through the ages

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6359
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 194 times
Been thanked: 490 times
Kontakt:

Re: through the ages

Post autor: yosz »

Nataniel pisze:Ale nie wszystkie wydarzenia sie pojawiaja przeciez - mozna je odrzucac.
Tak, oczywiście. Ale jesteś pewny, że dana karta sie pokaże komuś na ręku. W partii na 2 i 3 osoby tej pewności nie ma. W grze na 4 osoby będzie się często widywało bardzo standardowe karty - Impact of Science, Impact of Wonders, Impact of Strenght i czy Impact of Colonies. Takie jest moje wrażenie niepoparte żadnymi dowodami. W 4 osoby losowość w kartach cywilnych jest też trochę większa, bo zwiększa się ilość tur pomiędzy moimi ruchami. Jeżeli kluczowe dla mnie karty nie wyjdą w mojej turze, albo turze przede mną (a i tak może poprzedni gracz je zebrać) to mam przerąbane. To mnie spotkało z Code of Laws, Monarchią, Coal i Ironem.

Ale żeby nie było że to są wady. To jest urok tej gry. Ma u mnie 10 na BGG obok Go i Race for the Galaxy :) I raczej to się długo nie zmieni.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
Squirrel
Posty: 414
Rejestracja: 07 wrz 2007, 16:42

Re: through the ages

Post autor: Squirrel »

yosz pisze: - ragozd pokazał jak jęcząc można odwrócić uwagę przeciwników i wygrać olbrzymią przewagą
Dzięki strategii "na jęczaka" (może od teraz zacznę ją zwać "na ragozda"?) po długim impasie, wygrałam wreszcie moją przedostatnią partię! (271-157-144)
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: through the ages

Post autor: mst »

yosz pisze:To mnie spotkało z Code of Laws, Monarchią, Coal i Ironem.
Tylko niby za co byś je wszystkie wystawił? :P IMHO umiejętność rezygnacji z danej karty (często wymuszonej przez przeciwników) i zastąpienia jej innymi działaniami jest w TtA niezbędna. :)
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6359
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 194 times
Been thanked: 490 times
Kontakt:

Re: through the ages

Post autor: yosz »

mi się wczoraj "na ragozda" ;) nie udało wygrać. Zostałem pojechany i to mocno (zabrano mi Enstein'a na którego się szykowałem :( )
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6359
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 194 times
Been thanked: 490 times
Kontakt:

Re: through the ages

Post autor: yosz »

mst pisze:
yosz pisze:To mnie spotkało z Code of Laws, Monarchią, Coal i Ironem.
Tylko niby za co byś je wszystkie wystawił? :P IMHO umiejętność rezygnacji z danej karty (często wymuszonej przez przeciwników) i zastąpienia jej innymi działaniami jest w TtA niezbędna. :)
Na początku gry z żarówkami problemu u mnie nie było. Miałem właśnie za to problem z produkcją i akcjami :( Czym zastąpić Coal i Iron? :P (tak wiem, że są żółte karty :P)

No ale fakt - ja w tę grę nie umiem jeszcze grać ;)
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: through the ages

Post autor: mst »

Squirrel pisze:wygrałam wreszcie moją przedostatnią partię! (271-157-144)
Jeśli w wynikach przeciwników "1" nie pojawiły się omyłkowo zamiast "2" to zapytam: gdzie byli pozostali gracze podczas partii? :twisted:
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Re: through the ages

Post autor: ragozd »

Sadzac po wynikach, to chialbym uslyszec te jeczenia Squirrel ;)
yosz pisze:To mnie spotkało z Code of Laws, Monarchią, Coal i Ironem.
A ile dzieki temu naprawde fajnych kart mogles wziasc :P Ja sie ciesze jesli przeciwnik bierze kazda z tych kart za 3 - bo bierze wtedy przewaznie zla karte :P
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Awatar użytkownika
Sandman
Posty: 1406
Rejestracja: 11 lut 2009, 11:23
Lokalizacja: Wrocław

Re: through the ages

Post autor: Sandman »

Ragozd: i tak wszyscy wiedza, że jesteś szuja i manipulator. ;) :P
Planszowa przeszłość, teraźniejszość, przyszłość
Uzależniony od TtA :]
Visca el Barca!!!
Awatar użytkownika
Squirrel
Posty: 414
Rejestracja: 07 wrz 2007, 16:42

Re: through the ages

Post autor: Squirrel »

Jeśli w wynikach przeciwników "1" nie pojawiły się omyłkowo zamiast "2" to zapytam: gdzie byli pozostali gracze podczas partii? :twisted:
Też się zdziwiłam, ale generalnie miałam szczeście - w ostatnich ruchach zdążyłam bardzo odskoczyć militarnie, pojechać jednego kolegę war over culture, zbudować first space flight a resztę ubiłam na impactach :)

Pozostali gracze uśpieni uwagami - typu: ojej, ale zrobiłam błąd lub o kurcze, teraz już na pewno nie wygram, chyba po prostu przestali zwracać na mnie uwagę :twisted:
Awatar użytkownika
Filippos
Posty: 2466
Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))

Re: through the ages

Post autor: Filippos »

yosz pisze:mi się wczoraj "na ragozda" ;) nie udało wygrać. Zostałem pojechany i to mocno (zabrano mi Enstein'a na którego się szykowałem :( )
Jam to nie chwaląc się uczynił :mrgreen: Dopiero się uczę tej gry (piąta partia) i pierwszy raz zagrałem nie wojskowo-cookowo-kolonijnie. Udało mi się podebrać Marcinowi Einsteina na którego wyraźnie czekał i przestawić swoją mocno górniczą cywilizację (w drugiej erze miałem momentami po kilkanaście ironu do wykorzystania) na naukę i sztukę 8) Wcześniej poznałem moc Robespierra dzięki któremu dwa razy zmieniłem ustrój nie płacąc ani jednej akcji cywilnej. :P
Zwykle gram w to co mam
Moja strona o projektowaniu: http://milunski.com/
Awatar użytkownika
rokter
Posty: 858
Rejestracja: 02 mar 2005, 14:18
Lokalizacja: Poznań

Re: through the ages

Post autor: rokter »

Sandman pisze:Ragozd: i tak wszyscy wiedza, że jesteś szuja i manipulator. ;) :P
Radku, czuję coraz większe pokrewieństwo dusz...
zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
Awatar użytkownika
Sandman
Posty: 1406
Rejestracja: 11 lut 2009, 11:23
Lokalizacja: Wrocław

Re: through the ages

Post autor: Sandman »

yosz pisze: (zabrano mi Enstein'a na którego się szykowałem :( )
Liczenie na konkretną kartę (i to na Einsteina) na 4 osoby można porównać do nadzieji na wygranie w Lotto. Nawet na 2 osoby ciężko się nastawić na konkretną strategię, w 4 to już kompletna masakra. :>
Planszowa przeszłość, teraźniejszość, przyszłość
Uzależniony od TtA :]
Visca el Barca!!!
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: through the ages

Post autor: mst »

Poza tym, oczekiwanie na Einsteina wskazuje na b.dobrze rozwiniętą naukę, a w takim przypadku zarówno Game designer jak i Tesla mogą zdziałać wiele dobrego. :)
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6359
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 194 times
Been thanked: 490 times
Kontakt:

Re: through the ages

Post autor: yosz »

i wziąłem Randolpha. I uczynił mi wiele dobrego - tyle że wyszedł 2 czy 3 tury później. Ogólnie dziwna to partia była. Wszystko mi dobrze szło do początku 3 ery. Zaniedbałem ustrój (znowu) co odbiło się na niemożliwości nabicia buziek. Kolejna partia o której wolę zapomnieć :(
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Jans
Posty: 292
Rejestracja: 14 lut 2005, 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: through the ages

Post autor: Jans »

Mam wrażenie, że częste narzekanie na problem z kartkami (a czasem na losowość ;)) w TtA wynika z:
1. gdy nawet w końcu zdecydujemy się wziąć np. 2 kartki ze stołu, to zawsze są jeszcze ze 3-4 (oczywiście kluczowe), których nie byliśmy w stanie zgarnąć. Nie zauważyłem jeszcze uwag w stylu: "udało mi się zgarnąć irrigation, ale przez to nie wziąłem irona i swordsmanów", bo zawsze rozpamiętujemy tylko tą problematyczną część.
2. problem z kartkami przecież nie tylko tłumaczy ewentualną przegraną, ale też zwiększa wartość wygranej w tak trudnych warunkach ;)

I a propos odchodzenia od stołu - ostatnio kolega mnie zaszantażował, że jeśli go zaatakuję, to kończy grę - i rzeczywiście odpuściłem, bo straciłbym tylko akcje militarne. Warto też pamiętać, że grę można skończyć honorowo zawsze na początku swojej tury (wojna do tego nie jest konieczna), więc nie można uniknąć agresji w ten sposób.
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6359
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 194 times
Been thanked: 490 times
Kontakt:

Re: through the ages

Post autor: yosz »

Mi się podoba syndrom za krótkiej kołderki - chce się dużo zrobić ale nie na wszystko jest czas / akcja. Dlatego z podziwem patrzyłem jak chłopaki grają na Vassalu :) Nic tylko się uczyć
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: through the ages

Post autor: mst »

A czy komuś zdarzyło się już poddanie gry - w okołogliwickich partiach chyba nikt nie brał nigdy pod uwagę takiej możliwości (zdaje się nawet nie mówiłem o takiej możliwości ucząc TtA :twisted: ).
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Re: through the ages

Post autor: ragozd »

zdarzyc nie, ale bralem udzial w partii gdzie powinno sie zdarzyc ;)
Jest to z korzyscia dla gry i graczy, bo na takich slabych cywilizacjach zawsze ktos pozywi sie bardziej i efekt kingmakingu moze wystapic.

Jans - swiete slowa - zwlaszcza z punktu 2 :)
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Awatar użytkownika
Reksio
Posty: 20
Rejestracja: 15 maja 2009, 13:26

Re: through the ages

Post autor: Reksio »

mst pisze:A czy komuś zdarzyło się już poddanie gry - w okołogliwickich partiach chyba nikt nie brał nigdy pod uwagę takiej możliwości (zdaje się nawet nie mówiłem o takiej możliwości ucząc TtA :twisted: ).

Mi się zdarzyło. Kolega się poddał, bo chcieli mu zabrać ludki, a nie miał się z czego uzbroić. Ostrzegał, ostrzegał, aż się poddał :)

/edit W sumie z tego taki trochę emoquit wyszedł, ale co mogliśmy zrobić ? Przecież go pod pistoletem nie mogliśmy zatrzymać :)
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Re: through the ages

Post autor: ragozd »

Mogliscie, a nawet powinniscie, nie wypowiadac mu wojny - a tak ktos straci akcje militarne i obyl sie smakiem. Ten mechanizm jest super :)
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Re: through the ages

Post autor: Don Simon »

mst pisze:A czy komuś zdarzyło się już poddanie gry - w okołogliwickich partiach chyba nikt nie brał nigdy pod uwagę takiej możliwości (zdaje się nawet nie mówiłem o takiej możliwości ucząc TtA :twisted: ).
My raz przerwalismy partie wiedzac, ze nie dogonimy juz kolegi. Oczywiscie tylko dlatego, zeby zdazyc zagrac natychmiastowy rewanz :twisted: . No i podczas jednej z ostatnich rozgrywek jeden z graczy sie poddal. Poniewaz to byla koncowke I ery chyba to przerwalismy...i tez zagralismy rewanz.

Zatem proponuje wprowadzic zasade - jesli sie poddajesz musisz usiasc do kolejnej partii ;-).
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
Reksio
Posty: 20
Rejestracja: 15 maja 2009, 13:26

Re: through the ages

Post autor: Reksio »

ragozd pisze:Mogliscie, a nawet powinniscie, nie wypowiadac mu wojny - a tak ktos straci akcje militarne i obyl sie smakiem. Ten mechanizm jest super :)
Wiesz, nie wiem czy taki super, bo przez to nie dograliśmy do końca (a to była moja 1wsza gra w TTA w życiu, więc miałem ochotę dokończyć). Gdyby mechanizm był super, to by nie pozwalał na wypowiadanie takich wojen w ogóle :)
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: through the ages

Post autor: mst »

Ale czemu nie dograliście?
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1690
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3 times

Re: through the ages

Post autor: Sztefan »

Problem w tym, że gadanie typu nie mam szans, to często "metoda jęczenia". Jak po pierwszej erze już można przewiedzieć swoją przegraną? Do końca gry jeszcze wiele może się zmienić! Moim zdaniem poddanie się powinno być możliwe dopiero w III erze, kiedy już często widać na 100%, że naprawdę już po nas.
Awatar użytkownika
Reksio
Posty: 20
Rejestracja: 15 maja 2009, 13:26

Re: through the ages

Post autor: Reksio »

mst pisze:Ale czemu nie dograliście?

Bo trochę bez sensu, żeby kolunio siedział i patrzył jak gramy ....
ODPOWIEDZ