Ja też w sumie mogę się odezwać w podobnym tonie(chyba się powtarzam w tym wątku, ale akurat znów ten temat jest poruszany) . Pojedynkowe deck-buildery jak Star-realms/hero-realms czy Terors of London kompletnie mi nie siedziały i się przy nich wynudziłem miałem wrażenie, że GRA gra się sama ( podkreślam wrażenie, żeby fani mnie nie zjedli), a tutaj ten wyścig po punkty efektywne opróżnienie decku ze swojego badziewia i rush po karty za 6 pkt jest GENIALNY. Dlatego każdy kto się odbił od w/w tytułów powinien mimo wszystko spróbować DOMINION.
Jako osoba, która weszła na świeżości i okrywa nowinki z ciekawą grafiką / meplami w kształcie surowców, którymi mają być tu nie czuje aż takiego odrzucenia z powodów estetycznych
Niestety pograłem tyle online(50+ partii) od momentu informacji z planszowych newsów o premierze , że teraz goła podstawka wydaję się zbyt prosta(,a w domu od 2 dni

) i czekam na dodatki, gdzie karty mają działanie na kilka kolejnych rund, albo są alternatywne sposoby punktowania [ LANDMARKI ( zasady punktowania na daną rozgrywkę) z EMPIRES + Tawerana(karty zostają tam na kolejną turę i działają w różny sposób z adventures to złoto)] szkoda, że na ten rok żaden z nich nie jest zapowiedziany, ale słyszałem, że Pieśń nocy strasznie miesza (może, aż za bardzo) natomiast chętnie to sprawdzę.