Pewnie na początku przyczepiłoby się Sony
Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 217
- Rejestracja: 13 mar 2018, 21:20
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 7 times
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
Czy ktoś wie może jak się sprawuje dodatkowy łowca "Reiterpallasch", który jest dodawany jako gratis w przedsprzedaży (i był KS exclusive)? Zastanawiam się nad pre-orderem od Portal ale ciekawi mnie jak bardzo ta postać wpływa na rozgrywkę?
- Deem
- Posty: 1238
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 445 times
- Been thanked: 302 times
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
W prawdzie nie mam tej postaci, ale tutaj twórcy wrzucili jej planszetkę:
https://www.kickstarter.com/projects/cm ... =bggforums
Pierwsza zdolność powtarza się, z jedną z postaci z podstawki, ale druga może fajnie zamieszać w starciach ze zwykłymi przeciwnikami - jest relatywnie niewiele możliwości zadawania obrażeń wrogom na innych polach i taka opcja może mieć wpływ na sposób gry. Z tym, że kartę kładziemy zakrytą, więc nie działają na niej słowa klucze i nie użyjemy „clear this slot”, żeby postrzelać jak z ckma
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11681
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3482 times
- Been thanked: 3498 times
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
Finalna wersja wyglada lekko inaczej:
Nie zmienia to faktu ze to jedna postac więcej do wyboru
Spoiler:
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
Hej, czy dodatki myślicie będą jeszcze dostępne w sklepach? Udało mi się kupić basic pledga z Kickastera z Charice, Blood Moon, Mergo i się zastanawiam co dalej kupować, ale w sklepach w pl już nie ma a i za granica tez ciężko
- Irr3versible
- Posty: 1007
- Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
- Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
- Has thanked: 644 times
- Been thanked: 562 times
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
A sprawdzałeś forum? Kilka osób sprzedawało oddzielnie dodatki.
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
Czy jest szansa, że polska wersja dojedzie jeszcze w grudniu? Chciałbym kupić ją jako prezent świąteczny dla kumpla, ale nie wiem czy czekać i ryzykować.
- BOLLO
- Posty: 5518
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1142 times
- Been thanked: 1785 times
- Kontakt:
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
A ja się ciągle waham z zakupem. ZC Czarna plaga bardzo mi się spodobała na początku ale z misji na misje jest coraz słabiej i dłużej....szukam alternatywy zatem.
BB wydawał się być dobrą opcją bo jest sporo mniejsza losowość ale te monotonne kafle i walka podobno wypadają słabo.
Aśka z OTable coś tam też marudziła że nie warto....ehhhh. A może zostać przy The Others?
BB wydawał się być dobrą opcją bo jest sporo mniejsza losowość ale te monotonne kafle i walka podobno wypadają słabo.
Aśka z OTable coś tam też marudziła że nie warto....ehhhh. A może zostać przy The Others?
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11681
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3482 times
- Been thanked: 3498 times
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
Tak, ma dotrzec w grudniu
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
-
- Posty: 687
- Rejestracja: 27 maja 2020, 14:27
- Has thanked: 125 times
- Been thanked: 254 times
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
biorac pod uwage, ze polscy wydawcy potrafia dzien przed premiera oglosic opoznienie to nie ryzykowalbym i kupilbym cos innego
- louiscyphre
- Posty: 938
- Rejestracja: 29 mar 2014, 18:21
- Lokalizacja: okolice Jastrzębia-Zdroju
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 73 times
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
Moim zdaniem walka jest dużo lepsza niż w Zombicide. W końcu jakaś odmienna od kostek mechanika. Do tego ciekawa historia.
- vikingowa
- Posty: 580
- Rejestracja: 18 maja 2015, 21:42
- Has thanked: 448 times
- Been thanked: 317 times
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
Witaj! Grę moge ocenić tylko z perspektywy osoby, która spędziła ponad 200 godzin (albo i więcej ) w Yharnam na PS4BOLLO pisze: ↑17 lis 2021, 12:36 A ja się ciągle waham z zakupem. ZC Czarna plaga bardzo mi się spodobała na początku ale z misji na misje jest coraz słabiej i dłużej....szukam alternatywy zatem.
BB wydawał się być dobrą opcją bo jest sporo mniejsza losowość ale te monotonne kafle i walka podobno wypadają słabo.
Aśka z OTable coś tam też marudziła że nie warto....ehhhh. A może zostać przy The Others?
Zacznę od najważniejszej kwestii: nigdy w życiu bym się grą planszową Bloodborne nie zainteresowała i nie wsparła jej na KS gdybym nie grała w nią namiętnie na konsoli. Ja jestem w wersji video zakochana więc jak tylko usłyszałam o kampanii CMON to musiałam w nią wejść. Nie tylko cudne figurki znajomych wrogów i bossów mnie przyciągnęły ale również możliwość przeżycia tej przygody jeszcze raz tym razem w wersji pepierowej. Dla mnie gra planszowa jest fenomenalna i ma wszystko czego bym od niej oczekiwała. Kafelki mogłyby być bardziej urozmaicone, to prawda, bo świat przedstawiony to zdecydowanie więcej niż tylko ciemne uliczki i przejścia pomiędzy nimi. Nie wiem co się może nie podobać w trybie walki bo według mnie jest prosty w obsłudze i bardzo tematyczny oraz wymaga od gracza dobrego planowania nie tylko swoich ruchów ale i ruchów przeciwnika. Brak kostki wyszedł tutaj bardzo na plus. Jeżeli chodzi o scenariusze to ciężko mi ocenić czy są wystarczająco ciekawe dla innych bo ja je wszystkie znam i cały lore tego świata więc historia zawarta nie była dla mnie żadną niespodzianką a wręcz miłym powrotem do dawnych dni kiedy to dużo brzydkich słów padło przed TV po 118 śmierci z kolei
Nie wiem czy pomogłam jakkolwiek w decyzji ale ze względu na nie małą cenę gry polecam jednak obejrzeć na YT przykładową rozgrywkę i samemu ocenić czy warto brać. Pozdrawiam!
- BOLLO
- Posty: 5518
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1142 times
- Been thanked: 1785 times
- Kontakt:
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
To może jeszcze poproszę o podanie realnego czasu jaki zajmie nam zrobienie jednej rozgrywki i jak gra wygląda pod względem kooperacji.
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
Gra zyskuje na regrywalności wraz z dodatkami. Kwestia kafli to rzecz subiektywna: mi się podoba spójność graficzna, nie wszystkie gry muszą być zaraz kolorowe, choć pewnie kilka kafli bardziej się wyróżniających nikomu by nie zaszkodziło, a twórców zbytnio nie nadwyrężyło. Co prawda na razie przeszedłem jedną kampanię i też się zastanawiam na ile jeszcze sposobów gra może zaskoczyć jeśli akcja wszystkich kampanii podstawki dzieje się ciągle na tych samych ulicach. Jeśli Portal potwierdziłby wypuszczenie dodatków a Ty chciałbyś je z czasem dokupić, to myślę że warto. Z drugiej strony nawet jeśli wydawca potwierdzi dodatki to ciekawe kiedy by wyszły? Druga połowa 2022? 2023? Ja nie wytrzymałem i wziąłem używany pakiet z KSa. Potem dokupiłem jeszcze 2 dodatki. I to pomimo że gry wideo nie znam (ale już czekam na wersję PC).
Ostatnio zmieniony 17 lis 2021, 21:39 przez bartekb8, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
Ktoś kto grał w Bloodborne, grał może też w gry z systemu D&DAS? Przykładowo Legend of Drizzt i może porównać? Mechanika walki widzę, że jest zupełnie inna na pierwszy rzut oka dużo lepsza, ale reszta wydaje się dość podobna tak naprawdę. Łącznie z jednostronnymi, podobnymi tematycznie kafelkami
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
Jeden scenariusz to niby tylko 15 rund ale ok. 1,5 godzinki trzeba liczyć. Ale muszę nadmienić że na razie grałem tylko solo. Próbowałem jednym tropicielem ale lepiej gra mi się na 2 ręce. I solo gra chodzi świetnie. Przydaje się też fanowska apka która losuje przeciwników i kafle: świetna opcja bo kafle się nie niszczą, wszak nie trzeba ich tasować.
- vikingowa
- Posty: 580
- Rejestracja: 18 maja 2015, 21:42
- Has thanked: 448 times
- Been thanked: 317 times
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
Zgadzam sie, solo gra się fantastycznie. Jeden scenariusz to 3 rozdziały gdzie każdy zajął mi ok godzinki jednym tropicielem - pewnie dlatego, że ja lubię się tą grą delektować . Może przy dodatkach spróbuję też na dwie ręce bo wtedy szybciej poznam możliwości wszystkich postaci, których mam sporo z KS.bartekb8 pisze: ↑17 lis 2021, 15:16Jeden scenariusz to niby tylko 15 rund ale ok. 1,5 godzinki trzeba liczyć. Ale muszę nadmienić że na razie grałem tylko solo. Próbowałem jednym tropicielem ale lepiej gra mi się na 2 ręce. I solo gra chodzi świetnie. Przydaje się też fanowska apka która losuje przeciwników i kafle: świetna opcja bo kafle się nie niszczą, wszak nie trzeba ich tasować.
- louiscyphre
- Posty: 938
- Rejestracja: 29 mar 2014, 18:21
- Lokalizacja: okolice Jastrzębia-Zdroju
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 73 times
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
Zrobiłem sobie karty z grafikami kafli i je tasuję.
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
No na 2 ręce jest jeszcze ciekawiej.
Bardzo fajny pomysł z tymi kartami!
Bardzo fajny pomysł z tymi kartami!
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
Mi sie nie podoba, bo pojawią się to czego nie lubię w Descent czy Posiadlosci - szukanie kafelka. Jeżeli te kafle są jeszcze dość podobne, to o zgrozo :p
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
Oj tam, nie jest aż tak źle. Jeżeli podzielisz te kafle na 2 stosy, nazwanych i nienazwanych, to szukanie już będzie łatwiejsze. Potem wystarczy już tylko szukać kafli po ilości i kolorach ikon a także ich rozkładzie na kaflu.
Edit: po tym jak Asia wspomniała że kafle mogłyby być dwustronne ja też widzę stracony potencjał, nawet jeśli druga strona miałaby być tylko lekko zmienionym wariantem. Aczkolwiek nie dopatruje się w tym wady gry.
- Gizmoo
- Posty: 4160
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2770 times
- Been thanked: 2672 times
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
Gry z serii D&D mają KOMPLETNIE inną mechanikę. I nie da się powiedzieć, że tu czy tu jest "lepsza", bo obydwie gry są przeznaczone dla trochę innego odbiorcy. Legend of Drizzt, to "gra do piwka". Prosta turlanka, której zasady można wytłumaczyć w 5 pięć, góra 10 minut (jak ktoś kompletnie nie obeznany w temacie). I zdecydowanie jest to ameritrash pełną gębą.Onishin pisze: ↑17 lis 2021, 15:14 Ktoś kto grał w Bloodborne, grał może też w gry z systemu D&DAS? Przykładowo Legend of Drizzt i może porównać? Mechanika walki widzę, że jest zupełnie inna na pierwszy rzut oka dużo lepsza, ale reszta wydaje się dość podobna tak naprawdę. Łącznie z jednostronnymi, podobnymi tematycznie kafelkami
Bloodborne jest dla trochę bardziej zaawansowanych graczy, a sama kontrola nad rozgrywką jest dużo większa. Mechanizm zagrywania kart jest jakby prosto zaczerpnięty z jakiegoś euro. Czyli - emocji trochę/dużo mniej, ale dużo więcej kombinowania. No i więcej zasad do przyswojenia. Więcej też fabularnych wstawek i klimatu.
Podsumowując:
- Drizzt to prosta rozgrywka, w której zaangażowanie intelektualne jest znikome, ale za to mamy emocje i ciekawe postacie z kart powieści.
-Bloodborne to gra gdzie fajnie się kombinuje, jest klimacik i dla miłośników elektronicznego pierwowzoru to ponowne zanurzenie się w świecie, ale emocji trochę mniej.
Ja polecam obydwa tytuły, tylko są raczej dla innego towarzystwa. Bonusem Drizzta jest to, że można grać z dzieciakami/laikami. Bloodborne ma dużo więcej zasad i bardzo mroczny klimat.
-
- Posty: 400
- Rejestracja: 26 kwie 2016, 19:05
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 87 times
Re: Bloodborne: The Board Game (Eric M. Lang, Michael Shinall)
Klasyczna polityka Portalu, jak się sprzeda podstawka będą dodatki, tak samo będzie z Ankh.