Kolejny coop do kolekcji

[Vijas]

Jak w temacie. Poniżej lista tego co mam, od góry lecą gry które najbardziej mi podeszły.

- Eldritch Horror
- The Crew: Wersja Kosmiczna
- Paleo
- Detektyw Trzewiczka
- Legendary Marvel
- Aeon's End
- Cthulhu DMD
- Horror w Arkham 3 edycja
- Martwa Zima
- Robinson/Pierwsi Marsjanie
- Dead Men Tell no Tales
- Spirit island - gra jest świetna, ale dla wielu za ciężka
- Gloomhaven
- Pandemic Cthulhu
- Zombicide 2nd
- Fallout - muszę więcej pograć w coopowy wariant żeby się upewnić gdzie wyląduje
- Runebound 3
- Magia i Myszy

Czekają na ogranie

Maximum Apocalypse, Coopowy dodatek do zachodnich królestw, Odmety Grozy.

Teoretycznie mam jeszcze karciankę bloodborna, Auztralię i Black Angela, ale jakoś mi te gry średnio pasują do takiego typowego coopa.

Zastanawiałem się nad Machiną Arcaną, ale polityka cenowa Galakty jest kosmiczna. W cenie polskiej podstawki można dostać premium box z kickstartera, a patrząc na niektórych współgraczy spora ilość tekstu po angielsku może być problemem.

Otwarty na propozycje, strzelajcie.

[arturmarek]

Ja w koopy gram głównie 2-osobowo z żoną. Także, jeśli grasz w większym i/lub zmiennym gronie, to niektóre propozycje mogą być gorsze.

Kroniki Zbrodni: jeśli nie przeszkadza Wam aplikacja, to bardzo przyjemna, raczej lekka seria detektywistyczna. Poza podstawką i dodatkiem, jest jeszcze seria niezależnych gier z serii millenium.
Szerloch Holmes: Detekty Doradczy: przeciwieństwo Kronik Zbrodni. Bardzo trudna i bardzo angażująca gra detektywistyczna. Jak widzę podobał Wam się Trzewiczkowy Detektyw. Jeśli chcielibyście spróbować czegoś poodobnego, ale lżejszego to Kroniki Zbrodni. Jeśli chcielibyście spróbować czegoś podobnego, ale bardziej wymagającego to Sherlock.
Pandemic Legacy: podstawowego Pandemica bym Wam nie polecał, widać, że już jesteście "za daleko" w planszówkowym świecie. Jednak wersja Legacy jest warta wypróbowania.
Załoga podwodna: ja niestety rzadko mam okazję grać w Załogę, ale posiadam obie wersje, wydaje mi się, że warto.
Escape Tales: nie widzę abyście próbowali gier escape roomowych. Moją ulubiną serią jest Escape Tales i chyba najbezpiecznieszą wersja na początek jest Rytuał Przebudzenia.

Edit: umknął mi Gloomhaven na Twojej liście. Może jakaś bardziej fabularna duża gra: proponuję Tainted Grail.

[tomp]

Proponuje ostatnio wydane Paleo
Uwaga! ta gra to czysta mechanika. Fabuły prawie brak 1-2 zdanie w instrukcji + to co napisano na kartach.

Drugi tytuł to Fortune & Glory - chyba najbardziej rasowe ameri, jest również tryb rywalizacyjny.

[Vijas]

Ja w koopy gram głównie 2-osobowo z żoną. Także, jeśli grasz w większym i/lub zmiennym gronie, to niektóre propozycje mogą być gorsze.

Kroniki Zbrodni: jeśli nie przeszkadza Wam aplikacja, to bardzo przyjemna, raczej lekka seria detektywistyczna. Poza podstawką i dodatkiem, jest jeszcze seria niezależnych gier z serii millenium.
Szerloch Holmes: Detekty Doradczy: przeciwieństwo Kronik Zbrodni. Bardzo trudna i bardzo angażująca gra detektywistyczna. Jak widzę podobał Wam się Trzewiczkowy Detektyw. Jeśli chcielibyście spróbować czegoś poodobnego, ale lżejszego to Kroniki Zbrodni. Jeśli chcielibyście spróbować czegoś podobnego, ale bardziej wymagającego to Sherlock.
Pandemic Legacy: podstawowego Pandemica bym Wam nie polecał, widać, że już jesteście "za daleko" w planszówkowym świecie. Jednak wersja Legacy jest warta wypróbowania.
Załoga podwodna: ja niestety rzadko mam okazję grać w Załogę, ale posiadam obie wersje, wydaje mi się, że warto.
Escape Tales: nie widzę abyście próbowali gier escape roomowych. Moją ulubiną serią jest Escape Tales i chyba najbezpiecznieszą wersja na początek jest Rytuał Przebudzenia.

Edit: umknął mi Gloomhaven na Twojej liście. Może jakaś bardziej fabularna duża gra: proponuję Tainted Grail.

Kroniki zbrodni - myślałem o tym i apki mi nie przeszkadzają, ale jakos nie byłem przekonany. Co prawda cena nie jest wysoka, ale może faktycznie warto dać szansę.

Szerlok - to tak gra, która ma ciągłe reprinty i każdy nowy dodaje masę błędów?

Pandemic legacy - Jak pojawi się stała ekipa to wtedy będzie można myśleć o brzdęku/pandemicu/aeons endzie i innych legacy

Escape tales - Raz zagraliśmy, było przyjemne ale to bardziej taki fillerek na jeden raz, a nie coś do większego spotkania.

Tainted Grail - Myślałem też o tym, ale widziałem sporo opinii, że to bardziej opowieść w której czasem coś zrobisz niż stricte gra.

Proponuje ostatnio wydane Paleo
Uwaga! ta gra to czysta mechanika. Fabuły prawie brak 1-2 zdanie w instrukcji + to co napisano na kartach.

Drugi tytuł to Fortune & Glory - chyba najbardziej rasowe ameri, jest również tryb rywalizacyjny.

Paleo jest na liście.

A fortune & glory nie widzę w żadnym sklepie czy portalu aukcyjnym, więc siłą rzeczy odpada. No i z tego co widzę jest spora ilość tekstu po angielsku, więc do tego też potrzeba ekipy której to nie przeszkadza.

[arturmarek]

Kroniki zbrodni - myślałem o tym i apki mi nie przeszkadzają, ale jakos nie byłem przekonany. Co prawda cena nie jest wysoka, ale może faktycznie warto dać szansę.

Szerlok - to tak gra, która ma ciągłe reprinty i każdy nowy dodaje masę błędów?

Pandemic legacy - Jak pojawi się stała ekipa to wtedy będzie można myśleć o brzdęku/pandemicu/aeons endzie i innych legacy

Escape tales - Raz zagraliśmy, było przyjemne ale to bardziej taki fillerek na jeden raz, a nie coś do większego spotkania.

Tainted Grail - Myślałem też o tym, ale widziałem sporo opinii, że to bardziej opowieść w której czasem coś zrobisz niż stricte gra.

Jak nie masz stałej ekipy, to zdecydowanie polecam Kroniki Zbrodni, scenariusze są niepowiązane, niektóre udają kampanię, ale znajomość poprzednich scenariuszy w żaden sposób nie pomaga w rozwiązaniu kolejnej sprawy.

Jeśli nie masz ekipy na Pandemica Legacy, to tym bardziej odradzam Tainted Grail. Żeby to miało sens musisz mieć stałą ekipę, z którą spotykasz się regularnie i w miarę często. Fabuła jest genialna, ale moim zdaniem mechanicznie też jest solidnie.

Nie pomyliłeś Escape Tales z Exitem albo czymś podobnym? Przejście całego Escape Tales to kilka godzin. My chyba każdą przechodziliśmy na 3 razy i każda z sesji to min. 60min, a przeważnie bliżej 90min. Mam wrażenie, że w każdym z tych pudełek jest spokojnie 4h gry.

Chodzi mi o tego Sherlocka. Nie wiem czy on ma błędy, nie śledzę tego. Ja gram jedną sprawę na rok, więc jeszcze nie doszedłem do połowy.

[esubotowicz]

Polecam Etherfields,
Wprawdzie nie jest najtańsza, ale zapewni sporo godzin grania. Ciekawa escape-room’owa mechanika, jednakże ma dużo elementów crawlerów, określana jest jako dream crawler.