![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Cena ok 300, w rebelu niby 280.
Moj zwiad mowi, ze to jest import poza-rebelowy. Dystrybutor jeszcze spi w gawrze snem zimowym
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
https://3trolle.pl/25450-the-lord-of-th ... e-set.html
A w którym NL sklepie kupowałeś? Chciałbym komplet ASAP:)wilecki pisze: ↑11 lut 2022, 10:06Nie wiem jak to ma sie do reszty świata, ale ja swój egzemplarz otrzymałem już miesiąc temu, zamówiony w preorderze holenderskim sklepie, a mogłem wybrać w kilkupsia.kostka pisze: ↑11 lut 2022, 09:57 Panowie, moze ja sie nie znam, ale czy zalamujecie rece, ze 11. lutego nie ma w polskich sklepach towaru, ktory ma swiatowa premiere 25. lutego?![]()
Brak podobnych ofert w Polsce jest przynajmniej zastanawiający.
Nie jestem pewien, czy takie coś nie powinno iść na priva, ale napiszę tutaj, może innym się też przyda.
Czyli lepiej kupić starą "podstawkę" żeby mieć dostępność dodatków?
To zależy czy gra Ci podejdzie, więc ciężko to na tym etapie sprawdzić. Stara podstawka to nie jest zły pomysł, ale wiadomo, że ciężko będzie do niej wszystko kupić (oczywiście z drugiej ręki to co wyszło po polsku). Pytanie czy musisz mieć wszystko? Jakbyś skompletował 3 cykle to masz grania w brud. Nowy coreset zapowiada się wyśmienicie ale na razie nie najlepiej wygląda jego dystrybucja w Polsce. Trzeba czekać aż się coś wyklaruje.Abizaas pisze: ↑15 lut 2022, 13:00 Czyli szukanie starej podstawki i kompletowanie do niej dodatków to raczej słaby pomysł? A czy stare dodatki są kompatybilne z nową podstawką? I czy były kiedys dostępne w angielskiej wersji językowej w Polsce?
W sumie to kupowanie tej nowej podstawki to troche loteria czy beda dodatki czy nie, wiec jeszcze pytanie - czy podstawka broni sie sama?
Jakie są pozostałe cztery, jeśli można spytać?
Dobre zestawienie. Muszę przyznać, że nr 1 jakoś nie zapadł mi w pamięci, ale grałem weń na razie tylko solo. Ze znanych mi questów dodałbym jeszcze od siebie Steward's Fear, bo jest to przygoda mega klimatyczna, a jednocześnie nie wymusza specyficznej budowy talii. Ciekawe w twoim zestawieniu jest to, że są to głównie wcześniejsze przygody: 3 pierwsze cykle i pierwsza saga... Czy to znaczy, że później nie ma już dobrych scenariuszy? Gram aktualnie w podstawkę Voice of Isengard (przechodzę wszystko od początku, chronologicznie) i nie zauważyłem, żeby poziom designerski się obniżył. Ba, pierwsze dwie przygody (Fords of Isen i To catch an Orc) strasznie mi się spodobały, a ta druga dała mi wczoraj takiego łupnia, że muszę gruntownie zmienić talię, żeby ruszyć dalej. Happy times.RUNner pisze: ↑15 lut 2022, 14:23 Jasne że można zapytać i już odpowiadam, tak na szybko z krótkim opisem
1. Kamienne Podstawy Ziemi - absolutnie genialna przygoda z rozdzieleniem graczy, więc w trybie solo ten koncept nie jest taki smakowity, ale topkę ustawiam na bazie rozgrywek na 1-2 osoby.
2. Wgłąb Ithilien - swego czasu napsuła nam sporo krwi. Bardzo trudna i wymagająca, ale też satysfakcjonująca przygoda. Bez dobrze przemyślanej talii nie do przejścia.
3. Czatownik - świetne połączenie mechaniki z tematem. "Odcinanie" kolejnych macek sprawia sporo frajdy.
4. Trolle z Hobbita - kapitalna mechanika z wyczepraną talią spotkań i zwycięstwem graczy. Doskonale to się spina z tematem, choć zdecydowana większość zwycięstw to jednak pokonanie Trolli.
5. Podróż w dół Anduiny - dynamiczny i zróżnicowany scenariusz. Zaczyna się grubo od walki z Trollem, później moment podróży rzeką, gdy kumulują się przeciwnicy i często epicki finał na brzegu.
Nie mam w topce nic z Sagi WP, której wstyd się przyznać nie przeszedłem w całości, ale kiedyś to nadrobię![]()
Za mało grałem w przygody 4. cyklu, ale nie przepadam (delikatnie powiedziane) za mechaniką Czasu, która w tym cyklu jest nadużywana. Co jest dalej, to nie wiem, bo za bardzo nie grałem. Czekam aż ktoś mi coś zareklamuje, ale chyba się nie doczekamwilecki pisze: ↑15 lut 2022, 14:40 Dobre zestawienie. Muszę przyznać, że nr 1 jakoś nie zapadł mi w pamięci, ale grałem weń na razie tylko solo. Ze znanych mi questów dodałbym jeszcze od siebie Steward's Fear, bo jest to przygoda mega klimatyczna, a jednocześnie nie wymusza specyficznej budowy talii. Ciekawe w twoim zestawieniu jest to, że są to głównie wcześniejsze przygody: 3 pierwsze cykle i pierwsza saga... Czy to znaczy, że później nie ma już dobrych scenariuszy? Gram aktualnie w podstawkę Voice of Isengard (przechodzę wszystko od początku, chronologicznie) i nie zauważyłem, żeby poziom designerski się obniżył. Ba, pierwsze dwie przygody (Fords of Isen i To catch an Orc) strasznie mi się spodobały, a ta druga dała mi wczoraj takiego łupnia, że muszę gruntownie zmienić talię, żeby ruszyć dalej. Happy times.
Nową podstawkę można bez problemu łączyć ze "starymi" dodatkami - są w pełni kompatybilne.
Zawartosc:
Oczywiście! Wybór jest naprawdę duży: