Odprężająca gra na wieczór

[arturmarek]

Spoiler:

Szukam gry/gier do pogrania z mężem przy wieczornej herbacie albo lampce wina.

Warunek konieczny: szybki setup, mieszcząca się na stoliku kawowym.
Mile widziane: czas rozgrywki ok 20 min., lekka ale nie banalna, regrywalna.
Nie chcemy: żmudnego przeliczania punktów sałatkowych, wielu drobnych żetonów.

Tematyka dowolna, mechanika dowolna (może być coop, ale niekonieczne). Ważne żeby rozgrywka była przyjemna i relaksująca.

Bardzo lubimy Novą Lunę (mąż nie jest planszówkowym entuzjastą, ale zdarza mu się samemu zaproponować partyjkę). Chętnie graliśmy w Gejsze, ale po ok. 20 rozgrywkach, przestały wracać na stół.

Nie sprawdziły się:
Patchwork, Kawerna: jaskinia kontra jaskinia, Tu i tam, Głębia, Wodny szlak

Póki co rozważam:
Haru Ichiban
Seikatsu
Tanjne agentki
Tajniacy duet
Kruki

Zdecydowałaś się na coś? Zdaj relację co wybrałaś i jak się przyjęło.

[Beskid]

Baron voodoo
Beez

[Ter]

Zdecydowałaś się na coś? Zdaj relację co wybrałaś i jak się przyjęło.

Tak jak wcześniej wspominałam, kupiłam Złam ten kod. Mnie gra się podoba, bo ma to co lubię (dedukcyjna, logiczna, trochę łamigłówka). W opinii męża to "taka gra na raz". Bardziej podeszła mu Żelazna kurtyna, którą kupiłam trochę "przy okazji".

W każdym razie pulę odprężających gier na wieczór zamierzam dalej eksplorować.