
Clash of Cultures (Christian Marcussen)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 12 paź 2014, 11:34
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 8 times
Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
Zgodzę się, mnie też irytują wydarzenia, które jednemu dużo dadzą a innemu dużo zabiorą i wg swojego uznania usunąłem z gry najbardziej rozstrzelone karty i zostawiłem tylko te, które mają dobre i źle efekty. Co do kart akcji i celów, na start zwiększyłem ich ilość do 3, więc już mamy jakieś pole manewru. Jestem eurograczem i nie lubię losowości, CoC ze swoimi modyfikacjami uwielbiam 

Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
Akurat o ile czepiam się developmentu gry, gdy chodzi o nadziubdzianą planszę technologii, to z wydarzeniami nie jest aż tak źle. To znaczy nie wiem, może w którejś z sześciu dotychczasowych partii nie wyszły mi te najbardziej dewastujące, ale nie spotkałem się z sytuacją, gdy ktoś dostałby jakoś bardzo mocno po głowie. Zwykle, jeśli dostajemy powódź czy inne trzęsienie ziemi, to jednocześnie dostajemy kopalnię złota. Z resztą utrata zadowolenia w jednym z miast, jako konsekwencja, nie jest jakąś straszną katastrofą. Przed wydarzeniem warto zawsze zadbać o choćby jeden żeton kultury, żeby przejąć ewentualnych "wielkich ludzi". No i jakąś technologię niwelującą negatywne skutki, typu mity albo irygacje. Ciekaw jestem które wy eventy uważacie za najgorsze?
- Atamán
- Posty: 1374
- Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 629 times
- Been thanked: 296 times
Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
Wg mnie nie ma jakiegoś jednego wyjątkowo złego wydarzenia, to jest sytuacyjne - zależy jaki jest etap gry, co właśnie robiłem ja, co robią inni gracze. Np. te wydarzenia, które niszczą miasta, ale dają dodatkowe punkty - są świetne, gdy wyskoczą blisko końca gry - nie dość, że mam z tych budynków zagwarantowane punkty, to zazwyczaj jeszcze w jakimś lepszym przeliczniku. Ale gorzej jest, gdy jest jakaś 2 era i takie wydarzenie się trafi tuż po tym, gdy poświęciło się trochę akcji i surowców na inwestycję w celu korzystania ze zbudowanych budynków. Podobnie z innymi - przykładowo wydarzenie zabijające przywódcę - spoko, gdy i tak zamierzaliśmy już go wysyłać na emeryturę, gorzej, gdy właśnie go zrekrutowaliśmy, bo planowaliśmy jakieś mocne korzystanie z jego umiejętności i nawet rozwijaliśmy się celowo w jakimś kierunku.
Mi to nie przeszkadza, uważam że taki już urok tych wydarzeń. Trzeba też pamiętać, że te najbardziej mocne wydarzenia nie mają zazwyczaj ikony barbarzyńców/piratów/wyczerpania terenu, a wręcz niektóre mają ikonę +2złota. Ja lubię w tej grze myśleć i starać się przygotowywać do wydarzeń - przykładowo jak nie mam ani Irygacji ani Magazynowania ani Mitów, to staram się zawsze robić tak, żeby w momencie pociągnięcia wydarzenia oraz na końcu tury mieć dokładnie 1 żywności - żeby skorzystać (choć częściowo) na wydarzeniach dających żywność, jak i żeby być częściowo zabezpieczonym przed głodem. Staram się też mapę na tyle mieć odkrytą, by mieć dobre miejsce na barbarzyńców. Może przez to wszystko gram zbyt ostrożnie, ale to bardziej pasuje do mojego stylu gry i lubię, że gra pozwala w różny sposób podchodzić do wydarzeń. Ja przez wydarzenie poczułem się mocno dotknięty tylko raz - postawiłem dwa miasta sąsiadujące ze sobą oraz mające port wychodzący na ten sam kawałek morza. Pojawili się piraci i czułem się mocno ograniczony tym, skąd zbierać surowce (miasta przez sąsiedztwo trochę się blokowały nawzajem, a piraci blokowali też wspólne pole obu miastom), ale i tu mogłem 1 statek zrekrutować i miasta przed piratami byłyby bezpieczne (bo piratów można wstawiać tylko na puste pola). Trochę się wkurzyłem na tych piratów, ale muszę przyznać, że było to bardzo uzasadnione fabularnie (dwa bogate nadmorskie miasta bez żadnej obrony, aż się proszą o łupienie).
- michalldz90
- Posty: 576
- Rejestracja: 07 wrz 2014, 20:47
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 63 times
Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
Nie wiem ile poprzednicy maja za soba gier ale ja po okolo 20 moge powiedzieć że wydarzenia nie robia już na mnie od dawna wrażenia. Kluczem jest umiejętność szybkiej adaptacji, bo uwierzcie z każdej nawet najgorszej sytuacji losowej da się wyjść. Szukanie przyczyn porażki w losowości tutaj jest moim zdaniem bez sensu, bo jest wiele sposobów żeby temu zaradzic (wpływy kulturalne<>zetony kultury, walka<>różnorodność jednostek, wydarzenia<>technologie/tempo i momentum rozwoju) a sama gra jest naprawdę głęboka i daje wiele narzędzi żeby udowodnić że skill ma największe znaczenie . W każdym razie żeby czerpać pelnie przyjemności z tej fantastycznej gry na pewno trzeba mieć odpowiednich ludzi przy stole.
- sqb1978
- Posty: 2639
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 149 times
Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
Dobrze słyszećmichalldz90 pisze: ↑10 gru 2021, 00:21 Nie wiem ile poprzednicy maja za soba gier ale ja po okolo 20 moge powiedzieć że wydarzenia nie robia już na mnie od dawna wrażenia.

Sprzedam: nic
Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
W ogóle wydaje mi się, że gracze często zapominają o możliwości dowolnej wymiany zasobów czy kart między sobą. Jak to u was wygląda?
Bo teraz a propos wydarzeń. Czy dopuszczacie handel tuż po ujawnieniu skutków eventu? To znaczy jeżeli wyjdzie głód, to czy w tym momencie można "zakupić" sobie brakujące jadło od rywala? Czy też dilujecie tylko do odsłonięcia karty zdarzenia a potem już trudno, nie masz, to cierp!
Bo teraz a propos wydarzeń. Czy dopuszczacie handel tuż po ujawnieniu skutków eventu? To znaczy jeżeli wyjdzie głód, to czy w tym momencie można "zakupić" sobie brakujące jadło od rywala? Czy też dilujecie tylko do odsłonięcia karty zdarzenia a potem już trudno, nie masz, to cierp!
- Atamán
- Posty: 1374
- Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 629 times
- Been thanked: 296 times
Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
Handel najlepiej działał w grze 4-osobowej. Były wymiany surowców, pożyczki surowców, handel kartami, płacenie sobie nawzajem nawet za takie rzeczy, jak inny gracz ułoży płytkę terenuStephan pisze: ↑10 gru 2021, 10:08 W ogóle wydaje mi się, że gracze często zapominają o możliwości dowolnej wymiany zasobów czy kart między sobą. Jak to u was wygląda?
Bo teraz a propos wydarzeń. Czy dopuszczacie handel tuż po ujawnieniu skutków eventu? To znaczy jeżeli wyjdzie głód, to czy w tym momencie można "zakupić" sobie brakujące jadło od rywala? Czy też dilujecie tylko do odsłonięcia karty zdarzenia a potem już trudno, nie masz, to cierp!

Natomiast co do handlu w trakcie rozpatrywania wydarzenia, to wg zasad nie można tego robić natychmiastowo. Wymiana z innym graczem jest traktowana jako Akcja dodatkowa, więc można ją rozegrać w swojej turze, ale już po rozpatrzeniu wydarzenia. Więc jak nie masz żywności i pojawi się wydarzenie Głód, to jest już za późno. Możesz z wyprzedzeniem kupić od kogoś żywność (albo pożyczyć). Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, żeby się w trakcie rozpatrywania dogadywać. Np. jak masz wydarzenie, że masz wybrać innego gracza, który dostanie osadnika, to możesz się zapytać, czy ktoś jest skłonny dać (po wydarzeniu) np. 1 żywności za to, że wybierzesz jego. W grze 4-osobowej jest jakaś szansa, że znajdzie się chętny.
- 612
- Posty: 467
- Rejestracja: 16 mar 2015, 15:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 71 times
- Been thanked: 602 times
Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
U nas w grach 3-osobowych regularnie pojawia się oferta handlowa przy dociąganiu wydarzenia dającego innemu graczowi bonusowego osadnika. Przy czym jest tak jak pisze Ataman - nie może dokonać transferu surowca w momencie dociągnięcia wydarzenia, trzeba to zrobić jako akcję w turze. Przy czym gra nie broni ugadywania się w momencie dobrania karty, na zasadzie "dam Ci tego osadnika ale w swojej turze w ramach dodatkowej akcji handlu dasz mi za to surowiec". Oczywiście takie ugadywanie się nie jest w żaden sposób wiążące, można wziąć tego osadnika i w swojej turze się kulturalnie na darczyńcę wypiąć.
Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
Kolejna gra w clasha. W końcu od początku do końca, gra rozwinęła już w pełni skrzydła. Niestety siedliśmy do stołu z założeniem że nigdzie nam się nie spieszy. Przeliczyliśmy się bo gra trwała od 19 do 4 rano...
Ilość gry nad stołem w tej grze jest ogromna. Nawet się nie spodziewałem. Niby prosty handel, a przehandlować można wszystko, łącznie z sojusznikami. W naszej grze każdy z każdym miał sojusz, potem wojnę i chociaż raz ktoś kogoś zdradził. Nie rozumiem ludzi narzekających na jakieś rng z wydarzeń... Tutaj nad stołem można rozwiązać takie rzeczy że strata tych 3 surowców lub ich zysk nie ma większego znaczenia. U nas gracz który zaczął słabiej, potem był b zdecydowanym liderem, a na sam koniec gry została mu jedna osada, dwóch osadników i statek.
Ilość gry nad stołem w tej grze jest ogromna. Nawet się nie spodziewałem. Niby prosty handel, a przehandlować można wszystko, łącznie z sojusznikami. W naszej grze każdy z każdym miał sojusz, potem wojnę i chociaż raz ktoś kogoś zdradził. Nie rozumiem ludzi narzekających na jakieś rng z wydarzeń... Tutaj nad stołem można rozwiązać takie rzeczy że strata tych 3 surowców lub ich zysk nie ma większego znaczenia. U nas gracz który zaczął słabiej, potem był b zdecydowanym liderem, a na sam koniec gry została mu jedna osada, dwóch osadników i statek.
- Gambit
- Posty: 5441
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 558 times
- Been thanked: 2156 times
- Kontakt:
-
- Posty: 2829
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1398 times
- Been thanked: 1676 times
Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
No właśnie też mam wrażenie, że w tej grze negocjacje i miękkie umiejętności społeczne są punktowane o wiele wyżej niż dokładne kalkulacje w których 2 żywnosci w jedną lub drugą stronę robią jakąś różnicę. Jak zresztą przystało na 4Xa.
Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
Zagraliśmy dwa razy wczoraj i dzisiaj żeby podjąć ostateczną decyzję i finalnie CoC wylatuje z hukiem. Jest to gigantyczna wydmuszka na glinianych nogach, która zapada się pod własnym ciężarem. Mozolna, toporna, prostacka, ale momentami potrafi oczarować. Niestety wszystkie wspaniałe momenty są skutecznie przyćmiewane przez jej wady.
Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
A ja chętnie przygarnę trzeci egzemplarz do naszej ekipy że jakieś normalne pieniądzeXLR8 pisze: ↑18 gru 2021, 20:19 Zagraliśmy dwa razy wczoraj i dzisiaj żeby podjąć ostateczną decyzję i finalnie CoC wylatuje z hukiem. Jest to gigantyczna wydmuszka na glinianych nogach, która zapada się pod własnym ciężarem. Mozolna, toporna, prostacka, ale momentami potrafi oczarować. Niestety wszystkie wspaniałe momenty są skutecznie przyćmiewane przez jej wady.
- warlock
- Posty: 5000
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1241 times
- Been thanked: 2391 times
Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
Mógłby ktoś wrzucić (nawet na PRIV) zdjęcie całej polskiej planszetki? Chętnie bym sobie porównał tłumaczenie...
Ostatnio zmieniony 19 gru 2021, 11:36 przez warlock, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
Przy nawigacji zapewne chodzi o przetłumaczenie 'next' jako 'inne'. Wg mnie lepszym tłumaczeniem byłoby zastosowanie słowa 'kolejne' albo 'następne'.
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
- Robin Wood
- Posty: 92
- Rejestracja: 06 lis 2021, 17:10
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 11 times
Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
Na planszetce jest tak jak jest, natomiast w instrukcji na stronie 11 jest już poprawnie: Twoje miasta mogą zbierać z jednego sąsiadującego pola Morza.
Ja mam inne pytanie: w sumie gdzie tutaj jest błąd? Zgodnie z instrukcją miasto może posiadać jeden port, który siłą rzeczy będzie sąsiadować z jednym morzem. Jak zatem chcecie zebrać więcej żywności z tego pola?
Pozdrawiam.
Ja mam inne pytanie: w sumie gdzie tutaj jest błąd? Zgodnie z instrukcją miasto może posiadać jeden port, który siłą rzeczy będzie sąsiadować z jednym morzem. Jak zatem chcecie zebrać więcej żywności z tego pola?
Pozdrawiam.
- Neoptolemos
- Posty: 2095
- Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
- Has thanked: 201 times
- Been thanked: 1049 times
Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
Rybołówstwo nie wymaga Portu. Z Portem możesz zbierać złoto lub nastrój, bez Portu tylko żywność.
Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
Port może sąsiadować z większą liczbą pól morza.Robin Wood pisze: ↑19 gru 2021, 20:23 Na planszetce jest tak jak jest, natomiast w instrukcji na stronie 11 jest już poprawnie: Twoje miasta mogą zbierać z jednego sąsiadującego pola Morza.
Ja mam inne pytanie: w sumie gdzie tutaj jest błąd? Zgodnie z instrukcją miasto może posiadać jeden port, który siłą rzeczy będzie sąsiadować z jednym morzem. Jak zatem chcecie zebrać więcej żywności z tego pola?
Pozdrawiam.
- Robin Wood
- Posty: 92
- Rejestracja: 06 lis 2021, 17:10
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 11 times
Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
Oczywiście, cały czas się na tym łapię, że budynku nie trzeba, a technologia sama pozwala na połów ryb. Czyli błąd na planszetce ewidentny, w instrukcji stoi dobrzeNeoptolemos pisze: ↑19 gru 2021, 20:58 Rybołówstwo nie wymaga Portu. Z Portem możesz zbierać złoto lub nastrój, bez Portu tylko żywność.

Na stronie 12 instrukcji stoi, że Port może zostać wzniesiony jedynie w mieście, które sąsiaduje z POLEM Morza i musi do niego przylegać. Jest jakaś technologia, która powoduje, że jeden port może przylegać do wielu pól? Pytam, bo nadal się tej gry uczę.
Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
Nie ma żadnego błędu. Po prostu rybołóstwo daje dostęp do portu tak jak np. taktyka daje dostęp do fortecy a matematyka do obserwatorium.Robin Wood pisze: ↑19 gru 2021, 21:24Oczywiście, cały czas się na tym łapię, że budynku nie trzeba, a technologia sama pozwala na połów ryb. Czyli błąd na planszetce ewidentny, w instrukcji stoi dobrzeNeoptolemos pisze: ↑19 gru 2021, 20:58 Rybołówstwo nie wymaga Portu. Z Portem możesz zbierać złoto lub nastrój, bez Portu tylko żywność.
Na stronie 12 instrukcji stoi, że Port może zostać wzniesiony jedynie w mieście, które sąsiaduje z POLEM Morza i musi do niego przylegać. Jest jakaś technologia, która powoduje, że jeden port może przylegać do wielu pól? Pytam, bo nadal się tej gry uczę.

- Neoptolemos
- Posty: 2095
- Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
- Has thanked: 201 times
- Been thanked: 1049 times
Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
Oczywiście, że jest błąd, bo na planszetce w polskiej wersji zabrakło uściślenia, że Rybołówstwo pozwala na zbieranie z JEDNEGO pola morza. Tym niemniej Port wpływa tylko na to, co konkretnie można zbierać i nie jest niezbędny do zbierania żywności.
- Gambit
- Posty: 5441
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 558 times
- Been thanked: 2156 times
- Kontakt:
Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
O ile pamiętam budując Port kierujemy go w stronę konkretnego pola Morza. To na tym polu będą wystawiane nasze statki i to właśnie z tego pola można zbierać Złoto. Tu trochę może być akademicka dyskusja jak rozumiemy "sąsiadowanie" w tym przypadku, ale moim zdaniem Port sąsiaduje z jednym polem Morza, bo jest stawiany niejako na granicy Lądu i Morza.
Re: Clash of Cultures (Christian Marcussen)
Ale wiesz, że nie o tym pisałem ?Neoptolemos pisze: ↑20 gru 2021, 00:15Oczywiście, że jest błąd, bo na planszetce w polskiej wersji zabrakło uściślenia, że Rybołówstwo pozwala na zbieranie z JEDNEGO pola morza. Tym niemniej Port wpływa tylko na to, co konkretnie można zbierać i nie jest niezbędny do zbierania żywności.
