Opus magnum-planszówkowego twórcy
- BOLLO
- Posty: 5324
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1722 times
- Kontakt:
Opus magnum-planszówkowego twórcy
"Wielkie dzieło" chciałoby się napisać lub powiedzieć kiedy coś nas zachwyci. I nic w tym dziwnego kiedy potrafimy dostrzec pewne piękno czy właśnie "wielkość" danego dzieła. No właśnie dzieła....ale przecież dzieło dla każdego artysty to zupełnie coś innego. Dla pisarza zapewne książka, dla muzyka utwór, dla jubilera kamień szlachetny o nietypowej budowie czy wielkości itd.....a dla autora gry planszowej- oczywiście planszówka. Pytanie tylko czy twórcy gier postrzegając swoją twórczość potrafią wskazać które z ich dzieł jest tym wspomnianym Opus magnum? Czy ich największe dzieło to zawsze to które zdobyło najwięcej uznania wśród ludzi i odbiorców? Czy wielkim dziełem jest tytuł który wszedł do TOP na BGG?
Dla mnie opus magnum to przede wszystkim taka gra która jest bardzo utożsamiana z danym autorem. To gra dzięki której autor stał się bardzo rozpoznawalny nie tylko w swoim środowisku ale i poza nim. To gra która zebrała dobre opinie i wprowadziła innowacyjność w tym hobby. Można by rzec, że planszówkowe opus magnum to gra która wywróciła do góry nogami wszystko co do tej pory było. Tym samym stała się indywidualnym bytem po który gracze chętnie sięgają nie zważając na lata powstania, cenę, dostępność, przystępność itd.
Chciałem jakoś spojrzeć szerzej na to zagadnienie ale ani się na sztuce nie znam ani za bardzo na planszówkach. Co nie zmienia faktu że podczas robienia swoich gier do szuflady sam się zastanawiam która moja gra jest dla mnie tym Wielkim dziełem. A może takie tytuły dopiero osiągają status Opus Magnum dopiero po śmierci danego autora? Jestem ciekaw co wy o tym myślicie.
Jedyne kryterium jakie sobie narzuciłem aby wyłonić dane opus magnum artysty to że na swoim koncie musi mieć min 3 samodzielnie stworzone gry (dlatego ja w tym zestawieniu się nie znalazłem ).
Temat również może być nieco subiektywny i ludzie którzy dłużej siedzą w tym hobby na pewno będą mieli lepsze spojrzenie na to wszystko.
Na początek kilku moich autorów i ich dzieła które uważam za to najważniejsze (nie największe) w ich dorobku:
Bruno Cathala- Cyklady
Eric M. Lang- Chaos w Starym Świecie
Adam Kwapiński- Nemesis
Ignacy Trzewiczek- Robinson Crusoe
Michał Oracz- Neuroshima Hex
Przemysław Wojtkowiak-Kroniki Zamku Avel
Karol Madaj- Kolejka
Adam Kałuża- K2
Elizabeth Hargrave -Na Skrzydłach
Michael Kiesling - Azul
Isaac Childres -Gloomhaven
Filip Miłuński- Divinus
Richard Garfield-Magic: The Gathering
Wpisujcie swoich autorów i ich tytuły. Ciekawe czy nasze odczucia są podobne.
Dla mnie opus magnum to przede wszystkim taka gra która jest bardzo utożsamiana z danym autorem. To gra dzięki której autor stał się bardzo rozpoznawalny nie tylko w swoim środowisku ale i poza nim. To gra która zebrała dobre opinie i wprowadziła innowacyjność w tym hobby. Można by rzec, że planszówkowe opus magnum to gra która wywróciła do góry nogami wszystko co do tej pory było. Tym samym stała się indywidualnym bytem po który gracze chętnie sięgają nie zważając na lata powstania, cenę, dostępność, przystępność itd.
Chciałem jakoś spojrzeć szerzej na to zagadnienie ale ani się na sztuce nie znam ani za bardzo na planszówkach. Co nie zmienia faktu że podczas robienia swoich gier do szuflady sam się zastanawiam która moja gra jest dla mnie tym Wielkim dziełem. A może takie tytuły dopiero osiągają status Opus Magnum dopiero po śmierci danego autora? Jestem ciekaw co wy o tym myślicie.
Jedyne kryterium jakie sobie narzuciłem aby wyłonić dane opus magnum artysty to że na swoim koncie musi mieć min 3 samodzielnie stworzone gry (dlatego ja w tym zestawieniu się nie znalazłem ).
Temat również może być nieco subiektywny i ludzie którzy dłużej siedzą w tym hobby na pewno będą mieli lepsze spojrzenie na to wszystko.
Na początek kilku moich autorów i ich dzieła które uważam za to najważniejsze (nie największe) w ich dorobku:
Bruno Cathala- Cyklady
Eric M. Lang- Chaos w Starym Świecie
Adam Kwapiński- Nemesis
Ignacy Trzewiczek- Robinson Crusoe
Michał Oracz- Neuroshima Hex
Przemysław Wojtkowiak-Kroniki Zamku Avel
Karol Madaj- Kolejka
Adam Kałuża- K2
Elizabeth Hargrave -Na Skrzydłach
Michael Kiesling - Azul
Isaac Childres -Gloomhaven
Filip Miłuński- Divinus
Richard Garfield-Magic: The Gathering
Wpisujcie swoich autorów i ich tytuły. Ciekawe czy nasze odczucia są podobne.
-
- Posty: 1180
- Rejestracja: 22 gru 2015, 10:20
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 53 times
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
Martin Wallace - Brass
Jamey Stegmaier - Scythe
Bruno Cathala - 7 cudów świata
Uwe Rosenberg - Agricola
Wolfgang & Kramer - Tikal
Alan R. Moon - Ticket To Ride
Friedemann Friese - Wysokie Napięcie
Benoit Turpin - Welcome to...
Jamey Stegmaier - Scythe
Bruno Cathala - 7 cudów świata
Uwe Rosenberg - Agricola
Wolfgang & Kramer - Tikal
Alan R. Moon - Ticket To Ride
Friedemann Friese - Wysokie Napięcie
Benoit Turpin - Welcome to...
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
Ja bym patrzył w zupełnie inny sposób. Wiele z autorów, których wymienileś bardziej ma jeden wyróżniający się tytuł, ale to bardziej kwestia po prostu tego, że wreszcie trafili z produktem. Wiele autorów z obu pierwszych list to takie "one hit wonder", trochę inna kategoria.
Magnum opus to dla mnie coś, do czego autor dążył przez lata pracując w jego okolicy. Np.
Concordia - Mac Gerdts zrobił ileśtam gier z rondlem dopóki trafił w idealne rozwiązanie Concordii.
Uczta dla Odyna - Uwe Rosenberg - można mówić, że to wcześniej już przy Agricoli było nieźle, ale dopracowywał mechanizmy aż zrobił uber combo w Uczcie.
Magnum opus to dla mnie coś, do czego autor dążył przez lata pracując w jego okolicy. Np.
Concordia - Mac Gerdts zrobił ileśtam gier z rondlem dopóki trafił w idealne rozwiązanie Concordii.
Uczta dla Odyna - Uwe Rosenberg - można mówić, że to wcześniej już przy Agricoli było nieźle, ale dopracowywał mechanizmy aż zrobił uber combo w Uczcie.
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
Szczególnie, że w obu tych listach są chyba tylko 2-3 obiektywnie wybitne gry. Reszta to popularny paździerz.Fojtu pisze: ↑25 lut 2022, 15:32 Ja bym patrzył w zupełnie inny sposób. Wiele z autorów, których wymienileś bardziej ma jeden wyróżniający się tytuł, ale to bardziej kwestia po prostu tego, że wreszcie trafili z produktem. Wiele autorów z obu pierwszych list to takie "one hit wonder", trochę inna kategoria.
Magnum opus to dla mnie coś, do czego autor dążył przez lata pracując w jego okolicy. Np.
Concordia - Mac Gerdts zrobił ileśtam gier z rondlem dopóki trafił w idealne rozwiązanie Concordii.
Uczta dla Odyna - Uwe Rosenberg - można mówić, że to wcześniej już przy Agricoli było nieźle, ale dopracowywał mechanizmy aż zrobił uber combo w Uczcie.
A Concordia to genialny przykład. Tak samo można by wymienić Paxren czy Roota.
-
- Posty: 434
- Rejestracja: 18 lis 2018, 22:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 113 times
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
Z tego co widzę w Twoich partiach to całkiem lubisz ten "popularny paździerz"XLR8 pisze: ↑26 lut 2022, 13:25Szczególnie, że w obu tych listach są chyba tylko 2-3 obiektywnie wybitne gry. Reszta to popularny paździerz.Fojtu pisze: ↑25 lut 2022, 15:32 Ja bym patrzył w zupełnie inny sposób. Wiele z autorów, których wymienileś bardziej ma jeden wyróżniający się tytuł, ale to bardziej kwestia po prostu tego, że wreszcie trafili z produktem. Wiele autorów z obu pierwszych list to takie "one hit wonder", trochę inna kategoria.
Magnum opus to dla mnie coś, do czego autor dążył przez lata pracując w jego okolicy. Np.
Concordia - Mac Gerdts zrobił ileśtam gier z rondlem dopóki trafił w idealne rozwiązanie Concordii.
Uczta dla Odyna - Uwe Rosenberg - można mówić, że to wcześniej już przy Agricoli było nieźle, ale dopracowywał mechanizmy aż zrobił uber combo w Uczcie.
A Concordia to genialny przykład. Tak samo można by wymienić Paxren czy Roota.
- bardopondo
- Posty: 726
- Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:18
- Has thanked: 184 times
- Been thanked: 228 times
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
Czyżbys stawiał Ucztę nad Agri? Może dam trzecią szanse tej grze skoro dajesz taką rekomendację, ale do zawziętości , kombogeniczności i emocji Agricoli to Uczta miała daleką drogę z tego co pamiętam... .
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
Grałem tylko raz, poza tym, to zupełnie inny typ gry.bardopondo pisze: ↑26 lut 2022, 17:29
Czyżbys stawiał Ucztę nad Agri? Może dam trzecią szanse tej grze skoro dajesz taką rekomendację, ale do zawziętości , kombogeniczności i emocji Agricoli to Uczta miała daleką drogę z tego co pamiętam... .
Chodzi mi bardziej o to, że Uczta jest wysoko ceniona i czerpie garściami z poprzednich gier Uwe. Widać po prostu inspiracje różnymi wcześniejszymi grami a sama gra jest jego najwyższą w rankingu grą. To dla mnie taka trafna definicja opus magnum.
- BOLLO
- Posty: 5324
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1722 times
- Kontakt:
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
Pamietajcie tylko ze nie chodzi tu o to aby wskazac ktora gra danego autora jest najlepsza a ktora z jego gier jest ta najwazniejsza dla niego samego.
Np taki Pan Knitza moze jego opus magnum to Pedzace Zolwie?
Np taki Pan Knitza moze jego opus magnum to Pedzace Zolwie?
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
W takim razie to pytanie powinno być zadane autorom, bo skąd inni ludzie mają wiedzieć jaka gra jest najważniejsza dla samego autora?
-
- Posty: 2598
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1237 times
- Been thanked: 1455 times
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
Bardzo lubię Concordię, ale to Imperial tego autora moim zdaniem miażdży system, bez porównania. Concordia to mimo wszystko w najbardziej podstawowych założeniach to po prostu jakieś tam mielenie zasobów a takich gier jest wiele. Imperial? Jedyny w swoim rodzaju.
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
- ArnhemHorror
- Posty: 502
- Rejestracja: 01 maja 2013, 23:09
- Lokalizacja: NibyLandia
- Has thanked: 329 times
- Been thanked: 161 times
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
Carl Chudyk - Innowacje
W życiu jest miejsce na jedynie 3 2 1 LCGi.
-
- Posty: 777
- Rejestracja: 10 paź 2016, 18:35
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 229 times
- Been thanked: 282 times
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
Jak już Kiesling to raczej w duecie z Kramerem i nie jakaś poperdółka Azul tylko trylogia maski, Torres lub Coal baron.
mam 3trolle-7% (S) errata do 1861/67 (K) 1882, 1817/USA
- BOLLO
- Posty: 5324
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1722 times
- Kontakt:
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
No niekoniecznie czasem autor gdzies o tym powiedzial czy napisal. Tak bylo np z Michalem Oraczem i jego NHex gdzie juz w szkole tworzyl caly ten swiat.
Byc moze ktos trafil z was na wlasnie takie informacje od samych autorow. Np Wookiego gra Wiedzmin to najwiekszy hit/kit ale dla niego najwazniejsza gra jaka zrobil jest Walhalla z tego co mówił.
-
- Posty: 434
- Rejestracja: 18 lis 2018, 22:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 113 times
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
Akurat Wookie przy zapowiedziach wiedzmina swoim kanale sam określił to jako jego "opus Magnum"BOLLO pisze: ↑27 lut 2022, 10:23No niekoniecznie czasem autor gdzies o tym powiedzial czy napisal. Tak bylo np z Michalem Oraczem i jego NHex gdzie juz w szkole tworzyl caly ten swiat.
Byc moze ktos trafil z was na wlasnie takie informacje od samych autorow. Np Wookiego gra Wiedzmin to najwiekszy hit/kit ale dla niego najwazniejsza gra jaka zrobil jest Walhalla z tego co mówił.
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
Może mimo tych tutaj zgłaszanych wszystkich naszych kontrowersji dot. polskiego wydania (cena/grafika) Galakta warto tu wspomnieć o:
Juraj Bilić i jego Machina Arcana?
Juraj Bilić i jego Machina Arcana?
- BOLLO
- Posty: 5324
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1722 times
- Kontakt:
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
Oczywiscie ze warto. To jest zdecydowanie jego najwieksze dzielo ktore sporo czasu szlifowal
-
- Posty: 436
- Rejestracja: 06 lis 2017, 18:07
- Lokalizacja: Orzesze
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 85 times
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
Co ten planszowy potworek tutaj robi?
żeby post nie był tylko szyderą. Dla mnie Opus Magnum Trzewiczka to Detektyw.
Unikatowość, innowacyjność, fabuła, emocje nad stołem. Grając/przeżywając to doświadczenie, czułem, że to coś wielkiego i nieprędko ponownie coś takiego poczuję w planszówkach.
- BOLLO
- Posty: 5324
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1722 times
- Kontakt:
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
Tu się nie mogę zgodzić. Ignacy wielokrotnie podkreślał że jego największym marzeniem było zrobienie gry o tematyce Robinsona.Argue pisze: ↑27 lut 2022, 19:50Co ten planszowy potworek tutaj robi?
żeby post nie był tylko szyderą. Dla mnie Opus Magnum Trzewiczka to Detektyw.
Unikatowość, innowacyjność, fabuła, emocje nad stołem. Grając/przeżywając to doświadczenie, czułem, że to coś wielkiego i nieprędko ponownie coś takiego poczuję w planszówkach.
-
- Posty: 436
- Rejestracja: 06 lis 2017, 18:07
- Lokalizacja: Orzesze
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 85 times
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
A co ma jedno z drugim wspólnego?
Wielu ludzi miało marzenia, ale to nie znaczy że dzieła na bazie ich marzeń są od razu opus magnum.
- BOLLO
- Posty: 5324
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1722 times
- Kontakt:
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
No chodziło mi o to że Ignacy sam w wywiadzie mówił że to dla niego największe dzieło i spełnienie marzeń więc obstawiam że to właśnie jego opus magnum.
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
Wydaje mi się, że o statusie dzieła wyjątkowego, wybitnego, najważniejszego, nie decyduje twórca, lecz odbiorcy. I jeśli w ogóle można zwrotu opus magnum użyć względem planszówki, to mniemanie autora o własnych projektach powinno traktować się drugorzędnie.
Ponadto dyskutowana tu fraza wyróżnia jakieś dzieło mistrza spośród jego całego dorobku. Zatem żeby o czyimś opus magnum mówić, ów ktoś musi posiadać jakiś, i to najlepiej znaczny, dorobek. A portfolio kilku spośród wyżej wymienionych jest znikome, czasem niemal żadne.
Ponadto dyskutowana tu fraza wyróżnia jakieś dzieło mistrza spośród jego całego dorobku. Zatem żeby o czyimś opus magnum mówić, ów ktoś musi posiadać jakiś, i to najlepiej znaczny, dorobek. A portfolio kilku spośród wyżej wymienionych jest znikome, czasem niemal żadne.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
Mi się wydaje, że dla Trzewiczka opus magnum byli pierwsi Marsjanie i dlatego okazali się klapą. Tak bardzo chciał rozbudować robinsona i doszlifować, że przesadził.
Michał Oracz, to chyba jednak nazwałby the edge swoim opus magnum, chociaż u mnie jego top 1 to nwuroshima Hex.
Vlaada Chvatil to dla mnie zawsze cywilizacja poprzez wieki.
Rob Daviau to chyba Seafall, który podzielił los pierwszych Marsjan.
Przy czym, ja na opus magnum staram się patrzeć z perspektywy projektanta, a nie gracza.
Michał Oracz, to chyba jednak nazwałby the edge swoim opus magnum, chociaż u mnie jego top 1 to nwuroshima Hex.
Vlaada Chvatil to dla mnie zawsze cywilizacja poprzez wieki.
Rob Daviau to chyba Seafall, który podzielił los pierwszych Marsjan.
Przy czym, ja na opus magnum staram się patrzeć z perspektywy projektanta, a nie gracza.
- BOLLO
- Posty: 5324
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1722 times
- Kontakt:
Re: Opus magnum-planszówkowego twórcy
Przemyslalem sobie na spokojnie to co napisalem w pierwszym poscie zakladajac ten temat i musze przyznac ze to bylo bezsensu.
Opus magnum nie moze dla artysty istniec za jego zycia. Gdyby tak bylo to kazdy artysta po stworzeniu danego dziela juz nigdy wiecej raczej by juz nic nie tworzyl bo przeciez osiaglalby szczyt swojej tworczosci.
Tak wiec to chyba jednak my odbiorcy decydujemy o tym co dla danego artysty bylo tym najwiekszym i najwazniejszym dzielem w jego karierze. Choc to dziwne bo nasz odbior przeciez moze byc inny od tego ktory czul dany artysta.
Opus magnum nie moze dla artysty istniec za jego zycia. Gdyby tak bylo to kazdy artysta po stworzeniu danego dziela juz nigdy wiecej raczej by juz nic nie tworzyl bo przeciez osiaglalby szczyt swojej tworczosci.
Tak wiec to chyba jednak my odbiorcy decydujemy o tym co dla danego artysty bylo tym najwiekszym i najwazniejszym dzielem w jego karierze. Choc to dziwne bo nasz odbior przeciez moze byc inny od tego ktory czul dany artysta.