Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4718
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1238 times
Been thanked: 1454 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Mr_Fisq »

Zmij pisze: 25 sty 2022, 09:41 Polecam Vallejo, troche tansze od Citadela i maja większe buteleczki a same farby bardzo dobre
Ja jako zaletę Vallejo wskazałbym też kształt pojemników => dostajemy buteleczki z wygodnym dozowaniem - farbki mniej wysychają niż w wypadku Citadelowych słoiczków z wieczkiem.
(opinia laika)
Ostatnio zmieniony 25 sty 2022, 10:45 przez Mr_Fisq, łącznie zmieniany 1 raz.
Sprzedam: Sands of Shurax, Dawn of the Zeds, Etherfields KS PL, Lanzerath Ridge i inne
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo (np. Horizon Wars: Zero Dark, Exploit Zero, Space Station Zero, This is not a Test), figurki do Stargrave - SF, Postapo.
Awatar użytkownika
13thSON
Posty: 647
Rejestracja: 26 mar 2015, 10:19
Has thanked: 83 times
Been thanked: 194 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: 13thSON »

Mr_Fisq pisze: 25 sty 2022, 09:50
Zmij pisze: 25 sty 2022, 09:41 Polecam Vallejo, troche tansze od Citadela i maja większe buteleczki a same farby bardzo dobre
Ja jako zaletę Vallejo wskazałbym też kształt pojemników => mam buteleczki z wygodnym dozowaniem - farbki mniej wysychają niż w wypadku Citadelowych słoiczków z wieczkiem.
(opinia laika)
Używam AP, Vallejo, Citadel, w zależności od koloru. Citadel staram się nie kupować ze względu na pojemnik, który mi nie odpowiada. Następne jakie mam w zamiarze sprawdzić, to AK 3gen.
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
MgK1989
Posty: 322
Rejestracja: 10 cze 2014, 10:34
Has thanked: 54 times
Been thanked: 126 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: MgK1989 »

Z cyklu „ nie używałem więc polecę”:) na yt dużo ludzi chwali farby Kimera colors. Większa butelka (30 ml) oraz duże nasycenie koloru. Ktoś miał styczność? Nie sprawdzałem dostępności w Polsce ale nie słyszałem złego słowa na ich temat
Awatar użytkownika
Jiloo
Posty: 2439
Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 531 times
Been thanked: 460 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Jiloo »

MgK1989 pisze: 25 sty 2022, 11:07 Z cyklu „ nie używałem więc polecę”:) na yt dużo ludzi chwali farby Kimera colors. Większa butelka (30 ml) oraz duże nasycenie koloru. Ktoś miał styczność? Nie sprawdzałem dostępności w Polsce ale nie słyszałem złego słowa na ich temat
Nie kupisz w Polsce, można zamówić ze strony producenta. Zestaw podstawowych kolorów (13 + satynowe medium, obecnie w pre-orderze) kosztuje €75 (wysyłka €10). Pojedyncze kolory głownie €4,80, a kilka jest po €5,50-€7 (nie ma wszystkich, ale coś można kupić). Kiedyś chciałem zainwestować, ale chyba za mało maluję i mi się odwidziało.
| keep-disco-evil |
mam | szukam | oddam
Recu
Posty: 71
Rejestracja: 28 sie 2021, 02:58
Has thanked: 6 times
Been thanked: 10 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Recu »

Hej, nie malowałem od 1-2 miesięcy i teraz jak chciałem nałożyć 2 różne podkłady to wystąpiły pewne problemy, których wcześniej nie było. Figurki odtłuszczone, wysuszone. Rzecz jasna wstrząsałem butelkami przez jakieś ~2 minuty przed użyciem. Mój Aerograf to HARDER & STEENBECK ULTRA. Podkłady próbowałem nakładać na 3-3,5 bar.

1. podkład to w zasadzie tusz Molotow One4All Black (https://molotow.com.pl/tusze,one4all-16 ... lack-180ml)
Problem z nim jest taki, że nie trzyma się powierzchni.
Obrazek

2. Podkład Badger Stynylrez Black
Problem jaki występuje to to, ze pluje i zapycha aero.

Obrazek
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 573
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 114 times
Been thanked: 210 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Zmij »

Recu pisze: 27 sty 2022, 18:49 Hej, nie malowałem od 1-2 miesięcy i teraz jak chciałem nałożyć 2 różne podkłady to wystąpiły pewne problemy, których wcześniej nie było. Figurki odtłuszczone, wysuszone. Rzecz jasna wstrząsałem butelkami przez jakieś ~2 minuty przed użyciem. Mój Aerograf to HARDER & STEENBECK ULTRA. Podkłady próbowałem nakładać na 3-3,5 bar.

1. podkład to w zasadzie tusz Molotow One4All Black (https://molotow.com.pl/tusze,one4all-16 ... lack-180ml)
Problem z nim jest taki, że nie trzyma się powierzchni.
Obrazek

2. Podkład Badger Stynylrez Black
Problem jaki występuje to to, ze pluje i zapycha aero.

Obrazek
Ad 1 - tu nie bardzo rozumiem, podkladujesz tuszem?jezeli tak to nic dziwnego że sie nie trzyma, poprostu użyj farby podkladowej. Skąd Ty wogole wynalazłes ten specyfik?pierwsze słyszę o takim cudzie
Ad 2 rozciencz ten podkład bo jest za gęsty i stąd problemy, konsystencja mleka jest właściwa. Jak używam vallejo z aero to zawsze muszę rozcieńczać bo jest to samo, kilka kropel thinner i flow improver załatwi sprawe
Recu
Posty: 71
Rejestracja: 28 sie 2021, 02:58
Has thanked: 6 times
Been thanked: 10 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Recu »

Ten tusz jest spoko bo właśnie nie musiałem w ogóle rozcieńczać, a i pod wpływem zwykłego izopropylu schodzi dosłownie od razu. Nie miałem z nim wcześniej problemów i nakładanie podkładu było błyskawiczne i bezproblemowe. Dałem temu szansę gdyż poleca go MarcoFrisoniNJM.
Rbsn
Posty: 200
Rejestracja: 27 gru 2016, 12:19
Lokalizacja: Słupsk
Has thanked: 12 times
Been thanked: 32 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Rbsn »

Tusz jest spoko do robienia zenithala/malowania ale nie nadaje się na podkład z tego powodu co powiedziałeś, schodzi bardzo łatwo bez odpowiedniego podkładu. Badgera trzeba po prostu rozcieńczyć jak wcześniej mówili koledzy, na większości butli producenci chwalą się że ich wyrobów nie trzeba, w efekcie aero pluje, zacina się i zasycha szybko.
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4718
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1238 times
Been thanked: 1454 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Mr_Fisq »

Czy malowanie figurek przyklejonych do transparentnych podstawek jest bardzo karkołomne?
Podchodząc do SoB nie ma szans (zwłaszcza na początku), żebym malował figurki na bieżąco, a grać trzeba ;) Zastanawiam się więc, jak najlepiej ogarnąć temat: malowanie figurek vs zabezpieczanie transparentnych podstawek.
Przyklejać figurki do podstawek i później odklejać, przyklejać i później obklejać dokładnie podstawkę np. taśmą malarską do malowania? Jakie są wasze doświadczenia w tym temacie?
Sprzedam: Sands of Shurax, Dawn of the Zeds, Etherfields KS PL, Lanzerath Ridge i inne
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo (np. Horizon Wars: Zero Dark, Exploit Zero, Space Station Zero, This is not a Test), figurki do Stargrave - SF, Postapo.
MgK1989
Posty: 322
Rejestracja: 10 cze 2014, 10:34
Has thanked: 54 times
Been thanked: 126 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: MgK1989 »

Mr_Fisq pisze: 30 sty 2022, 11:20 Czy malowanie figurek przyklejonych do transparentnych podstawek jest bardzo karkołomne?
Podchodząc do SoB nie ma szans (zwłaszcza na początku), żebym malował figurki na bieżąco, a grać trzeba ;) Zastanawiam się więc, jak najlepiej ogarnąć temat: malowanie figurek vs zabezpieczanie transparentnych podstawek.
Przyklejać figurki do podstawek i później odklejać, przyklejać i później obklejać dokładnie podstawkę np. taśmą malarską do malowania? Jakie są wasze doświadczenia w tym temacie?
Chyba najszybsza opcja i najmniej inwazyjna to właśnie taśma malarska albo maskująca.
Awatar użytkownika
Yuri
Posty: 2760
Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
Has thanked: 330 times
Been thanked: 1257 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Yuri »

Możesz też później spróbować - jeżeli kleisz cyjanoakrylem - wsadzić do zamrażarki/lodówki i ponoć wtedy łatwo odchodzą, bo klej zmienia właściwości fizykochemiczne swe pod wpływem zimna. Nie testowałem, ale brzmi logicznie.

p.s. co do podstawek w SoBie to - jak dla mnie - TYLKO przeźroczyste! Po pierwsze oszczędzasz malarskie roboczogodziny, po drugie kafelki są tam tak piekne, że nie ma ich co zasłaniać i zmniejszać imersję i klimat. 2w1.
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4718
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1238 times
Been thanked: 1454 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Mr_Fisq »

MgK1989 pisze: 30 sty 2022, 11:40 Chyba najszybsza opcja i najmniej inwazyjna to właśnie taśma malarska albo maskująca.
Zastanawiam się jeszcze nad ewentualnym czyszczeniem podstawki miejscowo, tylko tu obawiam się utraty transparentności.
Yuri pisze: 30 sty 2022, 12:02 Możesz też później spróbować - jeżeli kleisz cyjanoakrylem - wsadzić do zamrażarki/lodówki i ponoć wtedy łatwo odchodzą, bo klej zmienia właściwości fizykochemiczne swe pod wpływem zimna. Nie testowałem, ale brzmi logicznie.
Przetestuję na ramkach. :+1:
Yuri pisze: 30 sty 2022, 12:02 p.s. co do podstawek w SoBie to - jak dla mnie - TYLKO przeźroczyste! Po pierwsze oszczędzasz malarskie roboczogodziny, po drugie kafelki są tam tak piekne, że nie ma ich co zasłaniać i zmniejszać imersję i klimat. 2w1.
Wybór typu podstawki jest dla mnie obecnie dość oczywisty w sytuacji gdy mamy kafle terenu z grafikami. Pytanie po prostu jak to pogodzić z rozciągniętym procesem malowania ;)
Sprzedam: Sands of Shurax, Dawn of the Zeds, Etherfields KS PL, Lanzerath Ridge i inne
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo (np. Horizon Wars: Zero Dark, Exploit Zero, Space Station Zero, This is not a Test), figurki do Stargrave - SF, Postapo.
Awatar użytkownika
Yuri
Posty: 2760
Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
Has thanked: 330 times
Been thanked: 1257 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Yuri »

Mr_Fisq pisze: 30 sty 2022, 12:08 ...
Wybór typu podstawki jest dla mnie obecnie dość oczywisty w sytuacji gdy mamy kafle terenu z grafikami. Pytanie po prostu jak to pogodzić z rozciągniętym procesem malowania ;)
Ja przez 4-5 m-cy poświęciłem KAŻDA wolną minutę i było po sprawie :)
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
Awatar użytkownika
tomp
Posty: 2098
Rejestracja: 26 kwie 2020, 21:49
Has thanked: 275 times
Been thanked: 434 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: tomp »

mam dwie zagwostki.
wielu zachwala kontrasty, myślę o wypróbowaniu. Chce wydać minimalną ilość pieniędzy. Myślę o kupnie kontrastów scale 75 instant colors. większość farb jakie mam to vallejo.

1. Czy ktoś już robił eksperymenty (zmiana odcieni/kolorów) dotyczące mieszania kontrastów z nie-kontrastami, szczególnie chodzi mi o połączenie scale 75 i vallejo ?
chodzi mi o to czy występują jakieś niespodziewane efekty uboczne. np. farba się rozwarstwia/pęka na figurce podczas schnięcia albo ścina farbę albo nie-kontrast zatrzymuje właściwości kontrastów.

2. na filmikach widziałem, ze kontrasty są rzadkie, czy ktoś próbował zwiększyć lepkość np. poprzez wymieszanie z medium ? czy to ma sens ?

PS. widziałem filmiki jak robią wet blend, ale mieszane były contrasty z contrastami.
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
shod
Posty: 572
Rejestracja: 01 sie 2017, 10:07
Lokalizacja: Wielkopolska
Has thanked: 266 times
Been thanked: 177 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: shod »

tomp pisze: 03 lut 2022, 19:39
1. Czy ktoś już robił eksperymenty (zmiana odcieni/kolorów) dotyczące mieszania kontrastów z nie-kontrastami, szczególnie chodzi mi o połączenie scale 75 i vallejo ?
chodzi mi o to czy występują jakieś niespodziewane efekty uboczne. np. farba się rozwarstwia/pęka na figurce podczas schnięcia albo ścina farbę albo nie-kontrast zatrzymuje właściwości kontrastów.
Nie miałem do czynienia z instant color, ale... mieszam bez żadnych problemów contrasty z contrastami, contrasty z game i model color od Vallejo i scale 75 [choć mam tylko jedna farbkę tej firmy ;)]. Dosłownie wczoraj wieczorem mieszałem i żadnych niepożądanych efektów nie zauważyłem.
2. na filmikach widziałem, ze kontrasty są rzadkie, czy ktoś próbował zwiększyć lepkość np. poprzez wymieszanie z medium ? czy to ma sens ?
Tak, są rzadkie, ponieważ działają podobnie jak washe/shade. Ich zadanie do wpłynąć w zagłębienia by tam dać ciemniejszy odcień. Zwiększanie lepkości/gęstości to raczej sensu nie ma, wręcz przeciwnie - ja często dodaje contrast medium by rozcieńczyć niektóre kolory, bo zbyt mocno kryją i nie dają pożądanego efektu. Choć oczywiście zależy jakie efekty będziesz chciał uzyskać. W ogóle dodając farby "zwykłe" do contrastów/instant automatycznie będzie się zwiększać lepkość i gęstość.
ArtIO
Posty: 550
Rejestracja: 27 cze 2020, 12:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 22 times
Been thanked: 36 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: ArtIO »

Czy biały Primer od Badger nie jest za duży dla 0.35-0.4?
Miszon
Posty: 2523
Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
Has thanked: 1021 times
Been thanked: 494 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Miszon »

Mam pytanie o taki "stojak" na farby. Coś polecacie?
Pierwsze z brzegu widzę takie coś:
https://www.strefamtg.pl/narzedzia-masy ... aight.html
pytanie teraz - 33mm średnica buteleczki (są jeszcze na 30 i 26,5 bodajże) - do jakich to farb?
Zasadniczo chodzi mi o takie, żeby Citadel weszły.

A może jakiś inny, lepszy/tańszy pomysł?
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Awatar użytkownika
Dako
Posty: 898
Rejestracja: 13 paź 2021, 18:37
Has thanked: 277 times
Been thanked: 278 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Dako »

Miszon pisze: 19 lut 2022, 13:21 A może jakiś inny, lepszy/tańszy pomysł?
Osobiście mam tej firmy:
https://www.hobbyzone.pl/pl/13-stojaki- ... -na-farby/
Trochę więcej farbek wchodzi niż w Twoim linku i można sobie rozbudowywać w całe zestawy ;)
Miszon
Posty: 2523
Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
Has thanked: 1021 times
Been thanked: 494 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Miszon »

A jakiej średnicy poszukuję dla Citadeli (teraz nie mam ich pod ręką, żeby zmierzyć)?
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Awatar użytkownika
Dako
Posty: 898
Rejestracja: 13 paź 2021, 18:37
Has thanked: 277 times
Been thanked: 278 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Dako »

Miszon pisze: 19 lut 2022, 18:20 A jakiej średnicy poszukuję dla Citadeli (teraz nie mam ich pod ręką, żeby zmierzyć)?
Jak klikniesz w dany stojak to masz w tzw. szczegółach/opisie informacje do jakich farb pasuje.
PS
Ja akurat kupiłem do moich GW Contarstów taki:
https://www.hobbyzone.pl/pl/stojaki-i-w ... -36mm.html
Oraz Reaperów i ArmyPainter ten:
https://www.hobbyzone.pl/pl/stojaki-i-w ... -26mm.html
Awatar użytkownika
Gribbler
Posty: 538
Rejestracja: 11 wrz 2019, 22:24
Has thanked: 120 times
Been thanked: 392 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Gribbler »

Była tu ostatnio mowa o podkładzie, który przestał działać. Przytrafiło mi się to ostatnio. Figurki pryskane jakieś 8-9 miesięcy temu Chaos Blackiem a potem zenital białym Vallejo. Zarówno farba akrylowa jak i contrasty spływają jak po szkle. Farba w ogóle się nie trzyma. Trzeba kłaść podkład ponownie.
Miszon
Posty: 2523
Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
Has thanked: 1021 times
Been thanked: 494 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Miszon »

A wiecie może, co jest przyczyną, że jak popsikałem figurki lakierem (matt varnish Vallejo), to na niektórych się zrobił taki jakby nalot? Jakby figurka była zmarznięta/spleśniała?
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Awatar użytkownika
tomp
Posty: 2098
Rejestracja: 26 kwie 2020, 21:49
Has thanked: 275 times
Been thanked: 434 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: tomp »

Albo za dużo lakieru. Albo ew. lakier był poniżej temperatury pokojowej albo niedostatecznie wymieszany.
Więcej pod hasłem "varnish frosting"

PS. Poczekaj aż całkowicie wyschnie, może nie będzie widoczne.
Ostatnio zmieniony 21 lut 2022, 22:42 przez tomp, łącznie zmieniany 1 raz.
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
Miszon
Posty: 2523
Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
Has thanked: 1021 times
Been thanked: 494 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Miszon »

Tzn psikałem przyznam na balkonie. I tam figurki schły. Czyli to niedobry pomysł?
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Awatar użytkownika
tomp
Posty: 2098
Rejestracja: 26 kwie 2020, 21:49
Has thanked: 275 times
Been thanked: 434 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: tomp »

strzelam, że nakładane warstwy przy obecnej temperaturze nie wysychały dostatecznie szybko. stąd taki efekt.

Jak jest to lekkie "zamglenie", to bym się nie przejmował. Już kilka razy miałem tak, że za szybko zaczynałem powtarzać nakładanie kolejnej warstwy. Po kilku dniach wyschło - "wchłonęło się".
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
ODPOWIEDZ