Mąż gra z nami jedynie w kilka gier:
- List milosny
- Splendor
- Century Korzenny szlak
- Sen/Smoki
- Catan
- Rummikub
- Elfer raus
Poza tym lubi Azul i Wsiąść do pociagu, ale nie ma z kim grać, bo nikomu innemu nie podpasowały. I na Catan dostał rodzinny ban, bo każda rozgrywka kończy się rodzinną kłótnią po tym jak mąż rzuca we wszystkich kartami, pionkami i kośćmi
Dzieciaki lubią Monopoly, Smallworld i Talismana. Szukam dla tych gier jakiejś ciekawej alternatywy, bo mnie od nich odrzuca
Poza tym najczęściej gramy w :
- Kakao
- Everdell
- Wyprawa do Eldorado
- Splendor
- Catan
- Century Korzenny Szlak
- Hero realms
- Rummikub
- Szeryf z Nottingham
- Domek
- Takenoko
W małe lekkie gry gram głównie sama ze starszą córką.
Gra nie może zajmować nam kilku godzin i być bardzo skomplikowana. Do 120min max.
Najlepiej na 2-3 osoby.
Kooperacja odpada.
Negatywna interakcja umiarkowana
Karcianka lub planszowa.
Fantasy mile widziane.