No nie, nie ma takiej opcji. Na paczuszkach zawierających "silica gel" jest napisane "throw away. do not eat". Jeszcze by się komuś pomyliło i by wywalił żetony, a grał silikonowymi kuleczkami.
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
No nie, nie ma takiej opcji. Na paczuszkach zawierających "silica gel" jest napisane "throw away. do not eat". Jeszcze by się komuś pomyliło i by wywalił żetony, a grał silikonowymi kuleczkami.
I tak i nie
Też się zdziwiłem, wystarczyłaby jedna karta instrukcji w talii (bo musiałaby być zależna językowo): dodaj te karty tu, te tam, postacią możesz grać normalnie. I już. Albo link na pudełku prowadzący do opisu na stronie Awaken Realms.
Ale to wiesz po przeczytaniu instrukcji dopiero. Bardzo często gry mają puste żetony, które są nadmiarowe (zmiana koncepcji albo wykrojnik używany do kilku różnych grafik). Małymi literami mogłoby na nich być coś napisane, np. "don't throw away", albo mogły mieć jakiś deseń, który sugerowałby, że nie są to odpady technologiczne. Inna sprawa, że te żetony bardzo łatwo sproxować kartką papieru.
Jakim przeczytaniu, przecież spis elementów jest na pierwszej stronie. Naprawdę zdarza ci się wyrzucać żetony, bo a nóż nie przydadzą się w grze?
Mi - nie. Ale jestem w stanie wyobrazić sobie, że ktoś zaczyna od wypychania żetonów i nie patrzy. Pusty użyteczny żeton jest rzadkością (TWoM jeszcze kojarzę, pewnie parę innych). Nawet jak nie na samym żetonie to obok na arkuszu wystarczyłaby strzałka z napisem "niech Ci graczu nie przyjdzie do głowy wyrzucanie tegoż elementu".
Jestem w stanie wyobrazić sobie kolejny związany z tym problem dotyczący obaw wyrzucenia kartonika po wypchnięciu żetonówyrq pisze: ↑25 sty 2022, 13:17Mi - nie. Ale jestem w stanie wyobrazić sobie, że ktoś zaczyna od wypychania żetonów i nie patrzy. Pusty użyteczny żeton jest rzadkością (TWoM jeszcze kojarzę, pewnie parę innych). Nawet jak nie na samym żetonie to obok na arkuszu wystarczyłaby strzałka z napisem "niech Ci graczu nie przyjdzie do głowy wyrzucanie tegoż elementu".![]()
Właśnie tak. Miałem jedną czy dwie planszówki, gdzie przy żetonach kompletnie pustych z obu stron była informacja (po polsku) "nie wyrzucaj tych żetonów".
Ja też niestety nie mam dedykowanego stołu ( aczkolwiek plany sątomekmani3k pisze: ↑27 sty 2022, 18:50 Składam i rozkładam grę za każdym razem (wiem to moja wina że nie mam dedykowanego stołu) i nie mogę wziąć stosu kart i go rozłożyć by być gotowym do gry tylko muszę szukać jeszcze tekturowej maski.
Wydaję mi się, że ta gra jednak sporo traci na rozgrywaniu ją w pojedynkę, oczywiście co kto lubi i daleko mi do prowadzenia krucjaty o jedyny, "prawdziwy" sposób konsumowania produktu. Moim zdaniem w na cały koncept Etherfields wpłynęło stricte RPGowe doświadczenie czy może bardziej zamiłowanie autora i, zgodnie z sugestią zawartą w instrukcji, wielce korzystne jest wczuwanie się i odgrywanie postaci znane z klasycznego pen&paper, co z natury ma prawo zadziałać tylko w większym gronie. W ten proces włączyliśmy również maski, traktując je nie tylko jako kawałek dodatkowej mechaniki płynącej z przypisanych umiejętności, ale również, a chyba nawet przede wszystkim, jako wyeksponowanie danej cechy w Śniących po ich założeniu. Przy takim podejściu też wybór masek po samych nazwach, bez uprzedeniego sprawdzania ich umiejętności, ma więcej sensu i spina się w mojej ocenie w jedną spójną całość.Bysztel pisze: ↑28 sty 2022, 11:43 Ja całą kampanię gram w jednej masce, którą mam wrzuconą gdzieś do pudełka. Grając w więcej osób pewnie daje to fajny efekt, kiedy każdy jest tak jakby schowany za swoją maską, ale kiedy gram solo, to nie wydaje mi się, żeby postawienie przed sobą maski i gapienie się w jej rewers coś do klimatu dodawało, szczególnie że emocje i ilustracje na maskach nijak się nie mają do ich efektów, wiec wszystko to jest czysto abstrakcyjne i umowne i nie tworzy żadnej większej, tematycznej całości.
Dla mnie lepsza byłaby zwykła karta z grafiką i efektem po prostu ze względu na wygodę.
A ja się zgadzam,