Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1577
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 207 times
Been thanked: 605 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Ayaram »

Powolne ogrywanie #9

Tym razem przyszła kolej na zabawę preconem Quicksilvera. Po raz pierwszy odkąd się bawię tymi premade deckami się poddałem. Rhino, oba Gobliny, Klaw poszły mocno gładko, ale przy Ultronie.. po chyba 6 porażce się przerzuciłem na standard. Potem troszkę przerobiłem deck i na expercie już poszedł, ale też nie było tak gładko.

:arrow: Jego precon to porażka. Rozumiem, co twórcy mieli na myśli, no ale... Chcieli dodać typowe karty typowo związane z QS czyli Adrenaline Rush i Civic Duty i pokazać, że łooo QS = combosy, co jest spoko. Chcieli mu dorzucić protekcje, by pokazać, że darmowy właściwie defense jest fajny, co też jest spoko. Ale razem w połączeniu robi się masakra. On w swoim zestawie dodatkowych 25 kart, nie ma właścwie nic co pozwala szybko reagować na duże zagrożenia. W praktyce w większości przypadków idzie bardzo gładko, ale w takim decku prędzej czy później czeka nas słabsza tura, albo dwie i potem już nam ciężko nadążyć.

:arrow: Na pierwszy oka wydaje mi się dość słaby na solo. Tzn. jak idzie dobrze, to idzie bardzo dobrze. Wrogowie mają te 16-25 hp, z zwykłego combo Velocity + Always be running zadajemy już 12, o bardziej pokręconych combosach nie wspominając. Ale rzeczy które pójść nie tak wydaje mi się (pomijająć of course rzeczy związane ze słabym preconem), że jest dużo w porównaniu do innych herosów. 9 hp na start, upgrady na końcu talii/zdiscardowane, exhausty gdy nie mamy ABR na ręce, stuny, wyczerpanie się do rec itp. itd.

:arrow: Z plusów to na pewno jest ciekawy. Bazowanie na "basic" aktywacjach, przez statyinacz na pczątku naczej się gra na początku, zmienia podejście do budowania talii. Ot dobrze zrobiony bohater pod tym względem.
- Kolejny plus to miło się zaskoczyłem, że jest dużo lepszy na początku niż myślałem. Wszystko przez to, że zarówno velocity jak i double time możemy użyć i do atk i do thw.

:arrow: Najczęściej się go widzi na agresji, co jest zrozumiałe, bo combo za milion, otk itp. działa na wyobraźnie. U mnie pierwsza myśl to jest justice i pójście nie w jak najsilniejsze combo, a jak najczęstsze combo dzięki wtasowywaniu z servel industries.
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: c08mk »

Pamiętam, że Quicksilverem mi się bardzo dobrze grało solo. Jeżeli dobrze kojarzę to jest to postać z jedną z największych ilości "superpower" w talii i można to dobrze zakombić z tanim szarym generatorem zasobów.
Spoiler:
Awatar użytkownika
kinioo
Posty: 629
Rejestracja: 01 kwie 2016, 10:25
Has thanked: 64 times
Been thanked: 57 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: kinioo »

Ayaram pisze: 08 sty 2022, 10:40 Powolne ogrywanie #9

Tym razem przyszła kolej na zabawę preconem Quicksilvera. Po raz pierwszy odkąd się bawię tymi premade deckami się poddałem. Rhino, oba Gobliny, Klaw poszły mocno gładko, ale przy Ultronie.. po chyba 6 porażce się przerzuciłem na standard. Potem troszkę przerobiłem deck i na expercie już poszedł, ale też nie było tak gładko.

:arrow: Jego precon to porażka. Rozumiem, co twórcy mieli na myśli, no ale... Chcieli dodać typowe karty typowo związane z QS czyli Adrenaline Rush i Civic Duty i pokazać, że łooo QS = combosy, co jest spoko. Chcieli mu dorzucić protekcje, by pokazać, że darmowy właściwie defense jest fajny, co też jest spoko. Ale razem w połączeniu robi się masakra. On w swoim zestawie dodatkowych 25 kart, nie ma właścwie nic co pozwala szybko reagować na duże zagrożenia. W praktyce w większości przypadków idzie bardzo gładko, ale w takim decku prędzej czy później czeka nas słabsza tura, albo dwie i potem już nam ciężko nadążyć.

:arrow: Na pierwszy oka wydaje mi się dość słaby na solo. Tzn. jak idzie dobrze, to idzie bardzo dobrze. Wrogowie mają te 16-25 hp, z zwykłego combo Velocity + Always be running zadajemy już 12, o bardziej pokręconych combosach nie wspominając. Ale rzeczy które pójść nie tak wydaje mi się (pomijająć of course rzeczy związane ze słabym preconem), że jest dużo w porównaniu do innych herosów. 9 hp na start, upgrady na końcu talii/zdiscardowane, exhausty gdy nie mamy ABR na ręce, stuny, wyczerpanie się do rec itp. itd.

:arrow: Z plusów to na pewno jest ciekawy. Bazowanie na "basic" aktywacjach, przez statyinacz na pczątku naczej się gra na początku, zmienia podejście do budowania talii. Ot dobrze zrobiony bohater pod tym względem.
- Kolejny plus to miło się zaskoczyłem, że jest dużo lepszy na początku niż myślałem. Wszystko przez to, że zarówno velocity jak i double time możemy użyć i do atk i do thw.

:arrow: Najczęściej się go widzi na agresji, co jest zrozumiałe, bo combo za milion, otk itp. działa na wyobraźnie. U mnie pierwsza myśl to jest justice i pójście nie w jak najsilniejsze combo, a jak najczęstsze combo dzięki wtasowywaniu z servel industries.
Gram true solo.

Zagralem Quicksilverem 1 raz na preconie... oj strasznie długo się rozpędzał żeby wykonać konkretniejszy atak... potem wrzuciłem mu Agresję, no i była już inna bajka.

Powoli wyrasta na jednego z moich ulubionych bohaterów, ale na chwilę obecną wskoczył do pudełka jak wylazł z niego Venom ;)

Wczoraj niestety poległ przeciwko Klaw expert plus Ronan The Accuser* custom encounter set (ale muszę przyznać, że o mały włos, naprawdę)

*oj potrafi ten bydlak napsuc krwi
Sorki za brak polskich znakow....
Awatar użytkownika
Beskid
Posty: 1027
Rejestracja: 29 sie 2021, 21:52
Has thanked: 759 times
Been thanked: 242 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Beskid »

mat_eyo pisze: 28 gru 2021, 11:27 Ja ostatnio wpadłem w jakiś dołek.
Mnie się wydaje, że ta gra weszła przebojem do Twojej absolutnej topki?
Wysłuchałem Gradania gdzie oceniono ją dobrze ale raczej chłodno i z dystansem do kolekcji.
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5617
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 809 times
Been thanked: 1263 times
Kontakt:

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: mat_eyo »

Nie zrozum mnie źle, MC nadal mam miejsce w moim prywatnym top 10 wszechczasów. Nadal uważam, że jest to jedna z najlepszych gier solo, a zdecydowanie najlepsza pod względem relacji czasu gry, ciężaru zasad i ilości kombinowania. Mage Knight jest cudowny, ale ciężki i ma sporo wyjątków w zasadach, każdy powrót do niego to sporą inwestycja czasowa. Spirit Island jest fajne, ale Marvel Champions daje mi więcej różnorodności i losowej "przygodowości", którą cenię grając solo, a nienawidzę w rozgrywkach z innymi graczami. Final Girl daje mi ostatnio wiele frajdy, ale to mniejszy kaliber. Marvel Champions jest dla mnie nadal #1.

Mój dołek i mniejsza liczba rozgrywek ostatnio to kwestia dwóch rzeczy. Skumulowało mi się ostatnio sporo preorderów, wszystko przyszło w krótkim odstępie czasu i mam bardzo dużo nowości do ogrania. Druga sprawa to zawód, jaki sprawił mi Quicksilver i ta nieszczęsna talia, która w założeniu jest ekstra, ale nie chce działać. Zawód jedną postacią przełożył mi się na całą grę i chwilowo ma mniejszy zapał do gry. To jednak minie i na 100% wrócę do łojenia skóry łotrom ;)
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: c08mk »

Po słabszym dodatku przyszedł czas na kolejnego championa (czyli Valkyrie vs Vision).

Gotowa talia Valkyrie jest złożona na agression, którym przyznaję nie umiem dobrze grać. Stąd też zrobiłem drugą talię na justice i ostatecznie wyszło, że nadal Valkyrie nie jest z tych topowych championów.
Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się fajne, dobre bonusy do statystyk, silne karty ataku, itp. Niestety bonusy i lepsze efekty odpalają się tylko na przeciwniku do którego dołączony jest Death Glow i tu jest ból tej postaci. Żeby Death Glow dołączyć do przeciwnika trzeba za każdym razem zapłacić 1 zasób. Żeby go ściągnąć postać musi przejść na Alter-ego (lub pokonać przeciwnika). Tutaj już zaczyna być widoczne, że jeżeli się go dołączy do villaina to Valkyrie będzie słabo atakować miniony. Jeżeli dołączy się do miniona to trzeba stracić zasób na zagranie DG (co wbrew pozorom boli, bo często braknie zasobu na co innego) i znowu jest ryzyko, że wyjdą kolejne priorytety jak inny gorszy minion, którego trzeba ściągnąć w pierwszej kolejności (ściągać Death Glow i znowu płacić za zagranie?).
Ogólnie w grze solo Valkyrie się u mnie nie sprawdza. Możliwe za to że w grze wieloosobowej byłaby dobra do ściągania minionów ze stołu.
W sumie najlepszym elementem tej paczki jest karta basic Bifrost, który pozwala przyzwać Asgardczyka ze swojej talii i zagrać go.

Z kolei gotowy Vision bazuje na protection. Nie jest to mój ulubiony aspekt ale tutaj sama talia całkiem nieźle złożona. Nie bazuje na efektach typu obroń, a dostaniesz bonus tylko raczej na neutralizacji ukrytych zagrożeń jak np. karty boostujące.
Sama postać też wypada bardzo dobrze. Vision ma możliwość przyjmowania dodatkowych form (chyba jedna z moich ulubionych mechanik postaci) i dzięki nim dostaje dobre bonusy do statystyk lub może odpalać dobre efekty ze swoich eventów. Na uwagę zasługuje też "ręka" tej postaci. Jest to H5/AE5 jednak w "lekkiej" formie na AE ręka ma +1, a przejściu na hero i zmiany na "ciężką" dobiera się kolejną kartę. Wbudowany silnik, który pozwala postaci mieć 7 kart co jakiś czas to jednak jest dość duży bonus (za to na start dostaje się 5 kart - karta dodatkowej formy wchodzi do gry już po dociągu ręki i mulliganie).
Z innych ciekawych kart w paczce na uwagę zasługują sojusznicy. Mi udało zagrać się Victora, który doskonale przyjmuje obrażenia. Reszta postaci to też androidy i na pewno basic Machne Man będę chciał przetestować (bazowe staty 1-1 i 3hp ale można zapłacić do 3 zasobów i tyle też dostaje bonusa do podstawowych statów).
Ostatnio zmieniony 18 sty 2022, 14:12 przez c08mk, łącznie zmieniany 1 raz.
maciej.kr
Posty: 206
Rejestracja: 01 lip 2019, 22:03
Has thanked: 47 times
Been thanked: 42 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: maciej.kr »

Mam prośbę o info czy ktoś pokusil się o polską instrukcję .
W końcu po pół roku leżakowania na półce odpalamy gre i łatwiej by było z dzieciakami ogarnąć zasady w PL.
Dzięki za info
Awatar użytkownika
Gromb
Posty: 2833
Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 849 times
Been thanked: 364 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Gromb »

maciej.kr pisze: 29 sty 2022, 19:24 Mam prośbę o info czy ktoś pokusil się o polską instrukcję .
W końcu po pół roku leżakowania na półce odpalamy gre i łatwiej by było z dzieciakami ogarnąć zasady w PL.
Dzięki za info
Zerknij poniżej :

https://m.facebook.com/groups/630919820 ... 78812731/
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1577
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 207 times
Been thanked: 605 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Ayaram »

Powolne ogrywanie #10

Dalej testowanie pakietu QS na tapecie - tym razem za cel sobie wziąłem próbę troszkę podrasowanie precona. Plan był prosty - Wywalamy MultipleMana, wywalamy 6 basic upgradów z +1 do statów i skupiamy się na defense eventach. Cóż... wyszło jak wyszło :D
:arrow: Pierwszy problem jaki widzę to sytuacyjność tej mechaniki przy solo grach. Start gry i nie potrzebujemy defense eventów, zmieniamy się w alter ego, złol ma stuna, mamy stronnika z 1 hp który największe value wyciska właśnie przy obronie przed złolem..
:arrow: Drugi problem to kwestia tempa na stole. Mamy na start miniona/side schema na początku gry i jak nic z tym nie zrobimy to ilość zagrożenia na stole będzie tylko rosnąć i łatwo może nam się to wymknąć z pod kontroli. Tymczasem defense eventy chronią nasze życie - a tutaj na start gry możemy przyjąć 1-2 hity bez niczego i złol nie rozpędza się przez to w żaden sposób.
:arrow: No i ile tych defense eventów niby grać? Na razie nie mają żadnych dodatkowych synergii (Vision dostaje 1) poza to co ma "stardowe protection". Na początku grałem 8 (dodatkowo Preemptive strike) i już zdarzały się często sytuacje gdy dostawałem ich za dużo na rękę i przez turę czułem się paradoksalnie bezbronny. Na końcu zmniejszyłem do 5 i grało się dużo lepiej, ale tu z kolei już Nerves of steel przestawał być tak potrzebny.
:arrow: Ostatnia sprawa to sam QS, który jeszcze słabo pasuje do takiego grania. Tylko coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że najważniejsze w QS jest wzmacnianie tempa na początku gry. Pierwsze tury gdzie musi przeboleć wydawania zasobów na upgrade za 2 mocno bolą. Jak już się rozkręci to robi się bestią i przy solo grach nie potrzebuje dużo więcej, bo wykręcenie tych 12-16 dmg na turę nie jest takie trudne, więc raz-dwa zamykamy temat z życiem złola. Tymczasem ta protekcja mu w ogóle tym nie pomaga i największy problem właśnie pojawiał się na początku gry, gdy np. były jakieś miniony na stole, my mamy dalej 1 atk i dostajemy rękę typu 2x upgrady +3x defense eventy i szybko stół zaczyna nam się wymykać spod kontroli.
:arrow: Z pozytywów to oczywiście na plus darmowa akcja obrona u QSa, który zmienia mocno sposób grania, jako że mając te 2 defa przez większą część gry, często bardziej się opłacało blokować miniony by przyjąć na klatę "atk bez dmgu" niż złola i te zarządzanie tymi atakami to była najciekawsza rzecz w tym decku
:arrow: Grałem standardowo na 5 przeciwników z 1 kampanii, grając jako standalony - w tym wypadku na scenariusze z Red Skulla. Szło ładnie do Zoli, tam pojawiły się problem z wyżej wspomnianym tempem. Prędzej czy później dostawaliśmy słabszą turę, a Zola z dodatkowym spamem minionów boleśnie to wykorzystywał. Zmuszony byłem przebudować trochę deck i poszedłem trochę na łatwiznę... dorzuciłem zestaw basic ally w szczególności Miles Morales ze swoim 4 atk w 1wszej turze robił robotę i się udało bodajże za 2gim razem. Tyle tylko, że bardziej wygrałem pomimo tych defense eventów niż dzięki nim :D
:arrow: Podsumowując: na razie nie widzę decku mocno skupiających się na defense eventach i Nerves of steel. Raczej widziałbym bardzo standardowe protection decki z wykorzystaniem niewielkiej liczby defense eventów. Czekamy na dodatkowe synergię i zobaczymy.

link do decku. Średnio dużo z precona zostało :lol:

PS: jak działa dokładnie widełka akcji i Friction Resistence z defense eventami? Na początku grałem, że wyczerpujemy postać do obrony, używam defense event płacąc z FR, przygotowuje się z umiejki QSa i tym samym przygotowuje FR. Potem dopiero zacząłem się zastanawiać, czy faktycznie to legalne i czy nie przygotowujemy się z umiejki QSa przed zagraniem defense eventu i tym samym tak łatwo nie jest... Pewny dalej nie jestem i grałem z dobrą starą szkołą - jak czegoś nie wiesz, to graj na swoją nie korzyść ;)
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: c08mk »

"You are not allowed to view this deck. To get access, you can ask the deck owner to enable "Share your decks" on their account."
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1577
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 207 times
Been thanked: 605 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Ayaram »

c08mk pisze: 30 sty 2022, 18:33
"You are not allowed to view this deck. To get access, you can ask the deck owner to enable "Share your decks" on their account."
Chyba powinno już być ok.. :?
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: c08mk »

Ayaram pisze: 30 sty 2022, 21:46 ...
Chyba powinno już być ok.. :?
Działa :)
To ja też dodam swojego ostatnio granego Quicksilvera.
szczudel
Posty: 1447
Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
Has thanked: 103 times
Been thanked: 142 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: szczudel »

https://www.fantasyflightgames.com/en/n ... ova-force/

Bardzo chciałbym poznać sprzedaż poszczególnych dodatków. Mamy tutaj "młodą" postać Marvela. Ciekawi mnie czy te odmładzające eksperymenty MArvela chwytają i nowe, młode postacie budują fanbase, czy jednak sprzedaj esię tylko to c ma ugruntowaną pozycję.

Zupełnie po mnie ta zapowiedź spłynęła.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4137
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 272 times
Been thanked: 942 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: brazylianwisnia »

Zestawiając młodych z ugruntowanymi rozumiem że masz na myśli młodych jako postacie wprowadzone w ostatnich dekadach? Kamala radzi sobie świetnie, ma bardzo dobre 2 serie. Jane Foster też swoją popularność zdobyła. Reszta też ma jakiś fanbase ale nie tak duży. To wszystko będzie się zmieniać przez wprowadzanie ich do MCU. Wystarczy zobaczyć jakim paziem był Iron man. Nie budził wielkiego zainteresowania. Straznicy Galaktyki też nie byli popularni. Ten cykl ogółem jest słaby. Lubię Milesa i Gwen ale reszta to zmarnowany potencjał. Mogli dać silk, Spider mana 2099, Kaine, bena Reiley itd a dali Spider Ham i sp//dr.. Mam tylko najdzie że mechanicznie zachwyca.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: c08mk »

szczudel pisze: 04 lut 2022, 10:12 https://www.fantasyflightgames.com/en/n ... ova-force/

Bardzo chciałbym poznać sprzedaż poszczególnych dodatków. Mamy tutaj "młodą" postać Marvela. Ciekawi mnie czy te odmładzające eksperymenty MArvela chwytają i nowe, młode postacie budują fanbase, czy jednak sprzedaj esię tylko to c ma ugruntowaną pozycję.

Zupełnie po mnie ta zapowiedź spłynęła.
Jako postać w grze widać, że Nova będzie niezły. Bez problemu dostaje resource generator i aeriala. Do tego łatwo będzie mu zagrywać karty płacąc zasobem wild.
Co do postaci z komiksów to tak z grubsza wygląda, że grupa Champions się przyjęli aczkolwiek nie mam żadnych twardych danych to potwiedzających. Raczej bazuję na obserwacji tego co wychodzi z gier i komiksów (gdyby się nie sprzedawało to nikt by tego nie wypuszczał).
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1577
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 207 times
Been thanked: 605 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Ayaram »

Z perspektywy osoby która mocno nie przepadała za Marvelem za dzieciaka i wkręciła się tylko dzięki MCU - dla mnie spoko. Nie wiem na ile fani komiksów się cieszą na ich widok w karciochach, ale mnie widok w karciochach zmotywował żeby trochę o Novie czy też o Warlocku, który ostatnio mnie zaciekawił z fan-contentu - poczytać na netach, więc pod tym kątem MC LCG robi dobrą robotę. Podoba mi się też pomysł na tematyczne podejście do cykli. Czyli teraz mamy cykl o spiderverse to dokoptowali im "młodych bohaterów" do spółki. Jak w następnym cyklu wrócą do poważnych postaci, to dla mnie spoko. Chociaż z perspektywy FFG się mocno dziwię, bo pewnie i są osobę co sobie przez to cały cykl odpuszczą. Dla mnie ok, bardziej mnie cieszy ten cykl z nowymi dla mnie bohaterami, niż poprzedni - czyli z bohaterami które kojarze głównie jako postacie 2-planowe z filmów.

Gorzej, że jak na razie nasz Nova wygląda na najnudniejszą postać ever. Zgadzam się, że pewnie będzie niezły - jego mechanika = ekonomia, więc ciężko by było inaczej, no ale w tym "bardziej się opłaca jak płacisz wildy" nie ma nic ciekawego. Ba, żeby chociaż te skille jakieś niewiadomo jak dobre były. Event zdejmujący za 3 thw, który kosztuje 1 jeśli użyjemy wilda? Przecież np. spiderwoman miała event zdejmujący 3 thw kosztujący po prostu 1. I miał dodatkowy efekt. I podbijał jej pasywkę. Patrząc po numerkach kart, pewnie lighspeed flight i pot shot będzie w 3 kopiach, to niewiele zostało jego kart do pokazania. I te pare kart muszą mieć naprawdę "WOW" efekt, by uratować tą postać w moich oczach pod kątem atrakcyjności.

Za to pod kątem kart aspektowych wygląda naprawdę fajnie. W ogóle mam takie wrażenie, że postacie są coraz słabsze (tzn. pod kątem oryginalności, ciekawych mechanik itp.), za to karty aspektowe coraz ciekawsze. I bardzo dobrze, najwyższa pora, w końcu to już 5 cykl leci ;)
szczudel
Posty: 1447
Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
Has thanked: 103 times
Been thanked: 142 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: szczudel »

MC ma o tyle ciekawy model wydawniczy, że gdyby dane sprzedażowe były dostępne to fajnie byłoby po nich widać jakieś trendy. Mam wątpliwości, czy ludzie kupują paczki pod karty aspektów.

W kazdym razie gra wychodzi, więc jako tako musi sie to kręcić.
Awatar użytkownika
Atamán
Posty: 1347
Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 565 times
Been thanked: 284 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Atamán »

Ja na tym etapie gry mocno zwracam uwagę na karty aspektów :) Nie kupuję już wszystkiego jak leci, przeglądam co wyjdzie i na tej podstawie decyduję. Np. box z pająkami kupuję, podobają mi się bohaterowie, ciekawe wydają się być scenariusze, ale tak naprawdę niemniej jara mnie synergia kart S.H.I.E.L.D. pod Justice.

Co do Novy - ja się zgadzam, że jego eventy nie zachwycają, ale pozostałe karty mi się podobają - zarówno ally Ms.Marvel, jak ten resource, który nie wlicza się do limitu ręki (to już jest coś nowego - jest potencjał by w przyszłości wyszły też karty aspektowe lub basic z tą zasadą) albo ten event Unleash Nova Force - widzę w tym potencjał i ciekaw jestem pozostałych kart. Trochę to przypomina Ms.Marvel, która też ma słabe eventy, ale grając nią po prostu starasz się ich nie grać, korzystasz z jej zdnolności i jej supportów, upgradów, ale do wzmacniania i wielokrotnego odpalania kart z aspektu, a jej eventy traktuje się jako resource ew. opcja ratunkowa, jak już nic lepszego nie podejdzie. Może u Novy jakoś podobnie będzie grało.

Najbardziej zaskakuje mnie ten zestaw modularny dodany do paczki. Czy to będzie kosztem kart z pozostałych aspektów? A może te karty z pozostałych aspektów będą po prostu unikatowe albo Max 1 per deck, że zrobiło się miejsce na taki pakiet?
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1577
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 207 times
Been thanked: 605 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Ayaram »

Atamán pisze:Najbardziej zaskakuje mnie ten zestaw modularny dodany do paczki. Czy to będzie kosztem kart z pozostałych aspektów? A może te karty z pozostałych aspektów będą po prostu unikatowe albo Max 1 per deck, że zrobiło się miejsce na taki pakiet?
Zapewne zamiast tradycyjnych 9 kart (3x3) dla pozostałych aspektów, dadzą ally (champion dla każdego koloru?) - 3x1 + 6 z modulara, liczbowo się spina ;)
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: c08mk »

Nowa postać Ironheart.
Budowa pancerza przez podmiankę kart hero/alter ego (zamiast wykładania upgrade jak do tej pory), Championi na leadership, duża traita Aerial i kolejny modular set. Na pierwszy rzut oka wygląda ciekawie ale może być trudno na niższym poziomie jako hero z małą ręką.
Awatar użytkownika
Gromb
Posty: 2833
Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 849 times
Been thanked: 364 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Gromb »

Ja tak troszeczkę z innej beczki, mam pytanie dotyczące erraty. Czy grając w MC przeszkadzało wam granie na oryginalnych kartach, i czy wprowadzaliście zmiany w oparciu o listę z linka poniżej :
I czy orientujecie się, czy FFG wyda jakiś zestaw naprawczy, co chyba jest moim pobożnym życzeniem, bo nie przypominam sobie, by FFG robiło takie balety :|
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
Awatar użytkownika
Atamán
Posty: 1347
Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 565 times
Been thanked: 284 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: Atamán »

c08mk pisze: 17 lut 2022, 23:03 Nowa postać Ironheart.
Budowa pancerza przez podmiankę kart hero/alter ego (zamiast wykładania upgrade jak do tej pory), Championi na leadership, duża traita Aerial i kolejny modular set. Na pierwszy rzut oka wygląda ciekawie ale może być trudno na niższym poziomie jako hero z małą ręką.
Pomysł ciekawy, ale coś się obawiam, że jakoś za wolno będzie się rozwijała. Trochę zależy od tego, jakie karty dostanie do tego, żeby szybciej to rozbudowywać. Boję się, że skończy jak Groot - czyli w teorii super sprawa z tymi żetonami growth, a w praktyce u Groota non stop ich brakuje (bo jest za dużo efektów, które je zużywają w porównaniu do tych, które je dokładają). Tu raczej nie będzie niczego, co je zdejmuje (poza Obligation zapewne), ale widać już kartę, której siła zależy od tego, jaki LVL został osiągnięty (i ta karta jest totalnie za droga na początku gry), a karty dobudowujące counterki są dosyć drogie w porównaniu do efektu. Jak jeszcze weźmiemy pod uwagę, że dużo nowszych scenariuszy od początku gry potrzebuje mocnego działania, to trochę może nie być czasu na to, żeby się tak długo rozkręcać.
Gromb pisze: 17 lut 2022, 23:10 Ja tak troszeczkę z innej beczki, mam pytanie dotyczące erraty. Czy grając w MC przeszkadzało wam granie na oryginalnych kartach, i czy wprowadzaliście zmiany w oparciu o listę z linka poniżej :
I czy orientujecie się, czy FFG wyda jakiś zestaw naprawczy, co chyba jest moim pobożnym życzeniem, bo nie przypominam sobie, by FFG robiło takie balety :|
Te erraty to głównie prostowanie słownictwa w grze, by efekt karty był opisany zgodnie z zasadami. Chyba najbardziej z tej listy istotne to jest Iron Fist (że jego efekt odpala się przed atakiem, a nie po nim) oraz Warning, że nie ma oznaczenia (defense), co jest związane z drugą już zmianą jak interpretować tego typu eventy. A reszta to drobnostki. I nie, FFG raczej nie ma takiego zwyczaju, by drukować tego typu erraty.
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: c08mk »

Atamán pisze: 18 lut 2022, 00:35
Gromb pisze: 17 lut 2022, 23:10 Ja tak troszeczkę z innej beczki, mam pytanie dotyczące erraty. Czy grając w MC przeszkadzało wam granie na oryginalnych kartach, i czy wprowadzaliście zmiany w oparciu o listę z linka poniżej :
I czy orientujecie się, czy FFG wyda jakiś zestaw naprawczy, co chyba jest moim pobożnym życzeniem, bo nie przypominam sobie, by FFG robiło takie balety :|
Te erraty to głównie prostowanie słownictwa w grze, by efekt karty był opisany zgodnie z zasadami. Chyba najbardziej z tej listy istotne to jest Iron Fist (że jego efekt odpala się przed atakiem, a nie po nim) oraz Warning, że nie ma oznaczenia (defense), co jest związane z drugą już zmianą jak interpretować tego typu eventy. A reszta to drobnostki. I nie, FFG raczej nie ma takiego zwyczaju, by drukować tego typu erraty.
Jeżeli już to w kolejnych drukach robią poprawki. W MC jestem na bieżąco i mi to nie przeszkadza ale w AH czy LotR to praktycznie zabija u mnie gry. Jeżeli już rozkładam tamte LCGi to gram z tym co pamiętam, a nie uczę się wszystkiego na pamięć przed rozgrywką (w AH mam mini naklejki przy nazwie karty co pomaga rozpoznać kartę z erratą).
freezer50
Posty: 22
Rejestracja: 07 lut 2020, 09:40
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: freezer50 »

Próbował ktoś złożyć Adama Warlocka? Znalazłem coś takiego ale jakoś nie jestem przekonany https://marvelcdb.com/decklist/view/139 ... iqURBH2nCo
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

Post autor: c08mk »

freezer50 pisze: 01 mar 2022, 12:38 Próbował ktoś złożyć Adama Warlocka? Znalazłem coś takiego ale jakoś nie jestem przekonany https://marvelcdb.com/decklist/view/139 ... iqURBH2nCo
Na pierwszy rzut oka "The power of ..." są loterią. Już bardziej wolałbym talię naszprycować nowymi kartami resource, które dają jakiś mały ale pewny bonus.
Po za tym na tą postać trzeba mieć pomysł. Granie gotową talią, bez znajomości możliwości i interakcji jakie ona w pełni oferuje częściej skończy się porażką.
ODPOWIEDZ