Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- playerator
- Posty: 2873
- Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
- Has thanked: 904 times
- Been thanked: 310 times
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
Do tej pory omijałem LCG-i szerokim łukiem, ale ileż można
Nowe wydanie Arkham, bez miliona osobnych talii, faktycznie zachęca żeby w końcu spróbować.
Poczytałem temat i nasunęły mi się dwa pytania "przedzakupowe":
W jaki sposób różnią się dostępne osobno talie startowe badaczy, od tych z pakietu badaczy Na krawędzi Ziemi? Różnica w cenie (za postać) jest ponad dwukrotna.
Czy Na krawędzi Ziemi to fajna kampania? Pisaliście, że jest łatwa, więc nadaje się na początek przygody z Arkham. A jak wypada "fabularnie" w porównaniu do starszych kampanii? Może lepiej zaczekać na zapowiedziane Dunwich?
Nowe wydanie Arkham, bez miliona osobnych talii, faktycznie zachęca żeby w końcu spróbować.
Poczytałem temat i nasunęły mi się dwa pytania "przedzakupowe":
W jaki sposób różnią się dostępne osobno talie startowe badaczy, od tych z pakietu badaczy Na krawędzi Ziemi? Różnica w cenie (za postać) jest ponad dwukrotna.
Czy Na krawędzi Ziemi to fajna kampania? Pisaliście, że jest łatwa, więc nadaje się na początek przygody z Arkham. A jak wypada "fabularnie" w porównaniu do starszych kampanii? Może lepiej zaczekać na zapowiedziane Dunwich?
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
także = też, również
Piszmy po polsku :)
- ArnhemHorror
- Posty: 502
- Rejestracja: 01 maja 2013, 23:09
- Lokalizacja: NibyLandia
- Has thanked: 329 times
- Been thanked: 161 times
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
Różnią się znacząco. Talie startowe to kompletne talie, gotowe do gry. Ponadto znajdują się tam karty wyższych poziomów, do rozwijania talii w trakcie kampanii. Drobny minus jest taki, że znajdują się tam powtórzenia znanych już kart, ale są też unikaty, nigdzie indziej niedostępne. Sami badacze są ciekawi, nieprzekombinowani, a mocni.playerator pisze: ↑18 sty 2022, 03:21 W jaki sposób różnią się dostępne osobno talie startowe badaczy, od tych z pakietu badaczy Na krawędzi Ziemi? Różnica w cenie (za postać) jest ponad dwukrotna.
Pakiet badaczy Na Krawędzi Ziemi zawiera pięcioro nowych badaczy i same nowe karty. Liczbowo wychodzi podobnie: około 250 kart w porównaniu do 5x60 z talii startowych. Natomiast tutaj nie zbudujesz pięciu kompletnych talii. Jest to dodatek typowo zwiększający pulę kart w kolekcji.
W życiu jest miejsce na jedynie 3 2 1 LCGi.
- Markus
- Posty: 2470
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 578 times
- Been thanked: 279 times
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
Uściślijmy: w taliach badaczy liczba nowych wzorów do przedruków to ok 80:20 więc napawdę jest tam bardzo dużo nowych kart. Jest to pełnoprawna talia gotowa do gry w kampanię , sa karty z wyższych poziomow i jest 1 oslabienie. Kupujesz 1 talię badacza i śmialo mozesz iść do kolegi co ma arkhama lcg i świetnie się bawić (a wydaleś tylko 65 zl)
W rozszerzeniu badacza "na krawedzi ziemi" są tylko nowe postaci i nowe karty ale decku z tego nie zlożysz. Postaci to tylko karta postaci i ich przynależne 2-3 wzory specjalne.
W rozszerzeniu badacza "na krawedzi ziemi" są tylko nowe postaci i nowe karty ale decku z tego nie zlożysz. Postaci to tylko karta postaci i ich przynależne 2-3 wzory specjalne.
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
Dobrze rozumiem, że w tej sytuacji aby poznać całą historię (wszystkie nadchodzące kampanie w nowym wydaniu) w zasadzie możnaby się zaopatrzyć tylko w kilka wybranych talii badaczy i bazując na nich przejść wszystkie kampanie? Odpuszczając przy tym nowe rozszerzenia z badaczami.
-
- Administrator
- Posty: 4762
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1262 times
- Been thanked: 1472 times
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
Jak nie znudzi Ci się granie ta samą talią... To teoretycznie może się udać.
- brazylianwisnia
- Posty: 4137
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 272 times
- Been thanked: 943 times
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
Tak tylko ja bym się nie napalał na jakieś wielkie historie. To bardziej klimatyczne opisy, mały wstępniak i króciutkie zakończenie. Cała kampania to nawet nie jest jakaś mała nowelka. Ta gra błyszczy mechanicznie i dlatego lepiej mieć mniej kampanii a bardziej poszaleć z różnorodnymi deckami.pieczkins pisze: ↑19 sty 2022, 20:06 Dobrze rozumiem, że w tej sytuacji aby poznać całą historię (wszystkie nadchodzące kampanie w nowym wydaniu) w zasadzie możnaby się zaopatrzyć tylko w kilka wybranych talii badaczy i bazując na nich przejść wszystkie kampanie? Odpuszczając przy tym nowe rozszerzenia z badaczami.
Nie mówiąc o tym że przy 4tym,5tym,6tym przejściu kampanii nie będziesz nawet czytał opisów
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
- kaimada
- Posty: 1135
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 131 times
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
brazylianwisnia pisze: ↑19 sty 2022, 21:37Tak tylko ja bym się nie napalał na jakieś wielkie historie. To bardziej klimatyczne opisy, mały wstępniak i króciutkie zakończenie. Cała kampania to nawet nie jest jakaś mała nowelka.pieczkins pisze: ↑19 sty 2022, 20:06 Dobrze rozumiem, że w tej sytuacji aby poznać całą historię (wszystkie nadchodzące kampanie w nowym wydaniu) w zasadzie możnaby się zaopatrzyć tylko w kilka wybranych talii badaczy i bazując na nich przejść wszystkie kampanie? Odpuszczając przy tym nowe rozszerzenia z badaczami.
Grałeś w Carcose?
-
- Posty: 2533
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1030 times
- Been thanked: 503 times
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
No dobrze, ale w Carcosie owszem jest fajna historia, ale tak naprawdę dużo w AH LCG zasadza się na idealnym oddaniu klimatu przez mechanikę. Dajmy na to winda w hotelu, celowe wprowadzanie graczy w błąd odnośnie rozumienia tego, co się dzieje w grze w Carcosie, albo tłum tańczący w kółko w jedną stronę w Wenecji.
No i jak grasz kampanię 5-6 raz to już nie masz ciarek czytając na karciew Nieopisywalnej Przysiędze, bo już nie tyle domyślasz się, a wiesz dobrze, co to znaczy.
No i jak grasz kampanię 5-6 raz to już nie masz ciarek czytając na karcie
Spoiler:
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
- kaimada
- Posty: 1135
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 131 times
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
No dobrze z tym się już mogę zgodzić. Że AH to idealne połączenie mechaniki z klimatem. I ten klimat i historie wciągają graczy.Miszon pisze: ↑20 sty 2022, 00:05 No dobrze, ale w Carcosie owszem jest fajna historia, ale tak naprawdę dużo w AH LCG zasadza się na idealnym oddaniu klimatu przez mechanikę. Dajmy na to winda w hotelu, celowe wprowadzanie graczy w błąd odnośnie rozumienia tego, co się dzieje w grze w Carcosie, albo tłum tańczący w kółko w jedną stronę w Wenecji.
No i jak grasz kampanię 5-6 raz to już nie masz ciarek czytając na karciew Nieopisywalnej Przysiędze, bo już nie tyle domyślasz się, a wiesz dobrze, co to znaczy.Spoiler:
Ja bez tej historii i klimatu w życiu bym dla samych mechanik do tego nie usiadł.
- brazylianwisnia
- Posty: 4137
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 272 times
- Been thanked: 943 times
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
Grałem we wszytsko. Carcossa ma świetny klimacik ale co możesz powiedzieć o fabule, postaciach? No niewiele bo fabuła jest w tej grze szczątkowa. Jak byś zebrał opisy fabularne a nie klimatyczne to ile zajmie cała kampania? 2 strony A4? Dla mnie to jest przede wszystkim mechanika i klimat. Historia jest bardzo krótka.kaimada pisze: ↑19 sty 2022, 23:45brazylianwisnia pisze: ↑19 sty 2022, 21:37Tak tylko ja bym się nie napalał na jakieś wielkie historie. To bardziej klimatyczne opisy, mały wstępniak i króciutkie zakończenie. Cała kampania to nawet nie jest jakaś mała nowelka.pieczkins pisze: ↑19 sty 2022, 20:06 Dobrze rozumiem, że w tej sytuacji aby poznać całą historię (wszystkie nadchodzące kampanie w nowym wydaniu) w zasadzie możnaby się zaopatrzyć tylko w kilka wybranych talii badaczy i bazując na nich przejść wszystkie kampanie? Odpuszczając przy tym nowe rozszerzenia z badaczami.
Grałeś w Carcose?
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
A dla mnie po ograniu takie kampanijne tytuły z fabułą jak Gloomhaven, Władca Pierścieni Podróże, Sword&Sorcery, Descent, to Arkham LCG bije je wszystkie na głowę swoją narracją i fabułą. w AHLCG to czuję, przeżywam i pamiętam.
Jasne że po ograniu danej kampanii przechodzi się na tryb mechaniczny, i mamy drugą odsłonę gry, ale mówię tutaj o pierwszym wrażeniu po zagraniu w kampanię.
Z kampanii AH graliśmy: 2x Coreset (fajne), 1x Dunwich (mega), i jesteśmy w trakcie Na Krawędzi. Wszędzie tam czuć fabułę, której jestem ciekaw, bo czuję się jakbym grał w książkę.
Dla mnie AHLCG pokazało co to jest kampania. Gdzie te w/w tytuły są tutaj blade. Wiadomo że taki GH też stoi i broni się mechaniką, ale AH broni się na dwóch frontach.
Jasne że po ograniu danej kampanii przechodzi się na tryb mechaniczny, i mamy drugą odsłonę gry, ale mówię tutaj o pierwszym wrażeniu po zagraniu w kampanię.
Z kampanii AH graliśmy: 2x Coreset (fajne), 1x Dunwich (mega), i jesteśmy w trakcie Na Krawędzi. Wszędzie tam czuć fabułę, której jestem ciekaw, bo czuję się jakbym grał w książkę.
Dla mnie AHLCG pokazało co to jest kampania. Gdzie te w/w tytuły są tutaj blade. Wiadomo że taki GH też stoi i broni się mechaniką, ale AH broni się na dwóch frontach.
- Ardel12
- Posty: 3391
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1055 times
- Been thanked: 2066 times
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
Bądźmy szczerzy, żaden z wymienionych tytułów nie miał ani dobrej fabuły ani nawet dobrego tekstu czy momentów wartych zapamiętania(grałem we wszystkie). Middara np ma znacznie lepszą fabułę, ale skupioną na postaciach niż wydarzeniach. W AH z kolei nasze ziomki to typowe no name i choć to badacze decydują o tym jak się potoczy kampania, to jednak wydarzenia są na pierwszym planie. AH na pewno ma godne momenty do zapamiętania i ciekawe elementy. Dunwitch jest średniakiem, ale już Carcossa super mi się podobała.
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
Arkham Horror idealnie oddaje to, czym były opowiadania Lovecrafta. Tam też na palcach jednej ręki można policzyć mocniej zarysowane postaci nie będące narratorem. W zasadzie do głowy przychodzi mi tylko "Pzypadek C.D. Warda", gdzie faktycznie mamy kogoś więcej niż głównego opowiadacza. W LCG bohaterami są gracze. Do tego w grze jest chyba więcej dialogów niż Lovecraft kiedykolwiek napisał. Fabuła w tej grze to historia, która się tworzy w trakcie grania. Ja na przykład nie chcę czytać opowiadania do gry, tylko przeżywać historię w trakcie grania. I to moim zdaniem w HwA działa bardzo dobrze. Mamy zarys wydarzeń i graczy/badaczy wrzuconych w te wydarzenia. Opowiadanie wydarzeń na długich ścianach tekstu albo godzinnych filmach, to chyba najgorsze co może być w grze, czy to planszowej, czy wideo. Jak chcę przeczytać książkę, to sobie ją przeczytam. W grze chcę uczestniczyć, a fabułę ma mi właśnie budować klimat, ramy historii, które stworzyli autorzy, mechanika i to co za jej pomocą mogę zrobić w grze.
- playerator
- Posty: 2873
- Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
- Has thanked: 904 times
- Been thanked: 310 times
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
Grałeś może w najnowszą kampanię? Ciekawy jestem, jak wypada np. w porównaniu do Dunwich.
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
także = też, również
Piszmy po polsku :)
-
- Administrator
- Posty: 4762
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1262 times
- Been thanked: 1472 times
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
Arkham niejednokrotnie opowiada historię mechaniką scenariusza co mi bardziej zapada w pamięć niż ściany tekstu, bo w scenariuszu uczestniczę, a ściany tekstu głównie odbieram.
- brazylianwisnia
- Posty: 4137
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 272 times
- Been thanked: 943 times
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
Klimat, kampania, jakaś historia wynoakacja z wydarzeń, gry. To jak najbardziej ale fabuła to poprostu dużo powiedziane. Wystarczy to zestawić z Tainted Grail. Poprostu ostrzegam żeby się nie napalac na jakąś super wielowatkowa opowieść tylko raczej na zabawę w klimacie.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
- seki
- Moderator
- Posty: 3367
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1123 times
- Been thanked: 1291 times
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
No właśnie czy w AH mamy jakieś akapity tesktu, wprowadzenia w scenariusz itp, coś co wymaga skupienia powiedzmy przez 3-5 na przeczytanie "opowieści"? Większość z Was o istnieniu fabuły opowiada się pozytywnie ale dla mnie coś takiego w grze jest negatywne i np w Tainted Grail strasznie mnie męczyło. Czytam dużo książek i tam szukam opowieści, a w grę chce grać. Aczkolwiek zarys fabuły jak to ma miejsce w hmm np w Gloomhaven czy w Gloom of Kilforrh jest jak najbardziej wskazany, ma wprowadzić w klimat, w miejsce i wydarzenia. Istotne byl to tylko dobry zarys, czas czytania w trakcie grania na tu dla mnie znaczenia i czym więcej tym gorzej w moim przypadku.
-
- Posty: 386
- Rejestracja: 26 kwie 2016, 19:05
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 130 times
- Been thanked: 85 times
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
Zazwyczaj wprowadzenie do scenariusza to strona tekstu, pomijam zasady początkowe, podobnie z zakończeniem tutaj może być różnie, wszystko zależy od scenariusza, wyniku itp.seki pisze: ↑20 sty 2022, 12:29 No właśnie czy w AH mamy jakieś akapity tesktu, wprowadzenia w scenariusz itp, coś co wymaga skupienia powiedzmy przez 3-5 na przeczytanie "opowieści"? Większość z Was o istnieniu fabuły opowiada się pozytywnie ale dla mnie coś takiego w grze jest negatywne i np w Tainted Grail strasznie mnie męczyło. Czytam dużo książek i tam szukam opowieści, a w grę chce grać. Aczkolwiek zarys fabuły jak to ma miejsce w hmm np w Gloomhaven czy w Gloom of Kilforrh jest jak najbardziej wskazany, ma wprowadzić w klimat, w miejsce i wydarzenia. Istotne byl to tylko dobry zarys, czas czytania w trakcie grania na tu dla mnie znaczenia i czym więcej tym gorzej w moim przypadku.
Najnowsza kampania z tego co widziałem jest dużo bardziej storytellingowa, wstęp to właściwie rozdział, ale z tego co słyszałem ludzie lubią ten trend i możliwe, że gra pójdzie w tą stronę, zobaczymy.
- Ardel12
- Posty: 3391
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1055 times
- Been thanked: 2066 times
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
Nie, ja jestem dopiero na etapie drugiego zaliczania Carcossy. A wyzbierałem wszystko i jadę po kolei, więc może za rok mi się uda xDplayerator pisze: ↑20 sty 2022, 10:49Grałeś może w najnowszą kampanię? Ciekawy jestem, jak wypada np. w porównaniu do Dunwich.
Sumarycznie to czytasz przed każdym rozdiałem wstęp i na koniec każdego zakończenie. W trakcie samego rozdziału pykasz a fabuła jaka się pojawia to z kart, które odpalają się po spełnieniu danych warunków. Na nich jest kilka zdań, więc minuta i jedziesz dalej. Nie powinno Cię aż tak zaboleć, a gra jest po prostu świetna.seki pisze: ↑20 sty 2022, 12:29 No właśnie czy w AH mamy jakieś akapity tesktu, wprowadzenia w scenariusz itp, coś co wymaga skupienia powiedzmy przez 3-5 na przeczytanie "opowieści"? Większość z Was o istnieniu fabuły opowiada się pozytywnie ale dla mnie coś takiego w grze jest negatywne i np w Tainted Grail strasznie mnie męczyło. Czytam dużo książek i tam szukam opowieści, a w grę chce grać. Aczkolwiek zarys fabuły jak to ma miejsce w hmm np w Gloomhaven czy w Gloom of Kilforrh jest jak najbardziej wskazany, ma wprowadzić w klimat, w miejsce i wydarzenia. Istotne byl to tylko dobry zarys, czas czytania w trakcie grania na tu dla mnie znaczenia i czym więcej tym gorzej w moim przypadku.
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
No właśnie, mnie w Tainted Grail wybijało to, że fabuła była odrobinę oderwana od mechaniki gry, która była dość prosta, ale jednocześnie zbyt absorbująca w momencie, gdy dochodziło do walki albo dyplomacji. Tainted Grail jest świetnie napisana grą, teksty fabularne są bardzo klimatyczne. Ale przez to, że za chwilę zaczynał się grind, że te elementy karcianki były czymś osobnym to do tej fabuły podchodziłem tak, że w zasadzie mógłbym sobie to osobno poczytać, omijając resztę gry. Fabułę lepiej czułem w Destinies, które na tym się skupia, upraszczając rozgrywkę do minimum.
W Horrorze w Arkham z kolei faktycznie czuję, że to jak gram, to gdzie pójdę, to jest element mojej historii. I poza przerywnikami pomiędzy scenariuszami, gram przez cały czas. Odkrywam kartę, a tam jest jakaś fabuła, obracam kartę NPC albo wroga - fabuła. Wchodzę do lokacji - fabuła. To się tam dzieje jakoś tak naturalnie, w czasie gry. Wynika z samej mechaniki i tego co ugram. Mogę gdzieś nie zdążyć, kogoś nie uratować. Mogę zostać w wagonie pociągu i przez to przegrać w glupi, ale logiczny przecież sposob. W Tainted Grail jest na odwrót. Jest fabuła, a ty robisz jakiś test. Nie udało się, więc idziesz tam. Udało się, więc idziesz w inne miejsce. Ale to jest jakiś rzut kostką, pojedynczy rezultat, a nie wynik wielu decyzji, które doprowadziły gracza w konkretne miejsce. Ten element paragrafowy i element faktycznej gry są rozłączne. W Horrorze to dla mnie całość, bo ta paragrafowka jest na planszy a decyzje podejmujesz w momencie, gdy zamiast zabijać wroga, to mu się wymykasz. Zamiast porozmawiać z jakąś kobietą, wybierasz faceta bo jest bliżej/jest dla danego badacza łatwiejszą opcją. Gdy podejmujesz decyzję których wrogów zabijesz, a których nie dasz rady i gra na to reaguje. Gdy decydujesz w jaki sposób pozyskasz wskazówki albo kogo uratujesz.
W Horrorze w Arkham z kolei faktycznie czuję, że to jak gram, to gdzie pójdę, to jest element mojej historii. I poza przerywnikami pomiędzy scenariuszami, gram przez cały czas. Odkrywam kartę, a tam jest jakaś fabuła, obracam kartę NPC albo wroga - fabuła. Wchodzę do lokacji - fabuła. To się tam dzieje jakoś tak naturalnie, w czasie gry. Wynika z samej mechaniki i tego co ugram. Mogę gdzieś nie zdążyć, kogoś nie uratować. Mogę zostać w wagonie pociągu i przez to przegrać w glupi, ale logiczny przecież sposob. W Tainted Grail jest na odwrót. Jest fabuła, a ty robisz jakiś test. Nie udało się, więc idziesz tam. Udało się, więc idziesz w inne miejsce. Ale to jest jakiś rzut kostką, pojedynczy rezultat, a nie wynik wielu decyzji, które doprowadziły gracza w konkretne miejsce. Ten element paragrafowy i element faktycznej gry są rozłączne. W Horrorze to dla mnie całość, bo ta paragrafowka jest na planszy a decyzje podejmujesz w momencie, gdy zamiast zabijać wroga, to mu się wymykasz. Zamiast porozmawiać z jakąś kobietą, wybierasz faceta bo jest bliżej/jest dla danego badacza łatwiejszą opcją. Gdy podejmujesz decyzję których wrogów zabijesz, a których nie dasz rady i gra na to reaguje. Gdy decydujesz w jaki sposób pozyskasz wskazówki albo kogo uratujesz.
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
Po dwóch pierwszych scenariuszach (łącznie po 4, trzy razy zgromadzenie, raz maski) - wow po prostu wow. Świetny klimat. Nie jestem ameritrashowcem ale w tym się zakochałem. Ta gra do mnie mówi "śpieszcie się, zaraz wszyscy zginiecie", "jesteś pewien że chcesz tam iść sam?". Klimat jest rewelacyjny. Nie mogę się doczekać zagrania kampanii nie w trybie na dwie ręce... Z ameri grałem w posiadłość szaleństwa z klimatu cthulhu, jeszcze w nemesis i odmęty grozy. Powiem tak, Arkham lcg ściąga to wszystko na śniadanko. Super mechaniki, deck building, cała otoczka, system ulepszania kart i tego że każde zakończenia scenariusza ma wpływ na kolejny to świetne rozwiązania.
Złożyłem beznadziejna Daisy która chyba nic nie robi i tylko siedzi na plecach Cho i liczy że przeżyje. Na szczęście chociaż dobrze sobie radzi że wskazówkami. Cho natomiast świetny jednak za mało kart ekonomicznych go w mojej kampanii często spowalnia. Mimo to maski z dużym szczęściem udało się skończyć na #Z1
Złożyłem beznadziejna Daisy która chyba nic nie robi i tylko siedzi na plecach Cho i liczy że przeżyje. Na szczęście chociaż dobrze sobie radzi że wskazówkami. Cho natomiast świetny jednak za mało kart ekonomicznych go w mojej kampanii często spowalnia. Mimo to maski z dużym szczęściem udało się skończyć na #Z1
-
- Posty: 2533
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1030 times
- Been thanked: 503 times
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
No to witamy w gronie kultystów karcianki .
Daisy na samej podstawce to faktycznie nie za bardzo nadaje się do gry w tej kampanii.
Daisy na samej podstawce to faktycznie nie za bardzo nadaje się do gry w tej kampanii.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
-
- Posty: 81
- Rejestracja: 09 mar 2017, 09:50
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 3 times
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
Jak masz takie wrażenie po dwóch pierwszych scenariuszach podstawki (bez Powrotu nawet), to przed kolejnymi kampaniami łyknij aviomarin...
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
Hej,
zastanawiam się na wejściem w AH LCG, ale mam kilka obaw z tym związanych, może pomożecie je rozwiać?
1. Aktualnie mam skompletowane (słowo nieprzypadkowe, więcej kompletuję, niż gram) prawie wszystko z Marvel Champions LCG, ale to, co mi się podoba tam to to, że przygotowanie zajmuje bardzo mało czasu, 15 kart jest już gotowych w talii bohatera, wystarczy dołożyć 25 i można grać beż dłuższych przygotowań. Jak to jest tutaj? Bo czytałem opinie, że przygotowanie tutaj można rozłożyć na 2 dni i 3 dopiero zagrać. Przyz jakiej ilości kart/dodatków staje się to prawdą?
2. Lepiej wejść w wersję PL, czy ENG? Jest już wypuszczony revised set, a co pozostałymi dodatkami? Np. chciabym zagrać w Dziedzictwo Dunwich po polsku, ale nie ma dużego dodatku, Zapomniana era nie ma z kolei małych dodatków, więc nie ma co brać, tego, co jest, tak? Są jakieś pełne cykle teraz dostępne, lub wiadomo, czy będzie coś dodrukowywane? Jeśli nie, to od razu lepiej wejść w ENG chyba.
3. To już jest indywidualna sprawa, ale czy przechodzenia po ran n-ty tej samej historii was bawi? Ok, można zmienić badacza, ale czy nie macie wrażenia, że już to przeszliście i drugi raz to nuda?
zastanawiam się na wejściem w AH LCG, ale mam kilka obaw z tym związanych, może pomożecie je rozwiać?
1. Aktualnie mam skompletowane (słowo nieprzypadkowe, więcej kompletuję, niż gram) prawie wszystko z Marvel Champions LCG, ale to, co mi się podoba tam to to, że przygotowanie zajmuje bardzo mało czasu, 15 kart jest już gotowych w talii bohatera, wystarczy dołożyć 25 i można grać beż dłuższych przygotowań. Jak to jest tutaj? Bo czytałem opinie, że przygotowanie tutaj można rozłożyć na 2 dni i 3 dopiero zagrać. Przyz jakiej ilości kart/dodatków staje się to prawdą?
2. Lepiej wejść w wersję PL, czy ENG? Jest już wypuszczony revised set, a co pozostałymi dodatkami? Np. chciabym zagrać w Dziedzictwo Dunwich po polsku, ale nie ma dużego dodatku, Zapomniana era nie ma z kolei małych dodatków, więc nie ma co brać, tego, co jest, tak? Są jakieś pełne cykle teraz dostępne, lub wiadomo, czy będzie coś dodrukowywane? Jeśli nie, to od razu lepiej wejść w ENG chyba.
3. To już jest indywidualna sprawa, ale czy przechodzenia po ran n-ty tej samej historii was bawi? Ok, można zmienić badacza, ale czy nie macie wrażenia, że już to przeszliście i drugi raz to nuda?
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 25 mar 2020, 14:00
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 1 time
Re: Arkham Horror: The Card Game / Horror w Arkham: Gra karciana LCG (N. French, M. Newman)
co prawda mam obie gry ale Marvela jeszcze nie rozpakowałem do końca. Ale w Ah też masz na początku złożone talie do grania pierwszy raz tak jak w w Marvelu. Dopieszczenie talii pewnie trwa dłużej ale no bez przesady tylko hardkorowcy tak robią. co do trzeciego pytanie czy wciąż cię bawi walka z tymi samymi przeciwnikami w marvelu ?
edit. tylko dodam że dunwitch ma być w lutym, linia ah się utrzymuje ale zawsze jest jakieś ryzyko że przestanie, twoja decyzja co do wyboru języka. Mi tam nie przeszkadza nawet jakbym miał pomieszać później.
edit. tylko dodam że dunwitch ma być w lutym, linia ah się utrzymuje ale zawsze jest jakieś ryzyko że przestanie, twoja decyzja co do wyboru języka. Mi tam nie przeszkadza nawet jakbym miał pomieszać później.