Jest w planszostrefie, wersja KS ze względów walutowych dużo droższa niż przy zbiórce. Retail wychodzi sensownie.
Carnegie (Xavier Georges)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- seki
- Moderator
- Posty: 3365
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1122 times
- Been thanked: 1289 times
Re: Carnegie (Xavier Georges)
O czasie rozgrywki wspominałem w mojej długiej ścianie tekstu. W drugiej partii z jednym myślicielem na 3 osoby wyszło nam 85 minut samej gry bez setupu i liczenia punktów. Można spokojnie z tego zejść ale na luzaku z czasem na chwilowe zwiechy można liczyć pół godziny na gracza. W komplecie zmieścimy się w 2 h ciekawej decyzyjnie i dynamicznej gry. Na 3 graczy interakcja na połączeniach i donacjach może być zażarta lub nie być jej wcale. Zależy od graczy i ich strategii. Myślę, że na 4 graczy będzie ciekawiej bo zrobi się już ciasno i interakcja będzie koniecznością z uwagi na miejsce.
- seki
- Moderator
- Posty: 3365
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1122 times
- Been thanked: 1289 times
Re: Carnegie (Xavier Georges)
Rozłożyłem sobie Carnegie aby sprawdzić jak działa solo. Spędziłem chyba pół godziny czytając kilka akapitów i nie mogąc zrozumieć jak grać. Wygląda na to, że w polskiej instrukcji jest błąd w tym segmencie. W kroku 2 w akapicie 2.2.2 jest napisane, że Andrew wybiera akcje zgodnie z symbolem na karcie na wierzchu stosu. Wydaje mi się, że powinno się tu patrzeć na symbol karty leżącej pod torem punktacji, a więc na kartę wyłożoną w kroku 1. Zgadzało by się to ze wskazówką, że karta leżąca na wierzchu stosu pokazuje jaką akcje Andrew wybierze w kolejnej rundzie.
Kolejny błąd w akapicie 2.3 jest napisane aby odkryć kartę akcji Andrew jeśli lokomotywa jest po lewej stronie. Nie jest wyjaśnione co zrobić z tą kartą jeśli lokomotywa jest po prawej stronie. I znów konsternacja. Z tego co widzę w instrukcji angielskiej za każdym razem odkrywamy tą kartę niezależnie od tego w jakim umiejscowieniu jest lokomotywa.
Kolejny błąd w akapicie 2.3 jest napisane aby odkryć kartę akcji Andrew jeśli lokomotywa jest po lewej stronie. Nie jest wyjaśnione co zrobić z tą kartą jeśli lokomotywa jest po prawej stronie. I znów konsternacja. Z tego co widzę w instrukcji angielskiej za każdym razem odkrywamy tą kartę niezależnie od tego w jakim umiejscowieniu jest lokomotywa.
- seki
- Moderator
- Posty: 3365
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1122 times
- Been thanked: 1289 times
Re: Carnegie (Xavier Georges)
Przepraszam za post pod postem ale każdy dotyczy innej kwestii i w dużych odstępach czasu więc mam nadzieję, że zostanę ułaskawiony.
Zagrałem solo z Andrew na poziomie normalnym i muszę przyznać, że jest dobrze. Akcje jako gracz wykonujemy standardowo i punktacja jest identyczna jak w grze z innymi graczami. Na uwagę zasługuje fakt, że nie możemy wybierać naszych akcji w próżni. Gramy podobnie jak z żywymi rywalami i musimy patrzeć na czym im zależy. Na każdą rundę automa dostaje kartę akcji odwróconą rewersem. Na awersie podane są działania dla każdego z czterech typów akcji. Na rewersie jednak mamy podane, która z akcji w bieżącej turze jest najsilniejsza u Andrew. Na tej podstawie trzeba bacznie analizować co my chcemy zrobić ale też uważać by nie wybrać najmocniejszej akcji Andrew w danej rundzie. Gorzej gdy w bieżącej rundzie Andrew otrzyma jedną z 5 kart trudnych ze znakiem zapytania. Jest wtedy element losowy. Tak czy siak cokolwiek nie wybierzemy Andrew punktuje niemal w każdej rundzie. Jeśli nie może wykonać akcji, przesuwa kartę na sprytnym torze punktacji i w ten sposób zdobywa punkty. Z kolei jeśli może wykonać akcję to ją wykonuje i... też zdobywa punkty. Wydaje mi się, że mimo wszystko lepiej jeśli te akcje wykonuje w pełni.
Grałem równe 2 h. Po przebrnięciu przez zasady, dość łatwe jeśli uwzględni się zmiany jakie opisałem uprzednio, idzie naprawdę sprawnie. Mój czas rozgrywki może przerazić ale weźcie pod uwagę, że trudno było się połapać z polską instrukcją i sporo czasu straciłem szukając poprawnych reguł. Myślę, że kolejną partię bylbym w stanie zakończyć w jakieś 60-80 minut.
Wynik ostateczny Ja 115, Andrew 111 a więc można przyjąć, że balans rozgrywki jest bardzo dobry. Oprócz poziomu normnego, na którym grałem jest też poziom łatwy, trudny i expert. Każdy w setupie różni się tylko i wyłącznie ilością kart akcji ze znakiem zapytania a więc sposób rozgrywki się nie zmienia. Zmienia się tylko możliwość kontrolowania mocnych akcji automy i odrobinę mocniejsze akcje.
Jeśli ktoś zastanawia się nad zakupem do rozgrywki to solo i lubi tak grać to serdecznie polecam. Nie żylujemy wyniku, tylko gramy rzeczywiście z wirtualnym graczem. Wybory podejmuje się nieco inne niż z graczami żywymi, jest wg mnie nieco trudniej zagrać zgodnie z przyjętą strategią, ale jest to bardzo interesująca rozgrywka i wciąż podejmujemy bardzo ciekawe decyzje. Jeśli miałbym porównać jakość solo do innych większych gier euro to jest równie dobrze jak gra z automą w Projekt Gaja czy Anachrony. Jeśli ktoś grał to wie, że to jedne z lepszych euro w pojedynku z automą.
Zagrałem solo z Andrew na poziomie normalnym i muszę przyznać, że jest dobrze. Akcje jako gracz wykonujemy standardowo i punktacja jest identyczna jak w grze z innymi graczami. Na uwagę zasługuje fakt, że nie możemy wybierać naszych akcji w próżni. Gramy podobnie jak z żywymi rywalami i musimy patrzeć na czym im zależy. Na każdą rundę automa dostaje kartę akcji odwróconą rewersem. Na awersie podane są działania dla każdego z czterech typów akcji. Na rewersie jednak mamy podane, która z akcji w bieżącej turze jest najsilniejsza u Andrew. Na tej podstawie trzeba bacznie analizować co my chcemy zrobić ale też uważać by nie wybrać najmocniejszej akcji Andrew w danej rundzie. Gorzej gdy w bieżącej rundzie Andrew otrzyma jedną z 5 kart trudnych ze znakiem zapytania. Jest wtedy element losowy. Tak czy siak cokolwiek nie wybierzemy Andrew punktuje niemal w każdej rundzie. Jeśli nie może wykonać akcji, przesuwa kartę na sprytnym torze punktacji i w ten sposób zdobywa punkty. Z kolei jeśli może wykonać akcję to ją wykonuje i... też zdobywa punkty. Wydaje mi się, że mimo wszystko lepiej jeśli te akcje wykonuje w pełni.
Grałem równe 2 h. Po przebrnięciu przez zasady, dość łatwe jeśli uwzględni się zmiany jakie opisałem uprzednio, idzie naprawdę sprawnie. Mój czas rozgrywki może przerazić ale weźcie pod uwagę, że trudno było się połapać z polską instrukcją i sporo czasu straciłem szukając poprawnych reguł. Myślę, że kolejną partię bylbym w stanie zakończyć w jakieś 60-80 minut.
Wynik ostateczny Ja 115, Andrew 111 a więc można przyjąć, że balans rozgrywki jest bardzo dobry. Oprócz poziomu normnego, na którym grałem jest też poziom łatwy, trudny i expert. Każdy w setupie różni się tylko i wyłącznie ilością kart akcji ze znakiem zapytania a więc sposób rozgrywki się nie zmienia. Zmienia się tylko możliwość kontrolowania mocnych akcji automy i odrobinę mocniejsze akcje.
Jeśli ktoś zastanawia się nad zakupem do rozgrywki to solo i lubi tak grać to serdecznie polecam. Nie żylujemy wyniku, tylko gramy rzeczywiście z wirtualnym graczem. Wybory podejmuje się nieco inne niż z graczami żywymi, jest wg mnie nieco trudniej zagrać zgodnie z przyjętą strategią, ale jest to bardzo interesująca rozgrywka i wciąż podejmujemy bardzo ciekawe decyzje. Jeśli miałbym porównać jakość solo do innych większych gier euro to jest równie dobrze jak gra z automą w Projekt Gaja czy Anachrony. Jeśli ktoś grał to wie, że to jedne z lepszych euro w pojedynku z automą.
Spoiler:
- kruker
- Posty: 436
- Rejestracja: 27 gru 2008, 00:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 55 times
Re: Carnegie (Xavier Georges)
Czy ktoś zamawiał edycję KS spoza 3trolli? Dostałem od nich info, że wszystkie pudełka jakie otrzymali mają delikatne uszkodzenia typu wgnieciony róg/front pudełka. Zastanawiam się czy inne sklepy mają ten sam problem.
Ehhh... Pech nie odpuszcza Trolli - najpierw brak wystarczającej ilości KS Tinners trail, a teraz to
Ehhh... Pech nie odpuszcza Trolli - najpierw brak wystarczającej ilości KS Tinners trail, a teraz to
- siepu
- Posty: 1198
- Rejestracja: 14 gru 2007, 22:10
- Lokalizacja: Olecko / Warszawa
- Has thanked: 270 times
- Been thanked: 296 times
Re: Carnegie (Xavier Georges)
QG dało ciała i globalnie wersję KS rozsyłało właściwie bez zabezpieczenia, większość pudełek jest w różnym stopniu uszkodzona - ogólnie loteria. Mój egzemplarz (planszostrefa) jest w miarę ok, ale nic to nie znaczy o jakości pozostałych sztuk.kruker pisze: ↑19 sie 2022, 15:40 Czy ktoś zamawiał edycję KS spoza 3trolli? Dostałem od nich info, że wszystkie pudełka jakie otrzymali mają delikatne uszkodzenia typu wgnieciony róg/front pudełka. Zastanawiam się czy inne sklepy mają ten sam problem.
Ehhh... Pech nie odpuszcza Trolli - najpierw brak wystarczającej ilości KS Tinners trail, a teraz to
- seki
- Moderator
- Posty: 3365
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1122 times
- Been thanked: 1289 times
Re: Carnegie (Xavier Georges)
Ja mam z 3trolli i stan idealny. Ale widocznie to co im zostało już takie nie jest.
- JimmyPL
- Posty: 263
- Rejestracja: 30 sty 2013, 19:11
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 51 times
Re: Carnegie (Xavier Georges)
U mnie też Trolle i przyszło bez zarzutu ale chwilę potem faktycznie widziałem ich post że zdjęciem jak były zapakowane i informacją, że duża część uszkodzona
-
- Posty: 828
- Rejestracja: 17 lip 2012, 12:49
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 88 times
Re: Carnegie (Xavier Georges)
Widzę, o czym piszesz. Zmian dokonano w wersji 1.2 angielskiej instrukcji, ja tłumaczyłem wersję 1.0.seki pisze: ↑09 sie 2022, 19:06 Rozłożyłem sobie Carnegie aby sprawdzić jak działa solo. Spędziłem chyba pół godziny czytając kilka akapitów i nie mogąc zrozumieć jak grać. Wygląda na to, że w polskiej instrukcji jest błąd w tym segmencie. W kroku 2 w akapicie 2.2.2 jest napisane, że Andrew wybiera akcje zgodnie z symbolem na karcie na wierzchu stosu. Wydaje mi się, że powinno się tu patrzeć na symbol karty leżącej pod torem punktacji, a więc na kartę wyłożoną w kroku 1. Zgadzało by się to ze wskazówką, że karta leżąca na wierzchu stosu pokazuje jaką akcje Andrew wybierze w kolejnej rundzie.
Kolejny błąd w akapicie 2.3 jest napisane aby odkryć kartę akcji Andrew jeśli lokomotywa jest po lewej stronie. Nie jest wyjaśnione co zrobić z tą kartą jeśli lokomotywa jest po prawej stronie. I znów konsternacja. Z tego co widzę w instrukcji angielskiej za każdym razem odkrywamy tą kartę niezależnie od tego w jakim umiejscowieniu jest lokomotywa.
Spojrzę na zmiany i poproszę Quined o podmianę wersji PL na poprawną, bo faktycznie różnice są znaczne. Niestety nikt z ich strony nie informował nas o zmianach w ostatecznej wersji plików.
- konradstpn
- Posty: 877
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 307 times
Re: Carnegie (Xavier Georges)
Czy mógłby ktoś w telegraficznym skrócie podać na czym polega różnica, poza jakością komponentów, między deluxe i retail ?
Gram, więc jestem.
- Bruno
- Posty: 2029
- Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1508 times
- Been thanked: 1155 times
Re: Carnegie (Xavier Georges)
Insert, dodatkowe departamenty i warianty rozgrywki.konradstpn pisze: ↑29 sie 2022, 14:42 Czy mógłby ktoś w telegraficznym skrócie podać na czym polega różnica, poza jakością komponentów, między deluxe i retail ?
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
- warlock
- Posty: 4677
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1045 times
- Been thanked: 1989 times
Re: Carnegie (Xavier Georges)
Zagrałem zapoznawczą partyjkę dwuosobową i nie ma co - Xavier Georges nie robi złych gier . Troyes, Tournay, Ginkgopolis i teraz Carnegie - wszystkie bez pudła .
To jest świetne ciężkie euro z masą rzeczy do rozważenia przy każdej podejmowanej decyzji. Bardzo lubię ten system wyboru akcji dla wszystkich przy stole, trzeba solidnie się nagłówkować czy zagrać pod siebie czy tak, żeby wykorzystać jakąś tymczasową słabość rywala . Nie wiem na ile chaotyczne (lub nie) jest planowanie przy 3-4 osobach, ale w partii dwuosobowej cały czas patrzyłem, w których dziedzinach mój przeciwnik jest mocny (i gdzie ma pracowników) i w którym momencie powinienem odpalić daną akcję, żeby maksymalnie uwalić jego profity .
Wszyscy zachwycają się Ark Nova, a IMO Carnegie jest ZNACZNIE ciekawszym euro w tej kategorii wagowej .
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
- konradstpn
- Posty: 877
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 307 times
Re: Carnegie (Xavier Georges)
Z pewnością autor oryginalny tworzący nietuzinkowe gry. Może zdarzyły mu się lekkie niedyspozycje przy okazji Black Angel oraz Troyes Dice. Carnegie od dawna na radarze i chyba się złamę Zapytam delikatnie zaczepnie: czy jest w jakimś aspekcie innowacyjna, bo to ostatnio, jak się okazuje, warunek konieczny bycia dobrym euro
Gram, więc jestem.
- warlock
- Posty: 4677
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1045 times
- Been thanked: 1989 times
Re: Carnegie (Xavier Georges)
...przy czym te gry robiło trio "panów od Troyes". Na razie nie zagrałem jeszcze w nic słabego, co jest TYLKO od Georgesa .konradstpn pisze: ↑31 sie 2022, 09:14Z pewnością autor oryginalny tworzący nietuzinkowe gry. Może zdarzyły mu się lekkie niedyspozycje przy okazji Black Angel oraz Troyes Dice. Carnegie od dawna na radarze i chyba się złamę Zapytam delikatnie zaczepnie: czy jest w jakimś aspekcie innowacyjna, bo to ostatnio, jak się okazuje, warunek konieczny bycia dobrym euro
A jeśli chodzi o innowacyjność - system wyboru akcji wydaje mi się dość unikalny. Wprawdzie to troszkę pachnie wyborem ról rodem z Puerto Rico (ja wybieram, reszta podąża), ale odczucia z tego mechanizmu w Carnegie są mimo wszystko inne, bo konsekwencje wyboru są dużo bardziej wielopłaszczyznowe. No i widzimy tu rozkład wydarzeń na całą grę, więc dochodzi kolejny element łamigłówki (raczej nie chce się wybierać akcji z wydarzeniem, z którego nie skorzystamy).
Generalnie pierwsza partia była super .
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
- seki
- Moderator
- Posty: 3365
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1122 times
- Been thanked: 1289 times
Re: Carnegie (Xavier Georges)
Aspekt wyboru akcji nie jest chaotyczny przy większej ilości graczy. Widoczność opłacalności jest czytelna. Zwykle wykorzystujemy moment kiedy współgracze uzyskają mniejsze profity ale jednocześnie trzeba z tego uzyskać coś sensownego i to robi fajną grę bo nie wystarczy patrzeć na rywali i wybierać akcje gorsze dla nich ale jednocześnie muszą być zgodne z naszą strategią. Kilka ciekawych przykładów opisałem we wcześniejszych wpisach.
Jeśli chodzi o innowacyjność to dla mnie równie innowacyjny jest system zasilania stanowisk pracownikami. Worker placement ale z aspektem ograniczonej możliwości ich przemieszczenia, szkolenia dla nowego stanowiska i utrata w celu wysłania na planszę. I gdyby nie to wysyłanie na planszę to ten element zasilania stanowisk pracy byłby nudny ale tu mamy dużą rotację pracowników. Wysyłanie ich na planszę na misję jest kuszące bo akcje misję są silne ale przede wszystkim ściąganie pracowników z planszy odpala dywidendy z projektów, które powinny być podstawą naszej ekonomii. Dobór stanowisk tworzy dużą asymetrię między graczami i pozwala na realizację mocno różnych strategii.
Jeśli chodzi o innowacyjność to dla mnie równie innowacyjny jest system zasilania stanowisk pracownikami. Worker placement ale z aspektem ograniczonej możliwości ich przemieszczenia, szkolenia dla nowego stanowiska i utrata w celu wysłania na planszę. I gdyby nie to wysyłanie na planszę to ten element zasilania stanowisk pracy byłby nudny ale tu mamy dużą rotację pracowników. Wysyłanie ich na planszę na misję jest kuszące bo akcje misję są silne ale przede wszystkim ściąganie pracowników z planszy odpala dywidendy z projektów, które powinny być podstawą naszej ekonomii. Dobór stanowisk tworzy dużą asymetrię między graczami i pozwala na realizację mocno różnych strategii.
- Apos
- Posty: 996
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 379 times
- Been thanked: 812 times
- Kontakt:
Re: Carnegie (Xavier Georges)
Imho, główny powód to tematyka i wykonanie. Znacznie więcej osób będzie chciało usiąść do budowy zoo, niż do ciężkiej przemysłowo-ekonomicznej gry. W naszym community, tylko najbardziej doświadczeni siadają do takich gier jak Barrage (imho nadal bardzo niedoceniona gra), Brass czy 18XX. 7/8 dopytuje o Ark Nova, głównie ze względu na zwierzątka na pudełku oraz kartach. Przemysłowa tematyka, bez wgłębiania się w zasady, sugeruje że to ciężka i trudna gra.
W AN jest też znikoma interakcja - część graczy, unika tytułów ze wszelką interakcją i wolą na spokojnie sobie budować zoo.
Wracając do Carnegie - zagłębiam się w wersję na BGA i to bardzo sprytna gra. Chętnie zagrałbym na stole, najchętniej w polskie wydanie - dziwi mnie, że Portal jeszcze nie podłapał tematu. Oni lubią cięższe euro wydawać . Zakup wydania ENG kusi, bardzo.
- warlock
- Posty: 4677
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1045 times
- Been thanked: 1989 times
Re: Carnegie (Xavier Georges)
Tak, cała "ekonomia pracowników" jest tutaj bardzo ciekawa i dynamiczna - świetnie się to spina w całość i wymaga naprawdę mocnego balansowania przez całą grę, nie da się tu kręcić jednego combosa, trzeba reagować bo powroty z planszy odpalą się tylko w ściśle określonych momentach i trzeba być na to przygotowanym . Generalnie miałem tutaj TROSZKĘ taki "tzolkinowy feeling" jeśli chodzi o wysyłanie pracowników w delegację, bo im dłużej tam siedzą, tym większa szansa, że w międzyczasie porozwijamy się troszkę na torze transportu i powystawiamy troszkę dysków (zwiększając dochód), a przez to ich powrót będzie bardziej intratny. Nie jest to wprawdzie taka sama mechanika upływu czasu jak w Tzolk'inie, ale miałem tu poczucie, że zarzadzanie czasem jest istotne i jest to taki "ukryty zasób".seki pisze: ↑31 sie 2022, 09:33 Aspekt wyboru akcji nie jest chaotyczny przy większej ilości graczy. Widoczność opłacalności jest czytelna. Zwykle wykorzystujemy moment kiedy współgracze uzyskają mniejsze profity ale jednocześnie trzeba z tego uzyskać coś sensownego i to robi fajną grę bo nie wystarczy patrzeć na rywali i wybierać akcje gorsze dla nich ale jednocześnie muszą być zgodne z naszą strategią. Kilka ciekawych przykładów opisałem we wcześniejszych wpisach.
Jeśli chodzi o innowacyjność to dla mnie równie innowacyjny jest system zasilania stanowisk pracownikami. Worker placement ale z aspektem ograniczonej możliwości ich przemieszczenia, szkolenia dla nowego stanowiska i utrata w celu wysłania na planszę. I gdyby nie to wysyłanie na planszę to ten element zasilania stanowisk pracy byłby nudny ale tu mamy dużą rotację pracowników. Wysyłanie ich na planszę na misję jest kuszące bo akcje misję są silne ale przede wszystkim ściąganie pracowników z planszy odpala dywidendy z projektów, które powinny być podstawą naszej ekonomii. Dobór stanowisk tworzy dużą asymetrię między graczami i pozwala na realizację mocno różnych strategii.
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
- JimmyPL
- Posty: 263
- Rejestracja: 30 sty 2013, 19:11
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 51 times
Re: Carnegie (Xavier Georges)
Bierz angielską, jest niezależna językowo, a Portal - co dziwi mnie bardzo - odpuścił wydanie Polskie twierdząc że gra niczym się nie wyróżniaApos pisze: ↑31 sie 2022, 09:41Imho, główny powód to tematyka i wykonanie. Znacznie więcej osób będzie chciało usiąść do budowy zoo, niż do ciężkiej przemysłowo-ekonomicznej gry. W naszym community, tylko najbardziej doświadczeni siadają do takich gier jak Barrage (imho nadal bardzo niedoceniona gra), Brass czy 18XX. 7/8 dopytuje o Ark Nova, głównie ze względu na zwierzątka na pudełku oraz kartach. Przemysłowa tematyka, bez wgłębiania się w zasady, sugeruje że to ciężka i trudna gra.
W AN jest też znikoma interakcja - część graczy, unika tytułów ze wszelką interakcją i wolą na spokojnie sobie budować zoo.
Wracając do Carnegie - zagłębiam się w wersję na BGA i to bardzo sprytna gra. Chętnie zagrałbym na stole, najchętniej w polskie wydanie - dziwi mnie, że Portal jeszcze nie podłapał tematu. Oni lubią cięższe euro wydawać . Zakup wydania ENG kusi, bardzo.
Nie wiem, kto tam w to grał, ale zaręczam Cię - oni wszyscy się mylą! To jak to się ładnie spinaz minigrą z działami na planszy i wysyłaniem tam pracowników i dodatkowo wyborem akcji to majstersztyk. Interakcji jak na Euro ogrom!
I jedyny mój zarzut, że w zasadzie trochę nie widać tych punktów w trakcie gry.
Pamiętaj też że to taka trochę gra gdzie nie można niczego odpuścić i trzeba mieć punkty z wszystkiego po trochu (a już zdecydowanie z donacji). Ale to cecha a nie wada.
- siepu
- Posty: 1198
- Rejestracja: 14 gru 2007, 22:10
- Lokalizacja: Olecko / Warszawa
- Has thanked: 270 times
- Been thanked: 296 times
Re: Carnegie (Xavier Georges)
Ja akurat zgadzam się, że gra się niczym nie wyróżnia. Natomiast jest ładna, sprytna, ma proste zasady ale trudno robić dużo punktów. Niekoniecznie mój typ gry i zakupu w ciemno trochę żałuję, ale zdecydowanie fanom euro polecam zagrać.
-
- Posty: 547
- Rejestracja: 06 mar 2020, 08:43
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 209 times
- Been thanked: 166 times
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 809 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Carnegie (Xavier Georges)
Oczywiście raczej bym powiedział że wyniki oscylują w przedziale 120-160. Rozegrałem jak na razie 3 partie na jednej na dwie, trzy i cztery osoby z różnymi osobami i najniższy wynik jak na razie to 118 pkt, a najwyższy 156.
- siepu
- Posty: 1198
- Rejestracja: 14 gru 2007, 22:10
- Lokalizacja: Olecko / Warszawa
- Has thanked: 270 times
- Been thanked: 296 times
Re: Carnegie (Xavier Georges)
Nie skupiałbym się na cyferkach, chodziło mi o to, że pomimo prostych zasad gra jest mocno nieoczywista i pierwsze partie są ciekawą zagadką.
-
- Posty: 547
- Rejestracja: 06 mar 2020, 08:43
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 209 times
- Been thanked: 166 times
Re: Carnegie (Xavier Georges)
Pewnie zależy od tego jak gracie. Jeśli pchasz tylko pod najlepszą akcje dla siebie to każdy fajnie jakoś zyska. Ja starałem się brać akcje, które wypadały najmniej okazale dla moich rywali ewentualnie jeśli nic nie pasowało to potrafiłem na ostatni ruch wziąć HR i poruszanie pracowników, których i tak już nikt nie wykorzysta, byle ktoś mi nie uciekł