Fatalne (?) Zauroczenie

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3241
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 15 times
Been thanked: 72 times
Kontakt:

Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: Veridiana »

Zazwyczaj na forum dyskutujemy o grach przy okazji pytania "czy ktoś w to juz grał?" albo problemu "mam pytanie co do zasad odnośnie..." bądź dylematu "które lepsze?". jest też plebiscyt na Grę Miesiąca, ale kryteria przyjmujemy różne, często tytuł jest wypadkową okoliczności, a nie spontaniczną expresją zachwytu.

Mnie natomiast zawsze korci do wpisu o grze, która mnie w danym czasie właśnie zachwyciła. odkopuję wtedy stare wątki, opisuję wrażenia i ... dupa :lol: zazwyczaj brak dyskusji, bo przecież nie zadałam pytania, nie mam problemu, dylematu tyż brak.

Dlatego pomyślałam, aby założyć wątek pt. "Fatalne zaurocznenie", czyli innymi słowy "Ostatnio zakochałam się w ..."
Ileż bowiem razy zagramy w coś, co wydaje nam się tak genialne, że chce się wkrzyczeć "Narodzie, jak możesz w to nie grać pasjami? Przecież to jest pięęęęęękne!". A najlepiej jeśli o grze w ogóle nie słychać a my - naszym zdaniem - trafiliśmy na absolutną perełkę, która powinna zostac rozpropagowana.

Zacznę więc od swojego zauroczenia. Ostatnio moje myśli zaprzątają dwie gry.
1) w pierwszej zakochałam się po jej zakupie, krótko przed Pionkiem - Tongiaki. Śliczna, prosta, ciekawa. Po jednej pionkowej partii znalazła szybko kolejnego nabywcę - fruszu, który zresztą i fajniście grzeszy podobnym gustem do mojego. Mogłabym te łódeczki przesuwać godzinami :D
2) w drugiej zakochałam się natmiast po Pionku, na którym rozgrywka w nią mnie zmęczyła swoją długością i pomyślunkiem, ale po odsapnięciu uznałam, że TO JEST TO :mrgreen: klimat rycerski, mapa, czysta strategia... chodzi oczywiście o Grę o Tron. Teraz np. idąc z psem na spacer wyobrażam sobie jak gram po raz pierwszy ze swoją domową ekipą i tłumaczę im zasady... i sobie tak mamroczę te zasady pod nosem. to chyba zboczenie jakieś jest :roll:

Na chwilę obecną mam zatem dwa obiekty uwielbienia.

Narodzie! GoTa znasz. daj szansę Tongiakom :!: :mrgreen:

p.s. początek odezwy zapożyczyłam z kartki wiszącej na ścianie w pionkowej kuchni. mam nadzieję, że all rights NOT reserved :wink:
Awatar użytkownika
asiok
Posty: 1423
Rejestracja: 09 paź 2008, 17:29
Lokalizacja: Gliwice
Has thanked: 331 times
Been thanked: 76 times

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: asiok »

To AOE Ci już przeszło? ;)
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3241
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 15 times
Been thanked: 72 times
Kontakt:

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: Veridiana »

AoE3 weszło w fazę miłości dojrzałej... acz wciąż na odległość, bo własnego egzemplarza jeszcze nie mam. jak już będę miała to rozpocznie się stabilny związek :mrgreen:
powyższe zauroczenie może stać się także miłością dojrzałą, zobaczymy.
Awatar użytkownika
Tothamon
Posty: 329
Rejestracja: 16 cze 2009, 14:47
Lokalizacja: Kraków

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: Tothamon »

Obecnie jestem nadal pod wpływem tego samego obiektu westchnień co u Veridiany. Moja miłość do GOT'a jednak trwa od przeszło roku. Zdarzało mi się go zdradzać - nikt nie jest doskonały, ale zawsze powracam do G.R.R. Martina i jego planszowej reprodukcji :) Nie o tym jednak chciałem opowiedzieć. Chciałem Wam opowiedzieć o mojej pierwszej miłości... to było bardzo dawno temu w czasach, gdy najczęstszą komendą wystukiwaną przeze mnie na komputerze było ""strzałka", load + return" na Złommodore 64 :)
Ową miłością były Ardeny 1944 firmy Dragon. Byłem tak zakochany w tych niebieskich i zielonych żetonach wojsk aliantów i szwabów, że po przybiegnięciu ze szkoły wysuwałem rozłożoną planszę z żetonami (schowaną w szparze pod łóżkiem) i godzinami wlepiałem wzrok w sylwetki "Panter" i "Tygrysów". Uwielbiałem dotykać i przemieszczać pełne dywizje żetonów z jednego heksa na drugi... eh nawet ścieliłem bratu za każdym razem rozsuwane łóżko tylko po to, by nie poruszyć i rozsypać przez przypadek po mapie tych pieczołowicie układanych, przesuwanych dzień w dzień i rozłożonych pod szufladą łóżka żetonów... to były tylko moje tajne plany podboju i nikt inny nie miał prawa ich znać :P
"Zrobimy to na pewno w tym roku. A nawet w tym roku to nie..."
Moje gry
Lucf
Posty: 1346
Rejestracja: 09 lip 2008, 22:29
Been thanked: 1 time

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: Lucf »

Ja ostatnio zauroczylem się Blokusem. Zupełnie nie spodziewałem się, że tak wciąga. Od razu myślałem by kupować blokusa DUO, i inne tego typu gry, game blo etc, ale zrezygnowałem, bo wydaje mi się, że to powielanie. Jedynie bardzo bym spróbował Blokusa 3D! Ciekawostka!

Jak gram to mi się kojarzy z Tetrisem, ktoś gdzieś żartem napisał że to taka adaptacja Tetrisa - cośw tym jest :) No ale teraz jak wyszło Fits , to wiadomo co jest adaptacją. Nikt tego nie ma . Nawet sklepy. A już mnie ciągnie by w ciemno kupić. Jescze Pancho tak zachwalał w Planszostacji , że takie przyjemne!

Co do GoTa - mam nówkę - dostałem, rozpakowałem, zobaczylem elementy, nawet kart nie otwieralem i mnie zupełnie nie zaciekawiło. Trzeba 5 osob [wszedzie mówią że tylko w 5 jest sens], 24 stron zasad, długi czas gry [4 godziny? 5?] Grafiki coś mi się nie podobają. Muszę sprzedać bo rzadko kiedy znajdę tylu ludzi chętnych by zagrać. Choć spróbowałbym przed sprzedażą raz zagrać. Jestem otwarty jak coś :)

Poza tym jest to klasyczne "control territory" co do których się zraziłem po zbyt dużej ilości tego typu gier, a szczególnie Mare Monstrum.
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6359
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 194 times
Been thanked: 490 times
Kontakt:

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: yosz »

Lucf pisze:No ale teraz jak wyszło Fits , to wiadomo co jest adaptacją. Nikt tego nie ma . Nawet sklepy. A już mnie ciągnie by w ciemno kupić.
Jak nie jak tak: http://www.planszomania.pl/zrecznosciowe/1348/Fits.html

Te 24 strony reguł do GoTa nie są takie straszne. Jest wszystko tak łopatologicznie przedstawione, z przykłądami, dużą ilością obrazków - stąd taka objętość. GoT jest w zasadzie prostą grą. I nie jest to w ogóle klasyczne territory control - przynajmniej w moim odczuciu. Nie tak jak np El Grande.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
FormatC
Posty: 405
Rejestracja: 27 wrz 2007, 15:39
Lokalizacja: Lodz

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: FormatC »

Ja jestem pod wielkim i nieustajacym wrazeniem Wysokiego Napiecia. Grajac w te gre mam wrazenie obcowania z Geniuszem. :mrgreen: Wszystko jest tam tak ladnie powyliczane, z taka dbaloscia o szczegoly, no ach i och po prostu. :) Na "fali" tego zauroczenia kupilam juz wiekszosc dodatkow i... jeszcze ani razu z nimi nie gralam. :) Mimo to nie zaluje wydanych pieniedzy bo w taka Gre po prostu warto inwestowac. :)
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9479
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: MichalStajszczak »

O ile komputerowy/konsolowy/komórkowy Tetris jest grą głównie zręcznościową, choc wymagajacą z pewnością wyobraźni i umiejętności przewidywania, to Fits można uznać bardziej za grę logiczną niż zręcznościową, więc trochę mnie dziwi, że Planszomania umieściła Fits w kategorii gier zręcznościowych.
Awatar użytkownika
ja_n
Recenzent
Posty: 2303
Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: ja_n »

MichalStajszczak pisze:(...) więc trochę mnie dziwi, że Planszomania umieściła Fits w kategorii gier zręcznościowych.
Spróbuj tak: umieść wszystkie elementy gry w tych zagłębieniach w podstawach do plansz, rozdzielone wg kolorów, przykryj je planszami i tymi plastikowymi nakładkami. Następnie ułóż podstawy w pudełku jedną obok drugiej, przykryj instrukcją i wieczkiem pudełka. Połóż na stole i naciesz się tym pieczołowicie wypracowanym porządkiem w pudełku. Następnie ułóż pudełko na półce ustawiając je w pionie (ew. spakuj do torby w celu przyniesienia na PW, również wkładając do duże bądź co bądź pudełko pionowo). Następnie ponownie otwórz pudełko (tak, tak, wcześniej połóż je znowu na płasko na stole) i obejrzyj zawartość. Zrozumiesz element zręcznościowy w tej grze. :lol:
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9479
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: MichalStajszczak »

ja_n pisze:Spróbuj tak: umieść wszystkie elementy gry w tych zagłębieniach w podstawach do plansz, rozdzielone wg kolorów, przykryj je planszami i tymi plastikowymi nakładkami. Następnie ułóż podstawy w pudełku jedną obok drugiej, przykryj instrukcją i wieczkiem pudełka. Połóż na stole i naciesz się tym pieczołowicie wypracowanym porządkiem w pudełku. Następnie ułóż pudełko na półce ustawiając je w pionie (ew. spakuj do torby w celu przyniesienia na PW, również wkładając do duże bądź co bądź pudełko pionowo).
Jak rozumiem, zanim przyniosłeś na PW mój egzemplarz Fits, wszystkie elementy starannie poukładałeś :D
Awatar użytkownika
Maras
Posty: 598
Rejestracja: 25 paź 2006, 20:50
Lokalizacja: Płock
Kontakt:

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: Maras »

To ja przeżywam drugie bardzo gorące zauroczenie do Puerto Rico. Tak, tak do Puerto Rico. Zaczynałem w ta grę grać zupełnie na początku zabawy z planszówkami. To był jedna z pierwszych powazniejszych gier w jaki grałem. Pierwsze gry pamiętam jako zupełnie bez emocji i wręcz nudne. Przeleżała na półce i któregoś dnia mrugnęła do mnie okiem i po prostu wpadłem jak śliwka w kompot. Z perspektywy czasu zupełnie inaczej się gra i podchodzi do gry.
Na szczęście nie jestem sam z tym problemem bo w Płocku jest więcej fatalnie zauroczonych to pozycją. Veridiana świetny temat.
Lucf
Posty: 1346
Rejestracja: 09 lip 2008, 22:29
Been thanked: 1 time

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: Lucf »

Widzę, że na razie tylko niemieckie wydanie, poczekam chyba aż rebel zrobi pl intrukcję i iwtedy kupię.

Ale obawiam się jednego - małej replaybility - widzę, że są tam kolorowe podkładki 1,2,3,4 rundy - dla każdego z czterech graczy taki sam zestaw . Jedynie są one dwustronne. Więc określone ustawienie kropek na planszy [które dają punkty] może się bardzo szybko ograć i znudzić. Mogli dołożyć chociaż z 5 różnych ustawień :|
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9479
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: MichalStajszczak »

Plansze są wprawdzie tylko 4 ale klocki pojawiają się w losowej kolejności. Rozgrywka może zatem przebiegać na 16! czyli około 21 bilionów sposobów, więc tak szybko nie powinna się znudzić.
Planszomania sprzedaje grę z polską instrukcją (wcześniej się tym nie chwaliła, ale teraz już tak). I gra jest już w kategorii logicznych
Awatar użytkownika
waffel
Posty: 2600
Rejestracja: 26 lip 2007, 14:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 8 times

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: waffel »

Lucf pisze:Poza tym jest to klasyczne "control territory" co do których się zraziłem po zbyt dużej ilości tego typu gier, a szczególnie Mare Monstrum.
Widzę że moja ewangelizacja idzie w las ale się nie poddaję. GoT, Mare Nostrum i tego typu gry nawet nie leżały koło area control. Nie mają z nimi nic wspólnego. Klasyczne area control (czy jak się w Polsce mówi territory control) to San Marco i El Grande. Zdobywanie większości w obszarach a nie walka.

Co do czasu gry AGoT powinien trwać jakieś 3h, jak lubicie bardzo dużo gadać to 4.
Awatar użytkownika
Wehr
Posty: 333
Rejestracja: 27 maja 2008, 19:10
Lokalizacja: C.K.S.M.K.Kraków/Zakopane
Has thanked: 12 times
Been thanked: 15 times

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: Wehr »

Ja teraz jestem mocno zauroczony dwoma grami - Battlestar Galacticą i starą, dobrą Dyplomacją.

W BSG zaczęliśmy grać wczoraj koło 22:30, skończyliśmy o trzeciej nad ranem. W sumie były to moje siódma i ósma gra, ale dopiero trzy razy mi się zdarzyło, że wygrali ludzie, w tym dwa razy wczoraj/dziś. Za pierwszym razem byłem Cylonem,a le i tak trzymałem za ludzi kciuki. Wspaniałe emocje, szczególnie przy grze w 5-6 osób (z naciskiem na 5, bo nie lubię karty sympatyka). Do tego cudowne wykonanie i adaptacja mojego ulubionego serialu, który uważam za arcydzieło. Co z tego, że wszyscy znamy wszystkie karty, często dość szybko lokalizujemy Cylona, który i tak zazwyczaj wygrywa - gra się doskonale, atmosfera jest wspaniałą, ludzie wczuwają się w swoje role. Niech ten dodatek już wyjdzie, wiem, że będzie kosztować tyle co podstawka, wobec czego kupowanie go byłoby wbrew moim zasadom i poglądom na gry planszowe - i tak je kupię.

Dyplomacja - moim zdaniem gra dużo lepsza, niż GoT. Niesamowite emocje (dawno grając w planszówkę nie byłem tak podekscytowany) - sytuacja, w której dzielimy się np. na dwa bloki państw (często się zdarza, tym bardziej, że nie gramy do zdobycia 18 punktów przez jeden z krajów, tylko do momentu, w którym mówimy "dalej to nie ma sensu" i analizujemy, co stałoby się dalej) i po dwadzieścia minut siedzimy w osobnych pokojach obmyślając ruchy. I ta radość, kiedy przewidzimy wszystkie ruchy wroga i siły sprzymierzone Niemiecko-Angielsko-Austriackie zdobywają Sewastopol w czasie szybkiej kampanii w Rosji, która ostała się tylko w Budapeszcie... GoT się przy tym chowa, jak dla mnie jest za słabo zbalansowany i niektóre działania są w sumie wymuszane przez ułożenie państw na mapie, w Dyplo każdy ma podobną sytuację początkową.

Poza tym na początku czerwca mocno wciągnęło mnie Ghost Stories, które od kilku miesięcy kurzyło się na półce i w ciągu kilku dni rozegrałem mnóstwo partii w tę świetną grę, ale zauroczenie mi przeszło, teraz to jest związek oparty na szacunku i przyjaźni. Ech, aż sobie w niego dziś zagram. ;-)

Do tego dorzuciłbym zauroczenie majowe - Dominion. Jednak intensywność i częstotliwość rozgrywek (w tydzień ponad 20?) na jakiś czas wyeksploatował tę grę. Ale jestem pewien, że nie raz do niej wrócę.

Do tego dochodzi jeszcze Puerto Rico, wspomniane przez Marasa. U mnie też długo się kurzyło, a teraz (wraz z Agricolą, którą dotknęła podobna sytuacja) przeżywa renesans. Bo to świetna gra jest, można w nią grać długo i często.

Ach, ale mam jeszcze jedną wielką miłość, "W roku smoka", w które niestety grałem głównie na PC. Ale na nią też wkrótce przyjdzie czas, bo klimat i mechanika są na tyle atrakcyjne, że szybko wróci na stół.
Obecnie: Agricola, Bitwy Westeros, 7 Cudów
Moja kolekcja
A to bym chciał :-P
Awatar użytkownika
ja_n
Recenzent
Posty: 2303
Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: ja_n »

MichalStajszczak pisze:Jak rozumiem, zanim przyniosłeś na PW mój egzemplarz Fits, wszystkie elementy starannie poukładałeś :D
:oops: :oops:
No tak, teraz mi uświadomiłeś, że oddałem Twoją grę w stanie totalnego bałaganu. Zgłaszam się na ochotnika do porządkowania klocków w Twoim FITSie. Jak tylko Ci się pomieszają, po prostu mi powiedz, a ja je poukładam :).
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6490
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 614 times
Been thanked: 971 times

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: Odi »

Skoro waffel ewangelizuje, to ja spróbuję kontrewangelizacji 8)

Wafflu - skoro WSZYSCY, albo PRAWIE WSZYSCY, rozumieją territory/area control w sposób odmienny od Ciebie, to nie do końca oznacza, że WSZYSCY albo PRAWIE WSZYSCY się mylą i że trzeba ich ewangelizować.
Może po prostu zostawić ta kwestię, skoro skojarzenia są tak silne i ułatwiają komunikację, hm? :wink:

Luuudzieeee! Grajcie w gry area/territory control takie jak GoT, Mare Nostrum, Shogun...!!! :twisted: Nie słuchajcie Waffla, fałszywego proroka, stojącego na gruncie purytańskiego rygoryzmu terminologicznego!!!!
Awatar użytkownika
Filippos
Posty: 2466
Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: Filippos »

Wybacz Odi ale twój apel jest średnio sensowny. Tu nie chodzi o Warffla, a o resztę planszówkowego świata. Nie ma sensu utwierdzać się w niewiedzy i błędzie tylko dlatego, że jakaś mała grupa ludzi go powtarza. :P Zwłaszcza że nie chodzi tu o kwestię subiektywną tylko dość konkretne pojęcie które powstało na innym gruncie niż polskie grono planszówkowiczów i ma konkretne znaczenie.

Za BGG:

The Area Control mechanic typically awards control of an area to the player that has the majority of units or influence in that area.
In El Grande, for instance, players earn their score in a region by having the most caballeros in that region.

Róznica polega na tym że w grach area control liczy się zdobywanie większości w danym regionie/polu, a nie charakterystycznego dla gier wojennych zajmowania całego pola po jakimś rodzaju walki/starcia. W grach area control gracze mogą wstawiać swoje piony na to samo pole bez inicjowania walki!
Zwykle gram w to co mam
Moja strona o projektowaniu: http://milunski.com/
Awatar użytkownika
Tothamon
Posty: 329
Rejestracja: 16 cze 2009, 14:47
Lokalizacja: Kraków

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: Tothamon »

Czyli, że jak wstawię nogi do wanny w której kąpie się moja dziewczyna, to to będzie już Area Control ? :P
"Zrobimy to na pewno w tym roku. A nawet w tym roku to nie..."
Moje gry
Awatar użytkownika
asiok
Posty: 1423
Rejestracja: 09 paź 2008, 17:29
Lokalizacja: Gliwice
Has thanked: 331 times
Been thanked: 76 times

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: asiok »

Tothamon pisze:Czyli, że jak wstawię nogi do wanny w której kąpie się moja dziewczyna, to to będzie już Area Control ? :P
Jeszcze nie - musiałbyś cały wleźć - i to pod warunkiem że ważysz więcej niż ona!
Awatar użytkownika
Tothamon
Posty: 329
Rejestracja: 16 cze 2009, 14:47
Lokalizacja: Kraków

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: Tothamon »

A jeśli wejdę z przetykaczką do zlewów? :)
"Zrobimy to na pewno w tym roku. A nawet w tym roku to nie..."
Moje gry
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: mst »

Oczywiście, tyle, że to ona będzie nadal miała w wannie przewagę. :twisted:
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
Filippos
Posty: 2466
Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: Filippos »

Tothamon pisze:Czyli, że jak wstawię nogi do wanny w której kąpie się moja dziewczyna, to to będzie już Area Control ? :P
Dokładnie. To już będzie area control, ale będziesz miał nadal mniej punktów :mrgreen: Żeby zdobyć pierwsze miejsce w tym "regionie" musisz zanurkować albo...ekhm... ekhm... wejść do wanny we dwóch :twisted:
Zwykle gram w to co mam
Moja strona o projektowaniu: http://milunski.com/
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6490
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 614 times
Been thanked: 971 times

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: Odi »

Luuudzieeee! Grajcie w gry area/territory control takie jak GoT, Mare Nostrum, Shogun...!!! Nie słuchajcie Waffla, Filipposa i Wehra, fałszywych proroków, stojących na gruncie purytańskiego rygoryzmu terminologicznego!!!!

:twisted:
Ostatnio zmieniony 19 cze 2009, 14:14 przez Odi, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Wehr
Posty: 333
Rejestracja: 27 maja 2008, 19:10
Lokalizacja: C.K.S.M.K.Kraków/Zakopane
Has thanked: 12 times
Been thanked: 15 times

Re: Fatalne (?) Zauroczenie

Post autor: Wehr »

Ja tam popieram Waffla i Filipposa, a koncepcja area control w wannie brzmi ciekawie. W tym momencie proponowałbym wysłać żołnierzy do kolonii i dać robotnika na pole wojny, żeby zrobić bitwę. Dziewczyna straci kilka kończy, a razem z tym kontrolę nad wanną. Jak Ci się dua, to straci nawet kolonię, będziesz miał 6 punktów z tej prowincji. :-P
Obecnie: Agricola, Bitwy Westeros, 7 Cudów
Moja kolekcja
A to bym chciał :-P
ODPOWIEDZ