Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4837
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Has thanked: 1815 times
Been thanked: 1302 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: garg »

Ja bym się nie przejmował dodatkami - co prawda grałem we wszystkie, ale sama podstawka to dwóch przedwiecznych, sześć scenariuszy i dziesięciu badaczy. A to razem daje gigantyczną regrywalność.

Do rozgrywki potrzebujesz 8 kart mitów od przedwiecznego i 8 kart mitów ze scenariusza. Czyli na wejściu podstawka to 12 wariantów rozgrywki. Dodaj to tego fakt, że różnymi badaczami (210 różnych kombinacji przy czterech graczach) naprawdę gra się odmiennie i masz już treści na kilkadziesiąt partii. A nie liczę tutaj zwrotów akcji serwowanych przez losowy dobór kart mitów i rzuty kośćmi. No i jeszcze badacze mogą zdobywać dodatkowe zdolności w trakcie scenariusza, co znowu zwiększa różnorodność.

Nie słuchaj marud - graj w podstawkę, a najwyżej później dokupisz sobie resztę :D .
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
jasiek66
Posty: 118
Rejestracja: 08 maja 2021, 17:34
Has thanked: 25 times
Been thanked: 31 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: jasiek66 »

garg pisze: 30 lis 2021, 09:02 Ja bym się nie przejmował dodatkami - co prawda grałem we wszystkie, ale sama podstawka to dwóch przedwiecznych, sześć scenariuszy i dziesięciu badaczy. A to razem daje gigantyczną regrywalność.

Do rozgrywki potrzebujesz 8 kart mitów od przedwiecznego i 8 kart mitów ze scenariusza. Czyli na wejściu podstawka to 12 wariantów rozgrywki. Dodaj to tego fakt, że różnymi badaczami (210 różnych kombinacji przy czterech graczach) naprawdę gra się odmiennie i masz już treści na kilkadziesiąt partii. A nie liczę tutaj zwrotów akcji serwowanych przez losowy dobór kart mitów i rzuty kośćmi. No i jeszcze badacze mogą zdobywać dodatkowe zdolności w trakcie scenariusza, co znowu zwiększa różnorodność.

Nie słuchaj marud - graj w podstawkę, a najwyżej później dokupisz sobie resztę :D .
Jestem jak najbardziej za. Ludzie zamiast skupić się na tym jak grać to skupiają się na tym aby skompletować całość, a potem widuje się oferty sprzedaży: podstawka grana , dodatki w folii. W obecnych czasach prędzej człowiek się znudzi podstawką i zacznie szukać czegoś nowego niż wszystko ogra. Także nie można dać się zwariować.
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 12810
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3736 times
Been thanked: 3944 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: japanczyk »

garg pisze: 30 lis 2021, 09:02 Ja bym się nie przejmował dodatkami - co prawda grałem we wszystkie, ale sama podstawka to dwóch przedwiecznych, sześć scenariuszy i dziesięciu badaczy. A to razem daje gigantyczną regrywalność.
Ja mimo wszystko dokupiłbym Yog-Sothotha do zabawy, 3 przedwiecznych daje juz naprawde fajną ilość kobmbinacji i się tak szybko nie nudzą
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4837
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Has thanked: 1815 times
Been thanked: 1302 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: garg »

japanczyk pisze: 30 lis 2021, 11:48
garg pisze: 30 lis 2021, 09:02 Ja bym się nie przejmował dodatkami - co prawda grałem we wszystkie, ale sama podstawka to dwóch przedwiecznych, sześć scenariuszy i dziesięciu badaczy. A to razem daje gigantyczną regrywalność.
Ja mimo wszystko dokupiłbym Yog-Sothotha do zabawy, 3 przedwiecznych daje juz naprawde fajną ilość kobmbinacji i się tak szybko nie nudzą
Jeśli się spodoba, to oczywiście, że trzeba mieć wszystko :mrgreen: .

Ja mam wszystkie rzeczy wydane po polsku i żałuję, że Unspeakable Box jest tylko w języku lengłydż, ale jeśli tylko chcemy poznać grę, to podstawka i tak zapewnia mnóstwo różnorodnej zabawy.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
Evokenx
Posty: 275
Rejestracja: 10 lip 2020, 16:14
Lokalizacja: Śląsk
Has thanked: 521 times
Been thanked: 52 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: Evokenx »

garg pisze: 30 lis 2021, 11:57 Ja mam wszystkie rzeczy wydane po polsku i żałuję, że Unspeakable Box jest tylko w języku lengłydż...
Co to za język językowy? :D

A co do tematu to wiadomo czy będzie jeszcze jakikolwiek nowy dodatek czy sezon do tej gry? Gierka wydaje się mieć wzięcie więc powinni doić i doić :)
Soul_oka
Posty: 167
Rejestracja: 13 gru 2018, 16:12
Has thanked: 70 times
Been thanked: 33 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: Soul_oka »

japanczyk pisze: 30 lis 2021, 11:48
garg pisze: 30 lis 2021, 09:02 Ja bym się nie przejmował dodatkami - co prawda grałem we wszystkie, ale sama podstawka to dwóch przedwiecznych, sześć scenariuszy i dziesięciu badaczy. A to razem daje gigantyczną regrywalność.
Ja mimo wszystko dokupiłbym Yog-Sothotha do zabawy, 3 przedwiecznych daje juz naprawde fajną ilość kobmbinacji i się tak szybko nie nudzą
A my zdecydowanie Czarna Koza z małymi 😁. Wiem nie pomagam, ale ksiądz z Kampanii 2 jest też genialny.


Obrazek
azazelmo
Posty: 1134
Rejestracja: 12 sie 2019, 10:49
Has thanked: 198 times
Been thanked: 384 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: azazelmo »

Soul_oka pisze: 01 gru 2021, 08:16
japanczyk pisze: 30 lis 2021, 11:48
garg pisze: 30 lis 2021, 09:02 Ja bym się nie przejmował dodatkami - co prawda grałem we wszystkie, ale sama podstawka to dwóch przedwiecznych, sześć scenariuszy i dziesięciu badaczy. A to razem daje gigantyczną regrywalność.
Ja mimo wszystko dokupiłbym Yog-Sothotha do zabawy, 3 przedwiecznych daje juz naprawde fajną ilość kobmbinacji i się tak szybko nie nudzą
A my zdecydowanie Czarna Koza z małymi 😁. Wiem nie pomagam, ale ksiądz z Kampanii 2 jest też genialny.


Obrazek
To Lee van Cleef! Poznaję po nosie. Przedwieczni mają przechlapane.

Edit: jednak się wycofuję. To raczej Yul Brynner. Szkoda.
Ostatnio zmieniony 01 gru 2021, 12:35 przez azazelmo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4296
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 668 times
Been thanked: 1130 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: RUNner »

Jak kiedyś byłem zafiksowany na punkcie CDMD, to wpadłem na pomysł, żeby wykonać sobie maty do każdego scenariusza. Nie lubię układać plansz z tylu elementów, a poza tym może udałoby się przy okazji powiększyć kafle, żeby było więcej miejsca na figurki. Zeskanowałem sobie wszystkie kafle, w programie graficznym złożyłem w całość dla pierwszego scenariusza. Niestety zabrakło mi zapału żeby temat dokończyć. Ktoś miał może podobny pomysł?
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4837
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Has thanked: 1815 times
Been thanked: 1302 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: garg »

RUNner pisze: 01 gru 2021, 09:22 Jak kiedyś byłem zafiksowany na punkcie CDMD, to wpadłem na pomysł, żeby wykonać sobie maty do każdego scenariusza. Nie lubię układać plansz z tylu elementów, a poza tym może udałoby się przy okazji powiększyć kafle, żeby było więcej miejsca na figurki. Zeskanowałem sobie wszystkie kafle, w programie graficznym złożyłem w całość dla pierwszego scenariusza. Niestety zabrakło mi zapału żeby temat dokończyć. Ktoś miał może podobny pomysł?
Fajny pomysł :) . Ze względu na moje nieobycie z programami graficznymi nigdy o ty nie pomyślałem, ale to miałoby sens. Niestety kosztowo może zabijać :( .
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4296
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 668 times
Been thanked: 1130 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: RUNner »

garg pisze: 01 gru 2021, 09:30
RUNner pisze: 01 gru 2021, 09:22 Jak kiedyś byłem zafiksowany na punkcie CDMD, to wpadłem na pomysł, żeby wykonać sobie maty do każdego scenariusza. Nie lubię układać plansz z tylu elementów, a poza tym może udałoby się przy okazji powiększyć kafle, żeby było więcej miejsca na figurki. Zeskanowałem sobie wszystkie kafle, w programie graficznym złożyłem w całość dla pierwszego scenariusza. Niestety zabrakło mi zapału żeby temat dokończyć. Ktoś miał może podobny pomysł?
Fajny pomysł :) . Ze względu na moje nieobycie z programami graficznymi nigdy o ty nie pomyślałem, ale to miałoby sens. Niestety kosztowo może zabijać :( .
Koszt będzie spory. Akcja tylko dla maniaków tytułu.
Soul_oka
Posty: 167
Rejestracja: 13 gru 2018, 16:12
Has thanked: 70 times
Been thanked: 33 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: Soul_oka »

Ale to był świetny pomysł, gdyby nie cena. Kafle niestety są zdecydowanie za małe.
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 12810
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3736 times
Been thanked: 3944 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: japanczyk »

RUNner pisze: 01 gru 2021, 09:35 Koszt będzie spory. Akcja tylko dla maniaków tytułu.
Z ciekawosci ile by to wyszło? bo te maty w sumie nie musza byc na cały stół, nie?
Ogólnie genialny pomysł
Awatar użytkownika
Yuri
Posty: 3029
Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
Has thanked: 379 times
Been thanked: 1403 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: Yuri »

japanczyk pisze: 01 gru 2021, 12:26
RUNner pisze: 01 gru 2021, 09:35 Koszt będzie spory. Akcja tylko dla maniaków tytułu.
Z ciekawosci ile by to wyszło? bo te maty w sumie nie musza byc na cały stół, nie?
Ogólnie genialny pomysł
Na BGG/FB widziałem kiedyś, że ktoś wpadł już na ten pomysł i coś takiego robił. Faktycznie się sprawdzało.
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
Awatar użytkownika
dispe
Posty: 387
Rejestracja: 03 gru 2019, 12:42
Lokalizacja: WWA
Has thanked: 312 times
Been thanked: 121 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: dispe »

Możnaby nawet ciut powiększyć ;) brałbym
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4837
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Has thanked: 1815 times
Been thanked: 1302 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: garg »

dispe pisze: 01 gru 2021, 13:40 Możnaby nawet ciut powiększyć ;) brałbym
Im dłużej o tym myślę, tym bardziej mi się podoba ten pomysł :mrgreen: .
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
Yuri
Posty: 3029
Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
Has thanked: 379 times
Been thanked: 1403 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: Yuri »

Gdyby je poskładać do kupy to można by je na wałku tak poskładać jak puzzle troszke, by zajmował jak najmniej miejsca. Później kwestia tylko wycięcia.
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4837
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Has thanked: 1815 times
Been thanked: 1302 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: garg »

Yuri pisze: 01 gru 2021, 13:59 Gdyby je poskładać do kupy to można by je na wałku tak poskładać jak puzzle troszke, by zajmował jak najmniej miejsca. Później kwestia tylko wycięcia.
Czuję w powietrzu jakieś zamówienie zbiorowe... :mrgreen:
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
Sroczka
Posty: 292
Rejestracja: 19 gru 2017, 15:09
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 31 times
Been thanked: 7 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: Sroczka »

Czy to prawda co mówią recenzenci że do gry solo/dwie ręce ta gra się nie nadaje? Podobno jest za trudna na 2 poszukiwaczy. Czy to prawda?
Soul_oka
Posty: 167
Rejestracja: 13 gru 2018, 16:12
Has thanked: 70 times
Been thanked: 33 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: Soul_oka »

Sroczka pisze: 01 gru 2021, 18:16 Czy to prawda co mówią recenzenci że do gry solo/dwie ręce ta gra się nie nadaje? Podobno jest za trudna na 2 poszukiwaczy. Czy to prawda?
Nigdy nie grałem dwoma postaciami w DMD, ale nie wydaje mi się, by było za trudno rzucać kośćmi za dwie, czy nawet trzy postacie. Kwestia tego, czy to będzie jeszcze sprawiać frajdę. W DMD najfajniejsze jest ogromne zamieszanie na stole, które każdy z graczy stara się ogarnąć resztkami punktów szaleństwa. Dla mnie DMD wymaga towarzystwa, a jak chcesz trochę więcej rozkimnki, przygody, poznawania to idz w AH LCG.
Awatar użytkownika
Hardkor
Posty: 5269
Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1570 times
Been thanked: 1144 times
Kontakt:

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: Hardkor »

Soul_oka pisze: 01 gru 2021, 18:27
Sroczka pisze: 01 gru 2021, 18:16 Czy to prawda co mówią recenzenci że do gry solo/dwie ręce ta gra się nie nadaje? Podobno jest za trudna na 2 poszukiwaczy. Czy to prawda?
Nigdy nie grałem dwoma postaciami w DMD, ale nie wydaje mi się, by było za trudno rzucać kośćmi za dwie, czy nawet trzy postacie. Kwestia tego, czy to będzie jeszcze sprawiać frajdę. W DMD najfajniejsze jest ogromne zamieszanie na stole, które każdy z graczy stara się ogarnąć resztkami punktów szaleństwa. Dla mnie DMD wymaga towarzystwa, a jak chcesz trochę więcej rozkimnki, przygody, poznawania to idz w AH LCG.
Też tak uważam.
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Awatar użytkownika
polwac
Posty: 2594
Rejestracja: 09 mar 2017, 19:50
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 1174 times
Been thanked: 462 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: polwac »

Soul_oka pisze: 01 gru 2021, 18:27
Sroczka pisze: 01 gru 2021, 18:16 Czy to prawda co mówią recenzenci że do gry solo/dwie ręce ta gra się nie nadaje? Podobno jest za trudna na 2 poszukiwaczy. Czy to prawda?
Nigdy nie grałem dwoma postaciami w DMD, ale nie wydaje mi się, by było za trudno rzucać kośćmi za dwie, czy nawet trzy postacie. Kwestia tego, czy to będzie jeszcze sprawiać frajdę. W DMD najfajniejsze jest ogromne zamieszanie na stole, które każdy z graczy stara się ogarnąć resztkami punktów szaleństwa. Dla mnie DMD wymaga towarzystwa, a jak chcesz trochę więcej rozkimnki, przygody, poznawania to idz w AH LCG.
Ja rozumiem, że pytanie jest o to jak skaluje się poziom trudności, a nie o to czy ciężko mechanicznie ogarnąć dwie postacie w trakcie rozgrywki.
Ja aż tak poziomem trudności bym się nie przejmował. W końcu to kooperacja w klimatach Cthulhu, więc powinno być trudno :)

Patrząc na BGG to wygląda na to, że najlepiej gra się w 3 osoby (ale 1-2 też jest rekomendowane).
Obrazek
Paweł
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
Soul_oka
Posty: 167
Rejestracja: 13 gru 2018, 16:12
Has thanked: 70 times
Been thanked: 33 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: Soul_oka »

Jeżeli tak, to we dwoje przeszliśmy wszystkie scenariusze zwycięsko po za piątym, który na dwoje sprawił nam problem.
steps0n
Posty: 27
Rejestracja: 09 sty 2021, 19:23
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: steps0n »

Rozegrałem i udało mi się skończyć jak na razie 3 pierwsze scenariusze solo na dwóch badaczy z Cthulhu jako przedwiecznym, który uważany jest za trudniejszego niż dołączony do podstawki Hastur.
Oczywiście nie było to za pierwszym podejściem :)
1 skończyłem za trzecim podejściem, a 2 i 3 za drugim podejściem. Gra ma stanowić wyzwanie i tak jest. Wydaje mi się, że przy wrzuceniu większej liczby badaczy na planszy, gra się też całkiem dobrze skaluje.

A co do trudności ogarnięcia samemu ruchów 2 badaczy to nie jest to jakieś trudne i męczące (przynajmniej dla mnie).
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4296
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 668 times
Been thanked: 1130 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: RUNner »

japanczyk pisze: 01 gru 2021, 12:26
RUNner pisze: 01 gru 2021, 09:35 Koszt będzie spory. Akcja tylko dla maniaków tytułu.
Z ciekawosci ile by to wyszło? bo te maty w sumie nie musza byc na cały stół, nie?
Ogólnie genialny pomysł
Nie jestem w stanie podać dokładnego kosztu, bo ostatecznie nie doprowadziłem do końca swojego planu, ale podejrzewam że jedna mata w rozmiarze nie większym niż standardowa plansza może się zakręcić w przedziale 100-150zł albo i więcej. Natomiast można na próbę zrobić prowizorkę i wydrukować sobie na nieco grubszym papierze w warunkach domowych. Wydrukowałem planszę na kawałkach A4 i całość skleiłem. Efekt był niezły, gorzej z przechowywaniem. Na pewno takie rozwiązanie znacznie przyspiesza setup, co zawsze sobie cenię.
TristisAnima
Posty: 34
Rejestracja: 04 lip 2021, 22:58
Has thanked: 5 times
Been thanked: 20 times

Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)

Post autor: TristisAnima »

steps0n pisze: 01 gru 2021, 19:13 Rozegrałem i udało mi się skończyć jak na razie 3 pierwsze scenariusze solo na dwóch badaczy z Cthulhu jako przedwiecznym, który uważany jest za trudniejszego niż dołączony do podstawki Hastur.
Oczywiście nie było to za pierwszym podejściem :)
1 skończyłem za trzecim podejściem, a 2 i 3 za drugim podejściem. Gra ma stanowić wyzwanie i tak jest. Wydaje mi się, że przy wrzuceniu większej liczby badaczy na planszy, gra się też całkiem dobrze skaluje.

A co do trudności ogarnięcia samemu ruchów 2 badaczy to nie jest to jakieś trudne i męczące (przynajmniej dla mnie).
Poza pierwszymi 2 scenariuszami, gdzie tak naprawdę dopiero poznawało się grę, przeszedłem razem z żoną wszystkie scenariusze, łącznie z 2 kampanią, losowo dobierając spośród 4 przedwiecznych, prowadząc po jednej postaci i gra nie sprawiała nam większego problemu. Ostatni scenariusz 2 kampani był bardziej kłopotliwy, ale też daliśmy radę na dwie postacie za drugim razem. Także da się jak najbardziej grać w dwie postacie. Kluczem do sukcesu jest koordynowanie swoich działań, planowanie i komunikacja. To jest grą kooperacyjna a u większości "ekspertów" na YouTube gra wygląda tak jakby miał wygrać ten kto zdobędzie najwięcej punktów, łażą bez sensu i każdy gra sam sobie.
Trochę dziwnie moim zdaniem działa skalowanie w tej grze. Faza mitów następuje po fazie każdego badacza, co teoretycznie nie powinno robić różnicy czy gram w dwie osoby czy w sześć, mamy do rozegrania taka samą ilość wydarzeń. Zauważyliśmy jednak że plusem grania na dwie postacie jest to, że finalnie są one lepiej rozwinięte. Na cztery postacie lub więcej, dochodziło do rzadszych spotkań z przeciwnikami, przez co nie byliśmy w stanie osiągnąć tak wysokiego progu szaleństwa aby wejść na kolejne "level" i finalnie przedwiecznego biliśmy postaciami mniej "dopakowanymi".
ODPOWIEDZ