Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
Hej,
mam zamiar zakupić większą grę do grania dla pary.
Budżet około 200zł. Moje typy to te podane w tytule/ankiecie. Jestem otwarty na inne propozycje.
Czy moglibyście polecić co najlepiej działałoby do grania we 2 osoby (chłopak+dziewczyna ~25 lat)?
Najbardziej zaciekawiły mnie Spirit Island (co-op) oraz Na skrzydłach (myśląc w przypadku pójścia w stronę czegoś milszego dla kobiet).
Chciałbym aby podstawka gry była wyśmienita i w miarę regrywalna sama z siebie, jako że nie przewiduję dokupienia dodatków.
Biorę pod uwagę wzrokowe zauroczenie grą/tematem gry jako mały plusik, ale nie powinno to przeważać w żadnym razie w decyzji o zakupie (najważniejsze jest co gra ma do zaoferowania pod względem satysfakcji z rozgrywki oraz regrywalności).
Proszę oddajcie swój głos również w ankiecie.
PS. czy znacie może grę w stylu tych podanych przeze mnie, ale niezależnych językowo lub z małą ilością napisów? Byłbym bardzo wdzięczny.
mam zamiar zakupić większą grę do grania dla pary.
Budżet około 200zł. Moje typy to te podane w tytule/ankiecie. Jestem otwarty na inne propozycje.
Czy moglibyście polecić co najlepiej działałoby do grania we 2 osoby (chłopak+dziewczyna ~25 lat)?
Najbardziej zaciekawiły mnie Spirit Island (co-op) oraz Na skrzydłach (myśląc w przypadku pójścia w stronę czegoś milszego dla kobiet).
Chciałbym aby podstawka gry była wyśmienita i w miarę regrywalna sama z siebie, jako że nie przewiduję dokupienia dodatków.
Biorę pod uwagę wzrokowe zauroczenie grą/tematem gry jako mały plusik, ale nie powinno to przeważać w żadnym razie w decyzji o zakupie (najważniejsze jest co gra ma do zaoferowania pod względem satysfakcji z rozgrywki oraz regrywalności).
Proszę oddajcie swój głos również w ankiecie.
PS. czy znacie może grę w stylu tych podanych przeze mnie, ale niezależnych językowo lub z małą ilością napisów? Byłbym bardzo wdzięczny.
-
- Administrator
- Posty: 4750
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1257 times
- Been thanked: 1469 times
Re: Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
A jak bardzo ograna jest ta para?
- kurdzio
- Posty: 821
- Rejestracja: 26 paź 2019, 13:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 131 times
- Been thanked: 384 times
Re: Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
Jeśli jesteście przekonani ze chcecie kooperację to z podanej listy naturalnym wyborem jest Spirit Island, nie podałeś jednak waszego ogólnego ogrania a to pozycja raczej skomplikowana. Dodam że sami gramy tylko w parze i kooperacje nam kompletnie nie siadły, wolimy grać przeciw sobie.
Na skrzydłach graliśmy kilka partii i ptaki odleciały do innego właściciela. Gra jest ładna i przyjemna, ale oczekiwaliśmy czegoś mocniej angażującego. Zrobiło się dla nas po prostu nudno.
Brzdęk w Kosmosie daje dużo emocji, wyścig i losowanie kosteczek nakręcają rozgrywkę, wiele kart i modularna plansza to pewność wielu różnych partii. U nas w czołówce, zawsze chętnie zagramy.
W Everdell w tym momencie mamy ponad 20 partii, poziom zaawansowania rozgrywki nie męczy ale pozwala przyjemnie pokombinować. No i ta zwierzęca otoczka cieszy oko jeśli ktoś zwraca uwagę na tego typu rzeczy.
Co do gry niezależnej językowo - może Zamki Burgundii? Ta gra raczej zawsze siada
Na skrzydłach graliśmy kilka partii i ptaki odleciały do innego właściciela. Gra jest ładna i przyjemna, ale oczekiwaliśmy czegoś mocniej angażującego. Zrobiło się dla nas po prostu nudno.
Brzdęk w Kosmosie daje dużo emocji, wyścig i losowanie kosteczek nakręcają rozgrywkę, wiele kart i modularna plansza to pewność wielu różnych partii. U nas w czołówce, zawsze chętnie zagramy.
W Everdell w tym momencie mamy ponad 20 partii, poziom zaawansowania rozgrywki nie męczy ale pozwala przyjemnie pokombinować. No i ta zwierzęca otoczka cieszy oko jeśli ktoś zwraca uwagę na tego typu rzeczy.
Co do gry niezależnej językowo - może Zamki Burgundii? Ta gra raczej zawsze siada
Gramy głównie w 2 osoby, służę radą :)
- anitroche
- Posty: 778
- Rejestracja: 23 kwie 2020, 10:09
- Has thanked: 692 times
- Been thanked: 790 times
- Kontakt:
Re: Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
Zagłosowałam na Everdell, choć uważam, że najlepszą grą w ankiecie jest Spirit Island. Jest to jednak gra dość skomplikowana, a raczej ciężka do wygrania, dla początkujących, a z doboru pozostałych pozycji w ankiecie wnioskuję, że para, dla której ma być prezent może aż tak ogrananie być i wtedy granie w SI może być dla nich mocno frustrujące.
Pod względem trudności rozgrywki bym listę uporządkowała w ten sposób: Na skrzydłach, Brzdęk, Everdell, Spirit Island. Przy czym Brzdęk jest najmniej ładny i tematyka lochów ze smokiem bądź statku kosmicznego nie jest atrakcyjna dla każdego,a niestety ta gra nie nadrabia tego ładnymi ilustracjami i planszą,no bo one nie są piękne. No i bardziej polecam Brzdęk w kosmosie,bo ma poprawioną mechanikę. Jest to gra lekka i nie pali zwojów mózgowych. My gramy w nią w wieczory, kiedy nie chcemy kończyć rozgrywki zmeczeni umysłowo, ale chcemy tam troszkę rozruszać szare komórki.
Za Na Skrzydłach za to nie przepadam, bo dla mnie rozgrywka jeat dość nudna, bo nie ma tam akcji, ot ptaszki się wykluwają nam na planszy i pozwalają nam dobrać jakieś rzeczy. Po prostu temat mało ekscytujacy, ale jak ktoś szuka gry zen, to jak najbardziej pasuje, no i jest bardzo ładna . Ta gra tak samo jak Brzdęk nie pali zwojów mózgowych.
Spirit Island jest cudowną grą pod względem obmyślania strategii i rozmawiania nad stołem. Fajne jest to, że skoro to kooperacja, to jak jedna osoba jest mniej ograna, to ta druga może lekko pomagać w decyzji,co warto zrobić, jednak nie jest w stanie grać za tę drugą osobę, bo każdy ma swoje karty i zwoje zbyt się przepalają jak jedna osoba miałaby ogarniać strategie obu graczy. Za to ograny gracz może zasugerować "zobacz zaraz zaatakują lasy, jeśli masz karty, które usuną wroga z lasu przed atakiem, to by to nam pomogło". Gra super, ale jak ktoś miałby od niej zaczynać, to dużo rozgrywek może zająć zanim gracze nauczyliby się jak gra działa, a na to może komuś nie starczyć cierpliwości. Ale ostrzegam, jest to gra najcięższa z podanychi w związku z tym to nie jest lekka rozgrywka, tylko grę się kończy ze zmęczonym mózgiem, ale za to też z ogromną satysfakcją.
W Everdell nie grałam, ale bazując na opiniach znajomych, to bardzo przyjemna gra i pod względem rozgrywki i jakości wykonania. Dodatkowo, dobra dla początkujących i lekko już ogranych graczy. Trochę bardziej pali mózg niż Na skrzydłach czy Brzdęk (bo trzeba rozkminiac, jak zbudować silniczek z kart), ale zdecydowanie mniej niz Spirit Island
Pod względem trudności rozgrywki bym listę uporządkowała w ten sposób: Na skrzydłach, Brzdęk, Everdell, Spirit Island. Przy czym Brzdęk jest najmniej ładny i tematyka lochów ze smokiem bądź statku kosmicznego nie jest atrakcyjna dla każdego,a niestety ta gra nie nadrabia tego ładnymi ilustracjami i planszą,no bo one nie są piękne. No i bardziej polecam Brzdęk w kosmosie,bo ma poprawioną mechanikę. Jest to gra lekka i nie pali zwojów mózgowych. My gramy w nią w wieczory, kiedy nie chcemy kończyć rozgrywki zmeczeni umysłowo, ale chcemy tam troszkę rozruszać szare komórki.
Za Na Skrzydłach za to nie przepadam, bo dla mnie rozgrywka jeat dość nudna, bo nie ma tam akcji, ot ptaszki się wykluwają nam na planszy i pozwalają nam dobrać jakieś rzeczy. Po prostu temat mało ekscytujacy, ale jak ktoś szuka gry zen, to jak najbardziej pasuje, no i jest bardzo ładna . Ta gra tak samo jak Brzdęk nie pali zwojów mózgowych.
Spirit Island jest cudowną grą pod względem obmyślania strategii i rozmawiania nad stołem. Fajne jest to, że skoro to kooperacja, to jak jedna osoba jest mniej ograna, to ta druga może lekko pomagać w decyzji,co warto zrobić, jednak nie jest w stanie grać za tę drugą osobę, bo każdy ma swoje karty i zwoje zbyt się przepalają jak jedna osoba miałaby ogarniać strategie obu graczy. Za to ograny gracz może zasugerować "zobacz zaraz zaatakują lasy, jeśli masz karty, które usuną wroga z lasu przed atakiem, to by to nam pomogło". Gra super, ale jak ktoś miałby od niej zaczynać, to dużo rozgrywek może zająć zanim gracze nauczyliby się jak gra działa, a na to może komuś nie starczyć cierpliwości. Ale ostrzegam, jest to gra najcięższa z podanychi w związku z tym to nie jest lekka rozgrywka, tylko grę się kończy ze zmęczonym mózgiem, ale za to też z ogromną satysfakcją.
W Everdell nie grałam, ale bazując na opiniach znajomych, to bardzo przyjemna gra i pod względem rozgrywki i jakości wykonania. Dodatkowo, dobra dla początkujących i lekko już ogranych graczy. Trochę bardziej pali mózg niż Na skrzydłach czy Brzdęk (bo trzeba rozkminiac, jak zbudować silniczek z kart), ale zdecydowanie mniej niz Spirit Island
"Cześć, mam na imię Ania i dzisiaj pokażę wam jak wygląda rozgrywka w wariancie solo w..."
Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
- arturmarek
- Posty: 1488
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 725 times
Re: Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
W Brzęka! nie grałem, pozostałe 3 gorąco polecam. Spirit Island jest "obiektywnie" najlepszą, ale na pewno ma najwięcej zasad. Co do trudności samej gry, to wydaje mi się nie trudniejszy od podstawowej Pandemii porównując poziom 0 SI z łatwym poziomem w Pandemii. Regrywalność i możliwość dostosowania poziomu są niespotykane w innych grach, w samej podstawce są dziesiątki różnych konfiguracji rozgrywki (a może i setki).
Czuję się w obowiązku obronić Na Skrzydłach. Zagrałem w tę grę już prawie 100 partii 2-osobowych z żoną, gra jest bardzo prosta w zasadach, dzięki ogromnej liczbie kart każda rozgrywka jest inna. Bardzo przyjemna gra na 45min. U mnie przeważnie przegrywa rywalizację z Everdellem w tej kategorii. Everdell ma "więcej mięsa", ale też nie jest bez wad, szczególnie w rozgrywce 2-osobowej.
Czuję się w obowiązku obronić Na Skrzydłach. Zagrałem w tę grę już prawie 100 partii 2-osobowych z żoną, gra jest bardzo prosta w zasadach, dzięki ogromnej liczbie kart każda rozgrywka jest inna. Bardzo przyjemna gra na 45min. U mnie przeważnie przegrywa rywalizację z Everdellem w tej kategorii. Everdell ma "więcej mięsa", ale też nie jest bez wad, szczególnie w rozgrywce 2-osobowej.
Re: Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
Racja faktycznie nie wspomniałem.
A więc chłopak jest ograny dosyć dobrze. Z cięższego kalibru grał (rozumiejąc zasady) w takie gry jak Zimna Wojna, Robinson Crusoe, Wojna o Pierścień, Pan Lodowego Ogrodu oraz w sporo gier średniego/lżejszego kalibru. Dziewczyna jest bardzo początkującym graczem jeśli chodzi o nowoczesne gry planszowe, ale raczej chciałbym żeby była uwzględniana jako co najmniej ktoś kto grał w gry lekkie. Spirit Island jakby był klasyfikowany bazując na Robinsonie? (lżejszy/cięższy?).
Spoiler:
Ach te Zamki prawie każdy poleca, ale w tym przypadku jednak szata graficzna odpycha ^^
Spoiler:
Everdell i Brzdęk! (raczej ten w kosmosie) są na drugim miejscu w tym momencie jako potencjalny zakup (muszę się zdecydować na 1 grę chociaż). Wciąż nie jestem pewien, ale pomagacie na pewno także dziękuję
Spoiler:
Dobrze że ktoś broni, żebym widział różne perspektywy Ale jednak Everdell u Ciebie wygrywa z Na skrzydłach wspomniałeś. Co jest z nim (Everdell) nie tak na 2 osoby? Mógłbyś powiedzieć coś o tym proszę?
Ostatnio zmieniony 07 lut 2021, 16:13 przez Rahu, łącznie zmieniany 1 raz.
- kurdzio
- Posty: 821
- Rejestracja: 26 paź 2019, 13:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 131 times
- Been thanked: 384 times
Re: Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
Pozwolę sobie odpowiedzieć - główny zarzut do Everdell w grze na dwie osoby to obieg kart na łące/ręce, jeśli nie dobierzesz interesujących cię kart to trudno jest wykręcić coś fajnego. Co ciekawe u nas po dodaniu małych dodatków (+ ewentualnie Święto Lata) sytuacja się poprawiła i to odczucie znacznie się zmniejszyło. Tak jak pisałem, na 2 osoby mamy ponad 20 partii i chce się więcej
Co do trudności Spirit Island, zapewne nie chodzi o trudności samej w sobie tylko o ilości mikro zasad a przy tym komforcie obsługi samej gry. BGG podpowiada trudność 4.01 dla Spirit Island, a 2.41 dla Pandemica, także różnica musi być zauważalna.
Gramy głównie w 2 osoby, służę radą :)
-
- Administrator
- Posty: 4750
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1257 times
- Been thanked: 1469 times
Re: Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
Ja bym powiedział, że SI mechanicznie jest bardziej "gładkie" przejrzyste ( od Robinsona). Zasady szybko robią się dość intuicyjne.
Lacerta udostępnia cała stronę po polsku z informacjami o grze...
Zdecydowanie na plus też jest możliwość sterowania poziomem trudności w dość szerokim spektrum.
Polecam jako grę do móżdżenia, i wysiłku intelektualnego.
Brzdęk polecę jako grę bardziej rozrywkową, z ryzykownymi zagraniami.
Everdel polecę jako grę z którą przyjemnie się obcuję (wizualnie) a przy tym pozwala rozruszać trochę szare komórki (ale zdecydowanie na niższym poziomie niż SI).
Wszystkie trzy lubię i uważam za godne polecenia.
Lacerta udostępnia cała stronę po polsku z informacjami o grze...
Zdecydowanie na plus też jest możliwość sterowania poziomem trudności w dość szerokim spektrum.
Polecam jako grę do móżdżenia, i wysiłku intelektualnego.
Brzdęk polecę jako grę bardziej rozrywkową, z ryzykownymi zagraniami.
Everdel polecę jako grę z którą przyjemnie się obcuję (wizualnie) a przy tym pozwala rozruszać trochę szare komórki (ale zdecydowanie na niższym poziomie niż SI).
Wszystkie trzy lubię i uważam za godne polecenia.
Ostatnio zmieniony 07 lut 2021, 15:47 przez Mr_Fisq, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 547
- Rejestracja: 06 mar 2020, 08:43
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 209 times
- Been thanked: 166 times
Re: Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
Jak dziewczyna mało ograna to uważałbym z SI. U mnie Everdell jest uwielbiane od samego poczatku,a Spirit Island po dwóch partiach nie do końca. Źle nie jest, ale widzę, ze czasem mnogość zależności przytłacza i współgraczka sie wyłącza. Natomiast przy Everdell ja czuje, ze mózg pracuje, a wiem, ze i druga osoba się dobrze bawi ;p Mam wrażenie, że Everdell to idealny łącznik pomiędzy planszowkowymi freakami, a kimś inteligentym szybko łapiącym zasady, ale nie będącym tak bardzo zagłębionym w swiecie planszowek.
Ja osobiście sam zacząłem łapać Spirit Island po jakies 6-7 rozgrywce jak grac efektywnie( ta gra polega na zagrywaniu kart do przode z myślą o 1 fazie do przodu co nie jest od początku aż tak oczywiste), ale gra jest super.
Ja osobiście sam zacząłem łapać Spirit Island po jakies 6-7 rozgrywce jak grac efektywnie( ta gra polega na zagrywaniu kart do przode z myślą o 1 fazie do przodu co nie jest od początku aż tak oczywiste), ale gra jest super.
- anitroche
- Posty: 778
- Rejestracja: 23 kwie 2020, 10:09
- Has thanked: 692 times
- Been thanked: 790 times
- Kontakt:
Re: Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
Jeśli chodzi o Spirit Island vs Robinson Crusoe, to i w tym i w tym przypadku są jakieś mikro zasady, które przynajmniej jedna osoba przy stole musi ogarniać, przy czym w SI nie ma aż takiej losowości, która daje co chwila po tyłku jak w Robinsonie. No i instrukcja też jest napisana lepiej niż ta do Robinsona. Jeśli kolega przeczyta instrukcje i on będzie sterował grą, to po pierwszej rozgrywce oboje pewnie już złapią flow gry, ale żeby dobrze opanować strategie, żeby wygrać to już pewnie kilka partii więcej będzie potrzeba. Mój mąż nie lubi za ciężkich planszówek, ale jak zagraliśmy pierwsze dwa razy w SI, to teraz aż sam proponuje tę grę na planszówkowe wieczory , więc jeśli dziewczyna nie chce siadać do gry tylko po to, żeby zrobić frajdę partnerowi, a serio chce sobie też razem z nim pogłówkować, to myślę, że SI spoko, jeśli przez pierwsze gry przeprowadzi ją jej chłopak po przeczytaniu instrukcji. Zwłaszcza, że bardzo fajny jest proponowany w instrukcji setup gry na najłatwiejszym poziomie, naprawdę małymi krokami to wprowadza w pełną grę (choć moja druga połówka wciąż, jakoś nie daje się przekonać do zagrania, z którymś ze scenariuszem najeźdźców ). I my gramy tak, że mamy odkryte karty (i tak nie mamy czasu czytać swoich wszystkich kart nawzajem, ale czasem sobie zaglądamy w karty, które zagraliśmy, zwłaszcza zerkam mężowi, czy może skorzystać ze swoich specjalnych mocy ducha, bo o tym często zapomina, jak gra, więc tego mu pilnuję ).
Podsumowując, jak chłopak ogarnął Robinsona, to to też szybko ogarnie, a gra jest bardzo miodna i nie ma niedociągnięć w zasadach, które naprawiają dodatki, jak tu czytam może się zdarzyć w Everdell.
Brzdęk natomiast też polecam, no ale to taka bardziej party game na wyższym poziomie moim zdaniem, a nie mięsista gra (a co za tym idzie też chyba trochę mniej rozgrywki się różnią między sobą niż w SI, bo nie ma scenariuszy i tylu ról, którymi można grać), więc tu zależy, czy chcesz coś cięższego czy lżejszego. Obie gry polecam.
Podsumowując, jak chłopak ogarnął Robinsona, to to też szybko ogarnie, a gra jest bardzo miodna i nie ma niedociągnięć w zasadach, które naprawiają dodatki, jak tu czytam może się zdarzyć w Everdell.
Brzdęk natomiast też polecam, no ale to taka bardziej party game na wyższym poziomie moim zdaniem, a nie mięsista gra (a co za tym idzie też chyba trochę mniej rozgrywki się różnią między sobą niż w SI, bo nie ma scenariuszy i tylu ról, którymi można grać), więc tu zależy, czy chcesz coś cięższego czy lżejszego. Obie gry polecam.
"Cześć, mam na imię Ania i dzisiaj pokażę wam jak wygląda rozgrywka w wariancie solo w..."
Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
- arturmarek
- Posty: 1488
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 725 times
Re: Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
Muszę tu parę kwestii sprostować.
U mnie właśnie Na Skrzydłach wygrywa z Everdellem. Jeśli chcemy zagrać w 45min przyjemną grę, to sięgamy z reguły po Na Skrzydłach (ok. 100 partii), a nie Everdell (ok. 20 partii). W grze dwuosobowej zdarza się nieraz "blokada" na łące, co oznacza, ze trzeba liczyć na losowy dociąg kart, z talii, która nie skaluje się ze względu na liczbę graczy i grając w 2 osoby przemieli się mniej niż połowę talii, także często konkretnego rodzaju kart nawet się nie zobaczy. Trzeba też zaznaczyć, że, przynajmniej w grze dwuosobowej, Everdell może być całkiem wredny, często optymalnym zagraniem jest spalenie karty z łąki potrzebnej rywalowi lub zablokowanie pola, ewentualnie zagranie błazna. A, że w grze często planujemy kilka ruchów, aby dojść do konkretnego miejsca, takie zagranie może mieć poważne konsekwencje. Natomiast w Na Skrzydłach interakcja jest na fajnym rozrywkowym poziomie, gdzie opłaca się kontrolować co gra przeciwnik, ale nigdy nie niszczymy mu planów. To oczywiście nie jest argument za którąkolwiek grą, ale u wielu graczy jest to istotny czynnik.
Co do Spirit Island (ok. 20 partii), to w zasadach jest znacznie trudniejszy od Pandemii (ok. 30 partii plus cała kampania Legacy Sezon1), ale wygrać jest stosunkowo łatwo na najprostszym poziomie trudności. Gra ma mało losowości w porównaniu z większością koopów jakie znam. Co do porównania z Robinsonem (zagrałem prawie wszystko, większość wielokrotnie, 50+ partii), to moim zdaniem Spirit Island jest lepsza pod każdym względem. Zasady są znacznie czytelniejsze, bez tych wszystkich mikro zasad. Poziom trudności jest lepiej regulowalny, a regrywalność na podobnym poziomie, też są scenariusze, można grać przeciwko kilku różnym adwersarzom, z których każdy ma 7 poziomów trudności.
U mnie właśnie Na Skrzydłach wygrywa z Everdellem. Jeśli chcemy zagrać w 45min przyjemną grę, to sięgamy z reguły po Na Skrzydłach (ok. 100 partii), a nie Everdell (ok. 20 partii). W grze dwuosobowej zdarza się nieraz "blokada" na łące, co oznacza, ze trzeba liczyć na losowy dociąg kart, z talii, która nie skaluje się ze względu na liczbę graczy i grając w 2 osoby przemieli się mniej niż połowę talii, także często konkretnego rodzaju kart nawet się nie zobaczy. Trzeba też zaznaczyć, że, przynajmniej w grze dwuosobowej, Everdell może być całkiem wredny, często optymalnym zagraniem jest spalenie karty z łąki potrzebnej rywalowi lub zablokowanie pola, ewentualnie zagranie błazna. A, że w grze często planujemy kilka ruchów, aby dojść do konkretnego miejsca, takie zagranie może mieć poważne konsekwencje. Natomiast w Na Skrzydłach interakcja jest na fajnym rozrywkowym poziomie, gdzie opłaca się kontrolować co gra przeciwnik, ale nigdy nie niszczymy mu planów. To oczywiście nie jest argument za którąkolwiek grą, ale u wielu graczy jest to istotny czynnik.
Co do Spirit Island (ok. 20 partii), to w zasadach jest znacznie trudniejszy od Pandemii (ok. 30 partii plus cała kampania Legacy Sezon1), ale wygrać jest stosunkowo łatwo na najprostszym poziomie trudności. Gra ma mało losowości w porównaniu z większością koopów jakie znam. Co do porównania z Robinsonem (zagrałem prawie wszystko, większość wielokrotnie, 50+ partii), to moim zdaniem Spirit Island jest lepsza pod każdym względem. Zasady są znacznie czytelniejsze, bez tych wszystkich mikro zasad. Poziom trudności jest lepiej regulowalny, a regrywalność na podobnym poziomie, też są scenariusze, można grać przeciwko kilku różnym adwersarzom, z których każdy ma 7 poziomów trudności.
Re: Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
Czyli jeśli zamierzam rozpocząć przygodę z Everdell na dwie osoby (uwielbiając Arnaka, trochę mniej Na Skrzydłach), to polecasz razu zakupić jakieś dodatki? Wszystkie małe? Czy może polecany wszędzie (jako najwięcej wnoszący) Zimowy Szczyt?kurdzio pisze: ↑07 lut 2021, 15:34Pozwolę sobie odpowiedzieć - główny zarzut do Everdell w grze na dwie osoby to obieg kart na łące/ręce, jeśli nie dobierzesz interesujących cię kart to trudno jest wykręcić coś fajnego. Co ciekawe u nas po dodaniu małych dodatków (+ ewentualnie Święto Lata) sytuacja się poprawiła i to odczucie znacznie się zmniejszyło. Tak jak pisałem, na 2 osoby mamy ponad 20 partii i chce się więcej
Co do trudności Spirit Island, zapewne nie chodzi o trudności samej w sobie tylko o ilości mikro zasad a przy tym komforcie obsługi samej gry. BGG podpowiada trudność 4.01 dla Spirit Island, a 2.41 dla Pandemica, także różnica musi być zauważalna.
Re: Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
Swieto lata, Wiecej, wiecej oraz legendy niezle rozwijaja rozgrywke, choc ich cena wg mnie nie jest adekwanta do oferowanej zawartosci.
Reszte bym sobie darowal - wprowadzaja wiele nowego, przez co rozwadniaja to co w grze najlepsze.
Reszte bym sobie darowal - wprowadzaja wiele nowego, przez co rozwadniaja to co w grze najlepsze.
- kurdzio
- Posty: 821
- Rejestracja: 26 paź 2019, 13:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 131 times
- Been thanked: 384 times
Re: Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
Tak naprawdę jeśli miałbym polecić Everdella do gry na dwie osoby to w takiej kolejności zakupowej:
1. Sama podstawka - u nas fajnie chwyciła dlatego zdecydowaliśmy się spróbować dodatków. Chyba że po instrukcji i gameplayach naprawdę Ci się podoba to do zestawu dorzuciłbym:
2. Święto lata i Legendy - święto lata poprawia obieg kart na ręce dzięki ryneczkowi, do tego fajne są umiejętności specjalne, które wprowadzają asymetryczność. Co prawda gramy jednym meplem mniej ale kołderka wydaje się byc tak samo krótka Legendy potrafią dać fajnego boosta jeśli uda się je zagrać wcześnie - nam się podobały.
3. Więcej więcej - dodatkowe karty (fajne karty) które jeszcze bardziej rozwadniają i tak sporą talię.
4. Zimowy Szczyt - teoretycznie najczęściej polecany i najlepszy dodatek - ale robi z Everdella kawał eurasa. Sporo dodatkowych reguł i zmian podczas gry, o których trzeba pamiętać. Nam nie podszedł, woleliśmy podstawkę ze Świętem Lata
5. Krostawiec raczej dla kolekcjonerów, te 3 karty nie robią różnicy
6. Perłowy Potok nie kupowałem.
Gramy głównie w 2 osoby, służę radą :)
Re: Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
Bardzo dziękuję! To ułatwi start.
A tak w ogóle przez długi czas się wahałem czy Everdell jest dla nas?
Lubimy cięższe i średnie euro - GWT, Brass Birmingham, podwodne miasta, Maracaibo, Bonfire, TM, (a Barrage i Praga tylko mi podeszły z kolei, żona nie lubi), ze średniaków tak jak wspomniałem Arnak był w zeszłym roku najczęściej na stole, czasem też Na Skrzydłach, 51st State, Zamki Burgundii, no i ostatnio Khora...
Ale to wszystko zależy od długości wieczoru czy wjeżdża coś dłuższego, czy średniego (max 2h).
Czy brakuje tu Everdell, czy może jest duża szansa, że nie chwyci? Ciężko mi ocenić. Długo się broniłem przed zbyt słodką oprawą graficzną...
A tak w ogóle przez długi czas się wahałem czy Everdell jest dla nas?
Lubimy cięższe i średnie euro - GWT, Brass Birmingham, podwodne miasta, Maracaibo, Bonfire, TM, (a Barrage i Praga tylko mi podeszły z kolei, żona nie lubi), ze średniaków tak jak wspomniałem Arnak był w zeszłym roku najczęściej na stole, czasem też Na Skrzydłach, 51st State, Zamki Burgundii, no i ostatnio Khora...
Ale to wszystko zależy od długości wieczoru czy wjeżdża coś dłuższego, czy średniego (max 2h).
Czy brakuje tu Everdell, czy może jest duża szansa, że nie chwyci? Ciężko mi ocenić. Długo się broniłem przed zbyt słodką oprawą graficzną...
- Abizaas
- Posty: 1049
- Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 619 times
- Been thanked: 768 times
Re: Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
W mojej opinii Everdell nadaje się tylko dla początkujących, bo jak poznałeś już bardziej skomplikowane tytuły to Everdell wieje nudą, jest losowy na tyle by uniemożliwić długoterminowe planowanie, podejmowane decyzje nie są interesujące i do tego ma bardzo mało interakcji a nawet niepasującą negatywną interakcję take that na niektórych kartach (jak Terraformacja Marsa). Do tego ta gra wygląda jak zrobiona dla 10 letniej dziewczynki, wizualnie mi w ogóle nie leży.jerry87 pisze: ↑22 sty 2022, 08:44 Bardzo dziękuję! To ułatwi start.
A tak w ogóle przez długi czas się wahałem czy Everdell jest dla nas?
Lubimy cięższe i średnie euro - GWT, Brass Birmingham, podwodne miasta, Maracaibo, Bonfire, TM, (a Barrage i Praga tylko mi podeszły z kolei, żona nie lubi), ze średniaków tak jak wspomniałem Arnak był w zeszłym roku najczęściej na stole, czasem też Na Skrzydłach, 51st State, Zamki Burgundii, no i ostatnio Khora...
Ale to wszystko zależy od długości wieczoru czy wjeżdża coś dłuższego, czy średniego (max 2h).
Czy brakuje tu Everdell, czy może jest duża szansa, że nie chwyci? Ciężko mi ocenić. Długo się broniłem przed zbyt słodką oprawą graficzną...
Z gier nadających się na gatewaye to wolę Wiedźmią Skałę, 7 Cudów czy Czerwoną Katedrę.
- kurdzio
- Posty: 821
- Rejestracja: 26 paź 2019, 13:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 131 times
- Been thanked: 384 times
Re: Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
Everdell jest na tyle ciekawy że na pewno nie poleciłbym go początkującym, ale także dla super ogranych nie będzie tu jakiegoś wow. Sam kupiłem go w dobrym momencie bo jeszcze nie znałem wielu tytułów (a teraz też gramy w cięższe euro). Ale u nas ładne gry z założenia mają wiekszą szansę na zainteresowanie. Wytrzymał w kolekcji ponad 20 partii i poszedł w świat.
Uważam że od tego czy gra chwyci dużo zależy od pierwszych partii. Jeśli karty nie podejdą, silnik będzie słaby i będziecie się męczyć zagrywając karty na siłę, to trudno tu będzie szukać sukcesu.
Uważam że od tego czy gra chwyci dużo zależy od pierwszych partii. Jeśli karty nie podejdą, silnik będzie słaby i będziecie się męczyć zagrywając karty na siłę, to trudno tu będzie szukać sukcesu.
Gramy głównie w 2 osoby, służę radą :)
Re: Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
Ej, no dobra, to zmienia postać rzeczy. Zaczynam rozumieć, że "nie potrzebuję" Everdell. Nic nie straci ani moja kolekcja, ani my nie grając w Everdell. Chociaż przyznam szczerze, że najlepiej by było zagrać w nie swoją kopię i się przekonać
Re: Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
Marco Polo (1 lub 2) też świetna gra, np. https://boardgamegeek.com/boardgame/283 ... rvice-khan lub MP1 z rynku wtórnego.
U nas MP1 dla potyczek 2os np. zdecydowanie wygrywa z Na Skrzydłach.
Ale NS też jest fajną grą, ale raczej poleciłbym dla casualowego towarzystwa w liczbie 3+ : graliśmy tak kilka razy i dobrze się sprawdziło.
U nas MP1 dla potyczek 2os np. zdecydowanie wygrywa z Na Skrzydłach.
Ale NS też jest fajną grą, ale raczej poleciłbym dla casualowego towarzystwa w liczbie 3+ : graliśmy tak kilka razy i dobrze się sprawdziło.
Re: Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
Hehe, ciekawe, że wspominasz o Marco Polo (edycja 1.), bo akurat wczoraj po dwóch latach przerwy trafił na nasz stół.
Zacna gra. Mówisz, że lepsza od Everdell? To dobrze, to nie kupuje
Zacna gra. Mówisz, że lepsza od Everdell? To dobrze, to nie kupuje
Re: Everdell czy Na skrzydłach czy Brzdęk! czy Spirit Island (dla pary)
Everdell nie znam.
Marco Polo 1 u nas nadal jest popularne; gramy głównie online na BGA (ma świetną implementację). W tej chwili myślę, że jakoś z 50 gier za nami, z czego 5-10 "na żywo", a reszta online. U nas gra wygrała z Na Skrzydłach - ale to też nie jest do końca tak, bo to są inne gry i tak naprawdę to warto dwie mieć w kolekcji. Ale z dwóch jakbym miał wybierać, MP1 vs Na Skrzydłąch, to wolę MP1 (i ewentualnie MP2).
Mam wrażenie, że MP1/MP2 są stosunkowo niedoceniane.
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 30 sty 2020, 18:22
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 2 times