Dlaczego?
1. Naleciałość z gry w Mtg turniejowej
2. Łatwość tasowania - o niebo lepiej się tasuje karty w koszulkach.
3. Zabezpieczenie gry - tu szerzej. Dbam o gry, ale przypadki/wypadki się zdarzają. Świadomie kupuje gry, które planuje zostawić w kolekcji latami. Dlatego wolę zabezpieczyć karty tak by mieć komfort gry, a nie zastanawiać się czy coś przypadkiem zostawi ślad. Szczególnie, że grywa się w różnych miejscach. A stół jak kiedyś zauważył Durczok potrafi być upier.....
Ręce też się pocą i zostawiają ślady - szczególnie widoczne na białych ramkach kart.
Szanuje też czyjeś zdanie o niekoszulkowaniu. Każdy robi, że swoją gra co mu się podoba. Jeżeli woli feeling kart, a nie folii. Dla mnie spoko. Dopóki nie próbuje mnie zmusić do rozkoszulkowania moich gier
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Co do ekologii. Czy to zawsze musi być tak, że proste pytanie zawsze musi zostać skażone rasizmem, polityka czy ekologią?
Zaraz ktoś napisze, że mamy same transparentne koszulki, a za mało jest przyciemnianych.
Albo, żeby nie kupować koszulek firmy z, bo mąż sprzątaczki właściciela fabryki gadał kiedyś z Rosjaninem. A jeszcze ściągają koleją - to przez Rosję przecież.
Ekologia działa tak, że ważne co kupujesz, ale i jak tego używasz. Może warto jednak kupować porządne koszulki i trzymać w nich gry latami? Niż kupić tanie koszulki albo wcale. I gra lub tanie koszulki szybko trafią na śmietnik?
Prawda jest taka jak ktoś już słusznie zauważył - nie plastik stanowi problem, a podejście do jego jednorazowego użytku.