To smutne co tam piszecie. Dzięki za info o błędach!
Jeśli to wina złego tłumaczenia, to nie ma co psów wieszać na grze tylko na Wydawcy
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
a jeśli w oryginale jest błąd, no to lipa i szejm
(To może wystarczyłoby naklejki dać na karty? już nie mówiąc o poprawionych kartach).
Jak narazie zrobiliśmy pierwszą sprawę i byłem bardzo zadowolony (dziś idziemy dalej). Gra przypomina mi Sherlocka pod względem kojarzenia faktów i dedukcji, czyli duży plus (oczywiście w innej skali z uwagi na zawartość pudła). Nie prowadzi za rączkę - jak wiele ostatnio wydanych "escape roomów". Daje, moim zdaniem, ciekawe wybory i kombinowanie z łączeniem faktów. Duże pole do dyskusji - obgadujemy sobie sytuację z małżonką jak prawdziwi detektywi i snujemy wizję jak to było
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Fabularnie też jest spoko, historia i bohaterowie dobrze opisani/obudowani.
Bardzo podoba mi się system punktacji - chociaż w takie gry nigdy nie gram na punkty, ale dla czystego funu - w sensie obstawianie "co? kto?kiedy? gdzie?" po odsłonięciu danej liczby kart. Bardzo fajny mechanizm. Właśnie coś ala Sherlockowe porównywanie się z Mistrzem.
Oczywiście to moje prywatne spostrzeżenia po 1 partii,w której naprawdę się dobrze bawiłem.
Nie wiem jak tam dalej będzie, ale bardzo chętnie zagram i dla mnie było to miłe zaskoczenie na wejściu. Nawet jak w I scenariuszu było coś źle to i tak samo dochodzenie do rozwiązania było satysfakcjonujące. Jak są takie błędy to naprawdę smutek, ale samo "obcowanie" z grą jest dla mnie bardzo dobrym doświadczeniem.