Dopiero po dłuższym czasie się zorientowałem, że chodzi o 2 surowce. Nie wiedziałem, że jestem aż tak do tyłu

Dopiero po dłuższym czasie się zorientowałem, że chodzi o 2 surowce. Nie wiedziałem, że jestem aż tak do tyłu
Ja nie widziałam różnicy ani na dwóch, ani na trzech. Po 3 rozgrywkach uznałam, że ta gra nie ma u mnie racji bytu bo zamiast być grana to by kurz zbierała. Kompletnie nie czuję tej gry, a interakcja też mi tyłka nie urwała. Ogólnie gra już znalazła nowego właściciela
Mam bardzo podobne refleksje. I o ile grając Lyricem można iść mocno w eliksiry dla punktów (i tego co potrafią zrobić), to z Wren jest naprawdę słabo. Jeśli na początku gry nie wejdzie zwierzątko punktujące każde kolejne wzięte zwierzę, albo nie ma zwierzęcia które dubluje zbierane z borów zasoby żeby iść w eliksiry, to jest bieda. Inna sprawa, że moc Leilo jest, moim zdaniem, przegięta. Mając dwie kości z wiatrem, można spokojnie przeczekać pozostałych graczy i rozstrzygać o wygranych na borach. Zastanawiam się czy nie wprowadzić home rula, że kosztem odpalenia tej umiejętności będą dwie jagódki, a nie jedna. Poza tym trochę słabo, że są tylko 4 postacie. Przydałoby się z 6, albo 8. Mam nadzieję, że pojawi się jakiś dodatek z nimi.Lion86 pisze: ↑16 mar 2022, 12:46 Najbardziej rozpoznawalną cechą tej gry jest wysoki poziom interakcji. Od wyścigu po najlepsze karty zwierzaków i eliksirów po zażartą walkę o każdy centymetr poszczególnego boru. Tu ci spalę, tu ci zamienię a tu ci coś usunę. Po prostu mistrzostwo.
Jak dla mnie bardzo pozytywne zaskoczenie, nie spodziewałem się za wiele po tym tytule.
Jednak jako, że nie ma gier bez wad i tu dopatrzyłem się pewnych zgrzytów. Od razu zaznaczę, iż są to moje subiektywne odczucia po jakiś 25 partiach w Bór. Chodzi mianowicie o zdolności postaci. Odnoszę wrażenie, że ich moce są jakoś średnio...zbalansowane. Z jednej strony mamy potwory w postaci Myli, która może rozstrzygnąć na swoją korzyść remis w borze czy Lello, który może nadkładać kości pożywienia. Z drogiej dość średnią Wren, czy wręcz słabego Lyrica.
Jakie są wasze przemyślenia w tej kwestii?
.
Nie chodzi mi o ciebie w ogóle. Bardziej komentowałem ogólnie pojawiające się opinie, że w Borze jest wredna negatywna interakcja. Moim zdaniem ta interakcja jest wpisana w samo sedno gry jak w szachach (albo grach konfrontacyjnych)
Miały być tam wysadzane pojemniczki, ale nie spięło się na linii wydawca-fabryka i zrobili bez pojemniczków. Premiery nie chcieli przesuwać i tak już zostało