Gloomhaven: Szczęki Lwa / Jaws of the Lion (Isaac Chidres)

[sin]

Sugeruję taką refleksję... Jak dużo gier znasz, która przy tak dużej częstości i ilości rozgrywek nie dałaby poczucia powtarzalności? :)

Jeżeli chodzi o gry strategiczne, to rzeczywiście bardzo niewiele, natomiast w worku tytułów w którym umieściłbym GH:JoTL to to poczucie powtarzalności pojawiło się najszybciej/najmocniej - najnowszy Descent, o którym też muszę w końcu napisać parę słów, ma zdecydowanie bardziej urozmaicone poszczególne misje, a fabuła jest mocniej zarysowana; 7th Continent napędzany jest eksploracją; Ethefields posiada i różnice w rozgrywaniu kolejnych snów, i pobudza chęć odkrywania (chociaż tej gry jeszcze nie skończyłem). Natomiast uczciwie nie mogę pominąć faktu, że dopóki Szczęki Lwa nie zaczęły być nużące to mechanicznie dawały najwięcej frajdy spośród tych wszystkich tytułów.

Ja tam się zgadzam, że gra robi się trochę powtarzalna w drugiej połowie. Jak dla mnie to w dużej mierze kwestia tego, że w Szczękach grasz całą kampanię, koło 20 partii, jedną postacią. W GH jednak spokojnie można co 10 scenariuszy zmieniać i wtedy ta powtarzalność trochę mniej dopada.

To brzmi zachęcająco, pewnie po dłuższej przerwie od tego systemu mimo wszystko w końcu wypróbujemy też duże GH.

[Niewodnik]

Sugeruję taką refleksję... Jak dużo gier znasz, która przy tak dużej częstości i ilości rozgrywek nie dałaby poczucia powtarzalności?

Przepraszam za offtop, ale czy tylko ja tu jestem jakiś dziwny? Granie w dany tytuł 3 razy w miesiącu to jest "tak duża częstotliwość"? To czym będzie jakieś 50 parti w Terraformację Marsa miesięcznie, które robię?

[Shodan]

To czym będzie jakieś 50 parti w Terraformację Marsa miesięcznie, które robię?

To sugeruje poważne uzależnienie

[raj]

Przepraszam za offtop, ale czy tylko ja tu jestem jakiś dziwny? Granie w dany tytuł 3 razy w miesiącu to jest "tak duża częstotliwość"? To czym będzie jakieś 50 parti w Terraformację Marsa miesięcznie, które robię?

Może powinienem doprecyzować, że chodzi o gry z fabułą. Terraformacja Marsa to taki rozbudowany pasjans. Jak ktoś lubi pasjanse, to i 100 miesięcznie go nie zmęczy.

Jeżeli chodzi o gry strategiczne, to rzeczywiście bardzo niewiele, natomiast w worku tytułów w którym umieściłbym GH:JoTL to to poczucie powtarzalności pojawiło się najszybciej/najmocniej - najnowszy Descent, o którym też muszę w końcu napisać parę słów, ma zdecydowanie bardziej urozmaicone poszczególne misje, a fabuła jest mocniej zarysowana; 7th Continent napędzany jest eksploracją; Ethefields posiada i różnice w rozgrywaniu kolejnych snów, i pobudza chęć odkrywania (chociaż tej gry jeszcze nie skończyłem). Natomiast uczciwie nie mogę pominąć faktu, że dopóki Szczęki Lwa nie zaczęły być nużące to mechanicznie dawały najwięcej frajdy spośród tych wszystkich tytułów.

Ile rozgrywek zagrałeś w te gry i jak często grałeś?

PS. Niedługo wydzielę ten offtop do osobnego wątku.

[aeiou871]

To czym będzie jakieś 50 parti w Terraformację Marsa miesięcznie, które robię?

To sugeruje poważne uzależnienie

Albo skłonności masochistyczne...

[Niewodnik]

To teraz tylko się nie przyznawać, że nie liczę partii solo, których rozgrywam po 5-10 dziennie na necie

[raj]

Moja mama też może układać w kółko ten sam pasjans.
Żeby nie było - nie twierdzę, że Terraformacja to zła gra czy coś - to bardzo dobry, bardzo rozbudowany pasjans.

[mineralen]

Sugeruję taką refleksję... Jak dużo gier znasz, która przy tak dużej częstości i ilości rozgrywek nie dałaby poczucia powtarzalności?

Przepraszam za offtop, ale czy tylko ja tu jestem jakiś dziwny? Granie w dany tytuł 3 razy w miesiącu to jest "tak duża częstotliwość"? To czym będzie jakieś 50 parti w Terraformację Marsa miesięcznie, które robię?

Nie wiem czy to można nazwać dziwnym, po prostu tak masz. Ja miałem tak, że dla mnie 5 partii rocznie w Terraformację to było za dużo i ją sprzedałem.

Co do Gloomhaven SL gracze powinni sami zdecydować jak wiele chcą z niej wyciągnąć. Czy na pewno chcecie robić wszystkie side questy? Może lepiej po prostu ukończyć główny wątek i się pożegnać z tytułem zanim wejdzie znużenie? Trochę mi to przypomina kwestie open worldów w grach komputerowych jak np Wiedźmin 3. Robisz wszystko, odwiedzasz wszystkie znaczniki, robisz wszystkie questy razem ze zbieraniem setów pancerza. Tylko pytanie czy się dobrze bawisz? Może dobrze będzie odpuścić sobie chęć kompletowania wszystkiego co autorzy zaprojektowali i lepiej skupić się na ukończeniu tych wątków, które przynoszą frajdę?

[sin]

...

Ile rozgrywek zagrałeś w te gry i jak często grałeś?

Szczęki Lwa (3os.): Zrobiliśmy 20 scenariuszy, ten z numerem piętnastym ukończyliśmy przy trzeciej próbie, pięć z nich to samouczkowe z których pierwsze dwa lub trzy przeszliśmy za jednym posiedzeniem. Łącznie około 50 godzin rozłożone na 7 miesięcy, w miarę regularnie.
Descent 3ed (solo): Aplikacja naliczyła mi ciut ponad 40 godzin, zajęło mi to 4 miesiące dość równomiernego grania. Nie liczyłem ile było misji, Internet podpowiada 16, robiłem jedną na rozłożenie gry.
7th Continent (2os.): Tutaj będzie mi najtrudniej ocenić, było to najdawniej. Całość zajęła nam 16 miesięcy, graliśmy jednak z różną intensywnością - dwa, trzy razy w tygodniu do ukończenia klątwy z kilkutygodniowymi przerwami pomiędzy kolejnymi klątwami. Myślę, że poświęciliśmy około 80-90 godzin, ale w tym przypadku niepewność jest największa.
Etherfields (2os.): Mamy za sobą około piętnastu dwu-trzygodzinnych rozgrywek, zączeliśmy w drugiej części grudnia 2021, oszacuję około 38h w ciągu 3 miesięcy, raczej regularnie.

[donmakaron]

Jest też tak, że TM powinna być nieco powtarzalna, dąży się zawsze w ten czy inny sposób do tej terraformacji, kładzie żelki na planszy i mniej więcej tak samo powinno to wyglądać za każdym razem. Jaws of the Lion aż się prosi o to, żeby misje były urozmaicone. Tu trzeba wszystkich pozabijać, tam kogoś uratować, tu znowu leczyć wrogów zamiast ich ranić, zebrać 6 skarbów, nie zabić żadnego przeciwnika, uciec z zapadającej się jaskini, stanąć do walki przeciwko sobie, ścigać się z przeciwnikami, od czasu do czasu pobić się z bossem, który wywraca zasady gry do góry nogami...
Bez problemu można by to zrobić, wymagałoby to tylko trochę więcej wysiłku, niż włożono w design scenariuszy.

Grając w podstawowe GH napotyka się scenariusze projektowane przez guest designerów i w sporej części widać, że są to scenariusze ciekawsze, urozmaicone i mniej oczywiste.

[Grzdyll]

A ja bym chętnie spytał tych, co już ukończyli, na jakim poziomie były Wasze postacie na końcu? Udało się Wam dobić do 9 poziomu i zagrać choć scenariusz w pełni rozwiniętą postacią? (może wrzućcie odpowiedź w spoiler)

[Fojtu]

A ja bym chętnie spytał tych, co już ukończyli, na jakim poziomie były Wasze postacie na końcu? Udało się Wam dobić do 9 poziomu i zagrać choć scenariusz w pełni rozwiniętą postacią? (może wrzućcie odpowiedź w spoiler)

Spoiler:

U mnie na 3 scenariusze przed końcem wbiliśmy 7 normalnie, potem przeskakiwaliśmy po prostu poziom, żeby zobaczyć grę na maksa na 9tym poziomie.

Graliśmy na +1 poziomie, bo to ma trochę znaczenie.

[elayeth]

A ja bym chętnie spytał tych, co już ukończyli, na jakim poziomie były Wasze postacie na końcu? Udało się Wam dobić do 9 poziomu i zagrać choć scenariusz w pełni rozwiniętą postacią? (może wrzućcie odpowiedź w spoiler)

Spoiler:

U mnie na 3 scenariusze przed końcem wbiliśmy 7 normalnie, potem przeskakiwaliśmy po prostu poziom, żeby zobaczyć grę na maksa na 9tym poziomie.

Graliśmy na +1 poziomie, bo to ma trochę znaczenie.

Spoiler:

To tak jak my. Również na ok. 3 scenariusze przed końcem wbiliśmy 7… My z kolei graliśmy większość na poziomie normalnym, część na hard.

[Atk]

W koncu otworzylem gre i z jendym z ziomkow z ekipy siedlismy do pierwszego scenariusza. Uczylismy sie raczej na bieżąco, bo nikt nie przeczytal instrukcji (THX KACZMAR!!!! ). Stwierdzilismy, ze pierwsze 3 scenariusze nas naucza mechaniki, a reszte sie doczyta pozniej.

Wiem, ze to dopiero poczatek, wiem ze wszystko przede mna, ale chyba fanem takich gier nie jestem. Zdecydowanie wole sie umowic 2x w tygodniu na sesje RPG, niz grac w takie planszowki. Ofc nie poddam sie tak latwo i z czystej ciekawosci pewnie skonczymy gre, z reszta to miala byc testowa gra, bo mamy zamiar siasc cala ekipa, wiec latwiej bedzie sie cos tam tlumaczylo. Wierze, ze bede sie dobrze bawil, ale tyle frajdy co suche euro to mi raczej nie da

Co by nie bylo wyglada dobrze, rozkalda sie w miare szybko (w sumie to sprzata, bo pierwsze wyjecie z podelka zajelo nam troche), wiec na pewno jeszcze trafi na stol!

w ogole (pewnie bylo to w tym temacie, ale wczesniej go nie obeserwowalem) zastanawialem sie czemu zaden lektor nie wrzucil jeszcze czytanego wstepu i zakonczenia scenariuszy dla klimatu. Piszac tego posta natrafilem na yt, na wlasnie czytany tekst za pomoca syntezatora. Mega to wyszlo, musze zarzucic to podczas grania, moze uda sie ekipe latwiej wkrecic, bo robi klimat

[sin]

A ja bym chętnie spytał tych, co już ukończyli, na jakim poziomie były Wasze postacie na końcu? Udało się Wam dobić do 9 poziomu i zagrać choć scenariusz w pełni rozwiniętą postacią? (może wrzućcie odpowiedź w spoiler)

Spoiler:

Ja (czerwony strażnik) dobiłem 9 poziom po przedostatnim scenariuszu, tak jak Pustkowicielka, a Topór 8. Graliśmy najwięcej na trudnym poziomie (+1), ale kilka scenariuszy udało się na +2, bardzo mocno też stawialiśmy na oranie doświadczenia przy zagrywaniu kart, no i powtarzaliśmy dwukrotnie scenariusz piętnasty, przez co tych dodatkowych parę punktów wpadło. Nikomu natomiast nie udało się spełnić celów bitewnych we wszystkich scenariuszach, przez co żadne z nas nie miało pełnej talii modyfikatorów.

[Grzdyll]

Piszac tego posta natrafilem na yt, na wlasnie czytany tekst za pomoca syntezatora. Mega to wyszlo, musze zarzucic to podczas grania, moze uda sie ekipe latwiej wkrecic, bo robi klimat

Oj robi. Polecam szczególnie wspaniały głos Jana Frycza, u nas czytał wszystkie wstępy i teraz już świat Gloomhaven kojarzy mi się z jego głosem

[exmister]

Piszac tego posta natrafilem na yt, na wlasnie czytany tekst za pomoca syntezatora. Mega to wyszlo, musze zarzucic to podczas grania, moze uda sie ekipe latwiej wkrecic, bo robi klimat

Oj robi. Polecam szczególnie wspaniały głos Jana Frycza, u nas czytał wszystkie wstępy i teraz już świat Gloomhaven kojarzy mi się z jego głosem

Gdzie można to przetestować? Dajcie namiar.

[Gribbler]

Teksty z Gloomhaven dostępne na yt były robione Mekatronem, ale stronę już zamknięto.

https://www.polscylektorzy.pl/wiadomosc ... iezy-glosu

[elayeth]

w ogole (pewnie bylo to w tym temacie, ale wczesniej go nie obeserwowalem) zastanawialem sie czemu zaden lektor nie wrzucil jeszcze czytanego wstepu i zakonczenia scenariuszy dla klimatu.

Bylo o tym, ale w wersji angielskiej, masz forteller’a za 10 USD. Profesjonalny lektor. Klimat 10/10… Zakladam jednak, ze pytasz o polskiego lektora…

[Grzdyll]

Teksty z Gloomhaven dostępne na yt były robione Mekatronem, ale stronę już zamknięto.

https://www.polscylektorzy.pl/wiadomosc ... iezy-glosu

Bardzo szkoda, do takich klimatycznych zastosowań to było rewelacyjne narzędzie. Z drugiej strony trochę się nie dziwię bo otwierało z pewnością drogę do różnych nadużyć.

Na otarcie łez widzę że wciąż są dostępne nagrane (choć niepublicznie dostępne - dlatego wklejam linki bezpośrednie) teksty do pierwszych 5 scenariuszy:

Wstęp:
https://youtu.be/tEIVwAM_uzA

Scenariusz 1:
https://youtu.be/PHe9cAzMBKo
https://youtu.be/IuI_wIV-hIw

Scenariusz 2
https://youtu.be/8TWPIHoNZyk
https://youtu.be/SfKQEZ2Li0A

Scenariusz 3:
https://youtu.be/yOL26YtQQ3E
https://youtu.be/1GJKPJJUcWQ
https://youtu.be/rcdbwt8xT5k
https://youtu.be/xsEvoRWEYYE

Scenariusz 4:
https://youtu.be/Qxc1EKoxVBs
https://youtu.be/cw2RkSvQDFg
https://youtu.be/yyTL5oYHCZI

Scenariusz 5:
https://youtu.be/eWaeaXXGECM
https://youtu.be/szGRE2gTPC4
https://youtu.be/QGQVaajKJtA

[Atk]

w ogole (pewnie bylo to w tym temacie, ale wczesniej go nie obeserwowalem) zastanawialem sie czemu zaden lektor nie wrzucil jeszcze czytanego wstepu i zakonczenia scenariuszy dla klimatu.

Bylo o tym, ale w wersji angielskiej, masz forteller’a za 10 USD. Profesjonalny lektor. Klimat 10/10… Zakladam jednak, ze pytasz o polskiego lektora…

Ja nie pytałem, tylko się zastanawiałem czemu ktoś w pl tego nie zrobił, po czym trafiłem na te linki co kolega wrzucił. I tak robi klimat nawet ten syntezator

[Vanres]

Przyznam że jestem zaskoczony pozytywnie jakością tego lektora. Wielki szacun za udostępnienie. Ps. nie ma więcej? hehehe

[13thSON]

Przyznam że jestem zaskoczony pozytywnie jakością tego lektora. Wielki szacun za udostępnienie. Ps. nie ma więcej? hehehe

Trzeba teraz znaleźć kogoś z fajnym głosem i nagrać resztę.

[Grellenort]

Sam lektor nie wystarczy, potrzeba jeszcze paru innych (w tekstach są nieliczne dialogi), do tego efekty środowiskowe i jakieś brzdęknięcia tu czy tam by się przydały dla klimatu. To już trochę dużo jak na szybki chałupniczy projekt.

[Atk]

To nie lektor tylko syntezator z głosem jakiegoś wiedźmina Nie pamiętam którego Znalazłem te linki ostatnio przeszukując google za lektorem Ktoś na wykopie chwalił się stworzeniem tego