner Vallejo i w sumie tyle. Po pracy aero trzymam w słoiku w denaturalu (kiedyś zamienię na IPA ) i nie mam problemu z czyszczeniem czy zasychaniem. Kiedyś po każdej pracy dokładnie myłem cleanerem, rozbierałem itd. teraz najczęściej przepłukuje wodą potem troszkę denaturalu i tyle. Nie zauważyłem żeby primery/lakiery czyściło się gorzej niż farby vinylowe. Problem jest jak zostawisz po pracy żeby mocno zaschło, wtedy możesz nawet stracić dysze czy trzeba będzie wymienić uszczelki.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Zamierzam wejść trochę w temat olejnych farb i tak się zastanawiałem jaki tzw. "White Spirit" wybrać?
Znalazłem coś takiego.
https://allegro.pl/oferta/rozpuszczalni ... 9jEALw_wcB
Czy takie coś będzie dobre do olejnych washy i nie jest na tyle silne, by mi zmyło podkład jak to np. te budowlane podobno robią?
Znalazłem coś takiego.
https://allegro.pl/oferta/rozpuszczalni ... 9jEALw_wcB
Czy takie coś będzie dobre do olejnych washy i nie jest na tyle silne, by mi zmyło podkład jak to np. te budowlane podobno robią?
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Mam dokładnie ten i mi rozpuścił podkład, weź jakiś dedykowany do modelarstwa, np abteilung, AK interactive czy migRecu pisze: ↑28 paź 2021, 17:50 Zamierzam wejść trochę w temat olejnych farb i tak się zastanawiałem jaki tzw. "White Spirit" wybrać?
Znalazłem coś takiego.
https://allegro.pl/oferta/rozpuszczalni ... 9jEALw_wcB
Czy takie coś będzie dobre do olejnych washy i nie jest na tyle silne, by mi zmyło podkład jak to np. te budowlane podobno robią?
- Gromb
- Posty: 2833
- Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 849 times
- Been thanked: 364 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
A to nie jest tak, że najpierw lakieruje się figurkę, by farba olejna elegancko wypełniła wszystkie zagłębienia, a później następuje olejowanie i upierdliwe zmywanie farby?
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Nie jest to konieczne, na YT dziesiątki filmów gdzie ładnie malują olejami bez uprzedniego lakierowania, trzeba tylko mieć dobry, delikatny white spirit
Re: Malowanie planszówkowych figurek
A co z takim rozcieńczalnikiem do olejnych washy i malowania?
https://agtom.eu/rozcienczalniki/368287 ... results=32
Wamod jest bardzo często polecany w modelarstwie. Cena White Spirit od AK jest strasznie wysoka :/
https://agtom.eu/rozcienczalniki/368287 ... results=32
Wamod jest bardzo często polecany w modelarstwie. Cena White Spirit od AK jest strasznie wysoka :/
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Z opisu wynika z nadaje się tylko do mycia narzędzi więc chyba jednak warto w jakiś lepszy pójść, zwłaszcza że nie używa się go w dużych ilościach, taka buteleczka AK starczy na długo. Poniżej opis ze strony tego wamodu:Recu pisze: ↑28 paź 2021, 21:18 A co z takim rozcieńczalnikiem do olejnych washy i malowania?
https://agtom.eu/rozcienczalniki/368287 ... results=32
Wamod jest bardzo często polecany w modelarstwie. Cena White Spirit od AK jest strasznie wysoka :/
"Do rozcieńczania farb zalecamy stosowanie markowych rozcieńczalników producentów farb. Ten rozcieńzcalnik może byc stosowany do mycia narzędzi po malowaniu"
Re: Malowanie planszówkowych figurek
A i jeszcze zapytam odnośnie contrastów.
Planuję robić sobie własne contrasty przy użyciu samego medium do contrastów. Jednakże chciałem kupić przynajmniej 1 oryginalny, by mieć na czym porównywać.
I właśnie zastanawiam się jakie contrasty są najbardziej uniwersalne i/lub najtrudniejsze w podrobieniu?
Planuję robić sobie własne contrasty przy użyciu samego medium do contrastów. Jednakże chciałem kupić przynajmniej 1 oryginalny, by mieć na czym porównywać.
I właśnie zastanawiam się jakie contrasty są najbardziej uniwersalne i/lub najtrudniejsze w podrobieniu?
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Najbardziej uniwersalny to chyba bedzie poprostu czarny Black Templar lub szary Basilicanum Grey, mi najwiecej tych kolorow zeszloRecu pisze: ↑28 paź 2021, 22:42 A i jeszcze zapytam odnośnie contrastów.
Planuję robić sobie własne contrasty przy użyciu samego medium do contrastów. Jednakże chciałem kupić przynajmniej 1 oryginalny, by mieć na czym porównywać.
I właśnie zastanawiam się jakie contrasty są najbardziej uniwersalne i/lub najtrudniejsze w podrobieniu?
Bedziesz poprostu rozcienczal farbe akrylowa contrast medium?tak to chyba kazdy kolor bez problemu uzyskasz, ogranicza Cie tylko paleta kolorow ktora posiadasz
Mozna tez zrobic kontrasty od podstaw(matt medium+flow improver+ink) jak na tym filmiku LINK
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Wystarczyłoby takie matowe medium na początek?Zmij pisze: ↑28 paź 2021, 23:20Najbardziej uniwersalny to chyba bedzie poprostu czarny Black Templar lub szary Basilicanum Grey, mi najwiecej tych kolorow zeszloRecu pisze: ↑28 paź 2021, 22:42 A i jeszcze zapytam odnośnie contrastów.
Planuję robić sobie własne contrasty przy użyciu samego medium do contrastów. Jednakże chciałem kupić przynajmniej 1 oryginalny, by mieć na czym porównywać.
I właśnie zastanawiam się jakie contrasty są najbardziej uniwersalne i/lub najtrudniejsze w podrobieniu?
Bedziesz poprostu rozcienczal farbe akrylowa contrast medium?tak to chyba kazdy kolor bez problemu uzyskasz, ogranicza Cie tylko paleta kolorow ktora posiadasz
Mozna tez zrobic kontrasty od podstaw(matt medium+flow improver+ink) jak na tym filmiku LINK
https://agtom.eu/rozcienczalniki/346249 ... results=41
Liquitex jest dosyć drogi i ogólnie jakoś słabo dostępny w Polsce.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ten bedzie dobry nawet nie tylko na poczatek, to nie musi byc LiquitexRecu pisze: ↑28 paź 2021, 23:35
Wystarczyłoby takie matowe medium na początek?
https://agtom.eu/rozcienczalniki/346249 ... results=41
Liquitex jest dosyć drogi i ogólnie jakoś słabo dostępny w Polsce.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Czy to jest taki zamiennik Vallejo coś jak Lahmian Medium ?Zmij pisze: ↑29 paź 2021, 08:48Ten bedzie dobry nawet nie tylko na poczatek, to nie musi byc LiquitexRecu pisze: ↑28 paź 2021, 23:35
Wystarczyłoby takie matowe medium na początek?
https://agtom.eu/rozcienczalniki/346249 ... results=41
Liquitex jest dosyć drogi i ogólnie jakoś słabo dostępny w Polsce.
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Nie do końca zamiennik, raczej baza. Z matt medium uzyskasz lahmiana rozcieńczając go wodą.13thSON pisze: ↑29 paź 2021, 12:13Czy to jest taki zamiennik Vallejo coś jak Lahmian Medium ?Zmij pisze: ↑29 paź 2021, 08:48Ten bedzie dobry nawet nie tylko na poczatek, to nie musi byc LiquitexRecu pisze: ↑28 paź 2021, 23:35
Wystarczyłoby takie matowe medium na początek?
https://agtom.eu/rozcienczalniki/346249 ... results=41
Liquitex jest dosyć drogi i ogólnie jakoś słabo dostępny w Polsce.
Używam tez do tworzenia mieszanki do rozcieńczania farb i sprawdza się bardzo dobrze, 1 część matt medium vs 10 części wody tak więc zastosowań jest sporo.
-
- Posty: 867
- Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 117 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Tutaj masz film jak się używa contrast medium i jakie efekty się powinno uzyskać.Recu pisze: ↑28 paź 2021, 22:42 A i jeszcze zapytam odnośnie contrastów.
Planuję robić sobie własne contrasty przy użyciu samego medium do contrastów. Jednakże chciałem kupić przynajmniej 1 oryginalny, by mieć na czym porównywać.
I właśnie zastanawiam się jakie contrasty są najbardziej uniwersalne i/lub najtrudniejsze w podrobieniu?
https://www.youtube.com/watch?v=ZnkpdPp69dk
Najlepszy contrast to Black Templar i Snakebite leather. Ogólnie robisz cieńką warstwę i na tyle płynną by się gromadziła w zagłebieniach.
- vagus
- Posty: 27
- Rejestracja: 26 sie 2017, 08:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 2 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Hej. Przymierzam się do pomalowania moich figurek blood rage. Czy może ktoś pomóc i doradzić jakie kolory farbek/podkładów sobie zamówic ?
Sprzedam/wymienię: Aquatica, londyn, mini cywilizacja, kimono
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Na początek to musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy chcesz malować tradycyjnie czy kontrastami. Kolory to dobierz patrząc na grafiki z kart albo pooglądaj galerie na BGG i ew wzoruj się na tym co Ci się podoba.
Jak zdecydujesz się na kontrasty (prostsze w obsłudze dla poczatkujacego) to kup podkład wraithbone plus wybrane kolory
Jeżeli jednak wolisz tradycyjnie to dowolny szary podkład oraz farbki (vallejo lub citadel sa bardzo dobre) i washe (tu najlepsze citadel lub army painter)
- preshiq
- Posty: 268
- Rejestracja: 16 gru 2012, 13:36
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Has thanked: 272 times
- Been thanked: 112 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Pytania początkującego :
1. Jeśli chodzi o washe -> czy wystarczy np. tylko ten Nuln Oil, czy jednak potrzebna jest szersza paleta pod konkretne kolory? Albo czy można jakoś mieszać kolor bazowy z Nuln Oil ?
2. Czy w technice dry brush należy użyć odcienia jaśniejszego niż kolor bazowy czy może być to ten sam odcień?
3. Jaka kolejność- najpierw wash czy najpierw dry brush ?
Z góry dziękuję.
1. Jeśli chodzi o washe -> czy wystarczy np. tylko ten Nuln Oil, czy jednak potrzebna jest szersza paleta pod konkretne kolory? Albo czy można jakoś mieszać kolor bazowy z Nuln Oil ?
2. Czy w technice dry brush należy użyć odcienia jaśniejszego niż kolor bazowy czy może być to ten sam odcień?
3. Jaka kolejność- najpierw wash czy najpierw dry brush ?
Z góry dziękuję.
Moja kolekcja: https://tinyurl.com/y82mq9dr
Re: Malowanie planszówkowych figurek
1 Na początek wystarczy jeden, nuln oil lub agrax earthshade. Nie mieszamy z farbą, najpierw kolor bazowy na figurkę, czekamy aż wyschnie i potem washpreshiq pisze: ↑31 paź 2021, 13:47 Pytania początkującego :
1. Jeśli chodzi o washe -> czy wystarczy np. tylko ten Nuln Oil, czy jednak potrzebna jest szersza paleta pod konkretne kolory? Albo czy można jakoś mieszać kolor bazowy z Nuln Oil ?
2. Czy w technice dry brush należy użyć odcienia jaśniejszego niż kolor bazowy czy może być to ten sam odcień?
3. Jaka kolejność- najpierw wash czy najpierw dry brush ?
Z góry dziękuję.
2 najlepiej po washu zrobić dry brush bazowym a potem drugi bazowym ale rozjaśnionym biała farbką
3 najpierw wash, czekamy aż wyschnie a potem drybrush
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Cześć! Bardzo mocno się zastanawiam nad pomalowaniem Wojny o Pierścień, oczywiście w wersji jeden kolor na frakcję i ewentualnie jakieś drobiazgi typu biała ręką Sarumana na tarczach Uruk-Hai oraz może bohaterów większą paletą. Potem bym może pomalował Rebelię.
No i teraz zastanawiam się, czy kupować contrasty, które są dosyć drogie, ale może mi nimi być łatwiej, czy jednak Vallejo i dodać do tego Nuln Oil? Nie mogę się zdecydować.
Dalej, jeżeli już miałyby to być contrasty to czy wtedy da radę używać primerów den braven - bostik, czy jednak dedykowane Gray seer/Wraithbone od GW to konieczność?
Oczywiście byłaby to moja pierwsza jakakolwiek styczność z malowaniem figurek.
No i teraz zastanawiam się, czy kupować contrasty, które są dosyć drogie, ale może mi nimi być łatwiej, czy jednak Vallejo i dodać do tego Nuln Oil? Nie mogę się zdecydować.
Dalej, jeżeli już miałyby to być contrasty to czy wtedy da radę używać primerów den braven - bostik, czy jednak dedykowane Gray seer/Wraithbone od GW to konieczność?
Oczywiście byłaby to moja pierwsza jakakolwiek styczność z malowaniem figurek.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Primery do kontrastow od GW nie sa koniecznoscia ale farba po nich troche lepiej splywa bo sa satynowe i maja wlasciwe odcienie ale malowalem po bialym od vallejo i tez bylo dobrze (nie az tak jak po wraithbone ale tez ladnie wyszlo). Z bostikiem do kontrastow ktos na forum pisal ze zle sie malowalo ale ciezko stwierdzic czy to wina zle wymieszanego podkladu czy faktycznie cos jest z nim nie tak. Bialy od vallejo ok 35 zl wiec moze sie zmiesci w budzecieScorpZero pisze: ↑31 paź 2021, 15:21 Cześć! Bardzo mocno się zastanawiam nad pomalowaniem Wojny o Pierścień, oczywiście w wersji jeden kolor na frakcję i ewentualnie jakieś drobiazgi typu biała ręką Sarumana na tarczach Uruk-Hai oraz może bohaterów większą paletą. Potem bym może pomalował Rebelię.
No i teraz zastanawiam się, czy kupować contrasty, które są dosyć drogie, ale może mi nimi być łatwiej, czy jednak Vallejo i dodać do tego Nuln Oil? Nie mogę się zdecydować.
Dalej, jeżeli już miałyby to być contrasty to czy wtedy da radę używać primerów den braven - bostik, czy jednak dedykowane Gray seer/Wraithbone od GW to konieczność?
Oczywiście byłaby to moja pierwsza jakakolwiek styczność z malowaniem figurek.
Na kozysc kontrastow przemawia szybkosc malowania i prostota obslugi ale za to sa troche drozsze. Ew mozesz poczekac na speed paints od army painter ktore maja sie pojawic na poczatku 2022, napewno beda troche tansze a dzialaja podobnie.
Jezeli chodzi o tradycyjne malowanie to jest troche bardziej pracochlonne i zanim ogarniesz co i jak to tez chwila minie ale jak juz sie nauczysz (tzn pomalujesz ze 20 figurek) to juz pojdzie z gorki. No i do tradycyjnej metody to szary podklad (ew czarny jak wolisz) bo biały nie wybacza niedociagniec
- vagus
- Posty: 27
- Rejestracja: 26 sie 2017, 08:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 2 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
a jeszcze mam pytanie odnoście farby podkładowej lepszy jest spray czy zwykła farbka ? Do tej pory malowałem białą farbką podkładową
Sprzedam/wymienię: Aquatica, londyn, mini cywilizacja, kimono
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Jak na tej farbce pisze primer to jest ok niezaleznie od tego czy nalozysz ja z pedzla czy sprayem. Ja wole spray bo jest szybszy przy hurtowym podkladowaniu i latwo zrobic zenithal
- aduko
- Posty: 421
- Rejestracja: 05 lut 2013, 10:47
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 182 times
- Been thanked: 144 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Położyłem podkład biały w sprayu od citadel na wcześniej umyte i wyszorowane figurki od nemesisa. Po wyschnięciu jak chcę nałożyć farbę, to w ogóle nie chce się trzymać i zachowuje się, jak by cała figurka była tłusta. Ponowne mycie w ciepłej wodzie z mydłem i porządne suszenie nie pomaga, w czym może być problem?