Setting/system dla początkujących

[Karalek_PL]

Jaki setting/mechanikę polecilibyście na początek? Ani ja, ani osoby, które udało mi się namówić na sesję nie grały do tej pory w żadnego RPG-a. Moje doświadczenie (będę MG) opiera się na LARP-ach oraz obejrzanych sesjach na YT. W tej pierwszej sesji chodzi mi głównie o to, by pokazać możliwości drzemiące w RPG-ach. Musi być niezbyt skomplikowana mechanika ale jednak dająca sporo możliwości kreacji i rozwiązań. Bardziej w klimatach historycznych niż Sci-fy.

Na razie tworzę historię pod Słowian od wyd. Hengal przez trójstopniowy poziom trudności/szczegółowości, oraz "naszą słowiańskość".
Myślałem o Wiedźminie ale po przeczytaniu kilku recenzji uznałem, że mimo, że świat kochamy to setting może nas zniechęcić. Może ten z 2001 r. byłby lepszym wyborem?
Myślałem też nad Zew Cthulu, tylko tutaj pojawia się pytanie która edycja? Mam dojście do wersji 5.5, 7.
Klimatem pasowałby wszystkim Etos Gajzlerowicza, może ktoś grał?
Jest też wieczne żywe D&D, tylko tutaj pytanie, która edycja jest najprzystępniejsza?

[mementomoris]

Piszesz o settingu, ale z treści posta wychodzi mi, że masz na myśli jednak mechanikę. Setting to świat i lore (na przykład Zapomniane Krainy, albo Dziwny Zachód). Ze swojej strony polecam mechanikę Savage Worlds. Bardzo łatwo się portuje do różnych kampanii i nie jest skomplikowana.

[sliff]

Jeśli chcesz setting około historyczny to słowanie są dobrym wyborem. Na pierwszy raz jednak radziłbym się oprzeć o gotową przygodę, z ew. modyfikacjami pod własny gust. Z tego co widzę na stronie jest dostępny darmowy scenariusz "Dziady".

Jeśli Zew Cthulhu jest dostępny starter z nieco uproszczonymi zasadami i podstawową przygodą także na ~40 stronach masz wszystko czego trzeba do poprowadzenia pierwszej przygody.
DnD też ma "podstawowe" zasady które tych stron mają już z 200 - nie moja bajka ale jeśli ktoś szuka klasycznego fantasy to to jest dobra droga.

Na sam początek raczej stroniłbym od niszowych systemów jak wspomiany ethnos. Raczej uznane systemy do których z łatwością można znaleźć tonę materiałów pomocniczych czy też gameplay na YT aby zobaczyć jak inni grają.

[antymon]

Jeśli chodzi o setting - a masz już wybraną grupę ludzi z którymi chcesz grać? Może warto dopasować świat do preferencji gracza, szczególnie jeżeli jest szansa, że zostanie na dłużej w grupie. Nie ma sensu kogoś męczyć sci-fi, jeżeli go nie lubi. Nie ma też sensu wczuwać się w elfa, gdy ktoś unika fantasty.

Może ktoś mnie zbeszta, ale nawet jeśli czegoś w danym systemie nie zagracie zgodnie z lore, tylko improwizując w nawiązaniu do filmu z tematyki będzie łatwiej (zarówno dla graczy, jak i dla Ciebie).

Mechanicznie - Z ludźmi, których wprowadzasz zawsze próbowałabym RPG który mechanicznie opiera się na story tellu; łatwiej jest wprowadzić element łupanki i turlania, mniej zasad również do obgadywania i przyswajania. Szczególnie jeśli masz doświadczenie w larpach.

Przynajmniej ja miałam zawsze problem w 'odgrywanie' przy tytule gdzie dużo było rzutów.

[Karalek_PL]

Jeśli chodzi o setting - a masz już wybraną grupę ludzi z którymi chcesz grać? Może warto dopasować świat do preferencji gracza, szczególnie jeżeli jest szansa, że zostanie na dłużej w grupie. Nie ma sensu kogoś męczyć sci-fi, jeżeli go nie lubi. Nie ma też sensu wczuwać się w elfa, gdy ktoś unika fantasty.

Tak, grupa jest wybrana. Są to ludzie, którzy lepiej czują się w przeszłości, niż w przyszłości. Dlatego najpierw zwróciłem się ku Wiedźminowi i Słowianom. Jeżeli są inne gry, operujące na wczesnym średniowieczu to z chęcią je poznam . Interesujące mogły by być, też osadzone wśród piratów. Wiem o Truciźnie Bakera ale raczej ciężko dostępne i o 7th Sea ale tutaj cena odstrasza.

Na pierwszy raz jednak radziłbym się oprzeć o gotową przygodę, z ew. modyfikacjami pod własny gust. Z tego co widzę na stronie jest dostępny darmowy scenariusz "Dziady".

Dokładnie tak robię. Staram się tak ją zmodyfikować, by pokazać jak najwięcej dostępnych możliwości - bitwy, śledztwa, romanse. Boję się jedynie by nie wyszło zbyt długo i by klimat nie uciekł przez skakanie po konwencjach.

[Cyel]

Co do mechanik dla początkujących to może FATE Accelerated? Super sprawa, bardzo skoncentrowana na historii, nie ma dłubania w tabelkach. Setting dowolny.
W necie nawet znalazłem komplet zasad niedawno jak graliśmy, ale "podręcznik" też jest za grosze.

[cactusse]

Może "Lady Blackbird" ?

"Lady Blackbird" to niewielki rpg, gdzie na dosłownie kilku stronach zmieszczone jest wszystko, zarys przygody, szkic świata, gotowe postaci i prosta acz bardzo ciekawa mechanika. Całe zasady mieszczą na jednej stronie i sprytnie pokazują jak daleką drogę rpgi przeszły od czasów drugiej edycji Warhammera .

Gra oryginalnie napisana przez Johna Harpera została przetłumaczona na język polski i można ją ściągnąć chociażby tutaj - http://www.blekitnyswit.pl/wp-content/m ... ird-PL.pdf

[Cyel]

https://fate-srd.com/fate-accelerated/get-started tu jest w zasadzie komplet zasad FATE Accelerated w menu po lewej stronie (w telefonie na dole strony) w rozdziałach po kolei. Jak w każdym RPG można sobie dowolną liczbę tych zasad zmienić lub zignorować.

[Ogmios]

Musi być niezbyt skomplikowana mechanika ale jednak dająca sporo możliwości kreacji i rozwiązań. Bardziej w klimatach historycznych niż Sci-fy.

Zew Cthulhu ani D&D to raczej nie spełniają tych wymagań i są mocno ukierunkowane na swój setting, grupę Badaczy i fantasy siekaczy - czy to pasuje do Twojej wizji?
W Wiedźmina nie grałem, na ile się orientuję nie ma prostej mechaniki; Etosu nie znam.
Początkującym mogę polecić Oko Yrrhedesa Sapkowskiego, łatwy system, a jak jesteś w miarę ogarniętym MG, to spokojnie go sobie rozbudujesz. Albo Warhammer 2ed/4ed, jak wcześni Słowianie to raczej 2ed, a i tak trzeba wyciąć broń palną i parę innych rzeczy. BTW jest gra fabularna Słowianie, to może to? Nie znam szczegółów.

Ale może prawidłowa odpowiedź, to użyj systemu który znasz najlepiej?

[WieszKto]

Dla początkujących graczy i MG polecam darmowy Fajebol. Nie będzie trzeba czytać tysiąca stron proste zasady by zobaczyć na ile RPG was zainteresuje. Na drive thru macie rowniez mnóstwo gotowych przygód na początek. Jeśli RPG się spodoba to później łatwiej świadomie wybrać kolejny system wiedząc już czego szukacie.

https://www.drivethrurpg.com/m/product/230649

[strid3rr]

To może mi też doradzicie - planowałem rozpocząć mistrzowanie i chciałem się wziąć za Warhammera 4ed. Kiedyś troszkę pograłem w 2ed. jako gracz i generalnie lubię ten mroczny klimat zepsucia obecny w Warhammerze. Natomiast opinie w wątku o 4ed. trochę ostudziły mój zapał. Wziąłbym się za 2ed. ale dostępność już spadła znacząco więc i ceny są wywindowane.

Brałem pod uwagę też 5ed. D&D tylko ten system wydaje mi się trochę za "grzeczny" w porównaniu do klimatu WH, a może się mylę.

Może coś poradzicie na mój dylemat, bo generalnie chyba nie ma innego systemu w klimacie dark fantasy który jest po polsku, prawda?

[morthi]

Zaryzykuj i wybierz My Little Pony: Tails of Equestria - prowadzisz grupę kucyków zbójników albo innych potworów... Na Black Monk masz teraz promo -25% na wszystko przy zakupie 3 pozycji.

System jest prosty, oparty na testach i odpowiadających im kościach (od k4 do k20) - jest dużo rzucania i zabawy.

[WieszKto]

Jeśli znasz WH 2edycje ale nie masz podręczników i chcesz grać w Warhammera spokojnie kup 4 edycję. Nie ma sensu przepłacać czy szukać na siłę 2 edycji. Grałem i prowadziłem 1 i 2 edycję - teraz gram w 4 edycję zabawa równie dobra. To MG i drużyna tworzą klimat przy stole. w 4 edycję grany płynnie walki są satysfakcjonujące i dużo szybsze. Lubisz Warhammera graj w Warhammera!

[Mr_Fisq]

Może coś poradzicie na mój dylemat, bo generalnie chyba nie ma innego systemu w klimacie dark fantasy który jest po polsku, prawda?

Nie wiem jak potoczyły się Twoje wybory, ale niedawno na wspieram to były kampanie Warlock'a i Cienia Władcy demonów:
https://wspieram.to/warlock
https://wspieram.to/demon

Natomiast odnośnie ogólnego tematu systemów dla początkujących, co myślicie o grach na mechanice PbtA?
Trochę już ich się na polskim rynku pojawiło, a kolejne są w drodze. Miał ktoś przyjemność prowadzić coś z tej rodziny świeżakom i podzieli się wrażeniami? Moją uwagę zwraca zwłaszcza Miasto Mgły, które wydaje się proste i przyjemne mechanicznie, a przy tym wyjątkowo atrakcyjnie wizualnie wydane.

[ponika]

Ja grałam jako świeżak w PBtA i nie rozumiem co w tych grach takiego fajnego. Czuję się mega ograniczona przez playbooki, jakieś sztuczne ramy i legenda gry wspierającej narrację. Zupełnie nie kupiłam tej mechaniki i nie polubiłam żadnej gry na tym silniku, za to dla mnie odkryciem był Year zero enginie, zarówno w wersji z Tajemnic Petli jak i Obcego. Proste zasady, logiczne rzuty, postać którą możesz swobodnie zmiksować. I bardzo ciekawe settingi.

[Miszon]

Pamiętam że mnie jako początkującemu świetnie się grało w storytellingowe RPGi ze Świata Mroku (Wampir: Mroczne Wieki/Maskarada, Wilkołak: niepamiętamco i te inne Ktoś: Coś ).

[Mr_Fisq]

Podręczniki do świata mroku, jeszcze w czasach liceum, bardzo dobrze mi się czytało zwłaszcza od strony Lore.
Z tej ridzuibt bardziej mnie zawsze ciągnęło do Maga, i jeśli jakimś cudem doczekamy się nowej edycji (PL), to pewnie się skuszę.

Poprzeglądałem sobie trochę nowszych systemów - przy okazji dzięki za polecajkę Dobrych Rzutów - ich Rzuty okiem bardzo dużo wniosły do mojego przeglądu systemów.
Obecnie bliżej przyglądam się: Ostrzom w Mroku (Mechanika retrospekcji wygląda obiecująco, nawet do wykorzystania w innych systemach), Mutantowi: Rok Zero (Kto nie tęskni za Falloutem) i Miastu Mgły/Potworowi Tygodnia (to wygląda na czystą akcję/rozrywkę, dla świeżaków jak znalazł).

Kiedyś sprawa była prosta:
- Chcesz Heroic => bierzesz D&D.
- Chcesz coś bardziej posępnego/błotnistego => bierzesz Warhammera.
- Postapo? => Neuroshima.
- Współcześnie, tylko mroczniej? => Świat Mroku.

A teraz przekrój klimatów, wparcie dla różnych stylów prowadzenia, systemy specjalizowane, różny poziom symulacyjności systemów... Klęska urodzaju.

[Darboh]

Ja grałam jako świeżak w PBtA i nie rozumiem co w tych grach takiego fajnego. Czuję się mega ograniczona przez playbooki, jakieś sztuczne ramy i legenda gry wspierającej narrację. Zupełnie nie kupiłam tej mechaniki i nie polubiłam żadnej gry na tym silniku, za to dla mnie odkryciem był Year zero enginie, zarówno w wersji z Tajemnic Petli jak i Obcego. Proste zasady, logiczne rzuty, postać którą możesz swobodnie zmiksować. I bardzo ciekawe settingi.

A mnie znowu męczyły wszystkie możliwe mechaniki.Jak lubiałem improwizować, tak tradowe granie mogło tylko dobijać a nie rozwijać. Aż w końcu odkryłem PbtA i wszystkie pochodne. Więcej do szczęścia nie potrzebuje, dla mnie to nieskończona przestrzeń możliwości.
Tak, mechanika specyficzna, którą trzeba się przegryźć. A jak się to zrobi to jest cudnie Podobnie z Fate.
Jak coś zapytam z ciekawości o jakie sztuczne ramy chodzi?

[Mr_Fisq]

Trochę w temacie - nagranie od Dobrych rzutów o wprowadzaniu nowych graczy w RPG:
https://www.youtube.com/watch?v=fS-DvDHPSwU

[ponika]

Jak coś zapytam z ciekawości o jakie sztuczne ramy chodzi?

Zupełnie nie przypadła mi mechanika playbooków - masz TAKIE ruchy, które dają TAKIE możliwości przy TAKICH rzutach. Z jednej strony to daje władzę graczom - gra mówi, że teraz mam rzucić i efekt ma być taki - co eliminuje trochę widzimisia MG. Z drugiej dało mi poczucie, że zamiast grać, muszę jednym okiem zerkać na kartę, czy teraz sytuacja pasuje do ruchu z karty i - na przykład - jakie pytania mogę zadać. Dużo bardziej przypadł mi Year Zero i jego wariacje (zwłaszcza wersja Coriolisowa, która też trochę ogranicza MG systemem punktów ciemności, albo Tajemnic Pętli, które zachęcają do odgrywania "pozafabuarnych" scen, tylko żeby nadać kolorytu postaci i stworzyć wątki poboczne), który również daje trochę sprawstwa graczom, ale nie jest takim schematem, którego muszę przestrzegać.

[Darboh]

Jak coś zapytam z ciekawości o jakie sztuczne ramy chodzi?

Zupełnie nie przypadła mi mechanika playbooków - masz TAKIE ruchy, które dają TAKIE możliwości przy TAKICH rzutach. Z jednej strony to daje władzę graczom - gra mówi, że teraz mam rzucić i efekt ma być taki - co eliminuje trochę widzimisia MG. Z drugiej dało mi poczucie, że zamiast grać, muszę jednym okiem zerkać na kartę, czy teraz sytuacja pasuje do ruchu z karty i - na przykład - jakie pytania mogę zadać. Dużo bardziej przypadł mi Year Zero i jego wariacje (zwłaszcza wersja Coriolisowa, która też trochę ogranicza MG systemem punktów ciemności, albo Tajemnic Pętli, które zachęcają do odgrywania "pozafabuarnych" scen, tylko żeby nadać kolorytu postaci i stworzyć wątki poboczne), który również daje trochę sprawstwa graczom, ale nie jest takim schematem, którego muszę przestrzegać.

Kwestia podejścia. Nie jest ważny ruch, tylko działanie postaci. To jego działanie wywołuje konkretny ruch i potrzebę rzutu, czyli najpierw działanie a potem szukamy na co rzucamy - mg tą potrzebę rozstrzyga. Nie patrzysz do karty. Masz wiedzieć w czym Twoja postać da sobie radę a w czym nie. Szybciej wchodzi w bardziej intuicyjne granie ruchami. Ja tak rozumiem tą mechanikę. Pytania są sugerowane, mają pokazywać ramy. W fikcji pytanie musi do niej bezpośrednio nawiązywać, ciężko zdać suche pytanie z listy i się zastanawiać jak się ma do obecnej fikcji. Całe PbtA to zestaw narzędzi pomocniczych do improwizowania. Rzut nie rozstrzyga sytuacji tylko scenę, fabułę. Takietam moje podejście w temacie.
MY0 jest zarąbistą mechaniką, liczę że i doczekam się Coriolisa w pl I systemy FL cudownie łączą lekkość tej mechaniki z "fabułowym" podejściem do grania. Złoto.