Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Robin Wood
- Posty: 78
- Rejestracja: 06 lis 2021, 17:10
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 10 times
Re: Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)
Zapraszam serdecznie. Insert gotowy.
Kilka zdjęć poniżej:
INSERT: GWIEZDNE WOJNY - ZEWNĘTRZNE RUBIEŻE
Kilka zdjęć poniżej:
INSERT: GWIEZDNE WOJNY - ZEWNĘTRZNE RUBIEŻE
-
- Administrator
- Posty: 4733
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1244 times
- Been thanked: 1458 times
Re: Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)
Zapytania odnośnie odnośnie insertu/jego zakupu przerzuciłem do tematu twórcy insertów - o tu: viewtopic.php?f=63&t=73846&p=1484935#p1484943
Re: Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)
Pytanie :jak kupiłem podstawkę z dodatkiem to najpierw zagrać sama podstawka czy można dołożyć np postaci i statki żeby nie utrudniać rozgrywki na początek? Czy lepiej nie mieszać przy pierwszych rozgrywkach?
- Neoptolemos
- Posty: 1973
- Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 867 times
Re: Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)
Walczą we mnie dwa wilki - moim zdaniem gra jest dobra już bez dodatku (cierpi głównie na brak regrywalności, co jest w pierwszych rozgrywkach bez znaczenia) i zazwyczaj polecam zaczynać w ten sposób. Z drugiej strony pomijając Ambicje nowe zasady są naprawdę dość proste i eleganckie, więc czemu ich nie wprowadzać od razu - a zwłaszcza Światy Jądra bardzo poprawiają feeling z gry...
Jak zagrasz w samą podstawkę, to też będzie ok. Jak pomieszasz, to też nie powinieneś być przytłoczony. Warto natomiast wziąć na początek jakieś proste postaci - czyli najlepiej te z podstawki (ale też bez przesady, Cad Bane i Hondo Ohnaka są minimalnie bardziej skomplikowani, ale nikt z dodatku nie wywraca rozgrywki w znaczący sposób).
Jak zagrasz w samą podstawkę, to też będzie ok. Jak pomieszasz, to też nie powinieneś być przytłoczony. Warto natomiast wziąć na początek jakieś proste postaci - czyli najlepiej te z podstawki (ale też bez przesady, Cad Bane i Hondo Ohnaka są minimalnie bardziej skomplikowani, ale nikt z dodatku nie wywraca rozgrywki w znaczący sposób).
Re: Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)
Też niedawno kupiłem komplet, miałem podobny dylemat i zdecydowałem się zacząć z samą podstawką. Po 9 rozgrywkach (ośmiu 2-osobowych i jednej 3-osobowej), gdy całkiem dobrze poznaliśmy grę i każdy ograł sobie wszystkich bohaterów dołożyliśmy dodatek* i gra z bdb stała się świetna. W taki sposób docenisz jaki ten dodatek jest dobry
*na razie gramy bez ambicji, na to przyjdzie jeszcze pora
*na razie gramy bez ambicji, na to przyjdzie jeszcze pora
- Apos
- Posty: 993
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 376 times
- Been thanked: 805 times
- Kontakt:
Re: Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)
Grę przedstawiałem nowym graczom kilka razy i nie mieli problemów z dodatkiem. Ten dodaje głównie więcej tego samego, a dodatkowo jest większa negatywna interakcja, co czyni ten tytuł znacznie ciekawszym i podoba się jeszcze bardziej.
Na pierwsze spotkania polecam zostawić w pudełku Ambicje, a grać do 8 punktów sławy.
- Robin Wood
- Posty: 78
- Rejestracja: 06 lis 2021, 17:10
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 10 times
Re: Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)
Dodane zdjęcia niewidocznych wcześniej separatorów + dodane opisy miejsc na karty.
viewtopic.php?f=63&t=73846&p=1486473#p1486473
Udanych partii życzę dzisiejszego wieczoru
viewtopic.php?f=63&t=73846&p=1486473#p1486473
Udanych partii życzę dzisiejszego wieczoru
- _Berenice_
- Posty: 766
- Rejestracja: 17 lis 2012, 14:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 479 times
Re: Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)
Kila słów o samym dodatku, czemu od razu go kupiliśmy i gdzie spowiadamy się ze swoich zakupów
https://www.youtube.com/watch?v=dqwmDNTRF8M
https://www.youtube.com/watch?v=dqwmDNTRF8M
Moja kolekcja
Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!
ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!
ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)
Jest jakaś możliwość, żeby odróżnić 1 druk 2 w przypadku podstawki? Czy może już nie ma szans zwyczajnie na zakupienie 1 w sklepach?
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
- EsperanzaDMV
- Posty: 1533
- Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
- Has thanked: 303 times
- Been thanked: 646 times
Re: Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)
Nie ma szans na kupno w sklepie pierwszego druku (z błędami). Gra dość szybko się wyprzedała i czekała z dwa lata na dodruk.
-
- Posty: 999
- Rejestracja: 15 cze 2017, 11:36
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 309 times
- Been thanked: 278 times
Re: Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)
Tak na szybko zerkając na pudełko jedyny rzecz która rzuciła mi się w oczy i mogłaby wskazywać na nowszą edycje to data pod kodem paskowym: "11/2021". (ale to raczej info dla kupujących z 2 ręki jako że gra byłą wyprzedana)
Sprzedam:
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
- Robin Wood
- Posty: 78
- Rejestracja: 06 lis 2021, 17:10
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 10 times
Re: Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)
Cześć,
jak obiecałem:
pojawiła się poprawiona wersja insertu do całości jaka obecnie znajduje się na rynku. Poprawka obejmuje wydzielone miejsce na postaci w tzw. standees, czyli koniec z wyciąganiem postaci z podstawek.
CAŁY TEMAT
ZDJĘCIA POPRAWIONEJ WERSJI INSERTU
Zapraszam do kontaktu.
Fly safe. o7
jak obiecałem:
pojawiła się poprawiona wersja insertu do całości jaka obecnie znajduje się na rynku. Poprawka obejmuje wydzielone miejsce na postaci w tzw. standees, czyli koniec z wyciąganiem postaci z podstawek.
CAŁY TEMAT
ZDJĘCIA POPRAWIONEJ WERSJI INSERTU
Zapraszam do kontaktu.
Fly safe. o7
- kudlacz135
- Posty: 645
- Rejestracja: 15 sie 2013, 21:39
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
Re: Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)
Ma ktoś z was tą matę?
https://www.empik.com/dedykowana-mata-d ... ,zabawki-p
Sprawdza się razem z dodatkiem?
https://www.empik.com/dedykowana-mata-d ... ,zabawki-p
Sprawdza się razem z dodatkiem?
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1028 times
Re: Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)
Dla mnie użyteczność takiej maty jest bliska zeru. I tak trzeba poskładać planszę i ją umieścić na tej macie. Rozumiem, że mata nie jest licencjonowana i nie może zawierać niczego, co mogłoby wywołać problemy prawne, ale taki towar można spokojnie zastąpić jakąś ceratkąkudlacz135 pisze: ↑29 lip 2022, 20:49 Ma ktoś z was tą matę?
https://www.empik.com/dedykowana-mata-d ... ,zabawki-p
Sprawdza się razem z dodatkiem?
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
- EsperanzaDMV
- Posty: 1533
- Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
- Has thanked: 303 times
- Been thanked: 646 times
Re: Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)
Szczerze wątpię - nie ma na macie miejsca na kafle Światów Jądra, wygląda tak jakby na tej macie wystawały poza nią - średnio estetycznie i funkcjonalnie, a tym bardziej za tyle kasy. Najlepiej byłoby napisać do playmat z pytaniem, czy opracują matę do gry z dodatkiem.kudlacz135 pisze: ↑29 lip 2022, 20:49 Ma ktoś z was tą matę?
https://www.empik.com/dedykowana-mata-d ... ,zabawki-p
Sprawdza się razem z dodatkiem?
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 1028 times
Re: Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)
Rozegrałem z żoną pierwszą partię, od razu z dodatkiem. Mojej żonie się nudziło. Ona nie lubi gier, w których jest tyle wstawek fabularnych i generalnie się nie wczuwa w historię. Po prostu nie przepada za grami przygodowymi. To tytułem wstępu. Mi się gra podoba. Nie jestem jakimś fanem SW, ale w trakcie partii rozgrywa się historia. Jest sporo do zrobienia, nawet jeśli polega to głównie na dostarczaniu czegoś z punktu A do punktu B, to jest w tym sens. Mechanika jest prosta i płynna, nie przeszkadza w graniu, choć czasem tura gracza może dłużej potrwać. Decyzja co kupić na targu nie zawsze jest oczywista, a do tego dochodzi jeszcze spotkanie. Tutaj jest to świetnie rozwiązane, bo mamy sporą różnorodność. Nie dziwię się, że gracze marudzą na granie w podstawkę, bo faktycznie kart brakuje, ale dodatek robi robotę. Dwie rzeczy mi nie bardzo się podobają. Minimalna interakcja przy 2 graczach i jakieś takie bezjajeczne te patrole. W ogóle nam nie zagrażały. Może powinny się przemieszczać o większą liczbę pól gdy postać ma negatywną reputację? Jeszcze jedna rzecz może być postrzegana jako wada, czyli dość długi czas rozgrywki. Nie sądzę, żeby dało się zakończyć partię w czasie krótszym niż 2 godziny, ale gry przygodowe tak już mają. Dla mnie w tej chwili jest to numer 1 w kategorii gier przygodowych.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 10 lip 2022, 10:56
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 15 times
Re: Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)
na luzie bedziecie konczyc nasteone gry do dwoch godzinRUNner pisze: ↑03 sie 2022, 20:40 Rozegrałem z żoną pierwszą partię, od razu z dodatkiem. Mojej żonie się nudziło. Ona nie lubi gier, w których jest tyle wstawek fabularnych i generalnie się nie wczuwa w historię. Po prostu nie przepada za grami przygodowymi. To tytułem wstępu. Mi się gra podoba. Nie jestem jakimś fanem SW, ale w trakcie partii rozgrywa się historia. Jest sporo do zrobienia, nawet jeśli polega to głównie na dostarczaniu czegoś z punktu A do punktu B, to jest w tym sens. Mechanika jest prosta i płynna, nie przeszkadza w graniu, choć czasem tura gracza może dłużej potrwać. Decyzja co kupić na targu nie zawsze jest oczywista, a do tego dochodzi jeszcze spotkanie. Tutaj jest to świetnie rozwiązane, bo mamy sporą różnorodność. Nie dziwię się, że gracze marudzą na granie w podstawkę, bo faktycznie kart brakuje, ale dodatek robi robotę. Dwie rzeczy mi nie bardzo się podobają. Minimalna interakcja przy 2 graczach i jakieś takie bezjajeczne te patrole. W ogóle nam nie zagrażały. Może powinny się przemieszczać o większą liczbę pól gdy postać ma negatywną reputację? Jeszcze jedna rzecz może być postrzegana jako wada, czyli dość długi czas rozgrywki. Nie sądzę, żeby dało się zakończyć partię w czasie krótszym niż 2 godziny, ale gry przygodowe tak już mają. Dla mnie w tej chwili jest to numer 1 w kategorii gier przygodowych.
Re: Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)
Na planszy między bohaterami interakcja rzeczywiście znikoma, ale już przy przewijaniu kart w stosach trzeba mocno zwracać uwagę czy nie ma akurat bdb karty dla przeciwnika i szybko mu chować na spód.
Patrole to chyba nie jest element, który miał zagrażać. Czasami przy negatywnej reputacji potrafią zablokować ważną dla nas misję lub kontakt, a przy neutralnej opóźnić dostanie się w ważne miejsce o jedną rundę, ale w naszych grach patrole znacznie częściej są dostarczycielami kasy i pkt sławy.
Z czasem w 2-osoby pewnie zejdziecie poniżej 2h. Gramy w 2 osoby bez ambicji (czytałem że wydłużają grę, nie wiem na ile) i w tej chwili nie przekraczamy już 75min, czasami uda się nawet zejść poniżej godziny (czysty czas gry, nie licząc rozłożenia i złożenia). Gramy spokojnie, bez pośpiechu. Dla mnie też jest to w tej chwili nr 1 jeśli chodzi o gry przygodowe - ukochane uniwersum, nieprzekombinowana, krótkie tury, klimatyczny wyścig z różnymi drogami do wygranej. Syn (9 lat) to już w ogóle zakochany, najchętniej by grał codziennie, muszę trochę stopować i przekonywać do innych gier żeby dawać trochę odpocząć Rubieżom
-
- Posty: 1446
- Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
- Has thanked: 102 times
- Been thanked: 142 times
Re: Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)
Zagrałem. Jest Moc
Nie wiem jak to się stało, że gra mnie ominęła, prześliznęła się pod moim radarem. Ta pierścieniowa plansza wydawała mi się czynić rozgrywkę wyjątkowo oderwaną od osobistej przygody. Brak Jedi też robił swoje. Miałem wrażenie, że to takie trochę Euro w kosmosie będzie. Oj, ależ się myliłem.
Żona od razu po grze powiedziała, że czuć tu Gwiezdne wojny i, że musi mi kupić gwiezdna matę (graliśmy na macie do Matki Smoków), syn (9) praktycznie od razu chciał grać następna grę i musiałem go przekonywać, że jutro po śniadaniu dopiero zagramy.
Fantastyczny jest klimat łowcy nagród. Wolność, w podejmowaniu rozgrywki. Możemy zrobić absolutnie wszystko i polecieć gdzie tylko chcemy a i tak czuć, że to czemuś służy a nie jest beznamiętnym przesuwaniem pionka po planszy. Generalnie FFG i Rebel, po tym jak Disney+ trafił do polski powinni jakoś bardziej powiązać tą grę z Mandalorianem i Księgą Boby Fetta. To nie są Gwiezdne Wojny nasączone mocą i Jedi. Do zeszłego roku tylko z tym mi się szczerze mówiąc GW kojarzyły. Teraz gdy do mainstreamu weszło inne ujęcie na "dawno temu w odległej galaktyce", Zewnętrzne Rubieże to gra idealna w kwestii settingu i wykorzystania licencji. Oglądać zacząłem z dziećmi GW: Rebelianci i gdyby na pudełku była licencja serialu to bym się nie poczuł oszukany. Dośc powiedzieć, że wydrukowałem przed pierwszą rozgrywką dodatek z Mandaloriana i wygrałem grając Mando
Czuję, że gra nabierze z czasem charakteru, bo teraz wszystko jest nowe i nie za bardzo czujemy co się może przydać, w jakim kierunku rozbudowywać statek, których kontraktów nie łapać w pierwszych rundach itp. Przez to praktycznie nie było handlowania i targowania się. Uwielbiam taką grę nad stołem i nie mogę się doczekać gdy to zacznie funkcjonować.
W sumie najlepsza była moja żona, która w 2 turze wzięła kontrakt na Chewbacca'e i w walce 2-6 kości złowiła go bez straty życia. Wysłało to nam błędny sygnał, że wszystko się w tej grze od początku udaje i się pogubiliśmy. Szczególnie, że przy testach umiejętności graliśmy, że zwykłe trafienie to sukces w przypadku braku odpowiedniej umiejętności. Potem sie zorientowalismy, że mogła kontrakt albo przechomikować albo na później zostawić, to by ktoś mógł na Sokole Milenium go wykorzystać. Trochę mało intuicyjny moim zdaniem jest podział na fazy akcji i spotkań, ale liczę, że to po prostu wejdzie z kolejnymi grami.
Myślałem, że więcej będzie akcji na patrolach, ale jakoś tak wyszło, że mało kto miał negatywna reputcję. Zakładam, że to już zalezy od gry.
Tak czy siak. Weszło. Jutro druga rozgrywka, wprowadzam karty z dodatku, światy Jądra i możliwość odrzucania 2 kart handlu, aby trochę przyśpieszyć rozgrywkę, bo jednak szukanie odpowiedniego kontraktu na mapie trochę zamulało.
Nie wiem jak to się stało, że gra mnie ominęła, prześliznęła się pod moim radarem. Ta pierścieniowa plansza wydawała mi się czynić rozgrywkę wyjątkowo oderwaną od osobistej przygody. Brak Jedi też robił swoje. Miałem wrażenie, że to takie trochę Euro w kosmosie będzie. Oj, ależ się myliłem.
Żona od razu po grze powiedziała, że czuć tu Gwiezdne wojny i, że musi mi kupić gwiezdna matę (graliśmy na macie do Matki Smoków), syn (9) praktycznie od razu chciał grać następna grę i musiałem go przekonywać, że jutro po śniadaniu dopiero zagramy.
Fantastyczny jest klimat łowcy nagród. Wolność, w podejmowaniu rozgrywki. Możemy zrobić absolutnie wszystko i polecieć gdzie tylko chcemy a i tak czuć, że to czemuś służy a nie jest beznamiętnym przesuwaniem pionka po planszy. Generalnie FFG i Rebel, po tym jak Disney+ trafił do polski powinni jakoś bardziej powiązać tą grę z Mandalorianem i Księgą Boby Fetta. To nie są Gwiezdne Wojny nasączone mocą i Jedi. Do zeszłego roku tylko z tym mi się szczerze mówiąc GW kojarzyły. Teraz gdy do mainstreamu weszło inne ujęcie na "dawno temu w odległej galaktyce", Zewnętrzne Rubieże to gra idealna w kwestii settingu i wykorzystania licencji. Oglądać zacząłem z dziećmi GW: Rebelianci i gdyby na pudełku była licencja serialu to bym się nie poczuł oszukany. Dośc powiedzieć, że wydrukowałem przed pierwszą rozgrywką dodatek z Mandaloriana i wygrałem grając Mando
Czuję, że gra nabierze z czasem charakteru, bo teraz wszystko jest nowe i nie za bardzo czujemy co się może przydać, w jakim kierunku rozbudowywać statek, których kontraktów nie łapać w pierwszych rundach itp. Przez to praktycznie nie było handlowania i targowania się. Uwielbiam taką grę nad stołem i nie mogę się doczekać gdy to zacznie funkcjonować.
W sumie najlepsza była moja żona, która w 2 turze wzięła kontrakt na Chewbacca'e i w walce 2-6 kości złowiła go bez straty życia. Wysłało to nam błędny sygnał, że wszystko się w tej grze od początku udaje i się pogubiliśmy. Szczególnie, że przy testach umiejętności graliśmy, że zwykłe trafienie to sukces w przypadku braku odpowiedniej umiejętności. Potem sie zorientowalismy, że mogła kontrakt albo przechomikować albo na później zostawić, to by ktoś mógł na Sokole Milenium go wykorzystać. Trochę mało intuicyjny moim zdaniem jest podział na fazy akcji i spotkań, ale liczę, że to po prostu wejdzie z kolejnymi grami.
Myślałem, że więcej będzie akcji na patrolach, ale jakoś tak wyszło, że mało kto miał negatywna reputcję. Zakładam, że to już zalezy od gry.
Tak czy siak. Weszło. Jutro druga rozgrywka, wprowadzam karty z dodatku, światy Jądra i możliwość odrzucania 2 kart handlu, aby trochę przyśpieszyć rozgrywkę, bo jednak szukanie odpowiedniego kontraktu na mapie trochę zamulało.
- seki
- Moderator
- Posty: 3362
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1120 times
- Been thanked: 1288 times
Re: Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)
Strasznie dużo tu o grze w samych superlatywach. Spodziewał bym się opinii bardziej stonowanych albo po prostu różnorodnych. Jestem chyba dość mocno odosobniony w opinii negatywnej. Nie szkodzi! Ale mocno mnie to zaskakuje. Mi gra nie podeszła. Spodziewałem się w niej więcej ciekawych decyzji albo chociaż emocji jakie często oferują nam gry bardziej przygodowe. Decyzje najciekawsze wg mnie są w odrzucaniu kart by utrudnić rywalowi a ułatwić sobie ale to niewiele bo właściwie oceniamy jedynie zdolności rywali i usytuowanie na planszy. Każdy gracz łapie te zlecenia, dostarcza ładunki, walczy z patrolami, czasami jak karta pozwoli to zasadzi się na rywala. Walki są krótkie i zwykle ich niepowodzenie nie jest zbyt dotkliwe. Jest tu ewidentny wyścig po punkty sławy, ale droga przez który ten wyścig przebiega dla mnie jest mocno nudna. Statki są do siebie podobne w swojej strukturze i statystykach (oczywiście biorąc pod uwagę te droższe). Z uwagi na to, że jest to wyścig po punkty lepiej te punkty realizować szybciej, tym co jest dostępne szybko niż epicko budować załogę i statki pod konkretną strategię. Generalnie lepiej wziąć statek dostępny i nieco dostosować strategie niż uparcie polować na jakiś konkretny. To samo tyczy się zleceń, załogi itp. Lepiej zrealizować to co jest blisko nas i dostępne już, najlepiej połączyć z czymś innym w tym samej lokalizacji niż szukać w talii czegoś konkretnego. Ostatecznie decyzje dla mnie były zbyt miałkie a przygoda mocno przypadkowa. Nie czułem, że grałem w grę. Przygodowość tej gry polega na realizowaniu tego co przygoda podsunie nam pod nos a nie tego co chcielibyśmy w niej zrobić. Choć jestem fanem Gwiezdnych Wojen to niestety nie wystarczy by grę pozostawić w kolekcji.