Przez prawie dwa lata zdążyła już wystygnąć, a nawet zmarznąć na kość.hubson1985 pisze:dyskusja jest dość gorąca

Przez prawie dwa lata zdążyła już wystygnąć, a nawet zmarznąć na kość.hubson1985 pisze:dyskusja jest dość gorąca
O widzisz, cos madrego napisales w koncu. Odpowiedz "tylko dobrej zabawy".Na początek sami się zastanówcie czego od gry oczekujecie bo jak tylko dobrej zabawy to oceniajcie grę pod względem rozrywki a jak szukacie sposobów no zmianę swojego życia to traktujcie to jak długo terminową inwestycję.
Ach widzisz, podsumowales cala ta pseudo-ideologie. Wrecz trafiles w sedno - najlepiej zarabiaja ci, ktorzy ucza o tym jak zarabiachubson1985 pisze:Dlatego, że wiele firm stosuje strategie i technikę nauki jak R.Kiyosaki i na tym głównie zarabiają np. agenci i firmy prowadzące różnego rodzaju szkolenia
Pierwsze pytanie - ile razy byles juz na Hawajach i jak drogie masz auto?I dlatego jedni całe życie spędzają na siedzeniu przed kompem szukając na forach złotych rad a inni działają i jeżdżą drogimi autami a wakacje maja na Hawajach a nie w polskich górach które owszem są piękne ale Hawaje są daleko i nie widzimy ich na co dzień:)
To ja dodam jeszcze pytanie dlaczego siedząc całe życie przed kompem nie miałbym sobie tapety z Hawajów zainstalować albo na youtube filmika jakiegoś o nich co rano (oczywiście podjadając kisiel) zobaczyć.hubson1985 pisze:I dlatego jedni całe życie spędzają na siedzeniu przed kompem szukając na forach złotych rad a inni działają i jeżdżą drogimi autami a wakacje maja na Hawajach a nie w polskich górach które owszem są piękne ale Hawaje są daleko i nie widzimy ich na co dzień:)
<OT>janekbossko pisze:ja tam chce byc księdzem jak mój stary wiec chyba...
E, to ledwo na jedną planszówkę tygodniowo starczy....hubson1985 pisze:TO MAM MOJE 500zł MIESIĘCZNIE
A inni piszą jakieś bzdury, których sami nie rozumieją. Kochany (hawajski) guru finansowy - to jest forum o grach planszowych, a nie o tym jak dać się omamić naiwnymi wizjami bogactwa tracą przy tym niezłe sumy. Więc sobie daruj te nic nie wnoszące wynurzenia i wracaj do swoich Hawajów, kontemplować głębię i naukę życia płynącą z gry CashFlow.hubson1985 pisze: I dlatego jedni całe życie spędzają na siedzeniu przed kompem szukając na forach złotych rad a inni działają i jeżdżą drogimi autami a wakacje maja na Hawajach a nie w polskich górach
No właśnie. Że też chce Ci się tracić czas na zadawanie się z plebsem, który nigdy nie dorówna Twojej mądrości...hubson1985 pisze:Chętnie bym podyskutował na temat bessy bo pewnie mam większą wiedzę niż niejeden na forum.
Ale odpowiem już krótko i dam sobie spokój bo widzę, że tutaj większość chyba pozostanie pracownikami
E tam, jak troll zjadł wszystkie rozumy i nic sobie nie zostawił, to niech teraz głodny siedzi.Don Simon pisze:Super te posty - ja chce wiecej!
Ale co to ma do rzeczy? To jest forum o grach planszowych. Ludzie, którzy grali w CashFlow twierdzą, że to słabiutka i losowa pozycja, z dorobioną ideologią, że niby uczy inwestować, żeby było łatwiej ją sprzedać za te 300 zł. A za tę cenę to można kupić ze dwie naprawdę ekonomiczne pozycje, które wymagają myślenia, a nie rzucania kostką i liczenia na szczęście. A Ty wyskakujesz tu z jakimiś narkotyczno-sekciarskimi wynurzeniami, że jak komuś nie podoba się CF to znaczy, że nic nie wie i jest za cienki, żeby tę grę pojąć. Plus cała masa historii jaki to jesteś genialny i jak sobie świetnie radzisz w inwestycjach. A kogo to obchodzi?hubson1985 pisze: Na każdego posta miałby odpowiedź dlatego, że ja wiem o czym pisze i sam uczęszczam na szkolenia które dają mi jeszcze większą wiedzę i możliwość zarabiania
A Guru Ci nie powiedział, że gra to się w tenisa, albo w bierki, bo na pewno nie na giełdzie?hubson1985 pisze: gram od 6 miesięcy wpłaciłem 600zł łącznie mam na koncie 1000zł
Powiem to tak dyplomatycznie jak tylko potrafię - pojawiłeś się chyba na nieodpowiednim forum - to raz, dopóki pisałeś takie hokus pokus (jak to ktoś napisał) strumienie świadomości, gdzie nawet się dobrze bawiłem - jesteś nakręcony prawie jak ludzie na karierę w Amwayu, albo jak się to teraz mówi jak arab na kurs pilotażu to było całkiem ok, ale takim tekstem to chyba przesadziłeś - a więc dyplomatycznie - z tego co piszesz i w jaki sposób to najwyraźniej gówno wiesz o życiu i mam wrażenie, że jednak się pomyliłeś, bo tutaj jest sporo osób które by Cię zjadło na śniadanie...... ja sam miałem firmę i zatrudniałem ponad 100 osób, teraz z wyboru (jak to pejoratywnie Ty używasz) jestem pracownikiem w dobrej firmie bo tak mi jest wygodniej i wcale gorzej mi się nie żyje.hubson1985 pisze: czasem czuje się jak by same małolaty na tych forach siedziały i jedyne inwestycje to kasyna albo głupie stronki internetowe Jak zarobić i się nie narobić
ŻAŁOSNE
Raczej do Dębrzyna.Odi pisze:Hubson jest już w pół drogi na Hawaje, a my ledwie uzbieramy na wyjazd w Beskid Niski w tym czasie