Szukam kilku (łącznie 3-5) gier na Święta dla moich dzieciaków (córka 8 lat i syn 5 lat). Mam kilka typów, ale proszę Was o radę/sugestie - co kilka głów to nie jedna
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Garść podstawowych informacji:
- gramy sporo, niemal codziennie,
- zazwyczaj gramy we trójkę, czasami dołącza żona albo dzieciaki znajomych, zdarza się, że jak córki nie ma to gram z synem i odwrotnie. Nie wszystkie gry muszą chodzić na 2 osoby, ale to dodatkowy plus. Limit górny liczby graczy nie ma znaczenia.
- czas samej rozgrywki (bez rozkładania i składania) - godzina to max, a najlepiej krótsze, dzieciaki wolą zagrać w dwie krótsze gry, niż w jedną dłuższą,
- dzieciaki grają zawsze chętnie, generalnie w (prawie) wszystko, co im zaproponuję, ale oczywiście każde z nich ma swoje ulubione tytuły,
- córka lubi przygodę, wyścigi, fantastykę i wszystko, co straszne (jestem fanem kina grozy, więc pewnie ma to po mnie), trochę marudzi, nieźle sobie radzi z familijnymi tytułami, nie lubi dużo tekstów na kartach, nie przeszkadza jej, gdy przegrywa losowość jej nie przeszkadza.
- syn lubi dinozaury i samochody, wyścigi, piratów i przygodę, w trudniejsze gry gra na czuja, ale nieźle mu to wychodzi, czasami trzeba mu podpowiedzieć, że może inny ruch jest lepszy, nie przeszkadza mu, gdy przegrywa, losowość mu nie przeszkadza.
- ładne wydanie - jak gra wygląda ładnie, to chętniej się gra
- mogą być kooperacje
- negatywna interakcja może być,
- domyślam się, że przedziały cenowe będą różne, więc może ze dwie do 150 zł, reszta najlepiej taniej
W co gramy najczęściej we trójkę: Bolidy z oboma dodatkami (na uproszczonych zasadach - bez obstawiania), Draftozaur, Potwory w Tokio (synowi muszę tłumaczyć karty), Pizzeria, Paszczaki, Dobble, Ubongo (dzieciaki mają łatwiejsze plansze) Sushi Roll, Kingdomino, Mały Książę: Stwórz mi planetę, Żółw i Zając, Carcassonne, Qwirkle, Bandido, Jamniki, Icecool, Domek, Choinka, ze świeżych dlanas: Wielka pętla (graliśmy 2 razy na razie, na podstawowej trasie), Nogi za pas (jedna partia).
W co dodatkowo gram z córką: Park Niedźwiedzi, Reef, Czy wiesz który zwierz..?, Imhotep: Budowniczy Egiptu, Wsiąść do Pociągu: Nowy Jork, Point Salad, Niezłe Ziółka, Sushi go!, Kakao, Wodny Szlak, Chatka z piernika, Wesoła Farma, NMBR9, Point Salad, Niezłe Ciacho, bardzo lubi też Dixit - gramy zawsze jak jest 4+ osób,
W co dodatkowo gram z synem: Superfarmer, Pora na Stwora, Mistakos, Dr Eureka, Kiwi: Leć nielocie, leć
W co graliśmy dużo, ale dzieciaki zgodnie uznały, że już pora się pożegnać: W ogrodzie, Pędzące Żółwie, Nogi Stonogi, Spaghetti, Lisek Urwisek, Zwierzak na zwierzaku.
Co mam i w najbliższym czasie planuję z nimi sprawdzić (z córką lub z obojgiem): Splendor, Magia i Myszy, Majestat, Szarlatani z Pasikurowic, Statki, łupy, kościotrupy
Co nie podeszło lub podeszło umiarkowanie lub musi jeszcze poczekać: Teby (mechanika się podobała, ale przede wszystkim za długa, a syn części nie rozumiał), Zamki Caladale (chyba ryzyko minusowych punktów im nie do końca pasuje), Miasteczka (zbyt wredna dla graczy), Górą i Dołem (za dużo symboli i różnych kart, wyprawy spoko), Leśna Draka (z córką graliśmy trochę, syn nie szanuje za bardzo), Talisman (za dłuuuugie i nudne).
Kącik moich przemyśleń:
Mając na uwadze, że prawdopodobnie będę grał w kilkanaście partii w daną grę w miesiącu, wolę z dzieciakami grać w troszeczkę trudniejsze gry, ew. im pomóc, uprościć zasady niż w coś, co dorosłemu znudzi się po drugiej partii.
Jedna lub więcej z tych gier to może być coś z duchem przygody (dzieciaki lubią + ja ostatnio odświeżam sobie klasyki), ale nie wiem jak z ameritraszami będzie (ja raczej nie przepadam). Hybryda jak najbardziej. Zaginiona Wyspa Arnak byłaby idealna, ale chyba zbyt skomplikowana będzie nawet dla córki. To samo z Zaginoną Ekspedycją (+ obecnie problem z dostępnością). Wyprawa do El Dorado - nie grałem, ale mają nasi znajomi i jakoś spadła mi motywacja kupienia, ale może to błąd?
Szukamy też szybkich gier, na 15 minut, w które dziecko może rywalizować z dorosłym, a dorosły się nie nudzi. Wiem, że to subiektywne, ale do takich gier zaliczam: Kingdomino, Draftozaur, Mały Książę: Stwórz mi planetę, NMBR9, Point Salad, Wodny Szlak.
Dla córki myślałem jeszcze o jakimś prostym worker placement (tylko nie Little Town - będę to miał z wymiany) lub coś w klimacie horrorowym.
Co już na pewno mam na prezent: Polowanie na Robale Deluxe (dla syna, bo sporo liczy), Tobago (akurat tu myślałem o sobie
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
Nad czym intensywnie myślę i już prawie jestem zdecydowany: Jamajka - wydaje się być idealna: piraci, wyścig, przygoda, proste zasady, ładne wydanie, Zakazana Wyspa - pamiętam, że grałem kiedyś i mi się bardzo podobało, + mamy mało kooperacyjnych gier, a jest prostszy niż Pandemic (za którym ja z kolei nie przepadam).
Z góry dziękuję i przepraszam za dużo tekstu, chciałem jak najbardziej pomóc przy sugestiach.