Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
ta i wszystko jasne, musiałam zamawiać na szybko inny prezent dla córki zamiast Kaskadii na Kaskadię czekam, aż dojdzie ponoć po świetach - ale jakoś mnie tak wkurzyli, że trochę ochotę straciłam. Kupiłam Naturalnie w zamian od Lacerty
Udało mi się zgrać kilka partii przez święta. Z zakupu jestem bardzo zadowolony - w rodzinnym gronie (rodzina już trochę ograna) wszystkim się podobało. Prosta do wytłumaczenia, dająca pole decyzyjne, w miarę szybka (udało się błyskawiczną rozgrywkę zamknąć nawet w 40 minut na 4 osoby) i mniej opresyjna od Calico... No właśnie, Kaskadia miała u mnie zastąpić Calico, ale brak zaciskającej się jak w Calico pętli daje zupełnie inne odczucie z gry (coś jak kołderka w Kawernie vs w Agricoli). Gdyby nie momentami irytująca losowość w Calico to obie gry miałyby pewne miejsce na mojej półce. Na razie obie zostają w kolekcji, ale czuję że prędzej czy później Calico ruszy w świat szukać nowego domu...
Sprzedam: Dochodzi: Necromunda. Obniżki: Deep Space D-6, Etherfields PL, Pożeracze Snów, Lands of Galzyr, Inferno Przygarnę: Skirmishe grywalne solo (np. Horizon Wars: Zero Dark, Exploit Zero), figurki do Kill Team, Stargrave - SF, Postapo.
Mr_Fisq pisze: ↑26 gru 2021, 18:59
Kaskadia miała u mnie zastąpić Calico, ale brak zaciskającej się jak w Calico pętli daje zupełnie inne odczucie z gry
to jeden z głównych powodów dla których sporo osób zostawia Calico i po ograniu w świat puszcza jednak Kaskadia
losowość w Calico możesz trochę korygować domowymi sposobami
Mr_Fisq pisze: ↑26 gru 2021, 18:59
Kaskadia miała u mnie zastąpić Calico, ale brak zaciskającej się jak w Calico pętli daje zupełnie inne odczucie z gry
to jeden z głównych powodów dla których sporo osób zostawia Calico i po ograniu w świat puszcza jednak Kaskadia
losowość w Calico możesz trochę korygować domowymi sposobami
Zdecydowanie Kaskadia. Losowość w Calico jest na niedopuszczalnym poziomie i sprawia, że granie w nią na poważnie nie ma sensu. W natłoku tylu dobrych gier tworzyć i testować home rules tylko po to by zatrzymać tą jedną grę ?
Ostatnio zmieniony 26 gru 2021, 21:23 przez konradstpn, łącznie zmieniany 1 raz.
Mr_Fisq pisze: ↑26 gru 2021, 18:59
Kaskadia miała u mnie zastąpić Calico, ale brak zaciskającej się jak w Calico pętli daje zupełnie inne odczucie z gry
to jeden z głównych powodów dla których sporo osób zostawia Calico i po ograniu w świat puszcza jednak Kaskadia
losowość w Calico możesz trochę korygować domowymi sposobami
z abstrakcyjnych świeżynek zaskakująco fajny jest Beez
Zdecydowanie Kaskadia. Losowość w Calico jest na niedopuszczalnym poziomie i sprawia, że granie w nią na poważnie nie ma sensu. W natłoku tylu dobrych gier tworzyć i testować home rules tylko po to by zatrzymać tą jedną grę ?
Śmiać mi się chce jak widzę osoby narzekające na losowość w Calico. To jest gra na odprężenie, relaks, układanie co się da z tego co się da, zarządzanie losowością - wyciągnę max z tego co mi gra da.
Ale nie..... Oni chcą wszędzie szachy. A i tak grają raz na miesiąc, bo reszte czasu siedzą na forum i komentują
W cywilizowanej i rozwiniętej Japonii, kiedy córka przyprowadza i przedstawia swojego wybranka rodzicom, ci wykonują test. Rozkładają na stole Calico. Kiedy chłopak krzywi się i nie chce zagrać, albo powie że mu losowość przeszkadza, to wiadomo że pochodzi z patologicznej rodziny. Test działa z dokładnością 100% i nawet WHO i ONZ przyznali, że u rodzin w których dominuje alkoholizm, narkomaństwo i kazirodztwo zawsze pojawia się niechęć do grania w Calico.
AntBehindLeaf pisze: ↑26 gru 2021, 21:16
Śmiać mi się chce jak widzę osoby narzekające na losowość w Calico. To jest gra na odprężenie, relaks, układanie co się da z tego co się da, zarządzanie losowością - wyciągnę max z tego co mi gra da.
Ale nie..... Oni chcą wszędzie szachy. A i tak grają raz na miesiąc, bo reszte czasu siedzą na forum i komentują
Mechanizm w Calico stopniowo zawężający pole manewru nie jest ani relaksujący ani odprężający. W zestawieniu z losowością podaną wprost raczej frustruje. Do lekkiego pykanka przy piwku mam znacznie fajniesze gry.
konradstpn pisze: ↑26 gru 2021, 21:31
Mechanizm w Calico stopniowo zawężający pole manewru nie jest ani relaksujący ani odprężający. W zestawieniu z losowością podaną wprost raczej frustruje. Do lekkiego pykanka przy piwku mam znacznie fajniesze gry.
Ale kolega wyżej słusznie ironizuje, gra wcale nie jest aż tak frustrująca jak się to szachowo demonizuje. Zawężające się pole manewru zdecydowanie czyni rozgrywkę ciekawszą niż płaska relaksujaca układanka Kaskadii. Irytować może natomiast mocno losowy dociąg i home rulsy podrzucam jako urozmaicenie, jeśli ktoś nie akceptuje tej losowości bez niepotrzebnych emocji
Ostatnio zmieniony 26 gru 2021, 23:52 przez Beskid, łącznie zmieniany 1 raz.
AntBehindLeaf pisze: ↑26 gru 2021, 21:16
Śmiać mi się chce jak widzę osoby narzekające na losowość w Calico. To jest gra na odprężenie, relaks, układanie co się da z tego co się da, zarządzanie losowością - wyciągnę max z tego co mi gra da.
Ale nie..... Oni chcą wszędzie szachy. A i tak grają raz na miesiąc, bo reszte czasu siedzą na forum i komentują
Do radosnego pykania mam gry z dłuższą kołderką i mniej bolącą losowością. Kaskadia w tej kategorii bije Calico na głowę.
Zobaczymy jak będzie wyglądała rozgrywka nastawiona na móżdżenie przy bardziej złożonych kartach punktowania - nie wykluczam że tu nawet usprawnienia zaproponowane przez japanczyka (za mało jeszcze z nimi grałem) nie uchronią Calico przed detronizacją.
Sprzedam: Dochodzi: Necromunda. Obniżki: Deep Space D-6, Etherfields PL, Pożeracze Snów, Lands of Galzyr, Inferno Przygarnę: Skirmishe grywalne solo (np. Horizon Wars: Zero Dark, Exploit Zero), figurki do Kill Team, Stargrave - SF, Postapo.
Mr_Fisq pisze: ↑26 gru 2021, 23:01
Do radosnego pykania mam gry z dłuższą kołderką i mniej bolącą losowością. Kaskadia w tej kategorii bije Calico na głowę.
Sam napisałeś, że wrażenia z rozgrywki z Calico są zupełnie inne więc czy porównanie jest na pewno zasadne?
Jeśli miałbym szukać odniesień to Carcassonne leży bliżej. Robienie z Kaskadii calico-killera jest trochę na siłę
japanczyk pisze: ↑26 gru 2021, 19:20
Dla mnie Kaskadia wygrywa z Calico
Aczkolwiek w Calico wdrażamy rzeczy z Kskadii
Najbardziej czekam na Verdant zeby zobaczyć co tam wymyślą
Moja Żona uwielbia Calico ale wymyśliliśmy kilka zasad domowych ( np. że jeśli ani jeden z trzech kafli nie pasuje to za -1 punkt można dolosować kolejny(można powtarzać) aby zwiększyć nieco (zwłaszcza na końcu) szanse.
Sama Kaskadia już zamówiona i martwi mnie to, że jest mowa o dużych podobieństwach bo ja wyznaję Zasadę jednego czyli jeśli mam 2 bardzo podobne gry to gorszą sprzedaję by mieć miejsce na inne:)
Beskid pisze: ↑26 gru 2021, 22:42
Ale kolega wyżej słusznie ironizuje, gra wcale nie jest aż tak frustrująca jak się to szachowo demonizuje. Zawężające się pole manewru zdecydowanie czyni rozgrywkę ciekawszą niż płaska relaksujaca układanka Kaskadii. Irytować może natomiast mocno losowy dociąg i home rulsy podrzucam jako urozmaicenie, jeśli ktoś nie akceptuje tej losowości bez niepotrzebnych emocji
Spróbuję z równą lekkością i polotem pójść w ironię jak wspomniany kolega. Istotnie rozgrywka jest wyjątkowo ciekawa. Ciekawość ta potęguje się wraz z dokładaniem kolejnych elementów. Osiąga swoje apogeum w końcowej fazie, kiedy to pełen emocji zastanawiam się czy wyjdzie mój upragniony kafelek. W końcu to prawdopodobnie zdecyduje o moim ewentualnym zwycięstwie. Podobne odczucia generuje odkrywanie żetonów w Skull. Calico nie bardzo wie czym chce być. Zbyt ciasne i stresujące jak na grę fafilijną, a zarazem zbyt losowe i niekontrolowalne jak na poważną grę. Jeżeli to jest głębia to ja już jednak wolę brodzić w Kaskadii...
Ostatnio zmieniony 27 gru 2021, 07:24 przez konradstpn, łącznie zmieniany 1 raz.
Beskid pisze: ↑26 gru 2021, 23:43
Sam napisałeś, że wrażenia z rozgrywki z Calico są zupełnie inne więc czy porównanie jest na pewno zasadne?
Jeśli miałbym szukać odniesień to Carcassonne leży bliżej. Robienie z Kaskadii calico-killera jest trochę na siłę
Mimo wszystko w obu grac czuc ten sam design - Cascadia to ewidentnie rozwiniecie pomysłów z Calico tylko w druga stronę - zamiast paternów masz wiekszosci, zamiast zmniejszajacego sie obszaru masz powiekszajacy sie teren gdzie dobudowac mozesz z kazdej strony
Naprawde ciezko tych gier ze soba nie porownac
Kaskadia już po 6 partiach. Przyjęła się w domu bardzo dobrze i ma dwie gorące fanki. Mi też bez wątpienie bardziej przemawia do wyobraźni mapa górskich ostępów niż kołderka dla kotka . Gra jest bez wątpienie mniej stresująca niż Calico. Na razie wyniki są bardzo wyrównane. Wydaje mi się, że bonusy za udane przedsięwzięcia mogłyby być większe. Poprzyglądam się jeszcze zapisom wyników i może przyjdzie mi jakiś pomysł. Gra nie należy do typu "haiku" lecz "gawęda" (viewtopic.php?f=64&t=54000&p=1002334&hi ... u#p1002334), więc dodawanie własnych reguł jest jak najbardziej na miejscu.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Frodokwiat pisze: ↑05 sty 2022, 14:12
Czy Kaskadia jest ciekawsza od Carcassonne? Mechanika gry wydaje mi się podobne i czy jest sens kupić gdy już ma Carcassonne?
To mocno inne gry, Carcassone ma jednak wspólną planszę i sporo większą dawkę interakcji. Kaskadia to bardziej skrobanie na swoim poletku z lekką konkurencją, ale jednak bardziej indywidualnie.
Frodokwiat pisze: ↑05 sty 2022, 14:12
Czy Kaskadia jest ciekawsza od Carcassonne? Mechanika gry wydaje mi się podobne i czy jest sens kupić gdy już ma Carcassonne?
Moim zdaniem są to mocno inne gry i Kaskadia jest lepsza.
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Wroobel pisze: ↑16 sty 2022, 16:44
Pytanie mam o wariant uproszczony tej gry - podobno jest taki
Na czym on mniej więcej polega?
Da się zagrać z dzieciakami 4 i 6 lat?
Upraszcza się trochę punktacja, na 6 lat myślę, że będzie ok jeśli chodzi o złożoność, ale nie wiem czy będzie wystarczająco zajmująca.
Sprzedam: Dochodzi: Necromunda. Obniżki: Deep Space D-6, Etherfields PL, Pożeracze Snów, Lands of Galzyr, Inferno Przygarnę: Skirmishe grywalne solo (np. Horizon Wars: Zero Dark, Exploit Zero), figurki do Kill Team, Stargrave - SF, Postapo.
Jakie wykrecacie wyniki?
Ja na razie się zastanawiam nad zakupem i próbuje sobie tą wersję online, gdzie zdobywam już 2gi raz z rzędu dokładnie 69ptk.
Na pewno jest tam pole jeszcze do popisu i podkręcenia, ale zastanawiam się jak to u was wygląda?
tekknoboy pisze: ↑25 lut 2022, 20:12
Jakie wykrecacie wyniki?
Ja na razie się zastanawiam nad zakupem i próbuje sobie tą wersję online, gdzie zdobywam już 2gi raz z rzędu dokładnie 69ptk.
Na pewno jest tam pole jeszcze do popisu i podkręcenia, ale zastanawiam się jak to u was wygląda?