Koszulki na karty

[hipcio_stg]

Z moich doświadczeń praktycznie w 90% gier koszulki 44x68 są za duże, natomiast 43x65 zazwyczaj idealnie pasują na szerokość, ale zawsze brakuje 2... 3... mm na wysokość. Nie mam pojęcia dlaczego producenci nie mogą zrobić bardziej dopasowanych rozmiarów.

Robią nadmiarowe, bo producenci planszówek mają różne pojęcie standardu. Jedne karty latają jak bogacz po pustym sklepie, a inne napinają się jak feministki. Producent koszulek dołożył swóje 3 grosze i wszystkie karty raczej wchodzą. W przypadku koszulek premium ma to mniejsze znaczenie, ponieważ karta ciaśniej siedzi w koszulce. natomiast szmatki zawsze będą dużo za dużo (z wyłączeniem koszulek do podwójnego koszulkowania (pro-fity).

[Rykas]

Jako że zbiórka grupowa na koszulki paladin trwa i ciągle czytając forum gdzieś rzuca mi się w oczy że ludzie mają i chwalą. To czy można jakoś sensowie porównać te koszulki z rebel premium?

[sin]

Zakoszulkowałem grę everdell w koszulki mini european premium od rebela i strasznie dużo miejsca zostaje po długości. Karta ma około 63 a koszulki 70. Czy to specyfika rozmiaru czy są jakieś inne firmy które mają lepiej dopasowany rozmiar?

Lepiej dopasowane koszulki są w zasadzie niedostępne (SK), ale polecam kupić trymer do papieru, żeby skrócić protektory. Ten problem występuje nie tylko w Everdell - z popularnych gier podobna sytuacja jest w Diunie: Imperium, więc przy większych kolekcjach urządzenie na pewno będzie używane. Kilka stron temu w tym wątku prosiłem o porady związane z trymerem i dostałem wartościowe odpowiedzi, więc w razie czego jest co poczytać.

Jako że zbiórka grupowa na koszulki paladin trwa i ciągle czytając forum gdzieś rzuca mi się w oczy że ludzie mają i chwalą. To czy można jakoś sensowie porównać te koszulki z rebel premium?

Moim zdaniem nie ma w ogóle porównania, Paladiny wygrywają na każdym polu, chociaż nie wiem jak teraz do końca z ceną, gdy trzeba doliczyć VAT.

[Jiloo]

Jako że zbiórka grupowa na koszulki paladin trwa i ciągle czytając forum gdzieś rzuca mi się w oczy że ludzie mają i chwalą. To czy można jakoś sensowie porównać te koszulki z rebel premium?

Osobiście hejtuję Rebele, bo rozjazdy w rozmiarach, nawet w jednej paczce, były dla mnie do przyjęcia. Dodatkowo wielokrotnie miałem w paczce 99 koszulek, a nie 100. Generalnie ich unikam, wiec może z czasem się poprawili.
Natomiast Paladin to są ostatnio moje koszulki pierwszego wyboru. Nie mam się do czego przyczepić.

[Otorek]

Cięzko mi coś Rebelom Premium zarzucić, u mnie to najczęściej używane koszulki. Nie zauważyłem problemów z ilością koszulek w opakowaniu czy wahającego się rozmiaru w jednym opakowaniu. W mojej opinii są dużo lepsze i trwalsze od Sloyci. Paladinów jednak używam do ulubionych gier, ich główną przewagą jest to, że koszulki się mniej do siebie lepią, łatwiej się tasują i są przyjemniejsze w dotyku.

[Rykas]

A różnica w rysowaniu, przejrzystości czy odbiciu światła?

[Otorek]

W moim odczuciu Paladin > Rebel > Sloyca (tu matowienie i rysowanie jest ekspresowe)

[Marionator5000]

W moim odczuciu Paladin > Rebel > Sloyca (tu matowienie i rysowanie jest ekspresowe)

A jakby to wyglądało w przypadku koszulek premium? Paladin, Rebel Premium i Sloyca Premium? Taka sama kolejność?

[paracelsus444]

W moim odczuciu Paladin > Rebel > Sloyca (tu matowienie i rysowanie jest ekspresowe)

A jakby to wyglądało w przypadku koszulek premium? Paladin, Rebel Premium i Sloyca Premium? Taka sama kolejność?

Na moje tak, paladin są lepsze i cieńsze więc talia jest mniejsza o klejeniu nie wspomnę.

[nidhog]

W moim odczuciu Paladin > Rebel > Sloyca (tu matowienie i rysowanie jest ekspresowe)

A jakby to wyglądało w przypadku koszulek premium? Paladin, Rebel Premium i Sloyca Premium? Taka sama kolejność?

Przerobiłem już wiele różnych koszulek. Zarówno premium, jak i zwykłych. I ostatecznie wniosek jest jak przedmówców - nie ma lepszych koszulek niż Paladin.
te 90 mikronów to dla mnie idealna grubość. Przy czym mam odczucie, ze rebel premium są gorsze niż paladin. Na pewno paladiny nie ślizgają się tak mocno.
Trzymają rozmiar i ilość w paczce. Nie zauważam zniszczenia sie jakichkolwiek. Może gdybym ogrywał jakiś tytuł wielokrotnie z rzędu, by się coś pokazało, ale u mnie nic nie ma.
Z resztą mam kilku kolegów, którzy pograli w coś z mojej kolekcji w paladinach i od razu zauważyli, że te koszulki są spoko. ( bez wskazywania - po prostu zapytali co to za koszulki)
Minusy :Po pierwsze KS - czyli czas oczekiwania - jeśli chcesz je w rozsądnej cenie, trzeba brać udział w zbiórkach - czyli czeka się x czasu. Coraz więcej sklepów je oferuje, ale cena już jest odpowiednio wyższa.

I druga uwaga - przy sezonie 4 koszulki miały jeszcze 120 mikronów. Potem kolejne sezony 90. Słuszna zmiana moim zdaniem, ale ktoś mógł się nadziać na różnicę koszulkując dodatki do gier.
Podsumowując - to koszulki, które Cię nie zawiodą, a być może urzekną na tyle, że nie będziesz kupował już innych.

[Otorek]

Doprecyzuje, że moje porównanie dotyczyło tylko koszulek premium. Jeśli chodzi o zwykłe to tu już może być słabo nawet u Rebela, nie pamiętam, który rozmiar, ale koszulki się koszmarnie do siebie lepiły.

[sin]

I druga uwaga - przy sezonie 4 koszulki miały jeszcze 120 mikronów. Potem kolejne sezony 90. Słuszna zmiana moim zdaniem, ale ktoś mógł się nadziać na różnicę koszulkując dodatki do gier.
Podsumowując - to koszulki, które Cię nie zawiodą, a być może urzekną na tyle, że nie będziesz kupował już innych.

Od początku niemal ich wszystkie koszulki mają 90 mikronów. 120 miały "The Titan", które były dostępne wyłącznie właśnie w sezonie 4, ale dotyczyło to tylko tego konkretnego "modelu".

[Mr_Fisq]

Ja korzystam z Rebeli Premium => robią robotę i na ogół nie ma problemu z ich dostępnością (choć w wakacje był lekki kryzys). Miałem pod koniec roku drobne eksperymenty ze Sloycami (też premium), ale po powyższych opiniach z dłuższego użytkowania chyba dam sobie spokój.

[Bruno]

Cięzko mi coś Rebelom Premium zarzucić, u mnie to najczęściej używane koszulki. Nie zauważyłem problemów z ilością koszulek w opakowaniu czy wahającego się rozmiaru w jednym opakowaniu.

Bardzo łatwo coś Rebelom zarzucić. Mianowicie za cholerę nie trzymają rozmiaru - nie wiem, czy w jednej paczce, ale na pewno między paczkami.
Koszulkując ostatnio Napad na Doomrock, użyłem jednej paczki koszulek sprzed ok. pół roku i dwóch nowych paczek, kupionych razem. W każdej z paczek koszulki miały inną wielkość (przede wszystkim długość). Musiałem się trochę postarać, żeby dana talia siedziała cała w koszulkach tego samego rozmiaru. Straszna kaszana.
Mówię o koszulkach mini european PREMIUM
Ich jedyną zaletą jest bezproblemowa dostępność.

[karmazynowy]

Też wydaje mi się, że Rebele Premium są spoko, fajnie są dopasowane do karty, nie tak jak Sloyca, która jest trochę za duża. Jednak to co mnie zaniepokoiło ostatnio to jak szybko Rebele się rysują, po kilku partiach w Diunę już widać dosyć mocne rysy.

Rebele classic to badziewie - kleją się okrutnie i po jakimś czasie górna część koszulki się faluje.

Testuję jeszcze Gamegenic matte i póki co wrażenia pozytywne - trochę obniżają nasycenie kolorów na karcie, bo to w końcu mat ale reszta rzeczy na plus: mniejsze odbicia światła, nie widać odcisków palców, świetnie się tasują, są przyjemne w dotyku i nie ślizgają się tak mocno. Cena ok 14zł/100 szt. w formie value (pakowane po 200 szt.) to też plus. Nie jest to jakość Dragon Shieldów ale cena jest o połowę niższa.

[nidhog]

I druga uwaga - przy sezonie 4 koszulki miały jeszcze 120 mikronów. Potem kolejne sezony 90. Słuszna zmiana moim zdaniem, ale ktoś mógł się nadziać na różnicę koszulkując dodatki do gier.
Podsumowując - to koszulki, które Cię nie zawiodą, a być może urzekną na tyle, że nie będziesz kupował już innych.

Od początku niemal ich wszystkie koszulki mają 90 mikronów. 120 miały "The Titan", które były dostępne wyłącznie właśnie w sezonie 4, ale dotyczyło to tylko tego konkretnego "modelu".

Możliwe. Moja wina, coś mi się kołatało z tymi 120 mikronów. Niezmiennie podtrzymuje poprzednie zdanie. najlepsze koszulki na rynku.
Jeżeli chodzi o Gamegenic - używam do Keyforga i są moim zdaniem ponad rebelem i sloyca. Ale W keyforga niezmiennie rzadko grywam, więc nie jestem w stanie sie wypowiedzieć jak się zachowują na codzień.
Na MTG mam z kolei Dragon Shieldy, ale tu cena zabija nieraz. Na deck MTG mozna wrzucić. ALe koszulkowac wszsytko - nie doważyłbym się. Wolę kolejne gry kupować za to

[lisek2000]

Zakoszulkowałem grę everdell w koszulki mini european premium od rebela i strasznie dużo miejsca zostaje po długości. Karta ma około 63 a koszulki 70. Czy to specyfika rozmiaru czy są jakieś inne firmy które mają lepiej dopasowany rozmiar?

Idąc za wpisem na BGG, przeglądanym przez https://bgc.moscow/sleeves/?q=Everdell najbardziej dopasowane są jedynie:
Sleeve Kings sleeve size: Everdell - Purple (SKS-8840, 110/pack) - (44 x 63mm), które raczej są niedostępne.

Nie wiem na ile śledzicie rozwój Paladinów, ale w najnowszym sezonie 6 pojawią się nowe koszulki właśnie typowo pod everdella - 44x63,5 - Hazel, które na pewno lepiej się sprawdzą niż Arthury (45x68). Można kombinować z przycinaniem, ale nie każdemu chce się w to bawić.

[Harun]

Hej,
podobne pytania już padały, ale nie znalazłem odpowiedzi.

Mam Wyprawę do El dorado w koszulkach. Nie mam bladego pojęcia jakie to koszulki. Zazwyczaj kupuję rebela, ale to nie to. Myślałbym, że ro rebel standard european (RSE) o wymiarach 59x92, ale nie, te rebela są dłuższe i minimalnie szersze.

Z obmiaru wychodzi mi 59x90, skoro jednak są minimalnie węższe od rebela to może nominalnie to 58x90 W każdym razie 90 a nie 92, jak rebela.

Może raz kupiłem inne, ale nie pamiętam. Co to może być, poratujcie proszę. Na pewno nic mega niszowego.

[paracelsus444]

A może to rebel standard american 57,5 x 89

[Harun]

A może to rebel standard american 57,5 x 89

Może, ale trochę by się rozmijały. Niemniej sprawdzę z inną grą, gdzie będę miał pewność, że to te. Dziękuję za podpowiedź

Edit: Pomogłeś mi rozwiązać problem. To rzeczywiście koszulki rebel, 57,5x89. Zabawne jest to, że kiedy je kupowałem, np do Tales of Arabian nights, nazywały się standard USA i nawet w Internecie można je takie znaleźć. Teraz to standard american.

[paracelsus444]

Teraz standard USA i standard american to dwa różne rozmiary. Standard USA to o ile dobrze pamiętam 56x87, uzywa się takich np. We wsiaść do pociągu. Standard american to 57,5 x 89, popularniejsze od USA, pasują np do robinsona.

[Bart Henry]

Rebel puścił przynajmniej jedną partię z pomieszaniem nazw tych dwóch rozmiarów. To była pierwsza partia z nowym opakowaniem. Niedawno się dowiedziałem, że wrócili do starych oznaczeń, więc w sumie dwukrotnie mi pomieszali.

[Golin]

hmmm kupiłem nową edycje HwA LCG i sporo koszulek rebel CCG standard i koszulki są za szerokie o_O, dziwne bo w innych grach nigdy nie było problemu z CCG a z horrorem jest

[doczek]

hmmm kupiłem nową edycje HwA LCG i sporo koszulek rebel CCG standard i koszulki są za szerokie o_O, dziwne bo w innych grach nigdy nie było problemu z CCG a z horrorem jest

Też zainwestowałem, ale wcześniej gdzieś czytałem, że jest problem. Chyba trzeba iść w jakieś koszulki premium. Szanowni forumowicze w jakich trzymacie swoje zestawy?

[Michito]

Dzisiaj finalizuję zakup APEX Theropod Collected Edition. Jakie koszulki na karty CCG kupić, żeby zmieściły się bez problemu w pudle i jednocześnie nie kleiły?

Wołam Jiloo, gregoff, [user]Muad'Dib[/user]

Z góry dziękuję za pomoc!