![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Poza tym konieczne wydają się albo drewniane tokeny (np.redrewno robi) albo kapsle numizmatyczne: już po 30 rozgrywkach niektóre moje żetony masakrycznie się wytarły.
Mówisz o żetonach chaosu? Wytarły się na tyle, że nie widać na nich wartości? Bo inaczej chyba nie ma sensu pakować ich w kapsle, skoro losuję je z worka?
Niekoniecznie chodzi tu o budowanie postaci, która robi coś zupełnie innego, ale można spróbować budować postać, która lepiej robi rzeczy, które do tej pory robiła słabo. Fakt, że w AH klasy są wstępnie przypisane, a podstawkowi badacze dość prości w obsłudze. Ale wcale nie jest tak, że Poszukiwacz będzie kiepsko radził sobie z pokonywaniem potworów, a Mistyk słabo zbierał wskazówki. Robią to po prostu w zupełnie inny sposób. Do tego sytuacja i sama kampania lub scenariusz sprawiają, że niektóre sposoby grania działają lepiej lub gorzej. Wspomniany Roland może sobie zresztą bardzo sprawnie radzić ze zbieraniem wskazówek, szczególnie w scenariuszach, gdzie pojawia się wielu słabych wrogów (np. Maski północy), bo robi to bez potrzeby badania, a potrzebna zdolność jest niezależna od pomarańczowych kart na ręce. Nie blokują go więc "Zamknięte drzwi", "Mgła" ani inne przeszkody. Oczywiście, że Poszukiwacz ze wskazówkami poradzi sobie lepiej, ale to nie jest tak, że któraś z klas zupełnie blokuje jakiś sposób gry. Pojawiają się zresztą w kolejnych cyklach badacze, którzy w trakcie gry zmieniają swoją klasę i z Poszukiwacza zamieniają się w Mistyka. Z drugiej strony samego Mistyka albo Ocalałego też można zwykle budować na różne sposoby, a moim zdaniem akurat bardziej niż klasa, kirunek rozwoju badacza silniej określa zdolność specjalna pod którą często warto grać.
Nie lubię trzymać kart w klaserach. Marvela mam w skrzyni, karty ułożone rodzajami (aspekty, encounter sety, villains itd.) i posegregowane alfabetycznie. W AH deckbuilding będzie i tak ciężki, bo na arkhamdb.com karty są po angielsku, więc będzie zabawa z szukaniem później polskich odpowiedników w pudełkuwilecki pisze: ↑23 maja 2022, 14:52 Podpisuję się pod opinią warlocka. Dobra mata to, nomen omen, podstawa. Sam posiadam strzałki lokacji zamówione gdzieś poprzez bgg. Moim zdaniem przydają się i dodają klimatu, ale nie są niezbędne. Klimatu (i minimalnej poprawy widoczności) dodają również mini-sztalugi, na których trzymam karty aktu i agendy (coś jak w The Gallerist). Natomiast jeśli chodzi o przechowywanie kart, to polecam zaopatrzyć się w jakiś album na karty gracza. Przydaje się przy składaniu talii, zwłaszcza przy rosnącej puli kart. Karty kampanii można trzymać osobno. Ja używam do tego pudełek od powrotów z dedykowanymi przegródkami. Z innych drobiazgów: czasem przydałyby się w tej grze dodatkowe znaczniki stanu kart („exhausted/ready”) oraz licznik akcji. Może to wydać się śmieszne, ale w tej grze, z tyloma efektami o których trzeba non-stop pamiętać, człowiek traci czasem zdolność liczenia do trzech, zwłaszcza grając dwoma postaciami na raz.
Zmień języka na PL i będziesz miał tam karty w języku polskim.
My przez pewien czas graliśmy na oficjalnej macie FFG, ale potem przerzuciliśmy się na taką matę miejskąmat_eyo pisze: ↑23 maja 2022, 14:39Właśnie nad tym się zastanawiałem, jednak chyba odpuszczę. Mam w domu maty bez przypisanych pól i na nich mogę spokojnie grać. Mata z wyznaczonymi polami jest fajna, ale ja gram solo na dwie ręce, a mata dla dwóch postaci ma obszary graczy po dwóch stronach, musiałbym biegać wokół stołuNo i ta ograniczona liczba slotów nie jest trudna do pilnowania - dwie ręce, dwa pentagramy, reszty po jeden.
O, nie wiedziałem, że jest, ze wszystkich stron deckbuildingowych zawsze korzystałem po angielsku. To są oficjalne tłumaczenia, zgodne z tym, co jest u Galakty?
Na ile te tłumaczenia są oficjalne to nie wiem, ale tak na 99% to są tłumaczenia z Galakty, ten pozostały 1% to drobne wpadki gdzie kilka kart nie ma tłumaczenia na język polski. Co do kapsli to trzeba pamiętać że jest kilka żetonów, które są w worku non stop i one najpewniej będą mocno zjechane po jakimś czasie. Osobiście używam kapsli i powiem że nie przeszkadzają, a czy są konieczne, raczej nie ale trzeba się liczyć z poniszczonymi żetonami chaosu, a przynajmniej tymi, które zawsze się w worku znajdą.mat_eyo pisze: ↑23 maja 2022, 15:15 O, nie wiedziałem, że jest, ze wszystkich stron deckbuildingowych zawsze korzystałem po angielsku. To są oficjalne tłumaczenia, zgodne z tym, co jest u Galakty?
Warlock od samego patrzenia na to zdjęcie boli mnie głowa, serio dajecie radę tak grać?Kapsle na żetony faktycznie konieczne?
Gram w obie gry. Oba tytułu lubię ale Arkham jest bez wątpienia dużo bardziej zaawansowany mechanicznie. Gra wysila zwoje, jest ciekawiej. Deckbuilding jest zdecydowanie lepszy. Głównie chodzi tu o zaawansowane efekty na kartach. W Marvel karty są bardzo proste a w Arkham efekty potrafią robić niezle cuda, swietnie się combic. Co do ilsoci kart które podales:
tak, wycierają się napisy na nich. Ktoś wrzucał tu zdjęcie po 200 rozgrywkach, kilka było kompletnie zdartych. U mnie już kilkadziesiąt wystarczyło, żeby się ścierały i podejrzewam że ostatecznie czekalby je taki los.
...skoro tak, to pod względem opcji deckbuildingowych Władca Pierścieni LCG jest ucztą na dworze cesarzabrazylianwisnia pisze: ↑23 maja 2022, 15:33Nie chce się spierać bo lubię obie gry ale Marvel to smaczna przystawka do wykwintnej kolacji jaka jest Arkham LCG.
Śmiechłem, bo to takie prawdziwe. Chociaż sam łapię się na tym, że sam wybór postaci do kampanii AH potrafi u mnie trwać dniami, bo jakoś trudniej podjąć mi decyzję, z którą będę musiał "żyć" przez kolejne 8 scenariuszy.
Czy istnieją jakieś przecieki dotyczące tego, że FFG rzeczywiście pracuje nad kolejnym kooperacyjnym LCGiem? Jeśli tak by było, to jestem ogromnie ciekaw jaka IP mogłaby być tam wykorzystana. Może Star Wars biorąc pod uwagę ich współpracę z Disneyem (tak, wiem, że był już rywalizacyjny LCG w świecie Star Wars)?
Kiedyś na pewnowilecki pisze: ↑23 maja 2022, 16:49Czy istnieją jakieś przecieki dotyczące tego, że FFG rzeczywiście pracuje nad kolejnym kooperacyjnym LCGiem? Jeśli tak by było, to jestem ogromnie ciekaw jaka IP mogłaby być tam wykorzystana. Może Star Wars biorąc pod uwagę ich współpracę z Disneyem (tak, wiem, że był już rywalizacyjny LCG w świecie Star Wars)?