Szukam czegoś nowego, ale sam nie wiem czego :)

[VincentVega]

Jak w tytule, szukam 1-2 nowych gier, cena do 300zł za sztukę. Ilość graczy minimum 2, najlepiej 4, super jak 5-6. Nie chodzi mi o grę imprezową czy lekką, chciałbym tytuł, który na długo pozostanie w mojej kolekcji. Część gier samym wyglądem mnie do siebie zniechęca i nawet jeśli jest to dobry tytuł nie wraca na stół (np. Zamki Burgundii czy Concordia).

Nie będę wymieniał wszystkich tytułów, ale te, które mam i siadły u nas bardzo:
- Brass Birmingham,
- Brzdęk w kosmosie z dodatkami,
- Great Western Trail z koleją na północ,
- Na skrzydłach,
- Terraformacja Marsa z Preludium,
- Tikal / Mexica / Cuzco,

Co mieliśmy, ale zagraliśmy kilka razy i sprzedaliśmy:
- 7 cudów świata,
- Agricola,
- Zamki Burgundii,
- Catan,
- Neuroshima Hex,
- Osadnicy NI,
- Pandemia,
- Splendor,
- Smallworld
- Time Stories,
- Wysokie napięcie

Co byście polecili ? Przeczytałem wiele wątków:
- Viticulture - ale obawiam się, że to taka trochę Agricola
- The Godfather - ciężko dostać, a wydaje mi się że taki lekki area control przydałby się w mojej kolekcji,
- Food Chain Magnate / Star Wars Rebelia / Twilight imperium / Nemesis - chyba jeszcze za wysoki poziom dla moich współgraczy

[Vijas]

Jeśli język nie jest przeszkodą to może Lords of Waterdeep?

[KurikDeVolay]

Pory Roku z obydwoma dodatkami. To załatwi sprawę na jakiś czas. Proste, ładne, szybkie, masa kombinowania.
Do tego Brazil i jesteście ustawieni na najbliższe spotkania planszówkowe pod korek.

Edytka:
Zapomniałem na śmierć o Arnaku i Podwodnych Miastach. Też bardzo smaczne kąski pod wasze gusta, nie za trudne, nie zbyt łatwe, a temat gryzą od nieco innej strony.

[Cyel]

Jak czegoś nowego to może nie kolejne euro? Jakąś przygodę, kooperację, legacy, wojenną?

[arturmarek]

Przyjrzyj się:
Wyspa Skye: niewielka, ale sprytna gra, nie działa najlpeiej na 2 osoby, ale można grać do 5.
Uczta dla Odyna: nie wiem co Wam konkretnie nie podeszło w Agricoli, bo to ten sam autor, ale gra znacznie większa i "pełniejsza".
Cywilizacja poprzez wieki: ja nie gram na więcej niż 2 osoby. Jeśli nie straszne Wam 3-5h rozgrywka, to można grać do 4 graczy.

[Abizaas]

Brass Birmingham ma bardziej skomplikowane zasady niż FCM, dacie radę

[VincentVega]

Jeśli język nie jest przeszkodą to może Lords of Waterdeep?

Dla mnie nie, ale współgracze to osoby starsze więc odpada.

Pory Roku z obydwoma dodatkami. To załatwi sprawę na jakiś czas. Proste, ładne, szybkie, masa kombinowania.
Do tego Brazil i jesteście ustawieni na najbliższe spotkania planszówkowe pod korek.

Edytka:
Zapomniałem na śmierć o Arnaku i Podwodnych Miastach. Też bardzo smaczne kąski pod wasze gusta, nie za trudne, nie zbyt łatwe, a temat gryzą od nieco innej strony.

Oglądałęm tutoriale: Pory Roku, Arnak, Podwodne miasta - właśnie to są gry które całkowicie nie przemawiają do mnie wizualnie.

Jak czegoś nowego to może nie kolejne euro? Jakąś przygodę, kooperację, legacy, wojenną?

Przygoda, kooperacja i legacy - odpadają. Wojenna czemu nie, np. Gra o Tron ? Ciężki to tytuł ?

Przyjrzyj się:
Wyspa Skye: niewielka, ale sprytna gra, nie działa najlpeiej na 2 osoby, ale można grać do 5.
Uczta dla Odyna: nie wiem co Wam konkretnie nie podeszło w Agricoli, bo to ten sam autor, ale gra znacznie większa i "pełniejsza".
Cywilizacja poprzez wieki: ja nie gram na więcej niż 2 osoby. Jeśli nie straszne Wam 3-5h rozgrywka, to można grać do 4 graczy.

Grałem, to nie to.

Brass Birmingham ma bardziej skomplikowane zasady niż FCM, dacie radę

serio ?? Ile czasu potrzeba żeby zaznajomić resztę z zasadami ? Podobno jeden błąd na początku gry, zmniejsza szanse na wygrają prawie do zera ?

Ktoś coś powie dobrego o Godfather ?

[Cyel]

Gra o Tron zasadowo nie jest ciężka, natomiast jeśli chodzi o emocje między grającymi, oj ... Polecam bardzo, ale nie wrażliwcom, którzy biorą wszystko do siebie

Z innych gier o prostych zasadach ale ciekawej rozgrywce do 6 graczy polecam Imperial 2030 oraz Age of Empires 3: Age of Discovery.

Lekka "wojenna" to np Cyklady.

[Abizaas]

Brass Birmingham ma bardziej skomplikowane zasady niż FCM, dacie radę

serio ?? Ile czasu potrzeba żeby zaznajomić resztę z zasadami ?

Tak, serio, zasady FCM są dużo łatwiejsze do wytłumaczenia niż Brassa. Wytłumaczenie zasad to jakieś 20 minut.

Podobno jeden błąd na początku gry, zmniejsza szanse na wygrają prawie do zera ?

Tak samo jak wybudowanie tamy w złym miejscu w Barrage czy wybranie złej rasy w Projekt Gaja, ale nie do końca. Jeżeli usiądziesz przy stole z kimś kto ma za sobą 10 partii to rzeczywiście jeden błąd na początku może Cię słono kosztować, ale w wyrównanych partiach nie ma czegoś takiego, rynek może się zdestabilizować poprzez ruchy innych graczy i jesteś w stanie wskoczyć z powrotem, moim zdaniem uwagi do FCM co do niewybaczania błędów są trochę nad wyraz, bo jak spartolisz otwarcie w ameritrashu (złe rozstawienie początkowe w LoH, złe pierwsze ruchy w ti4, słabe otwarcie w GoT) to też już nie wygrasz.

Co prawda w FCM jest to łatwiej zauważalne, bo nie ma elementów losowych, ale jeżeli wszyscy zaczynają z tego samego poziomu to nie ma żadnego problemu.

[VincentVega]

Tak samo jak wybudowanie tamy w złym miejscu w Barrage.

Oooo właśnie Barrage zaawansowana gra roku - warto - mocno skomplikowana ?

[Abizaas]

Tak samo jak wybudowanie tamy w złym miejscu w Barrage.

Oooo właśnie Barrage zaawansowana gra roku - warto - mocno skomplikowana ?

Dobra, fajna, ale w jej miejsce osobiście preferuję On Mars (dużo bardziej skomplikowany), FCM (podobnie skomplikowany w zasadach, mniej losowy, ogólnie subiektywnie oczko wyżej) i Projekt Gaja (bardziej skomplikowana, mniej losowa, też subiektywnie oczko wyżej).

Ale Barrage to bardzo solidna gra, moim zdaniem zasłużone 9/10. Ma dużo interakcji i wiele ciekawych decyzji do podjęcia w trakcie. Losowość jest na bardzo niskim poziomie, aczkolwiek nie podoba mi się mechanizm kontraktów.

Szczerze, najbardziej w Barrage mnie wkurza słaba jakość wykonania kartonowych elementów, niby szczegół, ale o ile zniosę brzydkie gry to muszą być one solidnie wykonane, a w Barrage zacinające się koła i przesuwające się po stole planszetki bo są zbyt cienkie.

Ogólnie można sobie pomyśleć, że narzekam na Barrage ale w żadnym wypadku, po prostu łatwiej mi wymienić rzeczy które mi nie leżą niż wypisywać długą listę zalet bardzo dobra gra.

[VincentVega]

No to pierwszą grę już pomogłeś mi wybrać -> FCM

[NestorZolo]

Sprawdź grę Madeira. Poziom ciężkości zbliżony do Projekt Gaja. Projekt Gaja ciężko dostępny. Podobnie Klany Kaledonii czy pfisterowa Mombasa. Jedna z niewielu gier w mojej kolekcji, którą lubię w dwie osoby. Choć wolę na trzy. W cztery jeszcze nie grałem, ale podejrzewam, że będzie bardzo dobrze. Gra ładnie spina wiele mechanizmów (podobnie jak gwt). Walka i wyścig o wiele aspektów takich jak: statki handlowe, kolonie, przysługi gildii, dodatkowe akcje pirackie, miejsca w radzie miejskiej czy zasoby. Worker-placement, ale pola mają limit do liczby graczy przy stole. Ciekawy system punktacji. Jednak zaznaczam, że gra jest z tych cięższych euro. Mam wrażenie, że jest mocno niedoceniona. W mojej skromnej 3-osobowej ekipie jeden z pewniaków.