Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Backero
Posty: 389
Rejestracja: 31 maja 2015, 21:34
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 143 times
Been thanked: 82 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: Backero »

Pierwsza partia zagrana, choć na razie tylko 1v1, prawdopodobnie siądzie gierka na 5 osób w sobotę 2 kwietnia.

Jedna partia oczywiście wiele nie powie, ale z tego co już jestem w stanie powiedzieć to to, że warto było. Armie i ich ustawienie na konkretnym polu na spore znaczenie w oszacowywaniu zasięgu ataku danego gracza. Wybór pomiędzy przerzutem a +1 do siły za towar nie dość, że zwiększa pole decyzyjności podczas walki, to jeszcze neguje nieco rozstrzał w losowości. Rozwinięte miasta tracą role generatorów towarów, ale zyskują na znaczeniu jako pola, z których wojsko może atakować, za to oprócz handlu generatorami towarów stają się nowe dzielnice, które możemy specjalizować i to w zależności od rodzaju terenu sąsiadującego, więc np zyskuja na znaczeniu kilka pustyń/gór/lasów będących obok siebie, jako kluczowe miejsca pod budowę dzielnic kolejno handlowych/naukowych/przemysłowych, więc rodzaj terenu to teraz nie tylko "poziom trudności", ale i obranie konkretnej ścieżki rozwoju, co jednocześnie bardziej pasuje do oryginalnej komputerowej Cywilizacji VI.

Z kolei prowadzenie kampani wojennej też się zmieniło. Wcześniej wystarczyło mieć jedno pole/miasto w pobliżu przeciwnika (np świeżo podbite) by być w stanie mieć w zasięgu jego państwo. Teraz armie wychodzą ze stolic i miast rozwiniętych, więc nie ma praktycznie szans, by rozwinąć świeżo podbite miasto i to z niego wysyłać wojsko. Tracisz armię daleko na froncie po przegraniu bitwy? Nastąpna "wraca na start" i często w jedną turę nie dotrze do wyznaczonego miejsca. Dlatego teraz pozycja rozwiniętych miast ma większe znaczenie i warto rozwijać miasta bliżej granic przeciwnika.

Inną konsekwencją zmian i nowej karty rozwoju jest przeniesienie tam akcji umocnień. Teraz nie musimy z karty militarnej decydować, czy chcemy atakować, czy się umacniać, bo najczęściej na samym fakcie umocnień nic nie zyskujemy i korzystało się z tego tylko wtedy, by nie dopuścić kogoś do spełnienia jego celu poprzez zabezpieczenie np cudu natury. Teraz gracze umacniają się częściej i ma to więcej sensu, zwłaszcza z nową mechaniką fortów.

No i forty. To jest naprawdę świetna rzecz. Nieco zmusza graczy do utrzymania konkretnej pozycji i umacniania jej blisko środka mapy, a nie mając żadnego nie da się wygrać, więc nawet z nową mechaniką eksploracji nie da się uciec od innych poprzez izolację i ciupanie sobie pod wybrane pacyfistyczne cele. Fakt, że kontrola nad 1/2 fortami jest celem, z którego możemy spaść, powoduje, że nie powinno być już sytuacji w której ktoś jest na prostej drodze do zwycięstwa w zasięgu do 3 tur i nic już nie można zrobić, by go powstrzymać i "cofnąć". Motyw "bijmy go, bo zaraz wygra" nabiera tutaj prawidłowego wymiaru.

Graliśmy Anglia vs Indonezja, co zakończyło się zwycięstwem Anglii, choć Indonezja wydaje się mieć lepsze cechy i ogólnie jest fun to play, jeśli masz stolicę blisko wody.
Ostatnio zmieniony 30 mar 2022, 15:51 przez Backero, łącznie zmieniany 1 raz.
Filut
Posty: 124
Rejestracja: 27 sty 2020, 12:18
Has thanked: 61 times
Been thanked: 115 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: Filut »

Wrażenia po grze 5-cio osobowej w Terra Incognita:
Jednym słowem: WOW!
Jednym zdaniem: podstawka (pod względem składników, czasu konsumpcji i wrażeń) ma się do dodatku tak jak kanapka z serem do pizzy quattro formaggi.
W kilku akapitach:

1. Podstawka

Utwierdza mnie w przekonaniu, że została zaprojektowana jako świetny, skończony produkt.
Szeroko otwarty na rozwinięcia, ale niebędący okrojoną grą, po to żeby jej część puścić jako dodatek. Z prostej przyczyny: Terra Incognita jest na pewnym poziomie antytezą New Dawn.

Jeśli masz chęć na grę:
- area control, ale posiadającą niedużą ilość (i do tego prostych) zasad
- dostarczającą klimatu serii komputerowej Civilization Sida Meiera
- cywilizacyjną ale na tyle lekką oraz szybką by ustawić ją ciężarem trochę powyżej (banalnego) Dice Settlers.
- wymagającą sporo kombinowania, a przy tym na tyle dynamiczną by partię rozegrać w 60-120 minut.

to warto mieć lub sprawdzić Civilization Nowy Początek, dla takich potrzeb dodatek jest zbędny. Gdyby mi teraz zaproponowano grę w samą podstawkę to bardzo chętnie bym grał, zwłaszcza wiedząc że rozgrywkę 3-4 osobową da się zakończyć w półtorej godziny i jest do żwawy relaks, a nie żaden mózgotrzep.

2. Dodatek

Jest zaprzeczeniem połowy powyższych zalet podstawki. Samo pudełko i ilościowo zawartość wydają się na pierwszy wgląd rozczarowujące, ale to mylne wrażenie, bo mamy do czynienia z absolutnie rewelacyjnym przemeblowaniem podstawki.
Projektantem 'New Dawn' jest James Kniffen (znany m.in. z Forbidden Stars), natomiast dodatek zaprojektował Tony Fanchi (Unfathomable, Star Wars: Outer Rim) - czy ci panowie się konsultowali? Nie mam pojęcia, ale odnoszę wrażenie jakby Fantasy Flight rzekło temu drugiemu "Panie, niektórzy ludzie stękają, że New Dawn mimo rewelacyjnej mechaniki rotacji kart jest pozbawione głębi, weź no zrób coś z tym, dodaj nowe elementy!". No to facet zakasał rękawy i dodał nowe elementy, jednocześnie amputując to i owo z podstawki. Ale nie ma tutaj bólów fantomowych, bynajmniej, po koniecznym usunięciu 15 kart (wymienionych teraz na nowe wersje) i po dodaniu kilkudziesięciu innych kart i żetonów - dochodzi do nieczęstej sytuacji w planszówkach gdzie rozszerzenie niemal całkowicie modyfikuje grę.

Do sedna:
Teraz mamy do czynienia z pełnokrwistym '4X', a przy 4-5 graczach już nie możesz liczyć na to, że przez blisko pół gry będziesz spokojnie rozwijał swoją cywilizację nim ktoś spróbuje rozklepać cię na kotlety. Mechanika eksplorowania (dodawania nowych) terenów mapy wzniosła tę grę na wyższy poziom, tyle że twój sąsiad już na start może uznać że więcej zyska kierując armię w twoją stronę, i sam fakt że podbije fort blisko twojej stolicy sprawia z kilku powodów, że jesteś w kaczej d...

Możesz lubić styl pokojowy, ale teraz - w odróżnieniu od New Dawn - jest to gra prawie wojenna. Nie musisz najeżdżać sąsiadów, ale inwestowanie w swoją armię i obronę jest tu absolutnie konieczne. O tym jak intensywnie armie i forty wpłynęły na geopolityczny aspekt gry pisał już tutaj celnie przedmówca, nie będę tego powtarzał. Dodam tylko, że nowe zasady są jak dla mnie fenomenalne.

Z innych zmian warto jeszcze wspomnieć o "ustrojach", co ciekawe nie są skorelowane z konkretnymi odkryciami naukowymi cywilizacji a - można powiedzieć - z jej cyklem dziejowym. Przyjmowanie 1 z 6 dostępnych ustrojów jest małym rozwinięciem które niewiele zmienia, ale może być solidnym 'boosterem' pod zaplanowany kierunek rozwoju, np. ustrój wzmacniający kartę wojskową wydaje się najsolidniejszy, także gdy twoją cywilizację zaczepił agresor i musisz mieć zdolność do częstych kontrataków.

Podsumowując, jeśli masz chęć na grę:

- 4x o ciężkości Eclipse. Nie tyle mózgotrzepa, ale jednak tytułu wymagającego permanentnego kontrolowania tego co robią przeciwnicy, tytułu trudniejszego od Pax Pamir, ale trochę łatwiejszego od Gaja Projekt.
- grę dostarczającą klimatu komputerowej Civilization VI Sida Meiera przez opcje budowania dzielnic miast i eksplorowania wcześniej zakrytych terenów (na co masz wpływ - wybierając stronę odkrytego kafla mapy)
- wymagającą około 45 minut na gracza, czyli 3-4 godz. na dynamiczną grę 4-5 osobową.

to zdecydowanie warto sprawdzić Civ Terra Incognita!
::

ps. na BGG ktoś (w temacie podstawki) wspomniał, że lepiej grać bez zdolności cywilizacji. Moim zdaniem taki 'home rule' ma sens także w dodatku. Nie odejmie grze głębi a tylko wytnie sporo urozmaiceń (i dodatkowych zasad) dostarczając za to więcej balansu. Dla przykładu - niedostępna od razu (etap III) karta "kartografia" Holendrów jest bardzo silna w porównaniu do dostępnej na start (etap I) słabej moim zdaniem karty "pismo" Chińczyków, same zdolności dwóch wspomnianych cywilizacji to kwestia dyskusyjna, ale bazowa umiejętność Holendrów daje wielkiego kopa do rozwoju jeśli zaczną już na początku budowę dzielnic. Subiektywnie - rozegram pewnie wiele wiele gier zarówno ze zdolnościami jak i w trybie całkiem bez, bo to jest produkt obiecujący kilkadziesiąt grubych wieczorów. Ale są lepsze rzeczy wieczorem niż jakieś planszówki, nie polecam. Np. dbanie o formę, pompki, przysiady, brzuszki, a nawet martwy ciąg - o wiele lepsze, zwłaszcza że lato nadciąga, a plażowiczki łaskawszym okiem łypną na muskularny korpus, aniżeli na geekową galaretę. Ale obojętnie czy zasiadasz do Civilization czy do rozpiętek hantlami zasada jest zbieżna: najpierw masa, potem rzeźba. W sensie jeśli atakujesz to idź na masę ale tak żeby coś z tego wyrzeźbić (na kartach warunków zwycięstwa), bo bez rzeźbienia tylko stracisz czas.
Awatar użytkownika
lukkk
Posty: 443
Rejestracja: 21 gru 2017, 00:49
Has thanked: 95 times
Been thanked: 99 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: lukkk »

Filut pisze: 30 mar 2022, 11:02 Wrażenia po grze 5-cio osobowej w Terra Incognita:
Jednym słowem: WOW!
Potrafisz podnieść na duchu. Czyżby teraz Cywilizacja miała trafić do znacznie szerszego grona osób? Podstawka była ( po cichu co prawda ) uważana przez społeczność graczy za lekki niewypał. Teraz może się to zmienić. Nie wiedziałem jednak, że dodatek aż tak mocno zmienia samą grę. Czyżby miała nadejść sytuacja, że po jeszcze jednym dodatku (ciekawe czy zrobią), będę grywał w Twiglight Civilization? ;)
Golin
Posty: 328
Rejestracja: 13 paź 2016, 20:04
Has thanked: 17 times
Been thanked: 32 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: Golin »

FF już jedną grę naprawiło dodatkiem a może nawet więcej o których nie wiem (fallout) Mi dzisiaj przyszła mata, będzie grane już przy weekendzie, mata fajnej jakości, szkoda tylko że nie obszyta dookoła a i przyda się perfekcyjnie do Clash of Cultures.
Awatar użytkownika
ravenone
Posty: 239
Rejestracja: 13 lip 2016, 21:29
Has thanked: 65 times
Been thanked: 35 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: ravenone »

Filut pisze: 30 mar 2022, 11:02 Wrażenia po grze 5-cio osobowej w Terra Incognita:
Ile czasu taka rozgrywka wam zajęła?

Ja sobie testowo rozłożyłem dziś na 3 cywilizacje i o ile podstawka w 2h da się spokojnie zamknąć, to tutaj 3,5 aż zeszło. Masakra.
Wszystkie zmiany praktycznie na plus. Świetnie działające dzielnice, zdolności unikalne nowych cywilizacji, zmiana aspektu militarnego.
Na minus chyba zbyt długi tor w tym momencie. Rzadko buduje się cuda (zwłaszcza, że po 6 turach uciekają) czy osiąga IV poziom nauki. 5 kart było ok, tutaj widzę, że trzeba będzie bardziej skupić się na 2-3 kartach, bo nie ma sensu ciułać wszystkiego po trochu.
A jak gracie z fortami? Wejście barbarzyńców niszczy umieszczone w nim miasto? I czy da się w forcie zbudować cud świata?
Awatar użytkownika
Ciuniek
Posty: 401
Rejestracja: 12 kwie 2012, 18:33
Lokalizacja: Babin k/ Lublina
Has thanked: 2 times
Been thanked: 372 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: Ciuniek »

Moje trzy grosze w temacie dodatku w Gradaniu:
https://www.youtube.com/watch?v=wg4DB6AUQ5A

W skrócie: pierwsze wrażenia są takie, że jest dobrze i nie ma już powrotu do czasów sprzed jego premiery.
Awatar użytkownika
Ashall
Posty: 124
Rejestracja: 29 sty 2013, 21:16
Has thanked: 4 times
Been thanked: 1 time

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: Ashall »

Czy grał ktoś 1 vs 1? Czy gra dużo przez to traci w stosunku do 3-4 graczy?
Filut
Posty: 124
Rejestracja: 27 sty 2020, 12:18
Has thanked: 61 times
Been thanked: 115 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: Filut »

ravenone pisze: 31 mar 2022, 00:02 (...)
Na minus chyba zbyt długi tor w tym momencie. Rzadko buduje się cuda (zwłaszcza, że po 6 turach uciekają) czy osiąga IV poziom nauki. 5 kart było ok, tutaj widzę, że trzeba będzie bardziej skupić się na 2-3 kartach, bo nie ma sensu ciułać wszystkiego po trochu.
Odpowiadając na wszystkie Twoje pytania, gra 5-osobowa to około 3-4 godziny.
Gdyby wszyscy byli szybcy, ograni i znający zasady to moim zdaniem dałoby się zamknąć w 3 godz.

Rzeczywiście Cywilizacja przez podwojenie pozycji I na torze - wyraźnie zwolniła, postęp naukowy już tak nie galopuje. Dla mnie to jedna z kluczowych zmian na plus, miąższ gry nabrał wagi: wojny mogą nastąpić zaskakująco szybko a nie dopiero w okolicach tech. latania. Więc nie podzielam odczuć, że "5 kart jest ok", zdecydowanie wolę 6, a nawet podobałby mi się dodatek zwiększający na 7. Ale jednocześnie jak już pisałem - równie chętnie grałbym w New Dawn bez dodatku, bo łatwa 60-90 minutowa cywilizacja relaksuje jak zimne piwko w skwarny dzień.

Racja, rzadziej buduje się cuda, a ich znikanie to na pierwsze wrażenie tak kontrowersyjna zmiana, że musiałem pytać kumpla czy dobrze odczytuję instrukcję :) Co do fortów, są (po pierwszym zajęciu neutralnego) traktowane jak zwykłe miasta, teren las, czyli obrona 6. Jeśli w neutralnym forcie stoi barbarzyńca to wchodząc armią trzeba najpierw go atakować, ma siłę 3 (i cofnąć się po wygranej, atak na fort musi się odbyć osobno). Jeśli w twoim mieście-forcie stoi twoja armia i najedzie to miasto barbarzyńca to musi zaatakować armię (niszczy ją automatycznie) ale jej heroiczna śmierć odbija się echem w historii bohaterstwa, bowiem to ratuje miasto (lub żeton kontroli na którym stała) - nieokrzesane dzikusy muszą się cofnąć na pole z którego rozpoczęli swą godną pogardy agresję. Gdyby wichry dziejów sprawiły że obdartusy barbarzyńcy najechały miasto-fort z cudem, to miasto ulega zniszczeniu, ale wśród jego zgliszczy nadal dumnie stoi cud świata (do ponownego zdobycia po skutecznym ataku na fort). To ta sama zasada wg. której można (nie w forcie a na mapie) zająć niczyi cud świata (kładąc na nim żeton kontroli), jedyna różnica, że wiadomo na forcie nie da się umieścić żetonu kontroli, a tylko figurkę miasta.

Jeśli miasto-fort najeżdża inna armia, to napastnik wybiera stacjonującą na tym polu armię obrońcy (siła 3, las) LUB miasto (siła 6 + bonusy), jeśli wybrał armię i ją pokonał to musi się cofnąć na sąsiednie pole (nie zdobył miasta). Jeśli natomiast zdecydował, że atakuje miasto to ono ma siłę 6, +2 (za figurkę armii) + ewentualne premie za umocnione żetony, karty dyplomacji (o tak! teraz bardziej niż w New Dawn warto nap... karawanami po całej mapie ;) czy z cudów świata, itd. No więc jeśli szuja-agresor wybrał że atakuje miasto i jego szarża odniosła tryumf, to obrońca traci dwie figurki, nie tylko miasto ale i armia jest kaput (wraca na kartę). Zwycięzca kładzie w forcie swoje miasto (przejmując cud świata). Piszę o tym bo to wydaje się ważne, a sam z kumplami zagrałem nieprawidłowo.
Ashall pisze: 31 mar 2022, 09:30 Czy grał ktoś 1 vs 1? Czy gra dużo przez to traci w stosunku do 3-4 graczy?
użytkownik Backero powyżej opisał wrażenia z dwuosobówki. Ja nie mam z kim, ale gdybym miał i TVN24 zapytałoby mnie na ulicy "jak Pan spędzi sylwestra" to odpowiedziałabym, że będę grau w grę.
Atk
Posty: 1394
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 493 times
Been thanked: 284 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: Atk »

Miałem przyjemność poznać grę i jestem po 2 partiach 3 osobowych. W pierwszej czułem się jak dziecko we mgle, po prostu sobie coś robiłem. Ekipą skończyła grę po chyba 3h. W drugiej już tak lekko nie mieli, skończyłem grę w 1.5h z przerwami w czasie rozgrywki. Umówieni jesteśmy na kolejne gry, póki co przyjemnie się gra. Graliśmy z dodatkiem, więc nie wiem jak wyglądała czysta podstawka. Z tego co słyszałem przy stole, poprawiła grę.
Osobiście dla mnie jakaś mała różnorodność celów była, ale może się tak akurat trafiło. Mechanika przestawiania kart spoko wyglądała, rozbudowa również, nie jest to poziom CoC, ale daje radę. Na pewno nie odmowie kolejnych partii.
Awatar użytkownika
Bartoszeg02
Posty: 564
Rejestracja: 25 mar 2009, 21:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 172 times
Been thanked: 43 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: Bartoszeg02 »

Myśle bardzo intensywnie nad zakupem gry ale tylko i wyłącznie z myślą o graniu z dodatkiem ponieważ z czego wyczytałem to sama podstawka podchodzi pod loteryjkę ^^
Pytanie do was, czy waszym zdaniem tłumaczenie zasad podstawki od razu z dodatkiem jest dobrym pomysłem? Czy w dodatku dochodzi zbyt wiele niuansów i byłaby to droga przez mękę :p?
Awatar użytkownika
Backero
Posty: 389
Rejestracja: 31 maja 2015, 21:34
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 143 times
Been thanked: 82 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: Backero »

Bartoszeg02 pisze: 01 kwie 2022, 12:12 Myśle bardzo intensywnie nad zakupem gry ale tylko i wyłącznie z myślą o graniu z dodatkiem ponieważ z czego wyczytałem to sama podstawka podchodzi pod loteryjkę ^^
Pytanie do was, czy waszym zdaniem tłumaczenie zasad podstawki od razu z dodatkiem jest dobrym pomysłem? Czy w dodatku dochodzi zbyt wiele niuansów i byłaby to droga przez mękę :p?
Lepiej od razu z dodatkiem. Dodatek nie tylko dodaje sporo rzeczy, ale wiele zmienia, zwłaszcza setup gry i system walki. Lepiej od razu wytłumaczyć innym jak jest z dodatkiem, jeśli zamierzacie z nim jedynie grać, jak mówisz. Inaczej mogłoby się ludziom pomylić, jaka zasada dotyczy podstawki, a jaka dodatku. Choć oczywiście samą instrukcję całą należy do podstawki przeczytać.
Filut
Posty: 124
Rejestracja: 27 sty 2020, 12:18
Has thanked: 61 times
Been thanked: 115 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: Filut »

Backero pisze: 01 kwie 2022, 13:30 Lepiej od razu wytłumaczyć innym jak jest z dodatkiem, jeśli zamierzacie z nim jedynie grać, jak mówisz.
Pełna zgoda, nawet nie warto wspominać czym się różnią, żeby nie mieszać w głowach :) A w całości: zasad nie jest przytłaczająco dużo i są łatwostrawne.

Ale... polecam jednak zacząć przygodę od przynajmniej jednej gry w samą podstawkę. Dlaczego?
Spoiler:
Awatar użytkownika
Bartoszeg02
Posty: 564
Rejestracja: 25 mar 2009, 21:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 172 times
Been thanked: 43 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: Bartoszeg02 »

2 powyższe odpowiedzi przekonały mnie :)
Nie słyszałem jeszcze o grze która lepiej tlumaczyc od razu z dodatkiem :)
A zatem Decyzja zapadła - dzięki :)!
Awatar użytkownika
lukkk
Posty: 443
Rejestracja: 21 gru 2017, 00:49
Has thanked: 95 times
Been thanked: 99 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: lukkk »

Czyżbyśmy dopiero teraz ( po dodaniu dodatku ) mieli pełnoprawne 4 X ?

Chyba mamy przed sobą jedno z tych wydarzeń, gdzie dodatek doprawdy ratuje podstawkę od zapomnienia. Może teraz dopiero Cywilizacja wejdzie na salony ;)
Awatar użytkownika
Bartoszeg02
Posty: 564
Rejestracja: 25 mar 2009, 21:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 172 times
Been thanked: 43 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: Bartoszeg02 »

Gra kupiona, zasady ogarnięte, w dniu jutrzejszym pierwsza partia od razu z dodatkiem na 3 osoby.
Obiło mi się coś o uszy ze cześć frakcji uchodzi za zbyt silnych/słabych. Czy podzielacie to zdanie? Jeżeli tak to potrafilibyscie wskazać kto odstaje od reszty? :)
Awatar użytkownika
Ciuniek
Posty: 401
Rejestracja: 12 kwie 2012, 18:33
Lokalizacja: Babin k/ Lublina
Has thanked: 2 times
Been thanked: 372 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: Ciuniek »

Ja jestem zwolennikiem opinii, że w podstawce frakcje posiadające zdolności związane z bonusami do walki były wyraźnie mocniejsze, a taki biedny Egipt posiadający małą zniżkę do budowy cudów świata był słabszy.

Na etapie dodatku jeszcze nie wiem, ale taki wspomniany wcześniej Egipt dostał bardzo mocną kartę pozwalającą na zdobywanie surowców od samego początku gry, więc został wzmocniony. Batem na frakcje militarne jest teraz więcej opcji na umacnianie się, ale zdolność Azteków to dla mnie nadal S Tier i trzeba się ich bać.
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1674
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 875 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: XLR8 »

Zagraliśmy dzisiaj dwa razy i powiem szczerze bardzo się zawiodłem. Oczekiwania były bardzo duże, a gra okazała się być tylko ok. Cuda mało ciekawe, głównie używane do spełnienia warunków PZ, to samo dystrykty. Ich umiejki są po prostu strasznie meh. Mechanika kart na pewno na duży plus.
Spróbujemy jeszcze raz w innej ekipie, ale nie wróżę jej świetlanej przyszłości.
Awatar użytkownika
sowacz
Posty: 772
Rejestracja: 04 lut 2008, 11:08
Lokalizacja: Rumia
Been thanked: 25 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: sowacz »

Cuda w tej grze są dość mocne. Szczególnie te do manipulowania kartami na torze kart albo bonusami militarnymi. Warto je kupować nie tylko dla spełnienia jakiegoś celu.

To samo dystrykty, raczej nie należy ich odpuszczać, są niezłym boostem dla ekonomii trade tokenów.
Awatar użytkownika
michalldz90
Posty: 572
Rejestracja: 07 wrz 2014, 20:47
Has thanked: 28 times
Been thanked: 60 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: michalldz90 »

jestem po pierwszej partii i jestem mile zaskoczony :) nie ma tu jakiejś wielkiej rewolucji jeśli chodzi o mechanike, aczkolwiek listwa z kartami jest świeża i działa świetnie. bawiłem się bardzo dobrze. mimo, że gra jest prosta mamy tu sporo rzeczy, które musimy mieć na uwadze. w zasadzie mamy tu 5-6 głównych akcji, które rozwijamy i dodatkowo boostujemy lootem z planszy, żeby szybciej zrealizować cele od innych graczy. myślę, że jeśli ktoś pograł troche w CIV6 na kompie poczuję się jak w domu. Miasta się stale rozrastają i pochłaniają kolejne tereny. Teoretycznie nie mamy ochoty nikogo atakować ale jeśli postawi swoje miasto zbyt blisko państwa-miasta, które nieźle boostuja lub jakiegoś cudu natury, który też mieliśmy na oku to nie obejdzie się bez potyczki. Walka jest jaka jest. Ogólnie wszystko w tej grze jest uproszczone, ale z umiarem. Jeśli chodzi o wygląd jest bardzo dobrze. Kafle są super i mają madrze przemyslany kształt, który umożliwia wiele kombinowania przy eksploracji. Tylko żetony barbarzyńców bym jakoś upgradeował, bo się moge zlewać z cała masą innych żetonów, które się zaczną pojawiac na planszy, a także żetony dzielnic wyróżniłnym jakąś pogrubioną obwódką w złotym kolorze. narazie gra zostaje w kolekcji i chętnie pogram więcej :)
Awatar użytkownika
itsthisguyagain
Posty: 491
Rejestracja: 04 lut 2020, 22:27
Has thanked: 218 times
Been thanked: 343 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: itsthisguyagain »

tl;dw Gra z dodatkiem dostała 3/10 od shelfside

https://www.youtube.com/watch?v=rVHkzn1R_QQ

shelfside zarzuca grze ślamazarność, karzącą obtymalizację (opłaca się tylko wykonać akcję z prawej strony toru), multiplayer-solo, karzącą losowość, mad rush po karty celów, zero ekscytacji i emocji

Ja nie grałem ale New Dawn z dodatkiem jest na moim celowniku od dłuższego czasu - czy shelfside ma rację?
Awatar użytkownika
Backero
Posty: 389
Rejestracja: 31 maja 2015, 21:34
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 143 times
Been thanked: 82 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: Backero »

itsthisguyagain pisze: 28 kwie 2022, 16:39 tl;dw Gra z dodatkiem dostała 3/10 od shelfside

https://www.youtube.com/watch?v=rVHkzn1R_QQ

shelfside zarzuca grze ślamazarność, karzącą obtymalizację (opłaca się tylko wykonać akcję z prawej strony toru), multiplayer-solo, karzącą losowość, mad rush po karty celów, zero ekscytacji i emocji

Ja nie grałem ale New Dawn z dodatkiem jest na moim celowniku od dłuższego czasu - czy shelfside ma rację?
Zarzuca jednocześnie ślamazarność i mad rush po karty celów? Ostatnio na mad rushu się spaliłem, bo nie miałem przygotowanych odpowiednich techów ani rozwiniętych miast i nie dało się przez to nijak zabezpieczyć zwycięstwa, bo teraz po dodatku łatwiej jest komuś zablokować to zwycięstwo.

Multiplayer-solo? Rozumiem, że chodzi o małą interakcję? To akurat zdecydowanie nietrafione.

Losowość? Owszem, niestety jest. I jest wciąż irytująca. No ale cóż, pozostaje ocena ryzyka + zabezpieczenie się towarami, by mieć szansę na przerzuty.

Nie opłaca się wykonywać akcji tylko z prawej strony toru. Na pewno jest to najskuteczniejsze na papierze, ale nie w każdej sytuacji warto czekać aż akurat ta acja będzie na 5-tce. Najważniejsze to zaplanować tak swoje ruchy, by po prostu nie musieć robić słabszych akcji w konkretnych momentach. Ale często bardzo jest przecież sytuacja, kiedy pole na torze nie jest takie ważne, bo np nie otacza Cię trudny teren, więc wówczas niższe pozycje są tak samo skuteczne, choć ulepszają jednocześnie mniej kart. Najlepiej po prostu tak panwać ruchy, by ten na którym Ci zależy akurat był przy okazji najwyżej.

To akurat najlepsza mechanika tej gry, albo wykonujesz często akcję, ale wówczas będzie słabsza, albo rzadziej, ale kiedy jest ulepszona na full. I między takimi taktykami jest różnica, czy chcesz iść w bardziej zrównoważony rozwój, czy skupić się bardziej konkretnie na czymś kosztem czegoś innego.
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1674
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 875 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: XLR8 »

itsthisguyagain pisze: 28 kwie 2022, 16:39 tl;dw Gra z dodatkiem dostała 3/10 od shelfside

https://www.youtube.com/watch?v=rVHkzn1R_QQ

shelfside zarzuca grze ślamazarność, karzącą obtymalizację (opłaca się tylko wykonać akcję z prawej strony toru), multiplayer-solo, karzącą losowość, mad rush po karty celów, zero ekscytacji i emocji

Ja nie grałem ale New Dawn z dodatkiem jest na moim celowniku od dłuższego czasu - czy shelfside ma rację?
Mad rush faktycznie ma sens jeśli gracze przy stole są pasywni i cele podejdą takie, że można je łatwo spełnić.
Choć nadal nie widzę tutaj problemu.

Ślamazarnie faktycznie trochę jest. Dla mnie głównie z powodu żetonów kontroli, których trzeba wystawiać wiele, a same w sobie są bardzo mało ekscytujące.

Opłacalność tylko z 5 jest raczej absurdalnym zarzutem. Wiele akcji nie wymaga bycia nawet,na 4 poziomie aby wyciągnąć z nich maksimum.
Awatar użytkownika
yaro_
Posty: 274
Rejestracja: 31 gru 2018, 09:44
Lokalizacja: Radzionków
Has thanked: 64 times
Been thanked: 109 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: yaro_ »

Miałem dopiero niedawno okazję zagrać w samą podstawkę i nie zamierzam bronić gry, choć aż tak zła gra to nie jest. Dla mnie 6/10
Najbardziej mnie bolało że gra jest 'nieelegancka'. Wszędzie te żetoniki się walają (umocnione, nieumocnione?), wszędzie tekst do zapamiętania (umiejka na frakcji + na kartach dyplomacji + na cudach ) po zdobyciu kilku już nie wiedziałem co mam i kiedy użyć. Przy upgradzie technologicznym znowu do przeczytania 5 kart. Nie jesteś w stanie kontrolować co tam przeciwnicy mają (a strasznie tego nie lubię).
Walki niewidzialnych jednostek (przynajmniej w podstawce), rzucanie kośćmi i szukanie znowu wśród kart modyfikatorów. 'Niesprawiedliwi' barbarzyńcy...
Myślałem że dodatek naprawia grę, a po tej recenzji widzę że też psuje swoje.
Trochę bolączek jest, a szkoda bo zamysł był fajny. A tak to wolę w Scythe'a zagrać.
To by była spoko gra tak w w 2010 :roll:

Rzucę twierdzeniem, że najlepsze co tej grze wyszło to mechanika przesuwania kart akcji jako inspiracja do Ark novy :)
Awatar użytkownika
michalldz90
Posty: 572
Rejestracja: 07 wrz 2014, 20:47
Has thanked: 28 times
Been thanked: 60 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: michalldz90 »

Zagrałem kolejny raz tym razem na 2och i kurcze dalej podoba mi sie ta gra. Czytam ciągle te gorsze opinie i rozumiem niektóre zarzuty ale co z tego jesli gra jest na tyle przyjemna że sie nie nudzę. Jeśli ktoś ma ochotę pograć w 4X i nie poprzepalac sobie zwojów to sprawdza sie idealnie.
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1674
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 875 times

Re: Sid Meier's Civilization: A New Dawn (James Kniffen)

Post autor: XLR8 »

Ostatecznie gra wylatuje po trzech partiach. Mocny średniak że sporą dozą losowości. Szkoda, bo oczekiwania były ogromne. Wady:
- pozorne poczucie głębi strategicznej, gdy w rzeczywistości robimy to co każą nam karty w najwyższych slotach z tylko kilkoma wyjątkami
- większość akcji jest strasznie nijakich i nieciekawych
- asymetria jak i umiejki wszelakie są też bardzo mało natchnione
- strasznie losowy system walki, który by tak nie bolał gdyby nie to że musimy czekać kilka rund na ponowne naładowanie karty
- cele się rushuje bez większego strategicznego namysłu, robimy cokolwiek byle tylko spełnić wymaganie, a nie wpleść to do naszej strategii
ODPOWIEDZ