Machina Arcana (Juraj Bilić)

[Darkon]

Ja niestety po części muszę sie zgodzić z przedmówcami o jakości zapewnionego produktu. Zapewne nie było by takiego halo gdyby łączny koszt takiej gry wyszedł w okolicy 300/400 zł a mamy tutaj do czynienia z tym ze jeśli ktoś kupował bezpośrednio od galakty wraz z dwoma dodatkami byl to koszt bodajże prawie 700 zł. A mówimy tutaj o grze która jedyne co ma pomalowane to karton bez figurek generalnie bez żadnego plastiku nie liczac standów (mi akurat zupełnie to nie przeszkadza). I jak było mówione nie chodzi o sam kolor "czerni" w czerni a o całościowy produkt gdzie karty postaci z dodatku ewidentnie mają błąd produkcyjny tak samo jak żetony zniszczenia i życia. Co do planszy gry mam mieszane uczucia bo jedne wydają się być jak najbardziej w porządku a inne odbiegają od jakości kto ma zapewne wie o co mi chodzi. Dla tego jestem w stanie zrozumieć frustrację kupujących, jednocześnie mówienie Hey ale przecież game play jest super, to zamiast narzekać lepiej zacznij przechodzić scenariusze.w taki sposób dajemy do zrozumienia wydawcą jako konsumenci ze mogą wydawać co chcą klient i tak łyknie. w końcu nie robią to z racji dobrego serduszka. Ktoś juz tu powiedział o nemesis dziwnym trafem aweken realms, byl w stanie dodrukować odpowiednie kafle i rozesłac je do graczy. (i tak grałem pierwszy scenariusz i widać ze autor gry mocno pracowań i starał sie by gra byla top top i za taką ja tez uważam w tej kategorii bawię sie świetnie). Kończąc mój wywód mi gra sie mechanicznie podoba zostanie u mnie, ale napewno zgłoszę swoje niezadowolenie wydawcy by wiedział że powinien z tym faktem coś zrobić i wyciągać wnioski na przyszłość.
[RAJ: Ciach. Ostrzegałem.]
Pozdro dla reszty idę przechodzić "bestie"

[Lossentur]

Rety ale się tu porobiło widzę. Teraz pewnie Galakta się cieszy że zrobiła raptem druk 2000szt a nie planowego 5000...wiecie co by było gdyby po sprzedaży tego min nakładu wyszły na jaw takie hocki klocki? A tak wyprzedane i problem z bańki. Najbardziej jednak zapewne cierpi niesłusznie Pan Autor bo posiadacze gry przecież mówią "Ale ta gra MA jest skopana...". Z jednej strony cieszę się że jej jednak nie wsparłem a z drugiej strony jest mi przykro i szczerzę współczuje wam wszystkim którzy macie bublową wersję. Ostatnimi czasy jednak wszystkim wydawcą zbyt często przydarzają się jakieś drukarskie /wydawnicze wpadki.

Skopana? Bubel? Nie przesadzamy za bardzo? Autor nie cierpi bo jedyne poruszenie jest na naszym forum. Ani na stronie KS w komentarzach, ani na BGG, ani na FB (poza wpisem odnośnie polskiej wersji) nie ma poruszenia odnośnie jakości trzeciego wydania.

Mało tego, w podstawce jedyny zgłaszany problem to inna czerń jednej wypraski... Niektórzy piszą też o kaflach terenu chociaż ja na razie na żadnym zdjęciu nie widziałem co jest z nimi nie tak. Przeglądając materiały z rozgrywek na FB czy też unboxingów z drugiej edycji to wszędzie widzę takie same kafle.

Czytając wypowiedzi niektórych można by pomyśleć, że mamy do czynienia z gniotem co jest moim zdaniem krzywdzące i nijak ma się do rzeczywistości.

[jediwolf]

Wczoraj wpadł kumpel z Machiną. Więc piszę moje spostrzeżenia w porównaniu do edycji drugiej.
Ogólnie wydaje mi się, że jakość komponentów i kart jest praktycznie taka sama na małą korzyść w edycji drugiej. Ma te same błędy wymieniane tutaj: krzywe nadruki, jasne tła, nieczytelny tył. Jemu to nie przeszkadza, ale rozumie, że ludzie są wkurzeni. Natomiast największe zarzuty ma do dwóch rzeczy.
Kafelki mapy - w 3 edycji są znacznie jaśniejsze (ale o tym było wiadomo, sam autor gry w jednym z updatów wspominał, że kafelki z 2 edycji były za ciemne i mniej czytelne). Ja wolałem te z 2 edycji ciemniejsze lepiej wg. mnie wyglądały i nadawały lepszy klimat. No i jakość kafli jest trochę gorsza. Miał parę mocno wygiętych kafli, w drugiej jak pamiętam dobrze wszystkie były równe. Trochę szkoda, bo słabo to wygląda, ale może uda się je wyprostować jak się dociśnie czymś ciężkim.

Druga sprawa to insert. Ktoś kiedyś wrzucał, że się mieszczą tam zakuszulkowane karty, przynajmniej z dedykowanymi koszulkami. To prawda, ale np. niektóre przegródki u mojego kumpla miały jakieś dziwne nadlewy i już karty tam nie wchodziły, trzeba było brać nożyk i ponacinać, żeby wszystko spasowało. Możliwe, że tylko on tak miał. Ogólnie fajna sprawa, że ten insert jest, ale ja bym sobie zrobił lepszy z płyty kartonowo-piankowej.

Co do samej gry. Powtórzę to co pisałem kiedyś. Super się gra. Fajna dopracowana mechanika, ciekawe scenariusze, dużo możliwości rozegrania takowych. Klimat i jeszcze raz klimat. Gra jest dobrze rozkminiona. Czas gry jak był długi to dalej jest Fajny dungeon crawler, jak ktoś lubi tego typu gry to polecam.

[Moonz]

Na początek muszę pochwalić Galaktę za dosłanie nieuszkodzonego insertu do Machiny, i tu zaczyna się cała historia, mam nadzieję, że to żaden spoiler. Wyciągając insert z pudełka wypadł mi taki żeton:



Patrzyłem w instrukcji, obejrzałem dwa unboxingi i nie wiem. Mam nadzieje, że to nie jest element ostatniego scenariusza...xD

Wygrałem coś? Podróż do fabryki czekolady? Muszę zabierać starą?

[Mr_Fisq]

Motyw żetonu już się przewijał l;
viewtopic.php?f=1&t=57541&start=500#p1445856

[ahoytosemja]

Motyw żetonu już się przewijał l;
viewtopic.php?f=1&t=57541&start=500#p1445856

nie ma tam zadnej odpowiedzi co to za zeton

[brucewayne0]

Motyw żetonu już się przewijał l;
viewtopic.php?f=1&t=57541&start=500#p1445856

nie ma tam zadnej odpowiedzi co to za zeton

Ja uznałem, że w grze wieloosobowej żeton wskazuje osobę, która aktualnie wykonuje swoją turę

[olsszak]

Prośba dla osób, które już otrzymały grę. Jaka jest faktyczna jakość kart, rzeczywiście w dotyku czuć jakby były zalaminowane, czy też owa opcja była dostępna wyłącznie w ramach zakupu z KS ? Wyżej pojawiła się opinia, że jeden z użytkowników spodziewał się jednak lepszej jakości

Karty są moim zdaniem słabe. Gną się dość łatwo ( jedna „złamała” mi się przy koszulkowaniu). Nie ma lnianego wykończenia co przy tej cenie gry powinno byc standardem. Generalnie koszulki to must.

[Jiloo]

Prośba dla osób, które już otrzymały grę. Jaka jest faktyczna jakość kart, rzeczywiście w dotyku czuć jakby były zalaminowane, czy też owa opcja była dostępna wyłącznie w ramach zakupu z KS ?

Moim zdaniem karty z KS i retail to jest ten sam druk, niczym się nie różnią. Mam polską wersję z KS i mam normalnie logo Galakty, zawartość też identyczna, bo nie było KS ekskluzywów.
Moim zdaniem karty są spoko jakości. Na szybko porównałem do Legendary Alien i Thunderstone Quest – karty z MA wypadają lepiej, są nieco sztywniejsze. Karty z APEX Theropod mają płótnowanie i są sztywniejsze, ale ja już nie lubię płótnowania, ale o tym niżej.

(...) Nie ma lnianego wykończenia co przy tej cenie gry powinno byc standardem.

Takie wykończenie powoduje słabszą czytelność kart i niektórzy twórcy decydują się go nie używać z premedytacją.
Bracia Sadler przy okazji wydawania Altar Quest tłumaczyli ludziom, że nie chcą u siebie płótnowania, bo mają dużo drobnego tekstu, a takie wykończenie wcale nie pomaga. No i faktycznie jak popatrzyłem na gry gdzie mam takie karty to są one bardziej matowe i teksty mniej czytelne przez nierówną powierzchnię. Od tamtego czasu nie jestem już fanem płótnowanego wykończenia kart. Taki APEX Theropod byłby o wiele czytelniejszy gdyby właśnie nie płótnowanie. Dlatego ja się cieszę, że takie zabiegi nie są standardem.

[argali]

Drogi kolego Cyel. Wyobraź sobie że po 1,5 roku kibicowania projektowi i czekania na produkt dostajesz druk, który nie powinien przejść kontroli jakości.

Wyobraź sobie że od 2 tygodni wchodzisz do tematu o grze którą lubisz, bo codziennie widać, że są nowe posty i jesteś ciekaw jakie są wrażenia innych graczy z różnych scenariuszy, jakie fajne sztuczki i taktyki odkryli i jakie ciekawe i unikalne przygody przeżyli w grze a dostajesz stronę za stroną za stroną do porzygu, że ktoś ma dwie podstawki za dużo a ktoś inny ma czarny który mógłby być bardziej czarny a ktoś inny ma już paczkę w paczkomacie... Noż...!!!

No więc:
Od premiery udało mi się przejść Lód i Skałę i wstawiłem stopę w Bestię (ale odgryzła prawie natychmiast).
Na pewno zauważyłem że bardzo przydatne są karty pozwalające na celowanie w eterycznego wroga i sytuacyjnie przydają się karty pozwalające na teleport

Spoiler:

np. jest karta która po ranie przenosi cię o jedno pole. W scenariuszu ze skałą warto się nawet podstawić bo to powoduje że szybko lądujesz przy kolumnie.

. W zakończeniu lodu używałem

Spoiler:

takiej jednej karty która obniża obie osłony wroga o 2, wielokrotnie. I to zwykle wyglądało tak że jedna postać przygotowywała tym grunt a druga dobijała kultystę

Natomiast bardzo trzeba uważać na wszelkie ciasne korytarze jeśli tylko któryś potwór ma zdolność teleportacji albo na końcach korytarza są pola rozstawiania. Wycieczka w takie miejsca tylko na własne ryzyko. No i jeszcze w Skale trzeba uważać na

Spoiler:

efekt rozświetlenia pól rozdziału po zniszczeniu spawnu. Żeby wygrać muszą być przecież zgaszone i trzeba mieć na to czas.

Grasz solo na kilka postaci czy przy większej ilości graczy? Masz jakieś preferencje co do ilości prowadzonych bohaterów?
Ogrywam jeszcze pierwszy scenariusz i nawet nie spieszy mi się do kolejnych

Spoiler:

W moim przypadku bardzo pomocne było niszczenie pól rozstawiania potworów. Łatwiej kontrolować rozgrywkę, a i wejście mocniejszych potworów znacznie się opóźniło.

[ckbucu]

Ja zagrałem 2 razy 2 bohaterami solo i teraz 2 razy jednym. Póki co pierwszy scenariusz na "szybkich" zasadach. I na ten moment raczej będe grał jedną postacią (nie wiem czy dalej nie będzie trudniej), aczkolwiek granie we 2 ma więcej możliwości taktycznych. Gra się fajnie skaluje pod kątem liczby graczy. Jedyne, co zauważyłem to cel karty 2 rozdziału w pierwszym scenariuszu - tutaj grając pojedynczym graczem, bez możliwości leczenia, może trochę zaboleć.

[argali]

Ja zagrałem 2 razy 2 bohaterami solo i teraz 2 razy jednym. Póki co pierwszy scenariusz na "szybkich" zasadach. I na ten moment raczej będe grał jedną postacią (nie wiem czy dalej nie będzie trudniej), aczkolwiek granie we 2 ma więcej możliwości taktycznych. Gra się fajnie skaluje pod kątem liczby graczy. Jedyne, co zauważyłem to cel karty 2 rozdziału w pierwszym scenariuszu - tutaj grając pojedynczym graczem, bez możliwości leczenia, może trochę zaboleć.

Pojedynczy bohater może zgarnąć więcej esencji za skrzynie itd., niż w przypadku gry wielobohaterowej i tym bym opłacał przejście do kolejnego rozdziału.

[Cyel]

Mi jakoś trudno sobie wyobrazić udaną grę jedną postacią bez dużego farta. Jednak chyba nie da się grać bez w miarę szybkiego znalezienia dobrej broni a jednej postaci może się to po prostu nie udać wystarczająco szybko. W moich grach z udziałem 4 postaci nawet 1-2 dobre bronie wystarczały do odpędzania pierwszych potworów i zdobywania esencji by od początku robić postępy w scenariuszu. Nie wiem jak by to wyglądało z jedną postacią, która ma po prostu za mało ruchów by ograbiać skrzynki na prawo i lewo aż coś się trafi. Bo te bazowe bronie na kartach postaci to chyba żart, nie wiem czy kiedykolwiek w chyba kilkunastu rozgrywkach wykonałem nimi jakiś atak z myślą o zabiciu potwora (co najwyżej by nałożyć status/żeton gracza).

No więc jestem sceptyczny co do grania 1 bohaterem chyba że to granie w stylu "do 3 tury nie znalazłem dobrej strzelby, restartuję grę". A może to przemawia mój brak doświadczenia z grą i da się przechodzić scenariusze znajdując same plewy w skrzynkach z bronią i po prostu nie umiem myśleć wystarczająco "out of the box"?

[Dhel]

Problemem wg mnie na jedną postać jest zakończenie scenariusza, gdzie mamy parę celów do ściągnięcia w ograniczonym czasie, są niemilcy którzy idą tylko na nas no i mamy po prostu problem.
Nie mówię że jest to niemożliwe ale bardzo bardzo trudne.

[Yuri]

Jak grałem w 2ed ANG to grałem na 2 postacie. Zamierzam usiąść do 3ed PL i tu pytanie, czy zatem grać na 4 postacie? Jak sądzicie?

[Herman666]

Czas na małe podsumowanie po ukończeniu podstawki

Trzy scenariusze za mną, trzy wygrane muszę dodać Jak sama gra? REWELACYJNIE. Od zobaczenia zapowiedzi na KS kiedy startowała kampania trzeciej edycji właśnie czegoś takiego się spodziewałem. Trafione w punkt jeśli miałbym określić na zasadzie oczekiwań, a rzeczywistości. Gra definitywnie zostaje w kolekcji. Emocje od samego początku, do samego końca. Losowość na bardzo dobrym poziomie, można grać podchodząc na naprawdę różne sposoby (idzie mi o dobór kart ekwipunku). Przechodziłem solo na dwie postacie, bardzo jestem ciekaw gry na 4 (ale to raczej w dwie osoby odpalę).
Mechanika jest bombowa. Uwielbiam to - pierwsze dwie gry, pierwsza ich godzina ciągle na skraju życia i śmierci, by nagle odbić się od dna i zamienić w koksów, którzy mielili prawie wszystko na swojej drodze (tutaj chylę czoła - wydarzenia grozy, oh jakie to jest dobre - trochę mi to przypomina losowanie kart taktyki w Sword and sorcery - mam wszystko połapane, stoję oddzielony drzwiami, ścianami i się śmieje, że chwila spokoju, nagle trzy potwory za tymi drzwiami i ścianami dostają możliwość atakowania przez ściany i drzwi... uśmiech zgasł, tak samo jak większość zdrowia
Powiem Wam, że dawno nie miałem takiej radochy z grania w gierkę, banan nie schodził z twarzy co to się na tej planszy odwalało, aż się śmiałem w głos z motywów, które wychodziły po złości, nie wierząc, że gra może być aż tak wredna
Ilość kombosów z przedmiotów, broni i umiejętności postaci, które się w trakcie odkrywa jest kosmiczna. Grałem na yolo - bez podglądania żadnych kart wcześniej, więc nie wiedziałem, czy szukać lepszych rzeczy i wykorzystywałem to co dostawałem. Same przedmioty też rewelacja, mnóstwo nawiązań do filmów, książek, postaci Świetna zabawa. POLECAM z czystym sumieniem

Dodatki biorę na tapetę w przyszłym tygodniu, jak czas pozwoli

[Pynio]

...

[ahoytosemja]

Spoiler:

ODCIENIE?

HAHAHAHAHAHAHA!

PLEJ THIS BICZES!




To jest wersja dla prawdziwego hardkora, oczywiście to wersja PL!

Jestem na etapie tłumaczenia

trzeba bylo sie jezykow uczyc to bys nie mial problemu

[tomp]

@Pynio
Miałeś ekstra karty postaci czy zamiast polskich kart ?

[Tringa]

Gdzie się zgłasza reklamacje do Galakty? Mam rozwalone plansze...

[Pynio]

Uczyłem, tylko nie w tym narzeczu

Jeśli chodzi o karty, to w żadnym razie ekstra. Po prostu nie mam polskich. Oczywiście już zgłoszone, ale ubawiłem się setnie, nawet na początku myślałem, że to tak specjalnie, i tak ma być

[aduko]

Pytam serio. Coś kojarzę, że był jakiś formularz, ale nie umiem znaleźć linku do niego.

https://sklep.galakta.pl/content/8-zwroty

[Mendaks]

Zapraszam was dzisiaj na unboxing nowości od wydawnictwa Galakta a mowa o grze Machina Arkana.

https://youtu.be/OYfJ80Bxeo4

[tslupek]

Jedno zdanie w kwestii grania jedną postacią.

Dziś grałem w Nawrót (czwarty raz). Na 2 postacie solo. W trzecim rozdziale zginął mi rzemieślnik John Abigail. Została Kim z bodajże 2 lub 3 życiami. Załamka ale stwierdziłem że trzeba jakoś pociągnąć. I wiecie co? Wygrałem Jedna postać ma czasem szanse, ale to zależy głównie od celu scenariusza i wylosowanego kafla. Mi akurat udało się szybko uciec od potworów i uzbierać esencję potrzebną do wygranej bo miałem wszystko po drodze.
Więc jak wam zostanie jeden hero, to przynajmniej w Nawrocie walcie dalej.

[Moonz]

Jakie macie stanowisko z mieszaniem podstawki z dodatkami w trakcie rozgrywania podstawki? Wiem, że autor zaleca to, ale jak wasze odczucia?