SCD wzrosło o 50zł jeśli o to pytasz względem pierwszego druku, więc odejmij +/- 50zł od najtańszych ofert obecnie. Chociaż jakaś część sklepów miała wciąż pierwszy druk, więc możliwe, że nie są to jeszcze te podwyższone ceny teraz widzę 230zł. Na pewno w okolicach 190-210zł szło ją kupić na start
Spirit Island (R. Eric Reuss)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 547
- Rejestracja: 06 mar 2020, 08:43
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 209 times
- Been thanked: 166 times
Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
Taniej niż 190 nie kojarzę. Jednak cena drugiego druku wzrosła, więc w tej cenie nową może być trudno dostać.
- Kilson
- Posty: 765
- Rejestracja: 11 kwie 2010, 19:15
- Lokalizacja: Warszawa / Marki
- Has thanked: 35 times
- Been thanked: 72 times
Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
https://archiwum.allegro.pl/listing?str ... der=p&p=16
Tu jest archiwum, ale nie do końca rozumiem jak to działa, bo oferta z ceną 202zł po kliknięciu pokazuje np. 241zł
Więc wychodzi na to, że coś ok 202-212zł?
Ja kupowałem za 189zł przedpremierowo, ale nie na allegro.
Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
Hej, ja troche z powrotem do przeszlosci. Wlasnie dostalem gre i sobie folijkuje karty jak to mam w zwyczaju i... pokrecilem ktore karty zarazy byly w pudelku a ktore dodane jako poprawka.... i nigdzie nie moge znalezc informacji co tak naprawde zostalo poprawione.
Czy ktos moze podac jakies info jaka roznica miedzy nimi byla i ktore sa poprawne? Poza tym ze jedne sa ciemniejsze drugie jasniejsze to w tekscie nie widze zadnych roznic ;/
Czy ktos moze podac jakies info jaka roznica miedzy nimi byla i ktore sa poprawne? Poza tym ze jedne sa ciemniejsze drugie jasniejsze to w tekscie nie widze zadnych roznic ;/
- kokosowy14
- Posty: 323
- Rejestracja: 22 sie 2021, 10:13
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 70 times
Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
Na dwóch na zielonej stronie masz napisane, że jak skończy się zaraza przegrywacie a na drugiej parze kart powinno być napisane że jak skończą się żetony zarazy to obracasz kartę.aden pisze: ↑05 sty 2022, 13:35 Hej, ja troche z powrotem do przeszlosci. Wlasnie dostalem gre i sobie folijkuje karty jak to mam w zwyczaju i... pokrecilem ktore karty zarazy byly w pudelku a ktore dodane jako poprawka.... i nigdzie nie moge znalezc informacji co tak naprawde zostalo poprawione.
Czy ktos moze podac jakies info jaka roznica miedzy nimi byla i ktore sa poprawne? Poza tym ze jedne sa ciemniejsze drugie jasniejsze to w tekscie nie widze zadnych roznic ;/
Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
Ach faktycznie, jak ja moglem zgapic ta roznice. Pytanie jednak pozostaje, ktora z tych wersji jest poprawna? Obracanie ?kokosowy14 pisze: ↑05 sty 2022, 15:07Na dwóch na zielonej stronie masz napisane, że jak skończy się zaraza przegrywacie a na drugiej parze kart powinno być napisane że jak skończą się żetony zarazy to obracasz kartę.aden pisze: ↑05 sty 2022, 13:35 Hej, ja troche z powrotem do przeszlosci. Wlasnie dostalem gre i sobie folijkuje karty jak to mam w zwyczaju i... pokrecilem ktore karty zarazy byly w pudelku a ktore dodane jako poprawka.... i nigdzie nie moge znalezc informacji co tak naprawde zostalo poprawione.
Czy ktos moze podac jakies info jaka roznica miedzy nimi byla i ktore sa poprawne? Poza tym ze jedne sa ciemniejsze drugie jasniejsze to w tekscie nie widze zadnych roznic ;/
- Gromb
- Posty: 2833
- Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 849 times
- Been thanked: 364 times
Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
A czy te karty nie różniły się przypadkiem brakiem płótnowania od pozostałych?aden pisze: ↑05 sty 2022, 15:59Ach faktycznie, jak ja moglem zgapic ta roznice. Pytanie jednak pozostaje, ktora z tych wersji jest poprawna? Obracanie ?kokosowy14 pisze: ↑05 sty 2022, 15:07Na dwóch na zielonej stronie masz napisane, że jak skończy się zaraza przegrywacie a na drugiej parze kart powinno być napisane że jak skończą się żetony zarazy to obracasz kartę.aden pisze: ↑05 sty 2022, 13:35 Hej, ja troche z powrotem do przeszlosci. Wlasnie dostalem gre i sobie folijkuje karty jak to mam w zwyczaju i... pokrecilem ktore karty zarazy byly w pudelku a ktore dodane jako poprawka.... i nigdzie nie moge znalezc informacji co tak naprawde zostalo poprawione.
Czy ktos moze podac jakies info jaka roznica miedzy nimi byla i ktore sa poprawne? Poza tym ze jedne sa ciemniejsze drugie jasniejsze to w tekscie nie widze zadnych roznic ;/
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
- kokosowy14
- Posty: 323
- Rejestracja: 22 sie 2021, 10:13
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 70 times
Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
Poprawne są te które mają napisane na "zdrowej" zielonej stronie żeby obrócić kartę jak skończy się na niej zaraza. Ogólnie w grze jest tak, że na początku wyspa jest zdrowa ale jak wszystkie żetony zarazy przeniosą się z karty na wyspę to wtedy wyspa zostaje zarażona. Odwracamy kartę na drugą stronę dajemy nową pulę żetonów zarazy i dopiero wtedy gdy się skończą te żetony przegrywamy. Do tego dochodzi ujemny efekt zależności od karty albo każdy duch traci co rundkę obecność z wyspy albo ma do wyboru obecność lub jedną kartę mocy. Błąd więc polegał na tym, że karta sprawiała natychmiastową przegraną po wyczerpaniu żetonów po zielonej stronie.aden pisze: ↑05 sty 2022, 15:59Ach faktycznie, jak ja moglem zgapic ta roznice. Pytanie jednak pozostaje, ktora z tych wersji jest poprawna? Obracanie ?kokosowy14 pisze: ↑05 sty 2022, 15:07Na dwóch na zielonej stronie masz napisane, że jak skończy się zaraza przegrywacie a na drugiej parze kart powinno być napisane że jak skończą się żetony zarazy to obracasz kartę.aden pisze: ↑05 sty 2022, 13:35 Hej, ja troche z powrotem do przeszlosci. Wlasnie dostalem gre i sobie folijkuje karty jak to mam w zwyczaju i... pokrecilem ktore karty zarazy byly w pudelku a ktore dodane jako poprawka.... i nigdzie nie moge znalezc informacji co tak naprawde zostalo poprawione.
Czy ktos moze podac jakies info jaka roznica miedzy nimi byla i ktore sa poprawne? Poza tym ze jedne sa ciemniejsze drugie jasniejsze to w tekscie nie widze zadnych roznic ;/
-
- Posty: 739
- Rejestracja: 15 paź 2018, 21:52
- Lokalizacja: Elbląg
- Has thanked: 105 times
- Been thanked: 441 times
Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
Nie grałem już jakiś czas, ale ostatnio znów wyciągnąłem grę, żeby wypróbować Szkocję solo.
Generalnie, krótko po zakupie gry nie chciało mi się grać przeciwko adwersarzom (żeby nie przemęczać się dodatkowymi regułami). Ale jak już spróbowałem to mi się spodobało.
Ale nie dlatego piszę. Zauważyłem pewną rzecz: grę wyciągnąłem nie dlatego, że czułem potrzebę przegonić tych natrętnych kolonizatorów, ani też dlatego, że nie miałem krzyżówki pod ręką, lecz dlatego, żeby "przetestować" nowego adwersarza. Zacząłem od poziomu 1, a potem spróbowałem też z 2 (tak na rozgrzewkę) i przy okazji ograłem nowego Ducha: Pożogę.
I zacząłem się zastanawiać: czy ja w tę grę gram dla przyjemności rozwiązywania łamigłówki, czy raczej po to, żeby poznać nowe mechaniki (nowe doznania)? Kilka miesięcy temu był moment, gdzie ogrywałem grę kilka dni z rzędu - za każdym razem z innym zestawem Duchów, innym scenariuszem/przeciwnikiem/planszą tematyczną i w różnych kombinacjach graczy (kontrolując kilka Duchów, bo gram głównie solo). Nawet z chęcią dodrukowałem sporo fanowskich Duchów i też je ogrywałem. 9 z 10 okazało się świetnymi dodatkami.
Ale istotne w tym wszystkim jest to, że maksymalnie 2 razy grałem tym samym Duchem z rzędu - raczej nie dałbym rady ogrywać tego samego, ulubionego ducha po to, by nauczyć się grać nim najlepiej. Pewnie by mnie nużył ciągle ten sam setup. Podobnie adwersarze: nie chciałoby mi się grać teraz ze Szkocją wyższego poziomu - potrzebowałbym jakiejś świeżej przerwy w innym trybie gry zanim wróciłbym do Szkocji.
No i tak się zastanawiam, czy będę grał w tę grę jak będą wychodziły nowe dodatki, a potem się znudzę? Czy jednak będę wracał? Czy ja naprawdę lubię tę grę, czy tylko chwilowo oczarowała mnie ta wariantowość?
Przyznam, że te dwie gry Pożoga vs Szkocja były lekko nudnawe, bo w pewnym momencie miałem jedną osadę na planszy i dwie-trzy karty strachu z rzędu, które usuwały osady, ale akurat nie tę konkretną (była tak niefortunnie usadowiona) - w sumie to chyba 4-5 kart strachu z rzędu spaliłem bez efektu w tamtej grze. I musiałem rozegrać jeszcze jedną rundę po to by udowodnić dominację wygrywając dzięki strachowi. Trochę czułem się strollowany przez talię strachu.
Btw, hint taktyczny:
A może to tylko kwestia tego, że bardziej znużyło mnie granie solo, a przy większej liczbie graczy będzie zupełnie inaczej
A jak to wygląda u Was? Co najbardziej doceniacie w tej grze? Czy gracie raczej tym samym Duchem, żeby z gry na grę być bardziej efektywnym (a co jeśli w jednej grze dociągniecie świetne Większe Moce dla tego samego ducha, a w drugiej grze jest słabiej - czujecie pewną frustrację stania w miejscu?). Jeśli chodzi o przeciwników: gracie przeciwko temu samemu, dopóki go nie pokonacie na najwyższym poziomie? (np. rozgrywając sukcesywnie kolejne poziomy trudności) Czy jednak wolicie ciągłą rotację (tak jak ja)?
Zastanawia mnie to, czy jestem odosobniony w tym, że do tej gry zdaje się podchodzę bardziej jako tester/krytyk, a mniej jako gracz?
PS: Jest duża szansa, że Zarośla i Szpony wprowadzą sporo nieprzewidywalności dzięki talii wydarzeń i może wtedy zupełnie inaczej będę patrzył na tę grę I chyba na to właśnie liczę.
Generalnie, krótko po zakupie gry nie chciało mi się grać przeciwko adwersarzom (żeby nie przemęczać się dodatkowymi regułami). Ale jak już spróbowałem to mi się spodobało.
Ale nie dlatego piszę. Zauważyłem pewną rzecz: grę wyciągnąłem nie dlatego, że czułem potrzebę przegonić tych natrętnych kolonizatorów, ani też dlatego, że nie miałem krzyżówki pod ręką, lecz dlatego, żeby "przetestować" nowego adwersarza. Zacząłem od poziomu 1, a potem spróbowałem też z 2 (tak na rozgrzewkę) i przy okazji ograłem nowego Ducha: Pożogę.
I zacząłem się zastanawiać: czy ja w tę grę gram dla przyjemności rozwiązywania łamigłówki, czy raczej po to, żeby poznać nowe mechaniki (nowe doznania)? Kilka miesięcy temu był moment, gdzie ogrywałem grę kilka dni z rzędu - za każdym razem z innym zestawem Duchów, innym scenariuszem/przeciwnikiem/planszą tematyczną i w różnych kombinacjach graczy (kontrolując kilka Duchów, bo gram głównie solo). Nawet z chęcią dodrukowałem sporo fanowskich Duchów i też je ogrywałem. 9 z 10 okazało się świetnymi dodatkami.
Ale istotne w tym wszystkim jest to, że maksymalnie 2 razy grałem tym samym Duchem z rzędu - raczej nie dałbym rady ogrywać tego samego, ulubionego ducha po to, by nauczyć się grać nim najlepiej. Pewnie by mnie nużył ciągle ten sam setup. Podobnie adwersarze: nie chciałoby mi się grać teraz ze Szkocją wyższego poziomu - potrzebowałbym jakiejś świeżej przerwy w innym trybie gry zanim wróciłbym do Szkocji.
No i tak się zastanawiam, czy będę grał w tę grę jak będą wychodziły nowe dodatki, a potem się znudzę? Czy jednak będę wracał? Czy ja naprawdę lubię tę grę, czy tylko chwilowo oczarowała mnie ta wariantowość?
Przyznam, że te dwie gry Pożoga vs Szkocja były lekko nudnawe, bo w pewnym momencie miałem jedną osadę na planszy i dwie-trzy karty strachu z rzędu, które usuwały osady, ale akurat nie tę konkretną (była tak niefortunnie usadowiona) - w sumie to chyba 4-5 kart strachu z rzędu spaliłem bez efektu w tamtej grze. I musiałem rozegrać jeszcze jedną rundę po to by udowodnić dominację wygrywając dzięki strachowi. Trochę czułem się strollowany przez talię strachu.
Btw, hint taktyczny:
Spoiler:
A jak to wygląda u Was? Co najbardziej doceniacie w tej grze? Czy gracie raczej tym samym Duchem, żeby z gry na grę być bardziej efektywnym (a co jeśli w jednej grze dociągniecie świetne Większe Moce dla tego samego ducha, a w drugiej grze jest słabiej - czujecie pewną frustrację stania w miejscu?). Jeśli chodzi o przeciwników: gracie przeciwko temu samemu, dopóki go nie pokonacie na najwyższym poziomie? (np. rozgrywając sukcesywnie kolejne poziomy trudności) Czy jednak wolicie ciągłą rotację (tak jak ja)?
Zastanawia mnie to, czy jestem odosobniony w tym, że do tej gry zdaje się podchodzę bardziej jako tester/krytyk, a mniej jako gracz?
PS: Jest duża szansa, że Zarośla i Szpony wprowadzą sporo nieprzewidywalności dzięki talii wydarzeń i może wtedy zupełnie inaczej będę patrzył na tę grę I chyba na to właśnie liczę.
Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
Lacerta prowadzi na swojej stronie ankietę żeby sprawdzić poziom zainteresowania dwoma dodatkami to Spirit Island. Może warto dać im znać, że chcemy te dodatki. Link w spamie.
Spoiler:
-
- Administrator
- Posty: 4750
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1257 times
- Been thanked: 1469 times
Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
Wyjadacze Spirit Island i języka angielskiego mogą wesprzeć proces tłumaczenia najnowszego dodatku, temat przewinął się na rozmowie w planszowych newsach.
Źródło: Youtube Planszowych Newsów
Źródło: Youtube Planszowych Newsów
- arturmarek
- Posty: 1488
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 725 times
Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
Dwuosobowo, z żoną, pokonaliśmy wszystkich trzech adwersarzy z podstawówki na 6. Poziomie. Zdecydowanie najwięcej nieudanych prób, przed pierwszym zwycięstwem, mieliśmy z Anglikami.
- Kilson
- Posty: 765
- Rejestracja: 11 kwie 2010, 19:15
- Lokalizacja: Warszawa / Marki
- Has thanked: 35 times
- Been thanked: 72 times
Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
True.arturmarek pisze: ↑25 mar 2022, 23:11Dwuosobowo, z żoną, pokonaliśmy wszystkich trzech adwersarzy z podstawówki na 6. Poziomie. Zdecydowanie najwięcej nieudanych prób, przed pierwszym zwycięstwem, mieliśmy z Anglikami.
W podstawce Anglia jest zdecydowanie najtrudniejsza. Większość moich przegranych było właśnie przeciwko Anglii.
-
- Posty: 739
- Rejestracja: 15 paź 2018, 21:52
- Lokalizacja: Elbląg
- Has thanked: 105 times
- Been thanked: 441 times
Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
Pewnie, tutaj masz skompilowaną listę fanowskich duchów + ich wątki na BGG lub gdzie tam można je znaleźć: https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... HiCLLzNRlk (źródło). Słyszałem też jakiś czas temu, że Agata z Lacerty chciała przełożyć niektóre z tych Duchów na nasz język. Ale byłoby przy tym dużo roboty i raczej szybko się to nie stanie. Sam próbowałem to zrobić, ale stwierdziłem, że wystarczą mi wersje EN, bo szablony były niełatwe do użycia/dopasowania.
Poleciłbym Sunrise (to chyba mój ulubiony dodatek i zarazem najprostszy), solidne są też Blazing Wrath, Entity, poza tym ciekawe są też: Summit, Raven, Whispering Riches, Gaze i Bedrock. Tymi nie grałem, ale wyglądają solidnie: Fade i Poor Kitties .
Jak znajdziesz jakieś inne warte polecenia to daj znać. Grałem też duchem Northern Wind (i chyba mi się podobał) i Storms Brew on the Horizon (i ten mi bardzo nie podszedł, zupełnie nie umiem nim grać, jest bardzo nieatrakcyjny). Część z nich może nie być aktualna (np. Storms ma chyba osobny wątek na reddicie, a Whispering Riches na discordzie), więc radzę uważać.
Niektóre z nich powstały też przed ukazaniem się dodatków, więc np. Summit może wydawać się podobny do oficjalnego Volcano (Jagged Earth), ale nie wiem na ile, bo się nie interesowałem się wszystkimi duchami z dodatków, które dopiero pojawią się po polsku.
Jest też discord, na którym ludzie umieszczają swoje twory, ale większość w fazie testów, więc często się zmieniają.
Poza Duchami są jeszcze Adwersarze - grałem na razie przeciwko jednemu, bo nie zdążyłem jeszcze ograć oryginalnych.
Poza tym można też znaleźć fanowskie karty aspektów dla istniejących duchów oraz alternatywne karty zarazy.
Jest nawet forma kampanii: https://boardgamegeek.com/thread/267675 ... ary-advent oraz https://boardgamegeek.com/thread/267676 ... ss-entails - ale tego jeszcze nie testowałem.
Ta gra jest na szczęście bardzo "podatna" na kreatywność fanów
PS: Generalnie polecam przejrzeć forum Variants na stronie gry na BGG.
-
- Administrator
- Posty: 4750
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1257 times
- Been thanked: 1469 times
Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
Proponuję wrzucić tego posta do dedykowanego tematu w dziale:
viewforum.php?f=19
(Żeby nie zginął w odmętach tego tematu)
-
- Posty: 566
- Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 255 times
- Been thanked: 273 times
Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
Niedawno trafiłem na info, ze dodatek do tej gry sprawia, ze staje się ona trochę mniej policzalna.
Ktoś rozwinie dlaczego - tak w dwóch/trzech zdaniach?
Ktoś rozwinie dlaczego - tak w dwóch/trzech zdaniach?
-
- Administrator
- Posty: 4750
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1257 times
- Been thanked: 1469 times
- wrojka
- Posty: 477
- Rejestracja: 10 cze 2018, 00:00
- Lokalizacja: Gdańsk Wrzeszcz
- Has thanked: 235 times
- Been thanked: 217 times
Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
Wydarzenia (Eventy) dodają nowe zmienne do sytuacji na planszy i dają graczom możliwość wyboru "A czy B?"
Podobnie jak z kartami strachu czynniki na planszy mogą wpływać jak rozpatrujemy dane wydarzenie (np. odpowiedni poziom strachu, zdrowa/'chora' wyspa, etap eksploracji)
Przykład z angielskiej karty
Spoiler:
- Kilson
- Posty: 765
- Rejestracja: 11 kwie 2010, 19:15
- Lokalizacja: Warszawa / Marki
- Has thanked: 35 times
- Been thanked: 72 times
Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
Przede wszystkim eventy w przeciwieństwie do kart akcji najeźdźców nie są widoczne od początku tury, a odsłaniane dopiero w fazie najeźdźców (czyli po wybraniu kart mocy), więc nie wiadomo na co się szykować i potrafią namieszać.
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 313 times
- Been thanked: 98 times
Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
Może mi ktoś powiedzieć czy oryginalny insert do tej gry jest sensowny? właśnie w końcu grę zamówiłem i nie wiem czy odrazu nie domówić insertu Folded Space
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
- detrytusek
- Posty: 7340
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1116 times
Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
Wg mnie bardzo sensowny. Wszystko ma swoje miejsce i pomaga w setupie.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Spirit Island (R. Eric Reuss)
Jeśli dobrze pamiętam to średnio się mieszczą karty w koszulkach, poza tym jest spoko.detrytusek pisze: ↑09 maja 2022, 10:49Wg mnie bardzo sensowny. Wszystko ma swoje miejsce i pomaga w setupie.